• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Toyota zastąpi w PORD-zie fiata

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PORD zamówi 116 samochodów do egzaminowania
Najprawdopodobniej w samochodach tej marki od przyszłego roku prawo jazdy będą zdawać kursanci. Najprawdopodobniej w samochodach tej marki od przyszłego roku prawo jazdy będą zdawać kursanci.

To już koniec "ery" fiata punto i grande punto, w których od ponad dekady do kursów na prawo jazdy przygotowywali się przyszli kierowcy w Trójmieście i nie tylko. Od lutego 2012 r. kursanci najprawdopodobniej będą zdawać egzamin w najnowszym modelu toyoty yaris.



Czy przy wyborze kursu na prawo jazdy będziesz kierować się tym jaki samochód oferuje szkoła?

W lipcu tego roku Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego ogłosił przetarg na dostarczenie 20 nowych samochodów do egzaminowania kandydatów na kierowców prawa jazdy kategorii "B". Ostatecznie zakwalifikowało się trzech dealerów: PHU K&K Krzysztof Wojtanowicz z siedzibą w Wejherowie (dealer suzuki), PUH "ZDUNEK" w Gdańsku (dealer renault), a także Andro-Trade Sp. J. Eksport-Import R. Walder i T. Walder z siedzibą w Chwaszczynie (dealer toyoty).

Najwięcej, bo aż 400 punktów w przetargu zdobył ten ostatni. Jednak na razie nie wiadomo, czy w ogóle wygra, bo - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - od wyniku przetargu odwołał się dealer suzuki.

- Nic na dzień dzisiejszy nie możemy powiedzieć, gdyż procedura przetargu wciąż trwa - mówi Wiesława Kasprzewska-Charkin, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.

Sprawy nie chciał też komentować Mariusz Kubiak, dyrektor zarządzający Toyoty z Chwaszczyna.

Natomiast nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że głównym powodem odwołania były zastrzeżenia dealera suzuki, dotyczące specyfikacji przetargu, których nie spełniają dwaj pozostali konkurenci.

Jak przetarg postrzegają instruktorzy jazdy, którzy mieli okazję przyglądać się całej procedurze jako niezależni obserwatorzy?

- Uczestniczyłem w przetargu jako obserwator i mam wrażenie, że jest on skrojony pod toyotę, samochody bowiem mają zostać sprzedane PORD-owi za cenę niższą, niż koszt ich wyprodukowania. Jeśli okaże się, że mam kupić nowy samochód, który kosztuje ok. 40 tys. zł z podstawowym wyposażeniem, to nie wiem, czy jeszcze będzie mi się opłacać praca instruktora - mówi pan Bartosz.

W ciągu kilku najbliższych tygodni ma być znana ostateczna decyzja w tej sprawie. Pewne jest jednak jedno - egzaminów nie będzie już można zdawać w fiatach, gdyż oferta ich dealera - Plichty - została ostatecznie odrzucona.

Szczegóły dotyczące wyników przetargu.

Miejsca

Opinie (190) ponad 10 zablokowanych

  • Wystarczyło

    wpisać do specyfikacji - cena auta taka sama dla Pord i instruktorów. Pewnie niezgodne z prawem (niby dla ludzi).

    • 2 1

  • To dopiero teraz????

    A ja nie jestem zaskoczony. Albo inaczej...jestem negatywnie zaskoczony, że dopiero teraz przechodzą na Toyotę. Bielsko już się dawno uczy na Yarisach, Corsach, a fiaty poszły daleko do lamusa. Przynajmniej w ośrodkach nauki jazdy. Poza tym zawsze to Japończyk, a to ważne. Po prostu są to legendarnie bezawaryjne auta. My też po prawie 10 latach rozjeżdżania się Fiatem Palio, półtora miesiąca temu przeszliśmy na...Nissana Note 1,4 Acenta. Dobre auto, świetne wyposażenie, fajna jazda. Czegóż chcieć więcej.

    • 1 5

  • a w jakiej szkole mają już Yarisy? Ktoś wie?

    Jak w temacie - szukam do nauki Yarisa lub innego samochodu, byle nie PUNTO...

    • 1 2

  • I teraz wszystkie szkoły jazdy muszą wysupłać kase na nowe auta bo nikt nie będzie chciąl się uzcyc na Fiatach. No i oczywiście Toyota zarobi.

    • 4 0

  • To teraz pół miasta będa blokować Toyoty Yaris zamiast Fiatów Punto.

    • 0 2

  • Yaris to szmelc

    Bo 4 naprawie skrzyni biegów mam tego auta serdecznie dość.

    • 1 1

  • Koniec z wrakami na nauce jazdy ! (1)

    Bardzo dobrze - w końcu się skończy amatorka. Mieszkam na Kowalach i jest tu taka szkoła...(jeśli można to tak nazwać) jeżdżą takimi rumplami z poobrywanymi zderzakami i bez świateł po których został tylko otwór w zderzaku... Zawsze się zastanawiałam jak kurs prawa jazdy może kosztować 900 zł ??? 30 godz wykładów i 30 godz jazdy ??? 900 : 60 = 15 zł za godzinę ??? To nie dziwota że jeżdżą takimi wrakami... Może w końcu nie będę musiała patrzeć na tych biednych kursantów z pożal się Boże pseudo szkoły jazdy.

    • 3 0

    • Ewa zapisz sie w Gdańsku na prawko a nie w Kowalach . tam jest niemaja konkurencji i datego nie dbaja o auta. i nie licz 60 godzin tylko 30 samej jazdy bo ten co robi wykłady nie tłucze w tym czasie auta przeciez prawda?? wiec jak podzielisz 900:30 to juz inaczej wychodzi.

      • 0 0

  • mmm

    Fiaty są 100 razy lepsze zawsze

    • 2 0

  • ciekawe jak oni spełnili specyfikację

    jak oni załatwili sprawe testu euroNcap skoro nowy Yaris nie był testowany a wymagane było minimum 4 gwiazdki w teście euroNcap ???????????????????????????????????????????

    • 2 0

  • Przekręt?

    Kupili kota w worku, samochód którego tak naprawdę jeszcze nie ma, nie można go obejrzeć, ani do niego wsiąść. Na takiej zasadzie jak Toyota stawała do przetargu, każdy mógł do niego przystąpić i zaoferowac auto, które nie istnieje ale spełnia na papierze wymogi specyfikacji. W innych ośrodkach w ramach procedury przetargowej przyznawane są punkty podczas jazdy próbnej samochodem, który "startuje" w przetargu. Toyota to drogi i awaryjny złom, niewarty swojej ceny. Zapłacicie za ten bubel Wy drodzy kursanci.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane