- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (74 opinie)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (168 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (170 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (191 opinii)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (126 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Terror w szkolnej ławce
We wtorek policja przesłuchała w obecności pedagoga szkolnego czterech chłopców zatrzymanych w tej sprawie. Mają od 13 do 16 lat. Wiadomo jednak, że jest ich więcej (6-7 osób). Grupa od początku roku działa w jednej z gdyńskich szkół, terroryzuje i dręczy dzieciaki. Na policję trafiło na razie jedno zgłoszenie, ale wiele wskazuje na to, że jest to wierzchołek góry lodowej.
Kiedy dotkliwie pobili 14-latka - sprawa trafiła na policję. Chłopiec wcześniej wielokrotnie uciekał przed swoimi dręczycielami, ale oni byli uparci. Wciąż wynajdywali nowe, bzdurne preteksty by go uderzyć. M.in. proponowali mu, by bił się z jednym z ich grupy. To była propozycja nie do odrzucenia, ponieważ alternatywą była groźba: jeżeli nie będzie chciał się bić z jednym, to pobije go cała grupa. Późniejsza ofiara doszła do wniosku, że nie można wciąż uciekać. 14-latek zgodził się bić, ale zgodnie z "umową" - z jednym z nich. W czasie "honorowej" bójki jeden na jednego, do "zabawy" dołączyła reszta grupy. Kopali chłopaka po głowie i twarzy, nawet wtedy, kiedy już leżał na ziemi.
Kiedy wrócił do domu, matka natychmiast zgłosiła na policję, że jej syn został pobity. Rzecz miała miejsce poza szkołą, przy jednym z osiedlowych bloków, ale nad jej synem pastwiła się grupa wyrostków z tej samej co on szkoły. Część napastników już zatrzymano. Nie potrafili wytłumaczyć dlaczego się znęcali. Policja nie informuje w jakiej szkole uczniowie byli terroryzowani, żeby chronić ofiary, a sprawa została w odpowiedni sposób przeprowadzona i znalazła finał w sądzie.
Wiadomo, że pokrzywdzonych może być więcej, ale boją się zeznawać. Nic dziwnego - szkolni macho grozili im, że tych, którzy ich wydadzą... załatwią. Policja będzie przesłuchiwać dalsze osoby podejrzane w tej sprawie.
- Gdyby byli dorośli, za pobicie groziłoby im do 3 lat więzienia - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Ponieważ są nieletni sprawę przekażemy do sądu rodzinnego i dla nieletnich w Gdyni. Sąd zadecyduje o ich dalszym losie.
Opinie (268)
-
2003-09-11 12:29
nie mam wcale przekonania do tej wyższości dzieci wiejskich nad miejskimi w kwestii kultury i agresji
- 0 0
-
2003-09-11 12:38
wszystkie dzieci to szkodniki
trzxeba je wydusic poduszką póki są małe
- 0 0
-
2003-09-11 12:46
i do beczki, sezon kiszenia ogórków w pełni
- 0 0
-
2003-09-11 12:47
perski
znowu sobie jaja robi
- 0 0
-
2003-09-11 12:49
Moby Dick
Myślę, że szacunku dla ludzi, pracy i pieniedzy nauczyli ich rodzice.
Mamo
W zupelnosci sie zgadzam. Ja mieszkam w bloku. Syn sasiadow z 5 pietra zawsze powie dzien dobry, drzwi przytrzyma, a syn sasiadow z 7 udaje, ze nie zna a drzwi to jeszcze specjalnie zatrzasnie mimo, ze z siatami idziesz.- 0 0
-
2003-09-11 12:55
Miśka
To się ciesz, że tylko drzwi zatrzaśnie i nic więcej. Ja kilka lat temu synalkowi moje sąsaidki zwróciłem uwagę, żeby nie trzaskał drzwiami. I od tego czasu dla sąsiadki jestem wrogiem nr 1.
- 0 0
-
2003-09-11 13:05
Bolo
WOW, no to nie zazdroszcze.
Niedawno szlam ulica, grupka 13latkow grala w pilke, jeden z nich wpadl na mnie, slowo przepraszam nie skalalo jego ust. Oczywiscie glosno to skomentowalam, na co uslyszalam za plecami niezla pyskowke. Wkurzylam sie i troche nawrzeszczalam, nawet sie uciszyli, co mnie zdziwilo niepomiernie, bo raczej spodziewalam sie miesa i wyzwisk.- 0 0
-
2003-09-11 13:07
to kwestia przykładu jaki biorą z rodziców
tyle ze czasem nie mają z kogo
jak moje dzieci były całkiem małe i chodzilam z nimi do piaskownicy bardzo mnie ruszyła taka sytuacja z którą się tam spotkałam
babcia przychodziła z wnusiem może 4 letnim, który do niej zwracał się słowami "głupia jesteś"
co kobieta ta ignorowała i starała sie go tłumaczyć przed osobami dorosłymi, które to słyszały
ale braku szacunku do starszych musiał sie nauczyć od swoich rodziców, którzy zapewne tak o matce mówili
a i ta kobieta zbytnio pobłażała dziecku skoro zgadzała się na takie traktowanie siebie
nie chce zgadywac co z niego wyrośnie...- 0 0
-
2003-09-11 13:21
" Gdyby byli dorośli, za pobicie groziłoby im do 3 lat więzienia "
a tak to tylko gadka umoralniająca którą mają gdzieś- 0 0
-
2003-09-11 13:28
Szczerze wspolczuje dzieciakowi, bo jak "kolegami" porzadnie nie potrzasna, to bedzie mial w szkole przerabane.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.