- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (92 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (181 opinii)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (40 opinii)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (45 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (31 opinii)
To po prostu dobre miejsce
- Mam nadzieję, że udało się nam stworzyć dobre miejsce do mieszkania - mówi Andrzej Biernacki, prezes Ekolanu. - Mamy pełną świadomość kontrowesyjności tego projektu, ale też przekonanie, że za dziesięć, piętnaście lat wszystkie kontrowersje zostaną wygrane na naszą rzecz, a mieszkańcy tego domu i dzieci, które tu będą się wychowywały, będą mogli powiedzieć, że się świetnie tutaj czują, że to jest ich miejsce na Ziemi.
Kompleks Witawa to niebagatelna inwestycja, która powstała w 1,5 roku. 470 mieszkań, 650 miejsc postojowych, ponad pięćdziesiąt tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej - to tylko niektóre liczby. Wewnątrz rodzinne centrum handlowo-usługowe, cichobieżne windy, ogród z placem zabaw dla dzieci, łącza internetowe w mieszkaniach.
- Dzisiejsza uroczystość kończy proces inwestycyjny, pozostaje przed nami już tylko podpisywanie aktów notarialnych - mówi Arkadiusz Łuczycki, prezes Allcon Osiedla.
Rozmach inwestycji realizowanej przez Ekolan i Allcon Osiedla już został doceniony. Zespół Mieszkaniowy "Witawa" zwyciężył w konkursie "Budowa Roku" zorganizowanym przez Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa, Ministerstwo Infrastruktury, Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast i Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
- Mieliśmy marzenie, by ten budynek był wyjątkowy - mówi Andrzej Biernacki. - Dzięki tej nagrodzie wydaje nam się, że przynajmniej w Polsce wyjątkowy już jest.
Podobnie uważają też chyba władze Gdyni, które nagrodziły inwestorów pamiątkowymi medalami Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Opinie (615)
-
2003-06-18 14:16
visioner
Cieszę się że się nie obraziłeś. Pozdrawiam
- 1 0
-
2003-06-18 14:17
baja
trudno sie nie zgodzic, ale i tak bede obstawac przy opinii, ze wzajemna komunikacja miedzyludzka ma mniejsze szanse na rozwoj w zamknietych, strzezonych osiedlach malych domkow
ten kompleks to jakis dopracowany indywidualnie projekt architektoniczny, a nie cieta z metra zabudowa z katalogu muratora, jednym sie podoba, innym nie, kwestia gustu, ciezko kazdemu dogodzic
z drugiej strony pojecie wygladu to rzecz wzgledna, zeby jakas zabudowa byla ladna, to musi istniec inna brzydka ;)
pozdrawiam- 1 0
-
2003-06-18 14:19
...od reala
fakt, kupił i cieszy się bardzo:)
i nie planuje spędzać dni na klatce schodowej,
więc podtrzymuje że liczba sąsiadów to drugorzędna rzecz...- 1 0
-
2003-06-18 14:21
jp
nie mialem powodu, po pierwsze przemyciles w swojej opinii poglad, z ktorym sie calkowicie zgadzam, po drugie zrobiles to nieco ironicznie ale kulturalnie ;)
PS. po trzecie koniec produkowania sie na jakis czas, czas wrocic do pracy- 1 0
-
2003-06-18 14:40
Visionerze,
nie wiem, co ty rozumiesz przez "wzajemną komunikację międzyludzką", bo w/g mnie to chyba chodzi o kontakty z sąsiadami. Nie powiesz chyba, że w takim molochu są one lepsze niż w mniejszych budynkach/kamienicach/domkach. Nie mieszkałam nigdy (na szczęście) w żadnym blokowisku, ale mam rodzinę i znajomych i wiem mniej więcej jak takie kontakty wyglądają. Uważam, że jest akurat odwrotnie, niż twierdzisz. Ja znam prawie wszystkich swoich sąsiadów na całym osiedlu, głównie po nazwisku (gorzej z numerami).
A swoją drogą, skoro takie molochy są tak bardzo krytykowane, to dlaczego powstają? Czy ktoś kontroluje firmy projektujące pod kątem funkcjonalności i estetyki nowe osiedla? Czy liczy się tylko szybka kasa?- 1 0
-
2003-06-18 14:42
real
jeździć samolotem - to chyba najgorsze ;)
Współczuję mieszkancom okolicznych osiedli, takiego molocha im postawili, brrrr
Ale ci co tam zamieszkają - nie rozumiem problemu, jak już jesteś w domu, to co za różnia czy na piętrze jest 6 czy 16 mieszkań? No i widoczki piekne musza być z górnych pięter...- 1 0
-
2003-06-18 14:48
A ja się nie do końca zgodzę z tym, że to szkaradztwo
Budynek może nie jest cudownie piękny, ale na pewno wygląda o wie lepiej od tych obleślnych PRLowskich bloczysk, których mamy pełno zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni. Wiele bardziej wolałbym mieszkać w Witawie niż w takim badziewiu.
- 0 0
-
2003-06-18 15:02
Real
Real, może jesteś inżynierem, ale naprawdę bez wyobrażni i bez pomysłów. Aż szkoda mi ciebie, bez obrazy. Zeby cieszyć się z tego, ze widzi się hel ze swojego okna to naprawdę nie dużo Ci do życia potrzeba. Jeżeli chodzi o mnie, to latam samolotami b.często. Kuchenki mikrofalowej nie używam, bo nie toleruję odgrzewanych "fast foodów" (to raczej dla wygodnych), preferuję pyszne świeże wykwintne i wyrafinowane potrawy.
Dałabym Ci lepszy pomysł niż mieszkanko na Witawie.- 0 0
-
2003-06-18 15:05
baja
kontakty, dokladnie kontakty
zamkniete, strzezone osiedla nie sprzyjaja ich polepszaniu, i nie jest to moja subiektywna opinia
nie mowie o zwyklych osiedlach
zreszta bardzo duzo zalezy od samych ludzi i ich nastawienia- 0 0
-
2003-06-18 15:18
Magda
Ja sam nie używam mikrofalówki:)
Dla mnie czy mieszka się w dużym bloku czy małym nie robi wielkiej różnicy, alternatywą jest tylko dom, stąd nie rozumiem achów i ochów na plus czy minus nad tym budykniem.
Dla mnie jest ok.
ps. widok na hel, wschód słońca nad zatoką i inne są dla mnie ważne, niektórzy twierdzą że otoczenie i krajobraz kształtują nastrój...mi po wyjściu na balkon się poprawia:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.