- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 2 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (107 opinii)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (180 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (33 opinie)
- 5 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (57 opinii)
- 6 Co się stało z młodymi drzewami? (142 opinie)
Szybka reanimacja uratowała 82-latka
Szybka akacja ratunkowa uratowała życie 82-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność w sklepie. Po przywróceniu mu tętna i oddechu, mężczyznę przewieziono do szpitala.
- Policjanci po przyjeździe na miejsce natychmiast przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy. Po kilkuminutowej resuscytacji, funkcjonariuszom udało się przywrócić mężczyźnie oddech, wyczuwalne było również tętno - poinformowało nas biuro prasowe pomorskiej policji. - Wtedy 82-letnim mężczyzną zaopiekowało się już wezwane wcześniej pogotowie ratunkowe. Mieszkaniec Sopotu został przewieziony do Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku.
To zdarzenie jednak "nieco inaczej" wyglądało w oczach naszej czytelniczki, Moniki, która była świadkiem akcji w sklepie.
"Policjanci nie reanimowali tego starszego pana, ale lekarka z pobliskiej przychodni, po którą pobiegła pracownica Biedronki. Starszy pan stracił przytomność w wyniku awantury (...) Pogotowie wezwał ochroniarz, a policja przyjechała, gdy akcję reanimacyjna prowadziła lekarka z przychodni. Pogotowie przyjechała dopiero po policji. Reanimowano starszego pana około 30 minut" - napisała nasza czytelniczka Monika (jej całą relację znajdziecie w komentarzach pod artykułem).
Jak później stwierdzili lekarze, mężczyzna ten doznał nagłego zatrzymania krążenia, a szybko podjęta akcja ratunkowa uratowała mu życie.
Opinie (107) 5 zablokowanych
-
2012-11-03 13:52
to.. (3)
to by wypadało zwrócić uwagę a nie się rzucać z łapami do starszego pana .. wiadomo zdrowie nie te .. i w głowie nie to :)) ale trzeba mieć na uwadze że to dla niego może się źle skończyć.A gdyby dziadek nie wybudził się ze śpiączki odpowiadał by Pan za pobicie ze skutkiem śmiertelnym .. i po co to komu ? Czasem trzeba pomyśleć o skutkach zanim sie podniesie na kogoś rękę
- 1 0
-
2012-11-03 17:00
Prosiłem kilkakrotnie (2)
Prosiłem kilkakrotnie , a pobicia nie było więc niema mowy nawet o czymś takim jak pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
- 0 0
-
2012-11-03 17:38
to.. (1)
prosić a podnieść rękę.. do tego w ogolę nie powinno dojść.. no tak nie pobicie a - uderzenie po czym facet wylądował w szpitalu. Jeżeli dziecko też prosisz bez skutku używasz siły ?
- 0 0
-
2012-11-03 17:42
to..
bądź - pchasz jak od tego się zaczęło.. a i lezy w szpitalu w nieciekawym stanie a starszej osobie nie wiele trzeba żeby zrobić krzywdę..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.