- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (103 opinie)
- 2 Kiedy deszcz bywa groźny? (40 opinii)
- 3 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (225 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (147 opinii)
- 5 Do tego nie służą światła awaryjne (158 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (92 opinie)
Tragedia w Babich Dołach: ratownik marynarki zginął w czasie służby
W sobotę nad ranem, na lotnisku w Babich Dołach, wypadkowi uległ ratownik pokładowy śmigłowca W3-RM "Anakonda". Mimo starań lekarzy mężczyzna zmarł.
Do zdarzenia doszło podczas przygotowania do objęcia dyżuru ratowniczego, tuż po godz. 8:00. Każdego dnia, gdy zmieniają się załogi dyżurnego śmigłowca ratowniczego, załoga obejmująca dyżur wykonuje próbę śmigłowca. Sprawdzana jest maszyna, procedury łączności oraz wykonuje się elementy pilotażu i podejmowania rozbitków.
Jednym z wykonywanych elementów w ramach takiej próby jest opuszczanie i podejmowanie ratownika. Podczas wykonywania tego elementu ratownik pokładowy spadł na ziemię.
- Ratownikowi natychmiast udzielono pomocy i przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Oliwie. W drodze do szpitala opiekował się nim lekarz pokładowy - informuje kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy Marynarki Wojennej.
O godzinie 8:25 rannego ratownika przekazano na oddział ratunkowy szpitala. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, około godziny 12:20 mężczyzna zmarł.
Rodzina zmarłego została powiadomiona o zdarzeniu natychmiast po wypadku.
Wciąż nie są znane przyczyny tragedii. Miejsce zdarzenia zabezpieczyła Żandarmeria Wojskowa, a okoliczności zbada prokurator. Do wyjaśnienia przyczyn zdarzenia zostanie skierowana Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Opinie (129) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-05 23:01
CO SIE DZIEJE (1)
O co tu chodzi ,co sie dzieje,nie ma dnia zeby cos sie nie stalo,samolot ,powodz kiedys tego nie bylo czy o tym sie nie pisalo.Za duzo zbiegow okolicznosci !!!!!!!!!!!!!!albo my ludzie jestesmy ZLI ,coraz bardziej goni nas pieniadz i zapominamy o nas samych o odpoczynku ,rodzinie !!!!!!!!!!!!!!!! o co tu chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!
- 6 5
-
2010-06-06 13:41
Kiedyś się o tym nie pisało. Portale internetowe działają 24h na dobę i piszą prawie o wszystkim. Taka wiadomość nie znalazłaby się w ogólnopolskim dzienniku, bo nie byloby tam na to miejsca (pisaliby o powodzi).
To, że o czymś nie piszą nie oznacza, że się nie zdażyło. Wczoraj widziałem płonący samochód w Gdyni, ale o tym nie przeczytasz, bo to mało ważna wiadomość.- 2 0
-
2010-06-05 23:06
trenerzu
Bardzo mi przykro
Pracuje na wodzie z dziećmi na optimistach już 10 lat. nigdy nie potrzebowałem pomocy ale zawsze mam komórkę przy sobie aby ją wezwać i wiem, że na chłopaków ze skrzydłami można liczyć!!!
Bardzo szkoda, że tak się stało - jesteście bardzo potrzebni na morzu, obyście nie mieli pracy (tej przy ratowaniu (naspałem aby nie było źle zrozumiane)) - tak było by najlepiej.
Szkoda, szkoda, szkoda- 9 1
-
2010-06-05 23:09
Niech Pan Bóg obdarzy Go życiem wiecznym (2)
..dzieki takim ludziom możemy liczyc na pomoc...
- 5 4
-
2010-06-06 06:06
kto?
- 1 1
-
2010-06-06 07:31
on już nie żyje, więc o jakim życiu piszesz
nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
- 1 0
-
2010-06-06 00:19
śmigłowce MW SĄ potrzebne jak ktos potrzebuje pomocy to mozna na nich liczyć
- 6 1
-
2010-06-06 00:42
PPG-anci oddają hołd RATOWNIKOWI
Dziś około 18 UTC dzwoniliśmy na wieżę na Babich, aby uzgodnić loty w rejonie Mrzezina - Rewy, wiedząc już o tym nieszczęściu... Zgoda była, EPOK zezwolił nasze loty również, ale tak się składa, że mój jubileuszowy setny lot zbiegł się z tą tragedią... Chciałbym oddać hołd i zadedykować ten lot RATOWNIKOWI, który, choć uświadamiał sobie na co dzień ryzyko, którego się podejmuje, podejmował się go i nie rozróżniał, czy ratowany jest z tej, czy z tej strony... Zjechać na linie z rozhuśtanej Anakondy na środku wzburzonego Bałtyku po pacjenta, którego po zawale zaraz trzeba wpiąć w szpitalu w szereg chemikaliów i to w parę minut, jest poza naszym wszelkim uzmysłowieniem, nie silcie się. Nie raz pokazał, że ma jaja, w odróżnieniu od przeciętniaków, u których w takich sytuacjach nastąpiło by gwałtowne o****nie. Rano ćwiczył, bo chciał być jeszcze lepszy w ratowaniu... CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !!!
- 15 0
-
2010-06-06 02:49
ciekawe, kiedy podadzą jakieś szczegóły (1)
za ile dni?
- 1 3
-
2010-06-06 07:33
myślę, że za dziewięć dni. Tyle czasu potrzeba.
- 0 1
-
2010-06-06 07:36
RUTYNA A MOZE GLUPOTA
TO CALA POLSKA ARMIA
- 1 24
-
2010-06-06 07:39
BEZ PRZESADY
TAKIE AKCJE Z HELKOPTEREM TO DZISIAJ NIC NOWEGO, NA SWIECIE LATAJA SETKU TYSIECY DRUZYN, TYLKO TRZEBA MIEC ODPOWIEDNI TRENING I STOSOWAC SIE DO PROCEDUURY.
- 1 13
-
2010-06-06 07:40
Dziękujemy! (3)
- 1 1
-
2010-06-06 07:42
Za służbę i pomoc ludziom. (1)
- 1 0
-
2010-06-06 07:43
fajna sluzba jak sam sie topisz
- 0 5
-
2010-06-06 07:49
fajna pomoc jak sobiie nie umia pomoc
- 1 6
-
2010-06-06 07:42
(2)
widocznie byli slabi malo praktyki
- 1 20
-
2010-06-06 11:21
(1)
Jesteś żałosny. Ekipa śmigłowca ''ANAKONDY'' jak i innych śmigłowców jest bardzo doświadczona i kocha swoją niebezpieczną pracę. Mówiąc takie rzeczy sam jesteś słaby i masz zero godności w takim momencie człowieku.
- 4 1
-
2010-06-07 02:29
PROPAGANDA
SLABI SA CALA ARMIA JEST DO D
- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.