- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (174 opinie)
Tajemny właz, a pod nim plantacje narkotyków. Policja zatrzymała pięć osób
22 lutego 2024, godz. 18:00
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali pięć osób podejrzanych o produkcję i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz uprawę konopi. Funkcjonariusze zlikwidowali laboratorium, a także ukryte w piwnicach cztery plantacje, przejmując sprzęt i kilkaset krzaków narkotyków oraz ponad 40 kg różnego rodzaju środków odurzających. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Po nitce do kłębka - tak można określić działania policjantów, którzy śledzili działania mężczyzny podejrzanego o wprowadzanie na rynek znacznej ilości narkotyków. Podejrzany działał na terenie trzech powiatów: kartuskim, puckim i wejherowskim.
- Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej oraz kryminalni przy współpracy z policjantami z Kartuz, Pucka i Wejherowa weszli jednocześnie na teren trzech posesji w powiecie kartuskim, puckim i wejherowskim. Na terenie powiatu kartuskiego w jednym z domów zatrzymali 66-letniego mężczyznę - informuje Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Ukryte w podłodze tajemne przejścia
Podczas przeszukania policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 25 kg amfetaminy i 3 kg tzw. płynnej amfetaminy. Ponadto policjanci odkryli szereg przyrządów i urządzeń laboratoryjnych. Znajdowały się tam różnego rodzaju substancje oraz środki chemiczne.
- Ze wstępnej analizy biegłego z zakresu fizykochemii wynikało, że mogło w tym "laboratorium" dochodzić do przetwarzania znacznej ilości amfetaminy. Ponadto policjanci podczas przeszukania pojazdu, który znajdował się na terenie przeszukiwanej przez nich posesji, zabezpieczyli klucze do innego budynku, w którym według wiedzy policjantów miała znajdować się nielegalna plantacja konopi. W efekcie przeszukania tego miejsca policjanci w ukrytej części pomieszczenia piwnicznego, do którego dostali się przez ukryty w podłodze zakamuflowany właz, znajdujący się pod pralką, po wejściu ujawnili lampy, filtry, wentylatory i donice z ziemią oraz inny sprzęt świadczący o tym, że w tym miejscu prowadzona była uprawa - dodaje.
Konopie, broń, gotówka
W tym samym czasie grupa innych policjantów na terenie trzech posesji w powiecie wejherowskim i puckim zatrzymała 25-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 31 i 41 lat. Podczas przeszukiwania pomieszczenia, w których zatrzymano kobietę, policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 200 roślin konopi w różnej fazie wzrostu, pół tysiąca tabletek ecstasy, 2 kg marihuany, broń, która została zabezpieczona do badania balistycznego, oraz blisko 90 tys. zł.
Z kolei w mieszkaniu 31-latka i w pomieszczeniach użytkowanych przez 41-latka policjanci zabezpieczyli kolejne środki odurzające w postaci 20 kg marihuany i ujawnili kolejne 2 uprawy konopi, na których znajdowało się 420 krzaków tej rośliny.
- Policjanci dotarli do kolejnej osoby uczestniczącej w tym przestępczym procederze. Tym razem policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z policjantami z Wejherowa i funkcjonariuszem z Krajowej Administracji Skarbowej, przewodniczką psa służbowego i jej podopieczną o imieniu Lola przeszukali pomieszczenie, a pies doprowadził policjantów do ukrytego wejścia prowadzącego do piwnicy, w której funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad pół kilograma marihuany i kolejne 149 krzaków konopi w różnych fazach wzrostu. Policjanci zatrzymali wówczas 34-latka - dodaje Kamińska.
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli wszyscy zatrzymani i wobec każdego z nich sąd na wniosek prokuratora zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Zarzuty, które im ogłoszono, to wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz uprawę konopi innych niż włókniste.
66-latek usłyszał dodatkowo zarzut przetwarzania znacznych ilości środków odurzających, za to przestępstwo grozi 20 lat pozbawienia wolności.
MKo