• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teatr Szekspirowski jak szkatuła na skarb

Katarzyna Moritz
25 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kłopotliwa elewacja Teatru Szekspirowskiego

Budowa Teatru Szekspirowskiego osiągnęła półmetek.


Otoczony sześciometrowym murem gmach powstającego Teatru Szekspirowskiego ma być nie tylko kolebką dla sztuki, ale też atrakcją turystyczną dostępną dla wszystkich.



Odkąd na początku marca trójmiejska firma budowlana NDI przejęła plac budowy teatru, postępy widać gołym okiem. Jej poprzednik, firma Pol-Aqua z Warszawy, której wypowiedziano umowę, nie dotrzymywał terminów. NDI się śpieszy, bo zgodnie z umową na dokończenie budowy potrzebuje 11 miesięcy. Obecnie jest na półmetku prac.

- Praca wre, wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, zakończymy budowę na początku przyszłego roku. Potem będą odbiory. Myślę, że w lipcu przyszłego roku będziemy mogli otworzyć teatr i będzie wydarzenie nie tylko o randze regionalnej - podkreśla prof. Jerzy Limon, pomysłodawca budowy i dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Co dwa tygodnie na budowę przyjeżdża autor projektu, włoski architekt Renato Rizzi. Dogląda, mierzy, a czasami spiera się z wykonawcą. To jednak twórcze kłótnie, dotyczące wyjątkowego obiektu.

Rizzi stworzył bowiem budynek, który będzie nie tylko matecznikiem dla sztuk Szekspira i mekką dla wielbicieli jego twórczości. Wokół gmachu teatru został zaprojektowany wysoki, sześciometrowy mur. Dostępna dla wszystkich i przez całą dobę konstrukcja z zewnętrznymi schodami stanie się platformą widokową do podziwiania panoramy Głównego Miasta. By teatr żył swoim życiem, mieszkańcy będą mogli też korzystać z baru, restauracji oraz olbrzymiego tarasu, gdzie planowane są różnorodne wydarzenia jak letnie kino.

- Teatr Szekspirowski architektonicznie nawiązuje do modelu miasta. Jest otoczony murem, tak jak dawne grody. Mur zawsze chroni to, co najcenniejsze, czyli sztukę. Budynek jest jednocześnie jak szkatuła na kosztowności z otwieranym wiekiem, czyli dachem. Tu naprawdę wszystko jest przemyślane, choćby przypory na ścianach teatru, które nawiązują wyglądem do Bazyliki Mariackiej - zachwyca się Jerzy Limon.

Czy mur do spacerów wokół teatru to dobry pomysł?

Najbardziej widocznym obecnie elementem na budynku są charakterystyczne cegły o antracytowym czyli szaroczarnym kolorze. 620 tys. tych cegieł zostało specjalnie wyprodukowanych w Holandii. Wprawdzie są wykonywane fabrycznie, ale na kształt dawnych, robionych ręcznie.

- Nie tylko cegły, ale też stolarka, podsadzki czy kamienne poręcze wykonane są z materiałów najwyżej jakości. Wnętrze teatru będzie w jasnej kolorystyce, a budynek będzie ciemny i myślę, że bardzo dobrze wpisuje się w otoczenie, choć niektórzy utyskują, że nie jest czerwony. Budynków z czerwonej cegły jest już w Gdańsku na tyle dużo, że czas zmienić kolorystykę - przekonuje Limon.

Każdego dnia na budowie teatru pracuje ok. 150 pracowników, wielu specjalizacji. Od września ma być ich około 400. Budowa prowadzona jest na wielu frontach: kładzione są tynki, cegły, ale też instalacje elektryczne i sanitarne. W czwartek czyniono przygotowania do wykonania ostatnich betonowych wylewek w szczycie budynku, pod konstrukcję otwieranego dachu.

Dwupołaciowy dach, pokryty miedzią, będzie miał ponad 400 m kw. i będzie ważyć około 160 ton. Dach jest już zamówiony, wykonywany jest przez niemiecką firmę. Ma być montowany na przełomie października i listopada. Będzie otwierany, dzięki czemu część spektakli będzie prezentowana pod gołym niebem.

- Nie ma drugiego takiego teatru na świecie z otwieranym dachem! Ten teatr stanie się nie tylko wizytówką Gdańska, ale i jego wielką atrakcją turystyczną - przekonuje Jerzy Limon.

Wewnątrz obiektu widać też już wyraźnie serce teatru, czyli sceny: elżbietańską i włoską oraz miejsce na trzykondygnacyjne, drewniane galerie dla widzów. Zadbano też o zaplecze dla aktorów, powstaje w sumie 14 garderób, każda z łazienką. Co ciekawe, będą one wykorzystywane także jako pomieszczenia mieszkalne dla występujących gościnnie aktorów.

Rizzi zaprojektował teatr jako zespół trzech brył różnej wysokości (12 m, 18 m, 6 m) o urozmaiconym kształcie. Rozmiar budynku u podstawy to około 37 na 131 m. Wznosi się on od poziomu -5 m do poziomu +18 m. Będzie on miał kubaturę ponad 53 tys. m sześc., jego powierzchnia całkowita to ponad 12 tys. m kw. (użytkowa blisko 8 tys. m kw.). Dzięki otwieranemu dachowi, będzie możliwe granie przedstawień przy świetle dziennym. Wewnątrz będą dwa rodzaje scen, obrotowe krzesła. Widownie zaplanowano na 600 miejsc.

Inwestycja będzie kosztować 95, 5 mln zł, z czego 51 mln zł wykłada Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego), resztę po połowie finansują samorządy: gdański i marszałkowski. Jeszcze pod koniec czerwca wartość inwestycji wynosiła 81 mln zł (po 10 mln zł wkład samorządów), jednak dzięki podpisanym dwóm aneksom z ministerstwem, nastąpiło zwiększenie całkowitej wartości projektu.

Widok z żurawia stojącego na placu budowy Teatru Szekspirowskiego

Miejsca

Opinie (164) 3 zablokowane

  • Skarbonka

    bez

    • 29 4

  • Mi to przypomina

    sarkofag 4 reaktora z Czarnobyla.

    • 33 6

  • brawo:-)

    to bedzie cos:-)

    • 7 14

  • 3M do przodu ! (1)

    O guście architektonicznym się nie dyskutuje.Ale liczę ,że obiekt będzie tętnił artystycznym życiem i będzie sławił Gdańsk i kreatorów tej inicjatywy.

    • 10 16

    • A ty co? Z wiecu PZPR się urwałeś?

      • 2 0

  • Mam nadzieję, że nie tylko Szekspir będzie tam wystawiany.

    • 10 4

  • Mis

    Bo toe jest Mis na miare naszych mozliwosci!

    • 17 2

  • po co te dyskusje...

    pana prezydenta miasta gdańsk adamowicza pod sąd za te trzy tragiczne budowle

    • 18 8

  • Budyniowe teatry

    to my już mamy w Gdańsku.
    Ale już referendum w przygotowaniu jest :)
    I pożegnamy się z tą całą radą miasta i budyniem z każdym jego vice :) Czas zakończyć tą absurdalną politykę dla Gdańska póki jeszcze jest.
    Łącznie z tym teatrem i ECSem.

    • 23 12

  • Czy Wy wiecie co my robimy tym Teatrem? (1)

    My tym Teatrem otwieramy oczy niedowiarkom i mówimy: "Patrzcie, i to nie jest nasze ostatnie słowo".

    • 32 2

    • Mówi się, że misie to zwierzęta zagrożone wyginięciem,a patrzcie ile Gdańsk robi dla ochrony tych sympatycznych zwierząt

      Teatr Szekspirowski, ECS, Pi Dżi I Arina, Muzeum II Wojny... Ilu misiów znajdzie tam schronienie, gdy się zacznie sezon polowań na obecnych włodarzy z Gdańska i Warszawy ;)

      • 7 5

  • teatr

    toż to kształtem przypomina bunkier obrzydlistwo!!!!

    • 30 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane