• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To oni czuwają nad komunikacją miejską

Krzysztof Koprowski
9 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Stacjonarni pracownicy Centrali Ruchu ZTM Gdańsk czuwają nad punktualnością realizacji kursów, ich jakością oraz odbierają telefony bezpośrednio od pasażerów. Stacjonarni pracownicy Centrali Ruchu ZTM Gdańsk czuwają nad punktualnością realizacji kursów, ich jakością oraz odbierają telefony bezpośrednio od pasażerów.

Ponad 60 osób dba o to, by komunikacja miejska kursowała punktualnie i komfortowo. To pracownicy nadzoru ruchu, którzy dyżurują przed komputerami, jak i w terenie. Nakładają kary, pospieszają kierowców oraz udzielają informacji pasażerom.



W Trójmieście funkcjonują trzy podstawowe jednostki nadzoru ruchu, które noszą różne nazwy (o czym nieco dalej w tekście), z czego dwie kontrolują realizacje usług komunikacji miejskiej zleconych przez organizatorów (ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia), a jedna stanowi własne zaplecze kontrolne swoich przewozów (ZKM Gdańsk). Oczywiście pozostali przewoźnicy posiadają również podobne komórki, ale z racji mniejszej ilości pojazdów, zatrudnienie oraz ich rola nie jest tak znacząca.

W Gdańsku najważniejszą jednostką tego typu jest działająca całodobowo "Centrala Ruchu Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku". Zatrudnionych jest w niej piętnaście osób, z czego dwie w zależności od pory dnia dyżurują na stanowisku dyspozytorskim, obsługując telefoniczną infolinię dla pasażerów (pod numerem 58 309-13-22), kontrolując i wprowadzając stosowne komunikaty do tablic elektronicznych Systemu Informacji Pasażerskiej oraz koordynując działania pracowników w terenie. Operatorzy infolinii są także w stanie udzielić pasażerom informacji o tym, gdzie znajduje się pojazd i za ile minut powinien być na przystanku.

- Pracownicy CR-u korzystają z dwóch radiowozów, które ułatwiają szybki dojazd do miejsca zdarzeń, celem podjęcia działań, takich jak: kierowanie pojazdów na trasy zastępcze, organizacja komunikacji zastępczej, informowanie pasażerów, sterowanie bezpośrednie ruchu autobusów i tramwajów. Ponadto, inspektorzy w terenie działają interwencyjnie (np. gdy jest zakłócenie porządku) oraz kontrolują jakość świadczonych usług (czystość pojazdów, czy kierowca posiada bilety na stanie itp.) - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM Gdańsk ds. przewozów.

Co ciekawe, pracownicy CR-u są przeszkoleni także z zasad udzielania pierwszej pomocy, a w samochodach zawsze znajdują się defibrylatory, co umożliwia ratowanie życia pasażerom w razie nieszczęśliwych wypadków.

Kiedy warto zadzwonić do Centrali Ruchu ZTM? Najlepiej wówczas, kiedy mamy zastrzeżenia w zakresie punktualności realizacji danego kursu, stanu technicznego pojazdu czy też nawet stanu trzeźwości kierowcy. ZTM Gdańsk jest bowiem tym organem, który może nakładać kary na wszystkich przewoźników realizujących usługi transportowe w gdańskiej komunikacji (czyli ZKM Gdańsk, PKS Gdańsk oraz Warbus).

Czy zgłaszałeś(aś) kiedyś uwagi dotyczące funkcjonowania komunikacji miejskiej?

- W 2012 r. najwyższe kary naliczono za brak zrealizowanych kursów. Najwięcej otrzymał ich ZKM Gdańsk w trakcji tramwajowej (ok. 101 tys. zł), a najmniej Warbus (ok. 21,4 tys. zł). Ogólnie najwięcej zastrzeżeń było wobec ZKM Gdańsk w trakcji autobusowej (918 kar), najmniej - Warbusa za niezalogowanie się do Systemu Informacji Pasażerskiej (3 kary) - mówi Zomkowski.

Sumarycznie na wszystkich gdańskich przewoźników nałożono aż 2319 kar na łączną kwotę 248 744,41 zł, z czego lwią cześć stanowią kary dla miejskiego przewoźnika ZKM Gdańsk - ok. 113,6 tys. zł na usługi tramwajowe i prawie 44 tys. zł na autobusowe. Warto tu dodać, że prywatni przewoźnicy autobusowi nie ustępują pod tym względem ZKM-owi: PKS Gdańsk musiał zapłacić ok. 45 tys. zł (oraz dodatkowo ok. 2,4 tys. zł za błędne zalogowanie do SIP), zaś Warbus ok. 43 tys. zł (oraz dodatkowo 345 zł za SIP).

Oprócz ZTM-u, wielu pasażerów w Gdańsku z pewnością nieraz widziało radiowozy Zakładu Komunikacji Miejskiej. Łącznie ZKM posiada ich trzy, a pełnią one funkcję wspomagającą działanie wewnętrznego nadzoru ruchu, zwanego formalnie jako "Zespół Utrzymania Ruchu". Ponadto pracownicy ZUR również pracują na stanowiskach stacjonarnych, gdzie śledzą przemieszczanie się pojazdów, ich punktualność oraz aktualną prędkość. Łącznie w ZKM ruch pojazdów (wyłącznie autobusów ZKM i tramwajów) nadzoruje 15 osób. ZUR działa też w systemie pracy całodobowej przez siedem dni w tygodniu.

- Nasi pracownicy jako jedyne służby w Gdańsku, mają uprawnienia do prowadzenia i obsługi tramwaju. Mają także uprawnienia do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych, wyposażonych w maski i kombinezony ochrony osobistej, do wykorzystania w przypadku potrzeby wyprowadzenia tramwaju z pasażerami ze strefy zagrożenia chemicznego. Pracownicy ZUR cyklicznie podlegają szkoleniom z zakresu usuwania skutków awarii w pojazdach szynowych oraz przepisów ruchu drogowego, jak również w treningach w ramach Zintegrowanego Systemu Bezpieczeństwa Miasta Gdańska - mówi Alicja Mongird, rzecznik ZKM Gdańsk.

Pracownicy ZKM-u zajmują się techniczną stroną likwidacji awarii, a więc wykolejeń tramwajów, zerwaniem sieci trakcyjnej, awariami taboru, likwidacją kolizji i wypadków, kontrolą stanu technicznego tramwajów, sieci trakcyjnej, zwrotnic oraz czystości i porządku na torowiskach tramwajowych (w tym odśnieżania) oraz innymi nieprawidłowościami, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu pojazdów i pasażerów.

- ZKM pełni generalnie zadania służb obsługi technicznej swoich pojazdów, zaś ZTM nadzór nad funkcjonowaniem komunikacji miejskiej, kontroli jej jakości oraz regulacji pojazdów w przypadku zakłóceń. W sytuacjach awarii często ekipy ZKM starają się usunąć np. uszkodzony pojazd, zaś ZTM w tym czasie organizuje objazdy i informuje pasażerów o utrudnieniach. Reasumując, ZKM koncentruje się nad technicznymi aspektami nadzoru własnych pojazdów, zaś ZTM logistyką obsługi pasażerskiej - dodaje Zomkowski.

W Gdyni przyjęto nieco inny model nadzorowania ruchem, stąd też fizycznie obejmuje on więcej etatów (wynika z innego podporządkowania stanowisk w strukturze). I tak w Centrali Ruchu ZKM (bo taką oficjalną nazwę nosi ta komórką Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni) funkcjonuje 32,5 etatów: cztery etaty na stanowisku dyspozytora centrali ruchu, dwa i pół etatu na stanowisku dyspozytora obsługi komunikacyjnej osób niepełnosprawnych, pięć etatów na stanowisku obserwatorów, jeden etat na stanowisku infolinii telefonicznej i dziewięć etatów na stanowisku inspektora nadzoru ruchu.

Pracownicy CR ZKM Gdynia posiadają trzy pojazdy - patrole samochodowe. - Zmotoryzowani Inspektorzy Nadzoru Ruchu kontrolują stan techniczny, eksploatacyjny i estetyczny pojazdów, sprawność kasowników, prawidłowość oznakowania pojazdów i przygotowanie kierowców do pracy (posiadanie karnetów, badanie trzeźwości). Rolą inspektorów jest także obsługa kolizji i wypadków z udziałem pojazdów komunikacji miejskiej oraz zabezpieczanie miejsc uszkodzeń i zerwań sieci trakcyjnej - informuje Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.

W Gdyni pracownicy CR nie mają natomiast wglądu w bezpośrednią lokalizację autobusów i trolejbusów na mapie. Wdrożenie takiego systemu to jednak już nieodległa przyszłość, a to za sprawą systemu sterowania ruchem Tristar. Jak informuje ZKM, w najbliższych tygodniach rozpocząć się ma instalacja urządzeń pokładowych w pojazdach przewoźników.

- W chwili obecnej w części pojazdów funkcjonuje także system biletu elektronicznego, który m.in. dostarcza informacji na temat realizacji rozkładów jazdy. System ten będzie w dalszym ciągu rozwijany, przede wszystkim pod kątem sprzedaży - dodaje Gromadzki.

ZKM Gdynia, podobnie jak ZTM Gdańsk, posiada oczywiście możliwość nakładania kar finansowych za niewywiązanie się z pracy poszczególnych przewoźników. I tak w 2012 r. tylko za "niewykonania kilometrów" obciążano budżet przewoźników kwotą ok. 193,4 tys. zł (z reguły za równowartość kar zatrudniano rezerwy innego operatora celem wykonania kursów dla pasażerów). Na kwotę ok. 49 tys. zł wystawiono mandaty za "parametry techniczno-użytkowe pojazdów" (z czego ok. 19 tys. zł za liczbę kilometrów wykonanych niewłaściwym taborem), zaś 55 tys. zł kosztowały przewoźników opłaty karne wynikające z niewłaściwej jakości usług (1099 kar tego typu).

- Wśród najczęstszych uchybień w parametrach jakościowych występowały: przyspieszony odjazd w stosunku do rozkładu jazdu: (27 proc. kar jakościowych), brak estetyki pojazdu (10 proc.), nieobniżona podłoga (na pętli podczas podstawienia pojazdu lub wchodzącej osobie niepełnosprawnej) lub nie wyciągnięcie pochylni dla osoby na wózku (9 proc.). Łączna suma nałożonych kar wyniosła w 2012 r. 298 111,60 zł - uzupełnia Gromadzki.

Uwagi dot. uchybień w wykonaniu usług transportowych w Gdyni oraz informacje nt. przejazdów można przekazywać bezpośrednio Centrali Ruchu (na stronie internetowej ZKM stosuje się też nazwy Centrala Nadzoru i Regulacji Ruchu oraz Centrum Dyspozycji Ruchem), dzwoniąc pod numer telefonu 58 620-89-10 oraz 58 621-86-11.

Miejsca

Opinie (160) 3 zablokowane

  • oooo samochodami jezdza? (1)

    Przeciez wszyscy wiedza, ze komunikacja miejska jest szybciej taniej i wygodniej?

    • 15 1

    • Panie Prezydencie na Ujeścisku dzisiaj cuchnie z Szadółek,że trzeba nos zatykać.Czy chcecie nas wytruć.

      • 7 2

  • chyba bez tytułu (2)

    Nie wiem czy ktokolwiek czyta ta informacje ? W ubieglym tygodniu jechalam autobusem 141 z Obłuża na Witomino zadzwonłam do Centrali Ruchu prosząc o interwencję ponieważ kierowca i tutaj wyliczylam nieprawidłowości dotyczące sprawności autobusu jak i pracy kierowcy.Pan zamiast zająć się co do niego należało wdał się ze mną w dyskusję co powinnam zrobić ,a czym CR się nie zajmuje . Więc pytam do czego CR jest powołana może PAN RZECZNIK mi odpowie
    pozdrawiam

    • 7 12

    • (1)

      kobieto zajmij się zbieraniem znaczków.

      • 5 1

      • filatelistyka-to za trudne, niech się babsztyl zajmie szydełkowaniem

        • 2 1

  • ztm (2)

    Pozdrawiam wyrzuconego byłego kierownika ZKM Gąsiorowskiego, który został przyjęty do ZTM do Nadzoru Ruchu. Na pewno nie po znajomości. Pozdrawiam też i współczuję p. Krzysztofowi, który robi rozkłady jazdy, sam jeden i dlatego autobusy po tej samej trasie w jedną stronę jadą 40 min, a z powrotem 35 min. Czadowo!!!!

    • 18 0

    • Gąsiorowski....

      Stan zdrowia nie pozwalał na pełnienie obowiązków w ZKM-ie(przewlekłe zwolnienia lekarskie wynikające z problemów zdrowotnych,poruszanie się o lasce itd...) i wyrzucili.Spełnia się w ZTM-ie...ciekawe jak długo?

      • 2 0

    • to dlatego, że w jedną stronę mają pod górkę, a z powrotem z górki

      • 0 0

  • autobus

    Zwróćcie uwagę na linię 122.Bywało w niedzielę w godzinach rannych,"wypadał" z kursu.

    • 7 0

  • super ztm (1)

    Niech jeden albo drugi z super centrali ruchu wsiądzie w godzinach szczytu aby pokierować tramwajem to zobaczymy jakie będą super efekty , mogą sobie nas przyspieszać ale będziemy np. taranowac samochody stojące na torowisku od wyspiańskiego do opery to będzie dobrze ale zawsze na czas paranoja postukajcie się w głowy zanim coś napiszecie pozdrowienia dla motorniczych :)

    • 19 1

    • przyspieszać?

      Ale jak? ktoś za motorniczym z biczem stoi?

      • 0 0

  • tak czuwają, że kierowca autobusu 142 w niedziele ma według rozkładu 6 minut na przejechanie z Potokowej na Warneńską (2)

    Natomiast kierowca autobusu 183 na tą samą ilość przystanków ma 4 minuty. I a ta sytuacja ma miejsce od 2006 roku jak nie dłużej? Niech ten myk wytłumaczy ZTM że autobusy po tej samej trasie i liczbie przystanków mają różny czas przejazdu?????

    • 18 1

    • 142 wyrzuca już pasażerów z Wrzeszcza, a

      183 tylko ich zabiera.

      I nie śmiej się michu; byle pierdoła na trasie potrafi wpływać na czas jazdy.

      • 4 1

    • Rozkłady jazdy i czasy przejazdu

      przecież tymi rzeczami nie zajmuje się Centrala Ruchu, przynajmniej w Gdańsku

      • 0 0

  • a bobik z góry na wszycho patrzy

    • 1 0

  • Od tego oni sa ! ! ! (2)

    Od tego sa oni ! ! !

    • 4 1

    • co sie stalo sie ?! (1)

      nie bedzie niczego!

      • 0 0

      • aaale, o co chodzi??

        • 0 0

  • "Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie" (1)

    Może wszyscy zaczną myśleć i przestaną narzekać na punktualność autobusów (nie mamy skrzydeł) i ich stan techniczny. Kierowca ma obowiązek jeździć według przepisów, sprzedawać bilety wydając czasem nawet z 50zł, poczekać na dobiegających pasażerów i właśnie to robimy, a na kolejnych przystankach inni maja pretensje, że są opóźnienia. Nikt nie pomyśli, że autobusy się psują i czasem trzeba podmienić wóz, ale pasażer potrafi tylko krzyczeć, jakby kierowca miał nie zwracać uwagi na niebezpieczeństwo, jeździć zepsutym autem i narażać życie swoje i pasażerów. Ludzie sami robicie wiele błędów i narażacie się na wypadki np. biegnąc za autobusem i naciskając na przycisk, bo myślicie, że wsiądziecie w biegu, a jakbyście wpadli wtedy pod ostatnie koło, to czyja byłaby wina???? Może kierowcy, który wyjeżdżając z zatoki patrzy w lewą stronę, żeby wyjechać i nie ma oczu dookoła głowy, żeby patrzeć w dwie strony świata!!!? Ciekawe, że potraficie tylko narzekać i pisać skargi a kiedy kierowca zrobi dla was coś dobrego to nawet pochwały nie napiszecie. Kierowca często jest karany za coś czego nie zrobił, bo wpłynęła skarga anonimowa, a może tak byście się przedstawili!!?? Pozwolili na konfrontację? Nie twierdzę, że wszyscy kierowcy są OK, ale większość tak i dlatego uważam, że ludzie powinni zacząć myśleć!!!

    • 25 3

    • Oczywiście Panie kierowco my życzliwi pasażerowie o tym wiemy i rozumiemy. Nie wszyscy są zgorzkniali i pełni jadu.
      Z tego miejsca pozdrawiam przemiłego Pana kierowcę autobusu 124, który jeździ na trasie szpital Zaspa-Wrzeszcz od wielu lat. Jest to mężczyzna ciemne włosy z wąsem i jest uwielbiany przez swoich pasażerów.

      • 1 0

  • Za szybko z przystanku! (3)

    Niech lepiej zwrócą uwagę na tramwaje 12, które lubią odjeżdżać nawet 3 minuty przed czasem! Ja rozumiem, że mogą być opóźnienia przez wiele czynników, ale nic nie wnerwia bardziej niż tramwaj który ucieka bo co? Bo odjechał za wcześnie...

    • 4 7

    • Nie wierze, może masz stary rozkład spisany...
      Mało który odjedzie 1,5minuty przed czasem a co tu dopiero 3minuty. Albo sprawdź zegarek :)

      • 10 1

    • 12, 11, 143... (1)

      I wszystkie odjeżdżają szybciej na jednych z pierwszych przystanków trasy. Dla niezorientowanych dodam, że 143 w dni powszednie w godzinach wieczornych kursuje co 40 minut i jeśli odjedzie nawet 1 minutę wcześniej, to średnio fajnie jest czekać na mrozie na następny...

      • 1 4

      • nie wiesz, a gadasz

        Kierowca MA PRAWO ODJECHAĆ Z PRZYSTANKU DO 1 MINUTY SZYBCIEJ NIŻ JEST NA ROZKŁADZIE ! poza tym jeśli autobus odjeżdża np. o godzinie 18:00 to przychodzisz 2-3 minuty szybciej, a nie na ostatnią chwilę albo po 18. Ludzie ogarnijcie się.

        • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane