- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Szukamy patronów dla gdańskich tramwajów
Cztery kolejne gdańskie tramwaje już niebawem zyskają nowych patronów. Kogo? Zgłaszamy własne pomysły i czekamy na wasze propozycje.
Wśród patronów jest plejada postaci zasłużonych dla miasta na przestrzeni wieków: od średniowiecza przez czasy złotego wieku Gdańska, okres panowania Prus, po lata współczesne. Ale - nie ma co ukrywać - zdarzają się tu postaci przypadkowe (jak np. Eduard Friedrich Conradi), a nawet kontrowersyjne (jak choćby podejrzewany o pomoc w nazistowskich eksperymentach medycznych Adolf Butenandt).
W trwającym od stycznia cyklu "Patroni gdańskich tramwajów", opisujemy ich wszystkich. W ostatnią środę przedstawiliśmy sylwetkę prawnika i historyka Gotfryda Lengnicha.
Nasz cykl szybko się nie skończy, bo tramwajów z patronami w Gdańsku przybywa. Do miejskiego przewoźnika, Gdańskich Autobusów i Tramwajów, właśnie docierają zmodernizowane wozy typu NGd 99. Jeden z nich już jest w Gdańsku, pozostałe trzy dotrą lada chwila. Wszystkie mają zyskać nowych patronów.
Poniżej przedstawiamy propozycje postaci, które naszym zdaniem zasługują na uhonorowanie przez mieszkańców Gdańska. Prosimy też o wasze propozycje - wpisujcie je w komentarzach pod artykułem.
Jest uważany za najlepszego zawodnika w historii polskiego tenisa stołowego. Trzykrotny brązowy medalista mistrzostw świata, mistrz Europy, pięciokrotny wicemistrz Europy. Karierę zaczynał w klubie Neptun Starogard, później był zawodnikiem AZS Uniwersytet Gdański, a następnie reprezentował AZS-AWF Gdańsk. Zwyciężył w plebiscycie czytelników "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski w 1984. Był absolwentem III LO im. Bohaterów Westerplatte we Wrzeszczu oraz gdańskiej AWF.
Rekomenduje Leszek Kucharski, wieloletni sportowy partner Grubby w deblu, dziś trener tenisa stołowego.
To świetny pomysł. Andrzej jest najbardziej zasłużonym sportowcem w Polsce dla tenisa stołowego i był mocno związany z Trójmiastem. Ta propozycja nie podlega według mnie żadnej wątpliwości, jestem za nią w stu procentach. Takie uhonorowanie zasłużonych postaci do świetna inicjatywa. W dzisiejszych czasach jest z tym trochę jak ze zdjęciami. W dobie cyfryzacji mamy tysiące fotografii na komputerach, ale nie widzimy ich na co dzień. Tramwaje są w jakimś sensie ramką do pokazywania zdjęć. Jeżdżą po ulicach i widzimy je codziennie. W ten sposób przypominają nam o zasłużonych postaciach. Dobrze, że pojawiła się propozycja, aby do grona wyróżnionych dołączył sportowiec, a już w szczególności tak zasłużony jak Andrzej Grubba.
Choć szkołę teatralną ukończył w Krakowie, to pierwszy angaż otrzymał w 1953 r. w Teatrze Wybrzeże, gdzie debiutował w sztuce "Intryga i miłość" Friedricha Schillera. Rok później zagrał już w filmach "Pokolenie" i "Kariera". W tym samym czasie, wraz z Bogumiłem Kobielą, założył teatrzyk studencki Bim-Bom w Gdańsku, który zaistniał nie tylko w Trójmieście, ale i na długie lata stał się wyznacznikiem wysokiej kultury studenckiej w całym kraju. Występowali w nim m.in. Jacek Fedorowicz i Jerzy Afanasjew. Cybulski stworzył kilkadziesiąt ról filmowych, z których część nierozerwalnie związanych jest z Gdańskiem i Trójmiastem, jak choćby rola Jacka w "Do widzenia, do jutra".
Rekomenduje Mirosław Baka, wybitny aktor Teatru Wybrzeże, odtwórca ponad setki ról teatralnych i filmowych, laureat wielu nagród w dziedzinie kultury.
Zbigniew Cybulski swoimi genialnymi rolami filmowymi nie tylko zapisał się na stałe w historii filmu polskiego, ale stał się także jedną z ikon polskiej kultury. Jednak niewielu Polaków - zwłaszcza młodego pokolenia - zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie Gdańsk był miastem, w którym Cybulski znalazł swoje miejsce na Ziemi. Tutaj przecież grał w zespole Teatru Wybrzeże, tu założył swój słynny Bim-Bom. Bez wątpienia niezapomniany Maciek Chełmicki z "Popiołu i diamentu" należy do grona znakomitych gdańszczan.
Polskie pociągi noszą imiona sławnych w całym świecie Polaków, a Gdańsk honoruje swoich sławnych obywateli imionami nadawanymi tramwajom. I mnie się to bardzo podoba. A Zbyszek Cybulski z całą pewnością zasłużył, aby jego imieniem nazwać jeden z nich.
Do Trójmiasta przyjechał tuż po zakończeniu wojny i pozostał w nim na stałe. Przez kilkadziesiąt lat dokumentował życie codzienne trzech miast, jako fotoreporter "Dziennika Bałtyckiego" i "Głosu Wybrzeża". Już w latach 70. otrzymał tytuł "Gdańszczanina Roku" i został laureatem Nagrody Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury. Od 1997 organizowany jest Pomorski Konkurs Fotografii Prasowej Gdańsk Press Foto imienia Zbigniewa Kosycarza. W 2009 r. przyznano mu pośmiertnie Medal Księcia Mściwoja II.
Rekomenduje Maciej Moskwa, fotoreporter agencji Testigo Documentary, laureat wielu konkursów, w tym Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Prasowej Grand Press Photo, dwukrotny laureat Gdańsk Press Foto.
Zbigniew Kosycarz jest rzadkim przykładem fotografa, który przez kilkadziesiąt lat pracy zapisał się w historii Gdańska, przybliżając ją zza obiektywu aparatu. To postać, która dzięki swoim zdjęciom wpisała się w pamięć tego miasta. Jego dorobek z powodzeniem kontynuuje jego syn Maciej, bo fotografia jest ich rodzinną tradycją. Dla mnie i każdej osoby związanej z profesjonalną fotografią byłoby to godne uhonorowanie wkładu Zbigniewa Kosycarza na rzecz Gdańska.
Choć Jadwiga Łuszczewska (1834-1908), pisząca pod pseudonimem Deotyma, w Gdańsku była prawdopodobnie tylko raz i to przejazdem, miasto zawdzięcza jej literacką promocję i obecność w kanonie polskiej literatury przełomów XIX i XX w. To nad Motławą dzieje się bowiem akcja powieści historycznej dla młodzieży "Panienka z okienka", opublikowanej po raz pierwszy w 1893 r. Treść powiastki jest prosta: marynarz królewskiej floty kocha się w pięknej Hedwidze (tytułowej "Panience z okienka"), wychowance gdańskiego rzemieślnika. To za swoim marynarzem Hedwiga wychyla się z okienka "Bursztynowego domu", czyli kamienicy, w której mieszka. Historyjka błaha, ale na jej kanwie powstał film, który sprawił, że "Panienka z okienka" stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w galerii gdańskich bohaterów kultury popularnej.
Opinie (412) ponad 50 zablokowanych
-
2017-05-26 10:29
Ja bym celowała w artystów :)
Pozdrowienia z Gdyni.
- 0 3
-
2017-05-26 10:32
Zbigniew Kosycarz!!!
Uważam, że jogo wkład w dokumentację fotograficzną Gdańska jest przeogromny i takiego drugiego nie ma, no może tylko Pana Zbigniewa syn - Maciej Kosycarz :)
- 12 2
-
2017-05-26 10:35
powodzenie by miał "Bolek"
- 3 2
-
2017-05-26 10:37
Tramwaj imienia kibicow wykletych
- 7 1
-
2017-05-26 10:45
Ojciec Dyrektor (2)
- 3 6
-
2017-05-26 10:45
Macierewicz
- 0 3
-
2017-05-26 10:46
Beata Szydło
- 0 3
-
2017-05-26 10:48
Imienia afer pełowskich moze? (2)
tak tak
- 5 5
-
2017-05-26 11:15
tyle tramwajów to nie mamy
- 3 0
-
2017-05-26 11:24
tramwaj im sukcesów PISU
pusty by jezdził
- 2 2
-
2017-05-26 10:59
Antoni van Obberghen (1)
Notka za Wikipedią (copy/paste): w źródłach także jako van Opberghen) (ur. 1543 w Mechelen, zm. 1611) – niderlandzki architekt, jeden z czołowych przedstawicieli manieryzmu, fortyfikator.
Jeden z twórców gdańskiego renesansu. Do Gdańska przybył w 1586. Wcześniej pracował przy budowie obwarowań w Antwerpii, a następnie udał się w 1575 do Danii, gdzie w 1577 został nadwornym budowniczym królewskim i prowadził przebudowę zamku Kronborg w Helsingør. Od 1592 miejski budowniczy do spraw obronnych w Gdańsku, a od 1594 pierwszy budowniczy miasta.
Projektant i budowniczy gdańskich fortyfikacji. Brał udział przy budowie fortyfikacji Twierdzy Wisłoujście, budowie zamku w Kostrzynie nad Odrą oraz przy regulacji Wisły. Inne budowle, które zaprojektował w Gdańsku, to: Bastion św. Gertrudy, Wielki Arsenał oraz prawdopodobnie Ratusz Staromiejski. Przypisuje się mu również przebudowę Ratusza Staromiejskiego w Toruniu w latach 1602-1605.
Według mnie BARDZO WAŻNA POSTAĆ DLA GDAŃSKA ZASŁUŻONA. Była nawet w Gdańsku ulica jego imienia Obberghenenveg), ale po II wojnie światoowej skasowano ulicę "kaprawego szkopa".- 7 3
-
2017-05-26 16:57
To jeszcze Jan Strakowski
Budowniczy fortyfikacji
- 0 1
-
2017-05-26 11:00
A może zrobić ankiete kto za a kto przeciw... (1)
Po co i w jakim celu,komu to potrzebne.Zapytajcie się na miescie kto zna jakiegos patrona którzy już są na tramwajach,to dopiero by było zabawne.To tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto.
- 7 3
-
2017-05-26 11:29
Ja znam i to niejednego
A o tych, których nie znam mam okazję przeczytać w tramwaju. Promowanie wiedzy chyba nikomu nie zaszkodzi.
- 1 2
-
2017-05-26 11:00
Propozycje (1)
Grzegorz Niciński, Benedict Cumberbatch, Samwise Gamgee, Instytut Matki i Dziecka
- 4 6
-
2017-05-26 17:00
Ten Benedykt
Intrygująco brzmi...
- 0 1
-
2017-05-26 11:03
Lech Bądkowski - Gdańszczanin, pisarz, 2x Virtuti Militari - Pierwszy rzecznik Solidarności 1980
Lech Bądkowski
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.