- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (123 opinie)
- 2 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (169 opinii)
- 3 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (41 opinii)
- 5 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (69 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (101 opinii)
Akcja polega ona na tym, że studenci urządzają w przedszkolnej auli szpital składający się m.in. z recepcji, punktu szczepień, gabinetów lekarzy pierwszego kontaktu, specjalistów oraz stomatologów. Następnie przedszkolaki wcielają się w role rodziców swoich pluszaków i obserwują krok po kroku proces zmagania z chorobą - od szpitalnej recepcji aż do zabiegu i/lub wykupienia lekarstw w aptece.
Widok płaczącego dziecka w szpitalu bądź przychodni jest ciągle czymś codziennym i wydawałoby się, że naturalnym. W końcu kto tak naprawdę lubi chodzić do lekarza? Ponadto nieprzyjemne odczucia dzieci związane ze służbą zdrowia są pogłębiane przez rodziców, którzy straszą swoje pociechy: "Jak nie będziesz grzeczny, to pani zrobi ci zastrzyk!" czy też "Zachowuj się, bo zostawię cię w szpitalu".
Tym niemniej jednak studenci z IFMSA - Poland chcą przekonać małych pacjentów, że choroba i walka z nią jest częścią codziennego życia i nie musi być związana z bólem i strachem. Ich celem jest nie tylko "wyleczenie" misiów, ale przede wszystkim zbudowanie u przedszkolaków poczucia zaufania do lekarza i skorygowanie ewentualnych nagatywnych wyobrażeń na temat badania i procedur leczniczych.
-"Moje 35 - letnie doświadczenie w pracy z dziećmi z racji mojego zawodu i specjalizacji pozwala mnie w pełni poprzeć wszelkie przedsięwzięcia, które będą mały na celu oszczędzić dzieciom lęk przed kontaktem z lekarzem, nabrać do niego zaufania i dać radość w zabawie prowadzonej przez moich młodszych Kolegów" - mówi dr Beata Kamińska, st. wykładowca i z-ca Kierownika Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej w Gdańsku, specjalista pediatrii i gastroenterologii.
Opinie (25)
-
2005-03-02 09:28
Wszystko piękne, ładne i fajowe
Potem dzieci dorosną, zachorują i skorzystają z "bezpłatnej" służby zdrowia. Zaskoczenie będzie porównywalne do szoku Żydów pod prysznicami w Auschwitz...
- 0 0
-
2005-03-02 09:37
pod niemieckimi prysznicam romanie, kazdy prawdziwy Polak stara sie w takich przypadkach jak najczęściej odmieniać słowo "niemieckie"
- 0 0
-
2005-03-02 09:41
Potem dzieci dorosną, zachorują i skorzystają z "bezpłatnej" służby zdrowia. Zaskoczenie będzie porównywalne do szoku Żydów pod niemieckimi prysznicami w Auschwitz...
- 0 0
-
2005-03-02 09:46
hmmmm
moze Auschwitz, i też dodać, niemieckim obozie zagłady- 0 0
-
2005-03-02 09:52
hmmm
może tak:
Potem dzieci dorosną, zachorują i skorzystają z "bezpłatnej" służby zdrowia, polskiego obozu zagłady.- 0 0
-
2005-03-02 10:00
a może tak
Potem dzieci dorosną, zachorują i nie skorzystają z niemieckich prysznicy w niemieckim obozie zagłady Auschwitz niedaleko berlina, bo je wcześniej wyleczą polskie bardzo podobne warunki w NFZ...- 0 0
-
2005-03-02 10:04
a na mównicy stanie giertych z rydzykiem w klapie
i dobro powszechne w służbie niezdrowia zapanuje
a dobre piwo jast jak halny - wzmaga pociąg seksualny!- 0 0
-
2005-03-02 10:13
Jeśli dzieci to czytają to potem dorosną, wyjadą do Berlina niedaleko Auschwitz, gdzie zachorują i skorzystają z niemieckiej służby zdrowia, gdzie panują zupełnie niepodobne warunki jak w polskim NFZ...
- 0 0
-
2005-03-02 10:20
zaczynam sie bać, że jak dzieciaczki dorosną, to dowiedzą się całej gorzkiej i tragicznej prawdy o "szpitalu pluszowego polskiego misia"
- 0 0
-
2005-03-02 10:21
ile razy odwiedzam kogoś w szpitalu, to mam ochotę najpierw łyknąć coś na uspokojenie
czy daltego bo w moim przedszkolu nie było takiej akcji?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.