- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (258 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (166 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (27 opinii)
- 5 Uschły młode drzewa (20 opinii)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (167 opinii)
Tak zmieniano 25 lat temu ustrój Polski
4 czerwca 1989 roku tak wyglądały wybory w Gdańsku. Materiał z archiwum Video Studio Gdańsk.
Na każdym wolnym skrawku muru, w witrynach sklepowych, tramwajach, kolejkach wisiały plakaty zachęcające do głosowania na "drużynę Wałęsy". Kampania wyborcza trwała nawet przed lokalami wyborczymi. 25 lat temu frekwencja wyborcza do półdemokratycznych wyborów parlamentarnych w Polsce wyniosła aż 62 proc.
Kandydaci rekomendowani przez Komitet Obywatelski "Solidarność" zdobyli 160 mandatów poselskich (na 161 możliwych) i 92 senatorskie. Prawie żaden z 65 proc. mandatów przypadających rządzącej PZPR wraz z satelickimi wobec komunistycznej władzy ugrupowaniami nie został obsadzony w pierwszej turze wyborów.
Jednak ówczesne wybory nie wyglądały tak, jak obecne. Głosowanie nie polegało na zaznaczeniu wybranego przez siebie kandydata, lecz na skreśleniu nazwisk wszystkich kandydatów poza jednym, wybranym.
- Chodziło o to, by skreślić tych kandydatów, którzy byli na liście krajowej, gdzie byli głównie zasłużeni działacze partyjni i państwowi. Strona solidarnościowa wzywała, żeby całą tę listę w całości przekreślić. W przypadku pierwszych wyborów do Senatu, które były w pełni wolne, w naszym regionie bezapelacyjnie zwyciężyli Bogdan Lis i Lech Kaczyński - przypomina Arkadiusz Kazański, pracownik pionu naukowego IPN w Gdańsku.
Do sejmu kontraktowego z województwa gdańskiego ze strony solidarnościowej dostali się wtedy Jan Krzysztof Bielecki i Jacek Merkel z Gdańska, Krzysztof Dowgiałło i Czesław Nowak z Gdyni, Antoni Furtak z Wejherowa i Olga Krzyżanowska z Tczewa. Lech Wałęsa, mimo różnych apeli ze strony członków KO, odmówił ubiegania się o miejsce w parlamencie, twierdząc, "że są inni, lepiej nadający się do tej roli".
Co ciekawe, 25 lat temu nie było ciszy wyborczej, kampania trwała nawet w dniu głosowania, a przy lokalach wyborczych można było otrzymać wskazówki, jak głosować. Całe Trójmiasto było oblepione ulotkami, bo radio, gazety czy dwa programy w telewizji były wtedy pod wpływem strony partyjno-rządowej. Komitet Obywatelski miał audycję wyborczą, ale późno wieczorem. Dopiero na niecały miesiąc przed wyborami, 8 maja, zaczęto wydawać Gazetę Wyborczą, a Tygodnik Solidarność zaczął się ukazywać na dwa dni przed wyborami.
- Mimo monopolu partyjnego, strona solidarnościowa prężnie działała siłą oddolną i wielką aktywizacją zwykłych ludzi w najmniejszych nawet miejscowościach. Lech Wałęsa wtedy miał siłę wodza i prawie wszyscy kandydaci mieli z nim zdjęcie, to był dobry chwyt marketingowy. Piotr Baumgart, który nie miał takiego zdjęcia z komitetu w pilskim, przegrał z popieranym przez rząd przedsiębiorcą Henrykiem Stokłosą, który został senatorem. Strona partyjna próbowała ośmieszać te zdjęcia i mówiono, że "nawet świnia, jakby sobie zrobiła zdjęcia z Lechem Wałęsą, to też by weszła do Sejmu" - przypomina Kazański.
Pierwsze wyniki wyborów wywieszano już w nocy na kartkach na drzwiach komisji wyborczych. W Gdańsku szybko dzięki temu zorientowano się o sukcesie strony solidarnościowej.
- Wtedy było o wiele większe zainteresowanie wyborami niż teraz, frekwencja wyniosła 62 proc. Było w sumie 17 mln głosujących. Mimo że strona rządowa przegrała, to jednak około 6 mln ludzi oddało głosy na listę krajową, ale tylko dwóch kandydatów z tej listy przekroczyło 50 proc. W drugiej turze, 18 czerwca, frekwencja wyniosła już tylko 25 proc. - wyjaśnia Kazański.
Dla PZPR wynik czerwcowych wyborów był szokiem. Po ich ogłoszeniu partia straciła faktyczną zdolność do rządzenia krajem, choć musiało minąć jeszcze kilkanaście tygodni, zanim uświadomiono to sobie w Komitecie Centralnym. Wybory były momentem przełomowym, który zadecydował o późniejszej zmianie ustroju naszego państwa.
Wydarzenia
Wydarzenia
Opinie (404) 5 zablokowanych
-
2014-06-04 11:24
Po 25 latach mamy więcej socjalizmu (1)
PRL 160 000 urzędników w gospodarce centralnie planowanej
IIIRP 500 000 w urzędników w "społecznej gospodarce rynkowej"
W takim razie obecny ustrój to socjalizm koncesyjno-etatystyczny.- 18 2
-
2014-06-04 11:32
Rzeczpospolita urzędnicza
- 7 0
-
2014-06-04 11:42
I dlatego bardzo dobrze, ze powstaje ECS.
- 0 10
-
2014-06-04 11:49
Ciemnota panuje niepodzielnie w naszym nieszczęśliwym Narodzie! (3)
Ludzie opamiętajcie się! WSZYSCY uczestnicy Okrągłego Stołu i Magdalenki, znaczy ta niby patriotyczna ekipa, to byli konfidenci Kiszczaka. NIKOGO "obcego" nie dopuszczono do szajki. A frajerzy cieszą się z "wolności". Nie na próżno gestapo i żydowskie NKWD + UB mordowało polską inteligencję...
- 10 5
-
2014-06-04 12:31
(2)
Wyłacz radio z ryjem wolaku
- 3 3
-
2014-06-04 13:04
Wylacz TVN lewaku
- 2 4
-
2014-06-04 16:51
Mój Dobry Człowieku! Sugeruję szukać kontaktu z ludźmi pamiętającymi menela
Bolka, co to spijał z kufli na Przeróbce, a jako zaufany konfident SB nadał się na "wodza" frajerów. Przejrzysz na oczy.
- 0 0
-
2014-06-04 11:55
oddawaj moje 100 milionów kanalio!! (1)
- 5 4
-
2014-06-04 12:31
Do roboty darmozjadzie i pijaku
- 2 2
-
2014-06-04 12:06
Po obejrzeniu filmu (1)
widać róznicy w poziomie wypowiedzi ludzi z telewizji i na ulicy - bezbłędna ładna polszczyzna, a dzisiaj? Redaktor nie potrafi poprawnie sklecić zdania albo wrzucić jakiegoś anglicyzmu
- 12 0
-
2014-06-04 12:25
też mnie to uderzyło
inna kultura bycia, inteligencja, nawet po twarzach widać. porównajcie z dzisiejszymi
- 2 0
-
2014-06-04 12:15
co z "ciszą wyborczą"?
Cisza wyborcza nie miała wtedy chyba prawa..
Zasług tamtej Solidarności nie podnoszę.
Dobrze jest :D- 0 0
-
2014-06-04 12:19
nie ta solidarność
Wtedy to była potęga. Ruch społeczny. Dziś karierowicze i nieroby.
- 9 1
-
2014-06-04 12:34
Okrągły stół był zdradą narodu. (4)
Kuroń... Mazowiecki... Geremek.... Bolek.... Michnik.... obaj Kaczyńscy - (zd)radzieckie antypolskie kur...
- 5 7
-
2014-06-04 12:42
(3)
Zazdroscisz bo inni mają lepiej??? To weż sie za siebie wolaku
- 0 3
-
2014-06-04 12:49
nie kazdy ma tate UBeka konfidenta jak ty (2)
ktory wszystko ze ciebie "zalatwi".
- 3 1
-
2014-06-04 15:32
(1)
obudź się, mamy 2014
- 1 1
-
2014-06-05 13:08
to właśnie przeraża. tyle lat minęło a układzik trwa
- 0 1
-
2014-06-04 12:40
Bolek to cwok ktory sprzedal polske z powrotem czerwonym, sam sie dorobil a narod ma w swojej grubej du.. (1)
Zyje sobie spaslak w willi, jezdzi po swiecie i przeglada intenet na talbecie, a obywatele ktorych OSZUKAL i SPRZEDAŁ klepia biede.
Zycze ci by teraz po Jaruzelu kostucha po ciebie przyszla.- 7 5
-
2014-06-04 12:45
Oby po ciebie nie przyszła
- 0 0
-
2014-06-04 12:43
smutna prawda (5)
Dzień z życia Polaka : Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukrem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy i a jak jest to za 1200??? Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie , od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE !! LUDZIE OTWÓRZCIE OCZY Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę za chlebem na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł ,a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów, itd. Obejrzyj się wokoło!!!!!!. Dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci - Donald T.
- 9 5
-
2014-06-04 12:58
(2)
jedź do irlandii jak ci tak źle
- 2 4
-
2014-06-04 13:15
(1)
A Ty wymyśl nową riposte, bo ta juz jest oklepana !
- 3 1
-
2014-06-04 13:29
Dużo masz do powiedzenia
Zostań politykiem i zbaw ten kraj
- 2 2
-
2014-06-04 14:50
sorry
ale te amerykanskie spodnie, japonskie radyjko i holenderska lodowka w Chinach robione, zrob update
- 2 0
-
2014-06-04 20:41
To kwintesencja 3 RP, czyli PRL bis
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.