- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (276 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (79 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (145 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (820 opinii)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (243 opinie)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Trójkę gdańszczan z Przymorza oskarżono o: udział w pobiciu, zostawienie człowieka w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu i życiu oraz o nakłanianie świadków do fałszywych zeznań. Każde z tych przestępstw zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Tymczasem sopocka prokuratura zgodziła się na złożoną przez adwokatów propozycję zakończenia sprawy bez procesu. Oskarżeni mieli dobrowolnie poddać się karze - każdy po 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat.
Na takie rozwiązanie nie zgodził się sędzia Andrzej Węglowski z Sądu Rejonowego w Sopocie. Proces odbędzie się normalnie, a nie na skróty. Termin rozprawy wyznaczono na 6 marca. Być może tego samego dnia zapadnie wyrok.
- Uważam, że okoliczności sprawy nie zostały wystarczająco wyjaśnione - mówi sędzia Węglowski. - Trzeba dokładniej poznać motywy działania oskarżonych.
Sopoccy policjanci i gdańscy sędziowie, z którymi rozmawiała "Gazeta", są zszokowani niskim wymiarem kary, na jaki zgodził się prokurator Marek Wasilewski.
- Przecież ci ludzie mataczyli, zachowywali się butnie, nie okazali skruchy - mówi policjant. - Mieli świadomość, że zaraz po pobiciu studenta przejechał samochód, ale nawet nie wezwali karetki, by mu pomóc.
Zdaniem sędziów z wieloletnią praktyką takie sprawy kończą się z reguły wyrokami dwóch lat pozbawienia wolności bez zawieszenia.
- To młodzi ludzie, dotychczas niekarani - broni swego stanowiska Wasilewski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie. - Zgodziłem się na taką propozycję kary, bo oceniłem, że jest odpowiednia. Postąpiłem zgodnie ze swoim sumieniem.
- Takie sumienie może mieć adwokat, ale nie prokurator - dziwią się sędziowie.
O tej tragedii było głośno jesienią ub. roku. Student Bartek wdał się w pijacką sprzeczkę przed jednym z nocnych klubów w Sopocie. Skutek był taki, że kilku chłopaków zaczęło go gonić i bić. Dopingowani przez koleżanki i kolegów dopadli studenta na środku ulicy. Stłukli go i zostawili na jezdni. Chwilę później zginął pod kołami przypadkowej taksówki.
Odnalezienie sprawców tragedii było możliwe tylko i wyłącznie dzięki wyjątkowo żmudnym działaniom policji. Poszukiwania prowadzono pod dużą presją - w Sopocie m.in. doszło do manifestacji studentów niezadowolonych z opieszałości organów ścigania.
Opinie (230) ponad 20 zablokowanych
-
2007-02-26 08:55
a może prokurator ma dwie pensje
jedną prokuratorską a drugą adwokacką
- 0 0
-
2007-02-26 10:32
mało zarabiaja i moze tak jak lekarze dorabiaja na kilku etatach
- 0 0
-
2007-02-26 11:38
DO WSZYSTKICH GAMONI
Jezeli prokurator i prawnik sie dogodal to jest chyba oczywiste, że ten student mial coś na sumieniu nie uważacie?:> Ci kolesie ktorzy siedzą teraz i czekają na sprawe, są tam tylko i wyłącznie dlatego, że to była bardzo nagłośniona sprawa i wyroki zapadły już zanim złapano uczestników tej bijatki. Wszyscy krakali od początku, że to mordercy itp., a nikt sie nie zastanawiał za co dostał w miche? Za darmo nie dostał wpie...
- 0 0
-
2007-02-26 11:47
po tym sadzimy sądy my szaraczki gamonie, cymbaly itp
Jak sąd doszedł do wniosku, że pani Skalska nie żyje? Dostał pocztą zwrot korespondencji z adnotacją "adresat zmarł". Ewa Markiewicz, zastępca rzecznika WSA, tłumaczy, że gdyby toczyło się normalne postępowanie merytoryczne, sąd uruchomiłby całą procedurę: zażądałby aktu zgonu i formalnego ustalania następców prawnych.
- 0 0
-
2007-02-26 12:57
no i mamy swawole
kwach wypuszczał sobie przestępców, przyzwyczaił ich do podłażliwości wymiaru sprawiedliwości to teraz mamy jakieś śmieszne kary.
no tak, swój swojego chroni...- 0 0
-
2007-02-26 14:43
Bartek pamietam.......[*]
Bartka juz nie ma.... Juz nigdy nie zobacze jego usmiechu... Tak naprawde nic juz nie mozemy zrobic, to strasznie minely 4 miesiace a ja wciaz nie moge w to uwierzyc ze Ciebie juz nie ma.... Chcialabym zeby ci okrutni mordercy kiedys choc przez chwile poczuli to co czuje teraz rodzina bartka i jego przyjaciele- to bylaby dla nich najwieksza kara!!
Jednak nie pozwolmy na to by ci okrutni mordercy nie poniesli zadnej kary bo to byloby pozwolenie na bezkarne odbieranie zycia innym!!!- 0 0
-
2007-02-26 16:24
ci co dopingowali tez powinni siedziec :P
- 0 0
-
2007-02-26 16:35
Wierutne klamstwo!!!!!
chce uswiadomic tych wszystkoch idio-tow ktorzy pisza te durne komentarze na podstawie jednostronnego artykulu ze sa totalnie skonczonymi kretynami gdybyscie znalezli sie w takiej sytuacji to uswiadomilibyscie sobie jak gazety i artykuly w internecie potrafia klamac i manipulowac ludzmi po pierwsze tamte "studenciki" wyzwaly dziewczyny "tirowy" za nic po drugie tamte studenciki pobily wrecz katowaly chlopaka JEDNEGO chlopaka ktory stanal w obronie dziewczyn po trzecie ten bartek tak bil tego chlopaka ze malo razy widzialam jak ktos tak bez skrupulow bije czlowieka ktory nic im nie zrobil a po czwarte tamte "bandziory" sa normalnymi chlopakami bez kryminalnej przeszlosci ktorzy zwyczajnie brali udzial w bojce nie zaczynajac jej przede wsztstkim a lezacy na ulicy bartek podnosil sie i nie zdarzyl tego zrobic bo nadjechal samochod wiec nie ma mowy o zadnym skatowaniu co wykazala sekcja zwlok ze gorna czesc ciala nie zostala prawie naruszona! wiec skonczcie z tym debili-zmem bo nigdy nie chcielibyscie sie znalezc w takiej sytuacji i siedziec w wiezieniu bedac tak normalnym i nikomu nieszkodzacym czlowiekiem prawdziwi bandyci siedza na wolnosci i nikt sie ich nie czepia bo prawdziwcyh bandziorow prawo sie boi!!
- 0 0
-
2007-02-26 16:58
cyklisci
to prawie tyle co pijany rowerzysta, z tym ze jemu dodatkowo zabiora prawko, dadza grzywne .... widac prokurator jest idiota i powinien wyleciec albo co bardziej prawdopodobne wzial niezla lapowke i powienien siedziec, siedziec ! a nie zawiasy :/
- 0 0
-
2007-02-26 17:13
Mowicie tak wszyscy a wcale nie wiecie jak bylo. najlatwiej jest wydac wyrok nie znajac sytuacji. nie wierze ze nikt z was sie nigdy nie bil wlasnie za takie glupoty jak krzywe spojrzenie czy nieznaczne bluzgi. ja nie bede ich bronic, bo go pobili i to jest ich wina. ale wielu z was sie czegos takiego dopuscila tylko moze nie miala takiego pecha ze pojawil sie taksowkarz. bo wedlug ustalen policji to wlasnie na skutek potracenia przez samochod zmarl Bartosz. i nie jest powiedziane ze wrzucili go pod kola jadacego samochodu. i tak naprawde wcale niekoniecznie musilei zostawic go na ulicy. pijany, pobity czlowiek szuka ratunku chce sie podniesc. moze wlasnie to doprowadzilo do tego ze sam wpadl pod samochod
a poza tym serdecznie gratuluje jego 'znajomym' szkoda ze do warszawy nie pobiegli...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.