• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taka może być Gdynia widziana od wody

Michał Sielski
29 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radni Gdyni przeciw poszerzeniu granic portu
  • Koncepcja Frontu Morskiego nawiązuje do dominującego budynku Morskich Wież. Wprawdzie architektura tej budowli budzi sporo emocji, ale bezdyskusyjnie stała się ona punktem odniesienia.

Trwają prace koncepcyjne dotyczące zabudowy terenów po Stoczni Nauta w Gdynizobacz na mapie Gdyni. Rozwój miasta planowano tu już w 1926 roku. - Historia zatoczyła koło i jesteśmy tego świadkami - mówi autor koncepcji, architekt Jacek Droszcz, którego projekty publikujemy jako pierwsi.



Jakie funkcje powinny dominować w obszarze Frontu Wodnego?

To dopiero faza koncepcji urbanistycznej, ale właśnie ona wyznaczy kierunki, w których będzie podążała Gdynia. Praca powstaje na potrzeby stworzenia planu zagospodarowania przestrzennego, który ostatecznie określi, jaką zabudowę zobaczymy na styku morza z lądem. Tereny po Stoczni Nauta zajmują obszar 8,5 hektara. To pole do popisu dla architektów i urbanistów. Za nim rozciąga się tzw. Międzytorze, które ma być nowym centrum miasta.

Pierwszy zabudowany będzie jednak pirs dalmorowski, którego właścicielem jest Polski Holding Nieruchomości. Tam jednak zmieniono pierwotne plany. Początkowo zakładano, że 40 proc. zabudowy będą stanowiły inwestycje mieszkaniowe, a resztę szeroko pojęte usługi. Po badaniach rynku okazało się, że proporcje należy odwrócić.

- I bardzo dobrze, bo w każdej koncepcji najważniejsi muszą być ludzie. To dla nich powstaje przecież architektura. Podobnie powinny też wyglądać proporcje na byłych terenach Stoczni Nauta. Najtrudniejszym zadaniem będzie jednak włączenie ich w istniejącą tkankę miasta, by ludzie chcieli tam mieszkać, spędzać wolny czas i by nie musieli stać w korkach - mówi Jacek Droszcz, architekt gdyńskiego Studia Kwadrat, które opracowuje koncepcję urbanistyczną tego terenu.

Śródmieście Gdyni zaanektuje obszar po Stoczni Nauta i nowa tkanka miejska powstanie tam, gdzie miała istnieć już według planów z 1926 roku. Wtedy dynamiczny rozwój portu zniweczył te plany, dziś wygląda na to, że obie funkcje da się pogodzić.

- Historia zatoczyła koło, a my jesteśmy tego świadkami. Gdynia od początku powstawała na krawędzi wody i najważniejsze będzie jak to wykorzystamy. Nie wolno zapominać o ogólnodostępnych terenach rekreacyjnych, to m.in. one stworzą szkielet pod przyszły kształt architektury tego terenu - podkreśla Jacek Droszcz.

Miejsca

Opinie (244)

  • nie..., nie wierze.

    a Ja lubie shtinx ;)

    • 0 0

  • Do chrzanu

    Kwadraciki za szkła i metalu. To już było. Wtórność koncepcji aż boli. W dodatku na betonowanie wszystkiego mogą sobie pozwolić Hiszpanie, bo tam są inne atrakcje (choćby klimat).

    • 7 0

  • Wszystko piknie i ładnie , ale co na to właściele gruntów w Gdyni ???

    • 3 2

  • bzdury

    prezydent i kolesie robią nam wodę z mózgów, stawiają teraz pomnik swoich wyobrażeń i myślą, że to zastąpi realne czyny... na ulicy widać że nie dzieje się nic od dłuższego czasu !

    • 10 1

  • Panie i Panowie spokojnie, w Gdyni nie będzie większych zmian (1)

    Pan Ryszard nie ma tyle kasy co dawnej, więc spokojnie ! Te wizje preziów Wojtków i jego popleczników z pewnością nie spełnią się w najbliższym czasie. No ale oczywiście, za chwilę tow. Bezstronny wszystko powyjaśnia

    • 7 5

    • Zamknij d*pe ;)

      • 1 1

  • wieże

    Od strony wody gdyńskie wieże wyglądają tragicznie.
    Czy coś się dzieje w sprawie budowy suchego doku dla Daru Pomorza??

    • 6 1

  • Gdynię moją od Zatoki widzę ogromną !

    O cholera, no nie ! Zatoka Gdańska ??? Słabo widzę, słabo. Ciemność widzę, ciemność. Nie może być Gdynia od Zatoki Gdańskiej.

    • 0 2

  • .

    W tytule brakuje za 200lat

    • 3 1

  • No i niech się stanie To Miasto, Najładniejsze nie tylko z naszych miast (6)

    Co prawda jeszcze Trójmiasto tworzą trzy zrośnięte ze sobą miasta, jednak każde z nich ma swój odrębny, niepowtarzalny charakter: dostojny, hanzeatycki wolny Gdańsk, PIĘKNA młoda, dynamicznie rozwijająca się wspaniała morska Gdynia oraz najmniejszy z całej trójki Sopot - kurort.
    Nawet ich położenie wydaje się nieprzypadkowe - Sopot oddziela zabytkowy Gdańsk od modernistycznej i nowoczesnej zjawiskowej Gdyni. Jednak Trójmiasto to jednocześnie część większej grupy miast, swoistego rodzaju"Siedmiogrodu", czyli połączonych ze sobą wielorakimi więzami Gdańska, Gdyni, Sopotu, Rumi, Redy, Wejherowa i Pruszcza Gdańskiego.
    Niestety a właściwie stety za kilka lat GDYNIA musi nabrać większego dynamizmu poprzez stworzony Związek z niemniej dynamicznymi gminami czyli Grupom Nordy.
    Mam nadzieje, że szybko nastąpi upadek PO, która od początku w sposób kibolski niszczy nasze wspaniałe miasto i szybko nastąpi ZŁOTY WIEK GDYNI. Musimy być dobrej myśli i silnej wiary co nas nie zniszczyło, to nas wzmocniChoć b.mi szkoda gospodarki morskiej (przemysł stoczniowy, morski, przyznawanie dofinansowań, grantów, dotacji tylko POprawnym,...) .Ileż to prawdy w sobie niesie.

    I oszałamiająca kariera kiedyś niewielkiej, rybackiej wioski zaczęła się w 1923 r., gdy Sejm uchwalił ustawę o budowie portu w Gdyni (port gdański znajdował się poza granicami Polski)- wszyscy widzieliśmy to w ostatnie dwie niedziele w TVP1. Sam dwa razy czytałem książkę Fleszelowej-Muskat i jestem pod wrażeniem, także powoli ziściły się ich i nasze marzenia DOMÓW i ludzi, które zafascynują świat. I tu mamy ich wspaniały przykład. Osobiście znam kilku kreatywnych Gdynian, którzy także pracowali w Naucie, dziś budują Dubaj. Może Gdynia za kilka lat stanie się Dubajem lub Singapurem Europy. Ważne aby Port(jeden i drugi) jeszcze bardziej się rozwijał a jego prezesi mieli coś z inż. Tadeusza Wendy a właściwie jeszcze więcej dynamiki, podobnie jak i miasto pod przewodnictwem najlepszego z prezydentów.
    Nie martwmy się aż tak bardzo w czasie okupacji Gdynia mimo totalnego zniszczenia i wywiezienia jej mieszkańców poprzez harcerstwo, AK i mądrą politykę w tym czasie też odrodziliśmy się jak Feniks z popiołów. W okresie komuny "procesie komandorów" i tragicznych krwawych mściwych wydarzeniach Grudnia 1970 r. oraz strajki w sierpniu 1980 r. - choć celowo wycisza się to obecnie przez wiadome opcje dając upust innym;)) Mądre społeczeństwo to wszystko notuje i zapamiętuje i wierzy, że przyjdą lepsze czasy dla Gdyni.

    I jeszcze Panie Jacku Droszcz, zapomniał Pan zaznaczyć na Kamiennej Górze, która osiąga wysokość niewiele ponad 50 m n.p.m.,umieszczcxzenia na szczycie wysokiej platformy z kawiarniami restauracjami obrotowymi z której roztaczała się będzie znakomita panorama widok na to Nowe wspaniałe miasto i porty.

    Panie prezyd. Szczurek dalej tak trzymać, aby dalej nie nazywało się "Amerykańskie tempo" a Gdyńskie METROPOLITALNE tempo, a w ciągu 10 lat staniemy się ponad 300 tys. miastem i wejdziemy do 10-tki największych i najnowocześniejszych w Polsce.

    • 5 14

    • jaa pierd... co Ty ćpasz? (2)

      odstaw to, szkodzi! autentycznie!

      • 6 6

      • Gratuluje, widać jesteś twórczy (1)

        wymyśliłeś nowe (ale,czy to jest zboczenie seksualne?)bo ja nie muszę w tych sprawach jestem postępowym tradycjonalistą choć z odrobiną modernizmu:))

        Gorzej gdy Ty cierpisz na GdynioFOBIE? Ale to się da leczyć znam doskonałego psychiatrę mogę Ci POlecić;))))

        • 4 7

        • jesteś pod jego opieką mniemam...

          czyli jednak fatalny lekarz

          • 1 0

    • Nawet nie czytam już tego komedianta, od razu stawiam minusy

      • 3 5

    • Służalczy bełkot i nic więcej. Marnujesz miejsce na stronie internetowej. Ponadto śmieszne jest twoje życzenie upadku dla PO w obliczu własnego upadku intelektualnego i moralnego.

      • 5 2

    • Akurat Śzczurek ma najmniej wspólnego ze wszystkimi tymi wspaniałościami. To GRABARZ Gdyni - odkąd ta łajza jest prezydentem miasto podupada. Niezdolny do współpracy i kompromisu, nadęty balonik z wieeelką pustką w środku. Gdyby arogancja mogła latać unosiłby się wciąż w powietrzu.

      • 1 1

  • Sopot nie lubi pstrokatych kolorów, w Gdańsku unosi się smród z Szadółek ;) (2)

    A w Gdyni to!!! :) Wiadomo, że Gdynia to najlepsze miasto w Polsce. Sopot przegonił Cejrowskiego za pstrokate kolory. Przecież sopockie władze za ten ruch powinny być wypieprzone na te przekupne, przechlane ryje bez możliwości powrotu. Komuniści. Natomiast w Gdańsku unosi się smród. Śmierdzi. Gdańsk ma wysypisko śmieci w mieście. Szczere wyrazy współczucia śle dla mieszkańców Gdańska szczególnie Szadółek i okolic.
    A co tam w Gdyni? Tak jak widać czyli lepiej, lepiej i coraz lepiej ;)

    • 3 2

    • hahaha, bo w gdyni to śmieci się pod dywan zamiata i zasłania kotarą (1)

      a szadółki gimbusie w dresie areczki - są na przedmieściach, a nie w mieście

      • 1 2

      • Temat kotary jest już tak słaby, że rzygać się chce i zacznijmy od tego, że wyśmiewanie tego od zawsze było słabe i zupełnie nie wjeżdżające Nam Gdynianom na ambicje ponieważ mamy to w kootasach. Nie wiem czy wiesz, ale Gdynia nie jest zadłużonym miastem więc możemy sobie na kotarę za grube miliony pozwolić ;) A co tam! Natomiast Gdańsk tonie w długach i jeszcze do tego teraz w smrodzie! I to nic, że Szadółki są na przedmieściach Gdańska skoro są blisko i smród się niesie na cały Gdańsk z****ńcu. A co do śmieci w Gdyni to jadą one na wysypisko tam do Was na Szadółki i potem Wam tam śmierdzi między innymi naszymi śmieciami i to w całej tej gdańskiej dziurze z długiem większym niż wypierzony hajs klientom Amber Gold.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane