• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taka mała fabryczka...

JAGA
11 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Kiedy policjanci wkroczyli do nielegalnej rozlewni alkoholu, produkcja szła pełną parą. Jednak zatrzymanym większa kara grozi za... kradzież energii elektrycznej.

W nielegalnej rozlewni przy ul. Starochwaszczyńskiej była kompletna linia produkcyjna: mechaniczne kapslownice, dwie pompy wodne zatapialne z przewodami i filtrami, czyli mieszalnie, alkoholomierz i sprężarka powietrzna. Kiedy policjanci weszli do środka, w piwnicy pełną parą szła produkcja. Jedna osoba naklejała na butelki etykiety, działała mieszalnia, pracowały dwie kapslownice. Alkohol rozlewano akurat do litrowych butelek. Okazało się, że na piętrze profesjonalnie zamontowano przyłącze do nielegalnego poboru energii elektrycznej, niezbędnej do działania linii produkcyjnej.

Rozlewnia funkcjonowała od września ub.r. Wiele wskazuje na to, że zaopatrywała nie tylko Gdynię, ale całe Trójmiasto - punkty handlowe, sklepy, targowiska. Alkohol pochodził z przemytu, prawdopodobnie zza wschodniej granicy. Policja zabezpieczyła łącznie ponad 1500 litrów alkoholu (spirytusu i wódki), ponad 5 tys. różnych butelek oraz tysiące kapsli i etykiet na butelki.

Zatrzymano cztery niekarane osoby, nieznane wcześniej policji: 46-letniego Zygmunta G., 25-letniego Bartosza W., 23-letnią Dorotę Sz. oraz 30-letniego Krzysztofa Sz., który miał bez zezwolenia broń gazową, za co grozi do 8 lat więzienia. Rozlewnia byłą prawdopodobnie ich podstawowym źródłem utrzymania. Zgodnie z ustawą o obrocie wyrobami spirytusowymi, ten kto nielegalnie rozlewa alkohol, może trafić do więzienia nawet na 2 lata. Natomiast za kradzież energii elektrycznej (co potwierdzili pracownicy elektrowni) grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (141)

  • A kto cię wyrzucił moderatorek?
    Czy przypadkiem nie naczelny redaktorek?
    A jeśli tak to niezły z niego doktorek
    Ale nie przejmuj się
    Już szykuję na niego czarny worek :))))

    • 0 0

  • ....

    chcialam pracowac - i nie moge,
    musze pocieszyc Lepszego Modela - nieboge...
    ja cie zawolam ptaszyno kochana...
    przytule i wezme na kolana...

    • 0 0

  • Zawołasz mnie Basiu?
    Tylko co na to powie stojący obok mnie Jasiu?
    Jego nikt nie woła
    Bo ma na ramieniu węża Boa :))))

    • 0 0

  • ...

    Jasia przepedzimy...
    nerwow oszczedzimy -
    jemu, sobie i wszystkim dokola -
    nie lubimy wezy - zwlaszcza boa...

    • 0 0

  • A jak się Jasiu zdenerwuje
    I wężem nas poszczuje?
    A wąż poważnie gryzie
    Więc trzeba będzie się schować u strażaków na remizie :)))

    • 0 0

  • ...

    strazacy toporki maja,
    gleboko ich nie chowaja -
    rach-ciach toporkiem tego weza -
    nie trzeba innego oreza...
    tobie na buty kowbojki wezowa skorka,
    a mnie na torebke - niech zazdrosci corka...

    (nie mam corki ale nic innego mi do rymu nie pasowalo)

    • 0 0

  • A co z Jasiem niedobrym zrobimy?
    Czy się za niego pomodlimy?
    Czy też go w łeb toprkiem?
    Żeby nie straszył ludzi wężem późnym wieczorkiem :)))

    • 0 0

  • Ale tu się problem problem wcale nie zawęża
    Bo strażacy też mają węża
    Tylko ten leje wodą
    A od lania zimnej wody
    To do przeziębienia są powody

    • 0 0

  • ...

    weza nie bedzie - Jasiu bezbronny -
    snuje sie smetny jak dym bezwonny...
    my zostalismy - to najwazniejsze -
    dwoje nas razem - to najcudniejsze.....

    ok - musze konczyc - naprawde - pa -pa

    • 0 0

  • Tak się rozrymowałem
    Że o temacie artykułu zapomniałem
    A tu fabryczka
    Więc daję sobie w ucho pstryczka
    I czytam, nie gadam
    A potem się w tej kwestii wypowiadam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane