- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (76 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (134 opinie)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (176 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (71 opinii)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
Terror w szkolnej ławce
We wtorek policja przesłuchała w obecności pedagoga szkolnego czterech chłopców zatrzymanych w tej sprawie. Mają od 13 do 16 lat. Wiadomo jednak, że jest ich więcej (6-7 osób). Grupa od początku roku działa w jednej z gdyńskich szkół, terroryzuje i dręczy dzieciaki. Na policję trafiło na razie jedno zgłoszenie, ale wiele wskazuje na to, że jest to wierzchołek góry lodowej.
Kiedy dotkliwie pobili 14-latka - sprawa trafiła na policję. Chłopiec wcześniej wielokrotnie uciekał przed swoimi dręczycielami, ale oni byli uparci. Wciąż wynajdywali nowe, bzdurne preteksty by go uderzyć. M.in. proponowali mu, by bił się z jednym z ich grupy. To była propozycja nie do odrzucenia, ponieważ alternatywą była groźba: jeżeli nie będzie chciał się bić z jednym, to pobije go cała grupa. Późniejsza ofiara doszła do wniosku, że nie można wciąż uciekać. 14-latek zgodził się bić, ale zgodnie z "umową" - z jednym z nich. W czasie "honorowej" bójki jeden na jednego, do "zabawy" dołączyła reszta grupy. Kopali chłopaka po głowie i twarzy, nawet wtedy, kiedy już leżał na ziemi.
Kiedy wrócił do domu, matka natychmiast zgłosiła na policję, że jej syn został pobity. Rzecz miała miejsce poza szkołą, przy jednym z osiedlowych bloków, ale nad jej synem pastwiła się grupa wyrostków z tej samej co on szkoły. Część napastników już zatrzymano. Nie potrafili wytłumaczyć dlaczego się znęcali. Policja nie informuje w jakiej szkole uczniowie byli terroryzowani, żeby chronić ofiary, a sprawa została w odpowiedni sposób przeprowadzona i znalazła finał w sądzie.
Wiadomo, że pokrzywdzonych może być więcej, ale boją się zeznawać. Nic dziwnego - szkolni macho grozili im, że tych, którzy ich wydadzą... załatwią. Policja będzie przesłuchiwać dalsze osoby podejrzane w tej sprawie.
- Gdyby byli dorośli, za pobicie groziłoby im do 3 lat więzienia - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Ponieważ są nieletni sprawę przekażemy do sądu rodzinnego i dla nieletnich w Gdyni. Sąd zadecyduje o ich dalszym losie.
Opinie (268)
-
2003-09-11 00:37
Przemoc w Szkołach
Kolejna sprawa i kolejne tragiczne doniesienia. Obserwuje te wszystkie sprawy i jednak dochodzę do wniosku, że spuszczanie ucznia z łańcucha nie było jednak dobrym posunięciem. W czasach kiedy ja się uczyłem w szkole, nie było w niej aż takich przejawów bandytyzmu, bo była po prostu dyscyplina i gówniaży trzymało się krótko. A teraz? Teraz to nie nauczyciele mają nad nimi władze, tylko raczej oni nad nauczycielami, bo zawsze się wszędzie mogą poskarżyć i to nauczyciel dostanie po głowie a nie oni. Szkoda tylko, że te gnoje nie doświadczyły czasów kiedy za jeden uśmiech na lekcji dostawało się linijką po łapach, a jak się poszło z tym do dyrektora, to on jeszcze dołożył coś od siebie. Wtedy uczeń chodził jak zegarek i nie było takiego problemu jak dezorganizacja lekcji. I naprawdę nie mam ochoty słuchać tu żadnych PSYchologów, którzy znowu będą mi tłumaczyć tych "grzecznych chłopców". Szanowni psycholodzy, nie popadajmy w kpine, powiedzcie mi co WY byście sobie myśleli o takich ludziach, gdyby zrobili to samo waszemu dziecku? Rozyumiem waszą profesje, ale nie można zawsze być psychologiem, czasami też trzeba być CZŁOWIEKIEM.
- 0 0
-
2003-09-11 00:40
zastanawiam sie czy to chodzi wciaz o ta sprawe torunska, czy cos innego, w artykule nie jest okreslone miejsce wydarzen;
bylem jakis rok temu w mojej podstawowce, usiadlem sobie na lekcji. z przerazeniem patrzalem sie na zachowanie tych dzieci (gimnazjum). Kiedys panowal w miare spokoj i uczniowe czuli respekt przed nauczycielka. A teraz: znaczna grupa nie wyjela nawet zeszytow, nauczycielka podeszla, zeby zapytac sie co jest grane, odpowiedzieli,
-nie chce nam sie nic robic
nauczycielka-to wyjdzcie z sali!
- no dobra, ku**a, przynajmniej na papieroska i wodeczke spokojnie pojdziemy.
a reszta jest milczeniem...- 0 0
-
2003-09-11 02:07
Stare sposoby
były kiedyś wużyciu tzw. pasu czy dyscypliny, gdyby tak publicznie wlać takiemu "macho" na gołą d... to więcej by nie zaczepiał. Tylko, że do tego to trzeba dyrektorów,nauczycieli i rodziców z jajami a nie zbukami. Póki będziemy tolerować dresiarzy i im podobnych to nic z tego nie wyjdzie. Trzeba im po prostu wpie... tak jak to zrobiła angielska policja z pseudokibicami i Anglia jest teraz jedynym w Europie krajem gdzie meczu piłki nożnej nie ogłąda się zza krat
- 0 0
-
2003-09-11 07:58
zaczynam rozumieć robespierrea i bolszewików
DYSCYPLINA TERROR WILCZE BILETY
DTW- 0 0
-
2003-09-11 08:10
antineutrino
przeczytaj jeszcze raz, powoli
sprawa miała miejsce w Gdyni- 0 0
-
2003-09-11 08:20
Zatracenie
Chyba złota młodzież za dużo filmów się naoglądała, pytanie nasuwa sie samo.Gdzie sa rodziece?Szkoła nie wychowa dziecka, szkoła edukuje, natomiast pewne zachowania wynosimy z domu.
Prawda jest taka ,że w naszym kraju robi sie coraz więcej biednych rodzin, narasta frustracja, stresy, gorycz, zawiść. Młodzież odreagowuje agresją.
Smutne to wszystko.- 0 0
-
2003-09-11 08:21
Sądy? wyrzucanie ze szkoły? Nagany?
Znacznie skuteczniejszy pedagogicznie jest pas.
- 0 0
-
2003-09-11 08:23
jak by mi ktoś w szkole skrzywdził dzieciatka to bym dorwała gnoja że na długo by popamietał
bo zawsze się okazuje ze szkoła czy policja to w takich przypadkach niewiele robi
poza rozmowami z psychologiem i całym mnóstwem ochów i achów
ach nie wiedzielismy że coś takiego ma miejsce...
och to takie trudne dziecko...- 0 0
-
2003-09-11 08:26
kiedys , taki smarkacz jeden z drugim , nieśmiałby nawet mrugnąc na lekcji, a teraz.............to co jest teraz woła o pomstę do nieba.
Naprawdę wspolczuje niektórym pedagogom , bo ta ich praca to nie jest łatwy kawałek chleba i w dodatku za marny grosz.- 0 0
-
2003-09-11 08:32
przedwczoraj czekałem na autobus
obok mnie przechodziła grupa dzieciaków (na oko 7-8 lat)
jak oni wyglądali
dziewczynki ubrane w szare plisowane spódniczki i granatowe sweterki a chłopcy odpowiednio spodnie i sweter
jakbym sie cofnął o czterdzieści pare lat
w tej klasie przemocy nie będzie
widać, że szkoła ma coś do powiedzenia
jak CHCE- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.