kg
2004-02-14 18:45
2004-02-14 19:08
2004-02-14 21:53
ale bzdety -Dzień Kobiet 8 marca wymyslili socjaliści przed I -szą wojną bodajże w Szwecji zwiazane to było z ruchem tzw. sufrażystek -a więc nie pochodzi od gorszych czy lepszych przyjaciół
- święto komercyjne - taaaaak i to amerykańskie - w Bydgoszczy kupując wiązanke na pogrzeb sprzedawczyni powiedziała że kwiaty zdrożały bo wie pan idą "walentynki"
- Czy przypadkiem św. Walenty nie jest patronem neurologicznie chorych/ciekawe zestawienie z zakochanymi/
- przypomnę że jak nie było USA nawet w planach ,Piri Rejsa
słowianie nadwiślańscy w dniu 24 czerwca obchodzili "Święto Kupały"---- lektura szkolna moich czasów "Stara Baśń"
więc jak ma byc komercja to niech będzie w czerwcu --przyjemniej niż w lutym i tą optymistyczna propozycja skierowana do wszystkich kończe ten wpis
-jak to powiedział Stwórca kochajcie się i rozmnażajcie się
- a nic nie ma to wspólnego z dniem 14 lutego
2004-02-14 23:16
Nemo, masz duzo racji. Trudno nie dostrzec mechanizmow socjotechnicznych w tej calej walentynkowej chryi . I pomimo ze, jak ktos tu powiedzial postepujaca komercjalizacja naszego zycia jest nieunikniona, to trzeba i warto mowic o niej glosno, ujawniajac jej mechanizm. W sklepach rzeczywiscie wysypalo niewiarygodna tandeta, to jest naprawde fenomen, ze ludzie to wszystko kupuja :))
Ale sa i dobre strony tego "swieta"... ludzie jacys tacy milsi i bardziej usmiechnieci na ulicach :)
I jesli mam wybierac pomiedzy swietami, to zdecydowanie wole te wiosenne.
2004-02-14 23:27
Wszystkim portalowiczom, którzy odwiedzają ten zakątek cyberprzestrzeni dedykuję wiersz i życzenia:
Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?
Ile listów, ile rozstań
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu.
Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
Ile chlebów rozkrajanych?
Pocałunków? Schodów? Książek?
Twe oczy, jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.
K.I. Gałczyński
Z okazji dzisiejszego dnia i bez okazji również, życzę Wszystkim:
-> wielu wspaniałych pomysłów, które rozświetlą Wasze oczy tysiącem iskierek,
-> spełnienia marzeń - ale nie wszystkich - bo bez marzeń życie ludzkie nie byłoby tak barwne,
-> prezentów od losu, by wywoływały uśmiechy i radość na Waszych twarzach,
-> wiary w innych ludzi, bo dzięki tej wierze łatwiej jest żyć i optymistyczniej spogląda sie na świat,
-> zachowania tej odrobiny dziecka, która jest w każdym człowieku - byście dostrzegali najprostsze radości, które niesie ze sobą każdy kolejny dzień,
-> prawdziwej miłości, bo bez niej świat pozostaje w odcieniach szarości...
Tego wszystkiego i wielu innych rzeczy, o których w tej chwili nie pamiętam - życzę Wam Wszystkim z całego mojego serduszka.
Ps.
To mogą być zarówno życzenia okazyjne, jak i bezokazyjne - uważam, że każdemu należy sie chwilka ciepła i radości ze strony innych ludzi.
2004-02-15 15:18
Zdjęcie im się udało, to fakt. Ale walentynek i tak nie popieram. Zawsze jest tak, że jak jedna osoba dostanie karteczkę a druga nie, to oczyiście ta druga będzie smutna i zazdrosna. Albo każdy robi karteczkę każdemu, albo w ogóle.
2004-02-15 17:02
Tak jak mówisz było za Komuny Najjaśniejszej, każdemu kufajka i do kartofli, bo się należało. Teraz u kapitalisty na miłość trzeba sobie zasłużyć a nie tak żeby każdemu sie należała, coś ty maryśka myslała,,,, popracuj, zasłuż i nie zazdrość
2004-02-15 17:07
Każda promocja miłości i szacunku do drugiej osoby jest lepsza niż jej brak...
2004-02-15 19:20
"Choćbym językami ludzkimi i anielskimi mówił,
a miłości bym nie miał, stałem się jako miedź brzecząca,
albo cymbał brzmiacy.
I choćbym miał proroctwa ,i wiedziałbym wszystkie tajemnice,
i wszelką umiejętność ,i choćbym miał wszystką wiarę,tak ,
żebym góry przenosił , a miłości bym nie miał ,nicem nie jest
I choćbym wynałożył na żywność ubogich wszystkie majętności moje,
i choćbym wydał ciało moje , abym był spalony , a miłości bym nie miał,
nic mi to nie pomoże.
Miłość jest długo cierpliwa ,dobrotliwa jest.
Miłość nie zajrzy ,
miłość nie jest rozpustna ,nie nadyma się.
Nie czyni nic nieprzystojnego ,nie szuka swoich rzeczy ,nie jest porywcza
do gniewu ,nie myśli złego.
Nie raduje się z niesprawiedliwości , ale raduje się z prawdy.
Wszystko okrywa ,wszystkiemu wierzy ,wszystkiego się spodziewa ,wszystko cierpi,
Miłość nigdy nie ustaje ,bo choć są proroctwa ,te zniszczeją ,
choćby języki te ustaną ,choć umiejętności ,wniwecz się obróci.
Albowiem po części znamy i po części prorokujemy.
Ale gdy przyjdzie to ,co jest doskonałego ,tedy to co jest po części zniszczeje.
A teraz zostaje wiara ,nadzieja i miłość ,te trzy rzeczy ,lecz z nich największa jest MIŁOŚĆ."
Św. Paweł do Koryntian
2004-02-15 23:01
miau
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
