- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 2 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (106 opinii)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (176 opinii)
- 4 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (58 opinii)
- 5 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (31 opinii)
- 6 Co się stało z młodymi drzewami? (142 opinie)
Szybka reanimacja uratowała 82-latka
Szybka akacja ratunkowa uratowała życie 82-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność w sklepie. Po przywróceniu mu tętna i oddechu, mężczyznę przewieziono do szpitala.
- Policjanci po przyjeździe na miejsce natychmiast przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy. Po kilkuminutowej resuscytacji, funkcjonariuszom udało się przywrócić mężczyźnie oddech, wyczuwalne było również tętno - poinformowało nas biuro prasowe pomorskiej policji. - Wtedy 82-letnim mężczyzną zaopiekowało się już wezwane wcześniej pogotowie ratunkowe. Mieszkaniec Sopotu został przewieziony do Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku.
To zdarzenie jednak "nieco inaczej" wyglądało w oczach naszej czytelniczki, Moniki, która była świadkiem akcji w sklepie.
"Policjanci nie reanimowali tego starszego pana, ale lekarka z pobliskiej przychodni, po którą pobiegła pracownica Biedronki. Starszy pan stracił przytomność w wyniku awantury (...) Pogotowie wezwał ochroniarz, a policja przyjechała, gdy akcję reanimacyjna prowadziła lekarka z przychodni. Pogotowie przyjechała dopiero po policji. Reanimowano starszego pana około 30 minut" - napisała nasza czytelniczka Monika (jej całą relację znajdziecie w komentarzach pod artykułem).
Jak później stwierdzili lekarze, mężczyzna ten doznał nagłego zatrzymania krążenia, a szybko podjęta akcja ratunkowa uratowała mu życie.
Opinie (107) 5 zablokowanych
-
2012-11-01 00:18
teraz nie ważne kto reanimował dziadka bo każdy bedzie chciał zostać bohaterem ale najważniejsze zeby ten poszkodowany wrócił do zdrowia a ten burak co pobił dziadka odpowiedział za swój czyn,bo tak nie mozna.Ciekawe jak ten taksówkarz wychowuje swoje dziecko skoro nie ma szacunku do starszych ludzi???!!!Aż strach z takim taxi jechac!!!
- 1 0
-
2012-11-01 06:44
A strażaka nie bylo
No bo jak piszą o bohaterstwie to od razu zjawia się strażak.
- 1 0
-
2012-11-01 09:59
Zapraszamy do Biedronki
- 2 0
-
2012-11-01 11:31
82 pikny wiek
mężczyzna stwierdził niezgodność gramatury produktu z gramaturą podaną na etykiecie i to bezpośrednio dolprowadziło do zatrzymania akcji serca.
- 1 0
-
2012-11-01 14:37
POLICJA!
Po pierwsze....policja nigdy nie sprawdza tetna przy resuscytacji...."Laikow" czyli policjantów i osoby ktore ida na kurs KPP nie uczy sie sprawdzania tetna. Robia to tylko ratownicy medyczni i lekarz. Takze redaktor troszke poprzekrecal fakty:P
- 0 0
-
2012-11-01 15:56
A ja kiedyś pomogłam i na nieszczęście zostałam też świadkiem.Na rozprawie siedziałam sobie obok sprawcy a pani sędzina .kiedy nie chciałam podać miejsca zamieszkania dosłownie darła się na mnie i groziła grzywną.Czułam się jak szmata.Wiecej reagowac nie bedę.
- 3 0
-
2012-11-01 19:27
prawda jest taka, iż starszy pan zaczął wyzywać tego grubego faceta aby się przesunął używając epitetów ten go popchnął na metalowy kosz. Wtedy dziadek zamachnął się z całej siły i uderzył faceta w nogę z kuli(gdy ten trzymał dziecko na rękach). Facet położył dziecko na taśme i uderzył starszego pana z otwartej dłoni w twarz. Widziałem jak ochroniarz prowadził później starszego pana do magazynu zapewne, nagle starszy pan się zatrzymał i leciał ciałem na ziemie a ochroniarz wykazał się też mimo wszystko siłą że chociaż trochę go przytrzymał bo jak wiadomo takie ciało nie jest lekkie i ułożył go na boku i próbował od niego wyciągnąć informacje na co choruje itd. w międzyczasie dzwonił również na pogotowie. Potem przybiegła lekarka z przychodni by reanimować, potem policja go reanimowała , a na koniec lekarka. i tak to było naprawdę! Potem jeszcze słyszałem jak ten gruby facet co dostał kulą mówił, że jak już zajechał z żoną i dzieckiem pod biedronkę i zaparkował to dziadek już szedł i ponoć coś go wyzywał. :) Dziękuję za uwagę!
- 1 0
-
2012-11-01 20:07
o zajsciu.. (2)
witam, przebywam za granicą i wczoraj doszła mnie wiesc ze moj dziadek z niewiadomych okolicznosci trafil do szpitala w stanie krytycznym i jest w spiaczce, dzis rano zaczoł samodzielnie oddychac, ale dalej jest nieprzytomny , i niewazne czyja by to nie była wina ten kretyn nie powinien go bić , za to co zrobil powinien odpowiedziec, i mam nadzieje ze dziadek przezyje bo w przeciwnym wypadku nie wiem co zrobie z tym smieciem jakim jest ten taksówkarz! prosze kogokolwiek o detale , jakis numer kontaktowy swiadka , czy numery auta tego taryfiarza czy informacje w jakim zrzeszeniu jezdzil, moj numer komorkowy to +00447999259093 lub e mail - hordowicz@o2.pl
- 3 2
-
2012-11-02 15:51
Nie wyzywaj
Nie wyzywaj od śmieci i kretynów nie znając faktów piszesz że nie wiesz co zrobisz .Podpowiem Ci że nie zrobisz nic jak już zrozumiesz .pozdrawiam.ps. odebrałem twój wpis jako grożbę .
- 0 1
-
2012-11-03 07:36
Dziadek chuligan
Czy może chodzi o tego dziadka co chodzi o dwóch kulach ,jeśli tak to awanturniczy dziadek dzień wcześniej walczył z ochroniarzami w tesco. Wojowniczy choleryk !!!!
- 0 0
-
2012-11-01 20:55
No to w końcu jak było? Może "monitoring" w Biedronce więcej wyjaśni? Szkolenia BHP są o kant d... rozwalić, skoro ludzie po takich "szkoleniach" nie potrafią udzielić podstawowej pomocy. A co z jegomościem odpowiedzialnym za tą awanturę?
- 0 0
-
2012-11-02 15:47
Kto winien ? (3)
Tak dla jasności to dziadek przylał i to nie laską a metalową kulą faceta co trzymał malutkie dziecko na ręku i stał bokiem do niego.Może gdyby uderzył w głowę małe dziecko to wpisy wyglądałyby całkowicie inaczej."Pozdrawiam" piszących bzdury i wyrazy szacunku dla piszących słowa mądre. Czy winien jest ten kto broni swoją rodzinę czy ten co prowokuje obrażając i bijąc czymś co służy do pomocy w chodzeniu {metalowa kula}. Nie rozpisuję się bo szkoda słów ale zawsze będę bronił swojej rodziny . Cieszę się że starszy Pan wraca do zdrowia bo jest mi przykro że tak się stało , może powinienem ustąpić jeszcze raz bo raz ustąpiłem przed wejściem do biedronki .
- 1 0
-
2012-11-03 14:02
to..
a i może gdyby Pan go nie popchnął to by tego nie było ;)
- 1 0
-
2012-11-04 23:30
(1)
Starszemu Panu w zyciu nie przyszloby do glowy zeby uderzyc male dziecko to akurat jest bezpodstawne tlumaczenie agresji Pana z Taksowkarza....nic Go nie tlumaczy jest doroslym czlowiekiem ma dziecko ktore uczy zycia a sam nie umie rozsadnie postapic...nic nie usprawiedliwia jego wybuchu, mam nadzieje ze ma nauczke.
- 0 0
-
2012-11-05 08:59
ma nauczkę
żeby w takiej sytuacji włączać kamerę w telefonie a następnie wzywać policję a do czasu przyjazdu policji trzymać przeciwnika w parterze z głową przy ziemi przygniatając kolanem plecy i łamiąc nadgarstek bo tak robi psiarnia w imię praworządności . Przestańcie pieprzyć !!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.