- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (518 opinii)
- 2 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 3 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (232 opinie)
- 4 Rekordzista dostał 5 mandatów (78 opinii)
- 5 Były senator PiS trafił do więzienia (352 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (60 opinii)
Tornado? Nie, to chuligani
Wiaty przystankowe w Nowym Porcie przy ul. Rybołowców, na pl. Wolności i przy Przychodni wyglądają jakby wpadło na nie tornado. Tymczasem to zwykli dzielnicowi chuligani, którzy nawet nie zaczekali do zmierzchu, by wyładować na nich swoją frustrację.
- Oto rezultat piątkowego świętowania zakończanie roku - napisał nasz czytelnik, Łukasz Hamadyk. - Przystanek przy Rybołowców jest w takim stanie, że w każdej chwili może spaść komuś na głowę. Przystanek przy ul. Wyzwolenia-Marynarki Polskiej wyglądał podobnie, ale wymieniono już w nim szybę. Najgorsze jest to, że zniszczeń dokonywano nie w nocy, a późnym wieczorem. Problem dewastacji wiat przystankowych nigdy nie był widoczny na taką skalę.
W Gdańsku wiat jest łącznie ok. 650. Większość dzierżawiona jest firmom, które odpowiedzialne są za ich utrzymanie i naprawy, w zamian uzyskując miejsce reklamowe.
- Około 100 z nich należy jednak do miasta. Miesięczne koszty ich naprawy pochłaniają blisko 15 tys. zł. z budżetu Gdańska - przyznaje Vassilios Prombonas, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej w gdańskim ZDiZ. - Sprawdzimy, czy ta wiata należy do nas czy jest dzierżawiona. Sprawą się na pewno zajmiemy.
Miasto chce wydzierżawić wszystkie wiaty w przetargach i tym samym zdjąć ze swoich barków ciężar ich utrzymywania. To jednak nie rozwiąże problemu chuliganów.
- Problem w tym, że nigdy nie widziałem w tym rejonie patroli Straży Miejskiej, której praca w naszej dzielnicy opiera się na spisywaniu starszych osób handlujących pietruszką lub kilku starszych panów popijających wino w krzakach - mówi Łukasz Hamadyk.
To nie znaczy, że chuligani są tu tolerowani. - Nowy Port to hermetyczna dzielnica. Mieszkańcy często dochodzą sprawiedliwości na własną rękę. Ludzie tutaj są różni, ale honorowi i niszczenie wspólnego mienia poprzez prostacki wandalizm w dzielnicy nie spotyka się z aprobatą mieszkańców - dodaje.
Opinie (164) ponad 20 zablokowanych
-
2011-06-29 06:58
Tak właśnie się kończy wychowanie bezstresowe. (2)
Jak nieraz się widzi małego bachora z rodzicami i to jak się zachowuje np.w sklepie to się nóż otwiera w kieszeni.Wszystko wolno i za wszystko co zrobi jest głaskany.
A potem są skutki,pełno debili na ulicach.- 41 3
-
2011-06-29 10:19
o wychowaniu nie masz bladego pojęcia
przemoc w dzieciństwie odpłacana jest wandalizmem w początkach dojrzewania
trzeba umieć się dogadywać i stanowczo wymagać - to proponują dobrzy wychowawcy- 4 2
-
2011-06-29 10:43
Już widzę bezstresowo wychowanych dresiarzy z NP.
- 1 0
-
2011-06-29 07:07
i ja bym zostawił to w takim stanie .... (1)
jeżeli komuś podoba się taka zniszczona wiata i chciał taką posiadać w swojej okolicy to niech taka zostanie. Rozumu może się nauczy jak z utęsknieniem będzie czekał na tramwaj w piękny ulewny poranek ..... Może woda, która spadnie na tę pustą głowę coś zmieni .....
- 24 5
-
2011-06-29 07:32
popieram !!
- 7 0
-
2011-06-29 07:36
no właśnie (2)
mieliście witalizować dzielnicę a trzeba najpierw wychować społeczeństwo dzielnicy. Co jest powodem że głównie tak jest w dzielnicach N.Port i Stogi???? Wpły fosforów???
- 5 4
-
2011-06-29 07:51
odpowiadam... (1)
Chyba ktoś ma problem z nietolerowaniem mieszkańców tych dzielnic. A może tak bliżej przyjrzeć się dzielnicom: Zaspa, Przymorze, Chełm lub Suchanino. Tam dopiero strach mieszkać. Nie wiesz kiedy dla zabawy auto tobie porysują lub spalą albo chatę opędzlują. W artykułach o przestępstwach to nie mieszkańcy NP są wymieniani...
- 6 2
-
2011-06-29 08:32
Dokładnie, zawsze była mowa że to w Nowym Porcie, na Stogach czy Oruni jest najgorzej, a to wszystko g.. prawda!
- 3 0
-
2011-06-29 07:38
jak autor sam pisze...
to zwykli dzielnicowi chuligani.
jeżeli tacy zwykli to co w tym dziwnego, że robią to co robią?
ale o co autorowi chodzi???- 3 1
-
2011-06-29 07:40
W innych dzielnicach nie lepiej... (1)
Niszczenie mienia publicznego to domena nie tylko dzielnic cieszących się złą sławą. Przez 5 lat mieszkałam na zmianę na Zaspie i Przymorzu i tam wcale nie było lepiej. Wiaty przy przystankach autobusowych były regularnie niszczone. Nie wiem jak można być tak głupim, żeby niszczyć coś, co nam wszystkim przynosi korzyść. Jak się jednemu z drugim nudzi to niech sobie własne mieszkanie zdemolują...albo w ramach inicjatywy społecznej mieszkańcy dzielnicy to zrobią! Ciekawe czy jak przyjdzie takiemu spać na połamanym łóżku i jeść śniadanie przy stole z dwiema nogami, to będzie taki z siebie zadowolony ;)
- 29 0
-
2011-06-29 12:26
Ale dowaliłeś akurat zaspa i przymorze to typowa blokierska patologia
uciekaj uciekaj
znajomym na zaspie ukradli chyba 3 rowery przypięte linkami łańcuchami i blokadami których zakładanie trwało kilka minut.
Stare dzielnice robotnicze nic dobrego.- 0 3
-
2011-06-29 07:43
CHULIGANI NOWEGO PORTU (3)
- 2 12
-
2011-06-29 10:54
są kretynami!
- 3 0
-
2011-06-29 12:19
(1)
Chuligani Nowego Portu zawsze z Lechią.
- 1 2
-
2011-06-30 01:03
Ale nigdy prości
;)
- 0 0
-
2011-06-29 07:43
Tylko monitoring,
i natychmiastowa reakcja policji i straży miejskiej. Warto też pomyśleć o zleceniu ochrony firmom prywatnym.
- 13 2
-
2011-06-29 07:53
W Gdyni, na dickmana były takie kłopoty więc postawili im słupki z rozkładem. Niech mokną.
- 30 2
-
2011-06-29 08:01
(1)
to pewnie kibole !! zamknąć przystanki !!
- 9 6
-
2011-06-29 11:10
to byli kibole z Bydgoszczy
zamknąć przystanki w Bydgoszczy!!!
- 2 0
-
2011-06-29 08:02
na Hallera przy skrzyżowaniu z Gdańską także wiecznie była demolka , to zabrali wiate i postawili znak z rozkładem :)
- 28 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.