Coraz droższe paliwo oraz mała liczba klientów powodują, że taksówkarzom w pracy puszczają nerwy. Tak było w miniony czwartek w centrum Gdańska, kiedy taksówkarze, kłócąc się o klienta, nie poprzestali na ostrych słowach.
doszło do przepychanki miedzy taksówkarzami. Jeden z nich dostał od kolegi po fachu "z główki". - Przewrócił się i uszkodził sobie nadgarstek. Na miejsce przyjechała policja, ale sprawcy już tam nie było - wyjaśnia podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. 
2011-04-27 16:47
2011-04-27 17:26
Tak jak pisze TAXI DRIVER, dziś łatwiej zostać taksówkarzem niż kasjerem w Biedronce. Nie rozumiecie, ze to się nie opłaca, a pojedynczy taksówkarz nie może konkurować tak jak jest to w innych wolnych zawodach.
2011-04-27 21:34
taaa a ty pewnie jesteś niedoszły taksiarz bo egzamin dla ciebie zatrudny
2011-04-27 23:13
i nie dostal sie do zadnej korporacji na radio....
a na slupek na postoju to moze sobie czekac...
2011-04-27 18:05
dobry samochód niż "padaczkę" bo skoro płace tyle samo to liczy sie komfort jazdy. Nie wymagam od kierowcy głebokich dyskusji, najlepiej zeby sie nie odzywał, nie wypytywal. i jest ok. Z taxi kozystam sporadycznie, ale nie miałam nigdy nieprzyjemnej sytuacji jako klient. Natomiast jako uzytkownik drog publicznych, faktycznie zauwazylam ze taksowkarze sa strasznie zlosliwi, zawsze usi sie wcisnac, wjechac pierwszy, albo stani taki na srodku drogi bo klient "macha" i nie mysli o innych co jada za nim, to jest bardzo wnerwiajace...
2011-04-27 18:16
nie zawsze jest gdzie stanąć wiec często trzeba się zatrzymać na "środku" drogi by klient musiał wysiąść czy też wsiąść.
Taxi jest jak autobus na żądanie ...nie parkuje by zabrać klientów...po prostu staje a jeśli to możliwe zajedzie np w zatoczkę.
Co do wpychania to kierowca powinien puścić taksówkę z klientem. Za postój klient też płaci a przecież chce jechać a nie stać. Niestety w naszym kraju by wjechać w te cholerne korki trzeba się wpychać. Nie wielu jest życzliwych kierowców by wpuścić kogo kolwiek przed siebie.
Bywam w wielu krajach UE i nie tylko i tam kultura jazdy jest zupełnie inna.
taxi, ambulans, autobus czy policja nie problemu w korkach...
ale tak i na tym forum my Polacy mamy mało życzliwości...wszędzie wchodzimy z pazurami i nigdzie nie chcą nam dać za darmo...
2011-04-27 18:42
a pozniej wioza ich do agecji i sami czerpia korzysci z nierzadu!
2011-04-27 20:22
3-4 ech.
end Wolodia.
full serwis.
2011-04-27 19:34
na nich uważajcie !
2011-04-27 19:39
2011-04-27 20:01
przynajmniej nie smierdz jak w innych korporacjach typu halo czy pod bosmanem
2011-04-27 20:17
to widać po ortografii, będąc takim burakiem jak te cwaniaczki z plusa to pewnie nawet jak wchodzisz do kibla na dworcu przed remontem to myślisz, że jesteś w Sheratonie
2011-04-27 22:22
WYRZUCONO Z POD DWORCA GŁÓWNEGO W GDYNI - walili tak klientów, że wszyscy nie wieżyli, że tak się da
2011-04-28 09:57
Powiem wam szczerze ze nawet jak by mi zapłacili to bym tam nie jezdził.maja 2 zlec.dziennie i młodych werbuje do siebie jakimiś chorymi umowami na 2 lata bez wpisowego.a kursy poza trójmiasto centrala zleca tym 2 lalusiom, prezesom.żenada.Zgarniają tylko składki i zacierają grubasy te swoje tłuste ręce.Frajer.... firma nie idzcie tam lepiej na mały kogut.pozdrawiam
2011-04-28 10:07
Witam.Kiedyś jeżdziłam z nimi i juz do nich nie wróce,podzielam opinie kolegi co do zapachu owych taxówek,smród,brud i malaria,jednym słowem chlew.kierowcy chamscy i nie znający topografii miasta.nie radze do nich wsiadać.
2011-04-27 20:14
Taksówkarze to beznadziejny zawód dla staruchów nie umiących nawet ruszyć swoich ciężkich poślad*w często jak przejeżdżam na rowerze widzę stojących taksówkarzy i czekających na klientów ... Palą sobie w samochodzie papiroska i nawet nie przewietrzą samochodu ... taka prawda
2011-04-27 20:19
kiedys mieli 30% rabatu i tak mnie wciągneli do dzisiaj :-)
2011-04-27 21:19
wy........ić resztę buractwa z taksówek(emerytów marynarzy i innych pracujących gdzie popadnie)
2011-04-27 21:37
zawsze jak przyjezdzam nie biore pierwszej taksowki w kolejce tylko mini busa ,ktory jest pierwszy wolny z kolejki.
Oczywiscie zaczyna sie jatka,wiec mowie do kierowcy gdzie jest jego auto i pokazuje mu ze nijak nei zmieszcze sie do jego auta,wiec ma neiuzasadnione pretensje.
Co orku jest to samo najpierw krzyk a potem popatrzy na mnie na swojego malego Mercedesa i ...zgadza sie zebym pojechal czyms wiekszym.
Strach pomyslec gdybym tak nie probowal wyjasnic dlaczego tak postapilem,pewnie musialbym oddac w leb krewkeimu kierowcy???
Apeluje o wiecej mozgu i cierpliwosci u kierowcow ktorzy woza ludzi!
To nie Rosja nei wolno ludzi obrazac najpierw czy bic ,a potem myslec ze sie jednak nie mialo racji.
2011-04-27 21:48
Gdy kierowca odzwya sie na wstpie jakos bez kultury i z pretensjami wybieram inny pojazd!!!Przejazd taksowka ma byc dla mnie przyjemny i komfortowy ,ja za to place!!!-inaczej pojechalbym tramwajem czy autobusem.Jezeli na postoju stoi nowe duze auto i stary plesniak jakis smierdzacy wsiade do nowego!!!-i nikt mnei nie zmusi ze mam jechac tamtym bo stoi pierwszy.Jezeli taksowkarz wyraznie nadklada droge i mocno zawyza kurs odmawiam zaplacenia calej sumy i nie place napiwku!w razie sprzeczki wzywam Policje i biore rachunek i ...zaskarazm calosc do izby konumenckiej!Nie radze zadnemu taksiarzowi zeby kiedykowliek podniosl na mnie lapke ,bo oddam natychmiast podwojnie!A jak nie dam rady wroce kiedys indziej z posilkami i skopie pupsko dokumentnie-podobnie z wyzywaniem!Nie ma przymusu ani z jednej ani z drugiej storny ,zawsze mozna sie ulozyc co do ceny i uslugi.W czasie jazdy nie znosze jak sie taksiarz ze mna spoufala i proboje zadzeizgnac jakas rozmowe prywatna!
2011-04-27 21:53
tłumoku, bo tego g..a czytać się nie da!
2011-04-27 22:06
no to od razu ci powiem że głupoty gadasz :)
wsiąść na postoju to sobie możesz do jakiej chcesz taksówki bez łaski...
owszem taksówkarz może ci powiedzieć że nie jest pierwszy tylko jego kolega z przodu...ale jeśli chcesz jechać z nim to oczywiście pojedzie...
drugie jeśli koszt usługi był zgodny z jego cennikiem to musisz zapłacić...jeśli nie to właśnie ty trafisz do sądu + koszty sądowe...1000% bądź pewien że zapłacisz
...cennikiem i legalizacją taksometru z kasą fiskalną zajmuje się urząd miar i ten urząd wydaje na to legalizację
skopać tyłeczek to można każdemu...ale widzę że jeszcze nie wiesz kto ostatni by kopa sadził...
2011-04-27 22:45
Ja w zyciu od nikog nie dostalem ,wiec myslisz ze jakis kierowca by ze mna wygral?
Ja mam do takich spraw chlopakow i sam rak bym sobie nie brudzil ,wiec znow nie wiem o czym piszesz.Moje pieniadze by go zatlukly ,nawet nie ja!
Mama nadzieje ze do takiej sytuacji nie dojdzie,ale gdyby sie znalazl jakis glupek to dostanie nauczke i tyle.
Ja do ludzi odniosze sie z kultura i tego samego wymagam od innych.
Co do twoich wywodow kto i za co by placil to nie wiesz co piszesz.
Ja nie jade nigdy bez uzgodnienia orientacyjnej ceny i jak cena odbiega znacznie od umowionej lub trasa jest wybrana najdluzsza ..to taksowkarz ma problem.Bo ja muz zaplace ale po wydaniu rachunku i moze byc pewny ze ta sama trasa przejdzie komisja i to jego samochodem:) a potem bedzie zabranei koncesji i kolegium za oszukiwanie i tyle w temacie -kolegium do spraw konsumenckich dzila szybko i nei dadza mu dlugo czekac na rozpatrzenie sprawy:)
Chyba cos jedna knei zrozumiales,mnie nie obchodxza cenniki ktore tkasiarz ma w glowie ,ja sie pytam czy jedzie za piec dych ta trasa on moze powie ze chce 60 ,wiec zgadzam sie na taka sume i mnei nie obchodzi jego licznik ktory wybil 90 !!!
Umowa slowna jest zobowiazujaca,bo gdyby powiedzial od razu ze ta usluga kosztuje u niego 90 wybralbym inny woz!
Co do tego ze biore taksowke nie w kolejnosci z postoju to nieraz mi sie zdarzalo ze warcza,wiec nie mow mi ze to takie proste!
Gdyby mnei pobil taksiarz to musialby odlicvzac godziny do swojego pogrzebu ,wiec nei wiem z czym masz problem?
Myslisz ze znalzl by sie tka ikretyn co by to zrobil?
Bo ja bym mu tego nie darowal,wiec moglby sie uwazac za chodzacego trupa.
Ja oczywsicie ne daje nikomu powdu do takich bijatyk ale w Polsce wariatow wielu,wiec ....odpukac jeszcze zaden nie odwazyl sie nigdy a dlugo juz zyje!
2011-04-28 08:20
Skoro juz podpytujesz sie kierowcy o sume w zaokragleniu to:
Po 1 niech wpisze w nawigacje trase i będziesz znał odległość, co po przeliczeniu da Ci obraz sumy jaką mniej więcej powinieneś zapłacić
Po 2 jesli zgadzasz sie na sume podaną przez kierowce, to poproś o to żeby nie jechał na licznik tylko na kasie wbił kwote umowną. Dostaniesz odrazu paragon i wtedy bezstresowo jedziesz
Po 3 czasem kwota za trase jada na liczniku może byc większa, bo np będzie korek. Wynajmując taxi płaci sie za przejazd oraz czas pracy, dlatego w korku, kiedy samochód porusza sie z prędkością nie przekraczającą 20km/h licznik bije czasówke.
Miłej i spokojnej jazdy w taxówkach
2011-04-28 08:34
2011-04-28 08:47
dlatego, skoro sie ugadujesz na jakąś cene to popros kierowce aby wbił w kase cene umowna i wtedy guzik Cie będzie obchodził korek srorek i któredy będziesz jechał.
Np w sopocie ile razy sie pytałem czy nie pojedzie za jakąs kwote to zawsze kłamali że musza włączyc taxometr. Lepiej zadzwonić do Gdańskiej korporacji, ewentualnie złapac jakaś na mieście. Napewno zgodzi sie na tańsza cene, bo nie będzie musiał wracac na pusto.
2011-04-28 10:14
Fakt taksometr trzeba włączać...
W takiej sytuacji wbija się cene umowną.
Choć rzeczywiście często taksówkarz jedzie na tzw "gębe"
Ja wbijam umowną...nie potrzebuje problemów z urzędem.
A czasówka jest nabijana od 0-5km/h ponad 5km/h leci kilometrówka.
Cennik wg którego działa taksometr jest legalizowany przez urząd miar.
Kasa i taksometr bez siebie nie działają wiec zawsze kurs kończy się paragonem a doba raportem dobowym.
Bez raportu dobowego nie wejdzie kurs na kolejną dobę.
Takie trelele wypisane dla informacji
2011-04-28 08:35
Ty na pewno odzywasz się z kulturą i latasz od taksówki do taksówki aż ktoś powie jaśnie panie.Zaskarżasz rachunek i sądzisz się o 10,00zł? Już to widzę jesteś śmieszny a taksówką jechałeś ostatnio z mamusią do szkoły.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
