• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Targ Węglowy do dyspozycji mieszkańców

Krzysztof Koprowski
28 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Taki NIE będzie nowy LOT. Wizja z Sewilli
Już za kilka dni na Targ Węglowy będzie można przyjść i odpocząć. Już za kilka dni na Targ Węglowy będzie można przyjść i odpocząć.

Targ Węglowy zostanie udostępniony mieszkańcom 9 czerwca. W sercu miasta pojawią się leżaki, stoliki do gier oraz zieleń. Plac zmieni się w strefę rekreacji do końca października.



Tegoroczne meble miejskie mają być trwalsze i posłużyć mieszkańcom do końca sezonu letniego. Tegoroczne meble miejskie mają być trwalsze i posłużyć mieszkańcom do końca sezonu letniego.

Czy będziesz spędzał(a) czas wolny na Targu Węglowym?

Targ Węglowy zobacz na mapie Gdańska już drugi rok z rzędu oddany został do użytku spacerującym. Choć parkowanie w tym miejscu jest niemożliwe od 1 maja, to dopiero za kilka dni pojawią się tu tymczasowe meble miejskie.

- Tegoroczna aranżacja będzie wykonana z trwałych i odpornych na warunki atmosferyczne materiałów, pozwalających jednocześnie na ich przenoszenie i składanie na czas dużych imprez. Meble będą zawierały elementy zieleni, co zasugerowali nam mieszkańcy, wypełniający ankiety na ten temat - informuje Marta Bednarska z Instytutu Kultury Miejskiej, który zajmuje się zagospodarowaniem tego placu.

Czytaj też: Mieszkańcy chcą Targu Węglowego bez aut

Targ Węglowy zostanie podzielony na trzy strefy: sportową, wypoczynkową oraz dziecięcą. Wśród atrakcji będą tu m.in. miejsce do gry w bule, badmintona, punkt wypożyczania drobnego sprzętu sportowego oraz mobilna czytelnia.

- Mamy nadzieję, że nowa aranżacja spełni oczekiwania mieszkańców, a Targ będzie tętnił życiem od rana do późnych godzin wieczornych. Liczymy też na zaangażowanie organizacji pozarządowych i innych grup mieszkańców, które w twórczy sposób wykorzystywać będą potencjał tej przestrzeni - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta miasta ds. polityki komunalnej.

Trwa jeszcze dyskusja, czy na Targ Węglowy będą mogły wjeżdżać tzw. foodtrucki, czyli furgonetki z barami szybkiej obsługi.

W tym roku zagospodarowanie Targu powierzono ponownie architektom z Grupy Gdyby, którzy już w zeszłym roku odpowiedzialni byli za meble miejskie. Jednocześnie jednak ogłoszono konkurs dla studentów architektury. Dlaczego zatem nie dano możliwości wcielenia w życie pomysłów przyszłych architektów?

- Konkurs ogłaszały wspólnie z miastem Akademia Sztuk Pięknych i Politechnika Gdańska. Był on elementem dyskusji, która toczy się wokół Targu, a jego rozstrzygnięcie zaplanowano dopiero na czerwiec. Z uwagi na krótki czas, a jednocześnie bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z grupą architektów Gdyby przy aranżacji placu, ponownie zwróciliśmy się do nich z prośbą o przygotowanie projektów - tłumaczy Bednarska.

Obecnie trwa jeszcze wybór wykonawców elementów tegorocznego zagospodarowania. Koszt projektu i wykonania wyniesie prawdopodobnie ok. 100 tys. zł, ale trwają też rozmowy z firmami, które chciałyby współfinansować tymczasową aranżację.

Wiadomo też, że w tym roku zaplanowano już kilka wydarzeń na Targu Węglowym. Do końca czerwca obecne będzie "Centrum Stworzone dla Zdrowia". Na 7 czerwca przewidziano bicie rekordu Guinnessa w robieniu pompek, a tydzień później Pomorski Dzień na Rzecz Godności Osób Niepełnosprawnych.

5 lipca odbędzie się zlot motocyklowy, zaś 19 lipca - plenerowa opera. W dniach 19 lipca - 21 sierpnia plac będzie elementem Jarmarku Św. Dominika, natomiast w dniach 5 - 9 września odbędą się tutaj Dni Wilna. Na 13 września zaplanowano organizację Biegu Westerplatte.

Czytaj też: Targ Węglowy powinien być początkiem wielkich zmian

Miejsca

Opinie (180) 3 zablokowane

  • Uważam że,

    projektem placu powinni zająć się studenci ASP w ramach prac konkursowych na swoich wydziałach. Co roku propozycja, która by wygrała zostałaby zrealizowana. Nie trzeba będzie płacić architektom a studenci dostaną nagrodę w postaci pierwszego w życiu zrealizowanego projektu małej architektury

    • 24 1

  • To jest chore!

    Amatorka i reklama zgromadzonych tam obiektów.

    • 11 6

  • A moj piekny samochod gdzie mam teraz parkowac???? (1)

    Pytam sie!.

    • 25 11

    • ja zaparkuje koło leżaka, żeby nie miec blisko z auta do leżaka i z powrotem

      • 6 0

  • to co juz ten blaszak z pseudobadaniami odjechał?

    katastrofa niebede wiedział jakie piguły na zdrowie brac.ale wazne ze urzedasy miasta dostały łapówe by niemusieli placic za wynajety teren

    • 11 2

  • Food Truck (15)

    Rzygać mi się chce jak widzę te %^&%$^&#% angielskie określenia.

     barowóz
    samochód przystosowany do wydawania posiłków, napojów, pełniący często rolę stołówki; barobus

    No tak, ale kupienie czegoś w barowozie to wiocha, a w food trucku to jest coś. "No czeeeeesc, właśnie kupiłam sobie kafe lejt w fud traku"

    • 31 11

    • no i co? (2)

      masz z tym problem?

      • 1 12

      • Tak, mam. (1)

        To jest straszne, że ludzie wstydzą się własnego języka. Nasi przodkowie życie oddawali za to, żebyśmy mogli mówić po polsku, a teraz język jest systematycznie niszczony przez bandę "dżezi japiszonów"

        • 13 1

        • język polski piękny jest (w odróżnieniu od kaszubskiego) ale nie dlatego że nasz pradziad życie oddawał. bo gdyby pradziad nie był życia oddał to co? fudtraki byłoby Tobie łatwiej przełknąć? w UKju nikt życia nie oddawał, ani we Francji. A Włosi to nawet łikendu nie mają tylko "fine settimana". my moglibyśmy mieć "zapiątek", ale uważam że nie ku pamięci pradziada. Tylko tak zupełnie po prostu :)

          • 1 0

    • masz racje

      debile pewnie dukaj z chamskim ruskim akcentem po ang. W New Castle by zgineli , ale rzucaja 5 chasel z facebook'a jak szefy z US.

      • 2 0

    • (10)

      Takiś wrazliwy? To przetłumacz prosto "outsourcing" "lunch" czy "weekend" :)

      • 1 7

      • :) (9)

        proszę:
        1. "korzystanie z obsługi zewnętrznej"
        2. "posiłek popołudniowy"
        3- tu się poddaję - za bardzo zakorzneione w mowie potocznej :)

        • 7 0

        • (5)

          zapiątek!

          • 4 0

          • (4)

            a lunch to nie jest obiad?

            • 0 3

            • (3)

              Otóż nie.

              • 2 0

              • (2)

                to co, może dinner to jest obiad? a ja się upieram że to jednak lunch.

                • 0 0

              • (1)

                Dlatego pisałem, że niektóre angielskie słowa ciężko przetłumaczyć :-) Patrz co pisał X.

                • 0 0

              • "posiłek popołudniowy" to przecież obiad właśnie... a "zapiątek" brzmi nieźle!

                • 2 0

        • (2)

          To jest prosto? Mówisz komuś załatwiam "korzystanie z obsługi zewnętrznej"???

          • 1 1

          • "autsorsing", już nie mówiąc o "faundrejzingu" (który w końcu jest po prostu zbiórka pieniędzy, czy kwesta - czy to nie brzmi pięknie i prosto?) to słowa na któych większość polaków sobie język połamie i tym bardziej ich nie zrozumie.

            • 2 0

          • a czy wszystko musi być prostsze i krótsze ;)? co za bzdura. może czasem warto zastanowić się co jest ładniejsze. a nie tylko bardziej praktyczne. włącz wyobraźnię. Jacy ci Polacy nudni. nic tylko co tu się bardziej opłaca. Fine settimana wcale nie jest krótsze niż weekend, a jednak u Italców działa. Ah! ci Włosi!

            • 1 0

  • trochę klombów i zieleni (ale stałej a nie w donicach), ławeczki, może mini fontanna lub jakiś ciek i wystarczy

    ludzie sami to miejsce zapełnią i ożywią i będzie to taka strefa przejściowa i odpoczynkowa pomiędzy zwiedzaniem głównego miasta i transportem w inne miejsca Gdańska. Do tego jakieś w miarę szykowne minibudy z drobnymi przekąskami oraz pamiątkami (ale nie namioty i stoiska wyłącznie z plastikową tandetą rodem z Chin i bielizną łopocącą na wietrze)

    Bez tych na siłę robionych mebli miejskich, instalacji i podobnych udziwnień.
    W wielu miastach na świecie takie właśnie spokojne strefy "żyją" bardzo pozytywnie. A jeśli przedobrzy się z natłokiem pomysłów na małej powierzchni i zgiełkiem, to ludzie zaczną omijać jak omijają np. skrót przez targowisko gdy im się spieszy.

    • 4 6

  • więcej ławeczek i leżaków!

    w zeszłym roku byłam, ale tylko przelotem, bo nie było gdzie usiąść :(

    • 5 9

  • uzupelnic zabudowe!

    inaczej nic z tego.

    • 4 1

  • Gospodarujcie TARG jak chcecie... (8)

    Ale dajcie jakieś cholerne miejsce do parkowania, bo nie sposób zaparkować już teraz.

    • 32 11

    • parking park&ride (2)

      np. na świętokrzyskiej. a potem tramwajem na stare miasto

      • 9 10

      • (1)

        tramwaje strasznie drogie - rodzina 4 osobowa musi wydać 18zł w obie strony, za tyle mogę znaleźć dojazd do ładniejszego miejsca wypoczynku z dogodnym parkingiem a nie tłuc się bimbajem

        • 13 6

        • twój wybór

          • 6 4

    • chcemy parking!! gdziekolwiek w okolicy!! (3)

      a co będzie w pełni lata w sezonie tzw. turystycznym... makabra. brak pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni... bzdura jak mało która...

      • 12 7

      • Popieram (2)

        Osobiście przez brak parkingów i wszemobecnym zakazom wjazdu straciłem wielu klientów do których nie mogłem zwyczajnie dotrzeć samochodem PEŁNYM narzędzi w celu wykonania usługi !!!

        • 8 7

        • A ja zyskałem.

          • 3 7

        • chyba przesadzasz. Gdańsk to nie Wenecja! a gdybyś nie był bardziej marudą niż jesteś przedsiębiorcą, i miał głowę na karku to byś jeździł z taczką!

          • 0 1

    • to jak dojedziesz, to złuż auto w walizke, złap za rączkę i w miasto.

      • 2 1

  • Stare Miasto wymiera bo nie ma w okolicy parkingów (3)

    Pełno lokali straszy kartkami "Do Wynajęcia". Niestety z małolatów biznesu się nie utrzyma

    • 31 11

    • Tak, wymiera przez brak parkingów... (2)

      Czy może raczej przez piwo po 25 złotych i gofry po 20? Ceny w sezonie są w Gdańsku "mocno" europejskie... za mocno niestety.

      • 7 7

      • (1)

        a gdzie masz piwo po 25zł? w warszawskim Mariocie jest po 16zł. W Gdańsku od 6-12zł.

        • 9 1

        • nawet za 4 zeta się znajdzie..

          ..choć w mniejszych buteleczkach ; )

          Odnośnie komunikacji imprezowej, to problemem są najdroższe taryfy w całym kraju, w wawie jazda taksówką to normalka - u nas luksus!!!

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane