• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny pożar na Żabiance

js
10 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 08:57 (10 czerwca 2008)

Tragiczny pożar na Żabiance. Spłonęło mieszkanie w bloku na 10 piętrze. Jedna osoba nie żyje.



Pożar wybuchł kilka minut po godzinie 6 w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Subisława zobacz na mapie Gdańska. W lokalu znajdowało się dwóch mężczyzn. Jeden z nich najprawdopodobniej próbował ratować się skacząc z okna. 22-latek zginął na miejscu.

Drugą osobę - 64-letniego dziadka zmarłego mężczyzny - za pomocą podnośnika hydraulicznego uratowali strażacy.

W akcji gaszenia pożaru udział brało osiem zastępów straży pożarnej, 22 strażaków.

Przyczyny wybuchu ognia nie są na razie znane.
js

Opinie (196) ponad 10 zablokowanych

  • niewiem co powiedziec

    moja babcia to wszystko widziała i nie mogła na to patrzec jak mi opowiadała to myslałam że się porcze wspułczucia dla rodziny i przyjaciuł

    • 0 0

  • Stało się .... (2)

    Moja koleżanka mieszka 3 piętra niżej .
    Podobno wybuchła kuchenka gazowa .
    No ale nie wiedomo

    • 0 0

    • według mnie, to nie mogła być kuchenka gazowa, gdyż kuchnia w tym mieszkaniu jest z drugiej strony (od strony klatki, a nie balkonu), a tam nie widać że się paliło.Gdyby to była kuchenka, to najbardziej paliłaby się kuchnia, a nie pokój od strony balkonu...

      • 0 0

    • tom

      bzdury piszesz

      • 0 0

  • tragedia na Żabiance (2)

    Znam tą rodzinę osobiście i to co wypisujecie tutaj ludzie o Tomku to brednie chłopak po prostu prawdopodobnie nie miał drogi ucieczki a poza tym to jak został potraktowany przez szpital dziadek to nadaje się do telewizji człowieka w szoku wypuszczono samego ze szpitala nie dają nawet żadnego okrycia ani obuwia

    • 0 0

    • (1)

      a gdzie ten dziadek teraz jest?
      po szpitalu to sie można było spodziewać, ja kiedyś udzielałam pierwszej pomocy w gdańsku głównym na przystanku tramwajowym byłam cała we krwi tego umierającego człowieka i w szoku, po jakimś czasie wypucili mnie do domu taką całą we krwi byłam wtedy bez kasy bez telefonu ani na taksówke ani nic.. i ludzie sie na mnie gapili w tramwaju całą drogę z gdańska gł do żabianki co ze mną że cała we krwi!?

      • 0 0

      • w tej chwili przebywa on jednej z córek ponieważ stracił cały dorobek swojego życia mam nadzieję tylko że otrzyma jakieś zastępcze lokum chociaż na chwilę obecną nie powinien być sam

        • 0 0

  • na sztormowej 7 też był duży pożar jakisz czas temu ale to nie było 10pieto tylko gdzieś na środku budynku

    • 0 0

  • poszukałam w necie ten pożar na sztormowej 7 to było 8 piętro (któraś ze środkowych klatek) w maju 2005

    • 0 0

  • Ludzie,nie snujcie żadnych domysłów,bo tak jak zostało napisane wcześniej przez wujka Tomka,nie ma to najmniejszego sensu...i tak nie zmienimy tego,że niestety nie ma go już wśród nas.A jak było wykaże dochodzenie.Jestem jednym z najbliższych sąsiadów i moge zagwarantować,że Tomka nie ma na naszej klasie,więc nie wysyłajcie świeczek żywej osobie.Moje wyrazy współczucia dla rodziny.Tomek był świetnym chłopakiem i takiego go pamiętajmy..

    • 0 0

  • smutne to...

    Pożar był 3 lata temu, nie rok, na sztormowej 7, 8 piętrze, w skrajnej klatce k a nie w środku, jak tu piszecie:\ (naprawdę mieszkamy na jednym osiedlu?!) I wówczas jedna osoba zginęła Choć gdyby nie rusztowanie...mogłoby być gorzej... Raz jeszcze wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół

    • 0 0

  • pisząc środkową miałam na mysli nie pierwszą i nie ostatnią bo to na pewno nie było na szczytach ale chyba nie ma to takiego dużego znaczenia i to czy było to rok czy 3lat każdy ma prawo nie pamiętać..

    • 0 0

  • Na własne życzenie (5)

    Niestety jest to tragedia ale na wlasne życzenie , chlopak wiecznie byl pod wplywem narkotyków i przez swoje ćpanie niedość że zginął to jeszcze spalił by niewinnych ludzi. Przecież on nie ratował siebie tylko celowo podpalił i popelnil samobójstwo. Myślę że to przestroga dla mlodych ludzi i dowod na to co sie dzieje po narkotykach.
    Niestety tragedia duża ale warto zacząć reagować na pewne sygnały szybciej niż dopiero jak coś się stanie, jakby byla interwencja, rodziny, dzielnicowego itp to może chłopak trafilby na odwyk i leczenie i nie doszłoby do tego.

    • 0 0

    • (1)

      jak można być tak bezczelnym...
      trochę szacunku dla zmarłego!

      • 0 0

      • to skandal wypisywać takie bzdury o kimś kogo się nie znało ja znam tą rodzinę, Tomek był miły i uczynnymi młodym chłopakiem cała rodzina teraz rozpacza po jego stracie a Wy wypisujecie takie bzdury jak tak można troszkę szacunku

        • 0 0

    • tom (2)

      sam sie chyba naćpałes jak to pisałes jak nie wiesz to nie pisz bzur bo to czyta rodzina przez wyraz szacunku do niej zachowaj uwagi dla siebie a on wrocił z pracy o 5 rano i prawdopodobnie zasnął z papierosem i wezcie sie leczcie ze swoimi opiniami bo uprzykrzacie życie rodzinie a do zmarłego nie macie szacunku to był młody chłopak znałam go moze nie za dobrze ale znałam i szlak mnie trafia ze ktos pisze tu takie brednie

      • 0 0

      • chłopie on spaliłby niewinnych ludzi , a pomyslales ze jakby była nieszczelność gazu to cały blok wylecialby w powietrze. a jego rodzina? pewnie to przezywa , jest to zrozumiale ale mogli zająć sie dzieckiem za życia a nie teraz udawać rodzinke, gdyby chlopak miał normalną rodzinę to pewnie sam byłby inny

        • 0 0

      • to nie był ogien od papierosa , to paliły sie jakies chemikalia , rozpuszczalnik, benzyna lub cos podobnego, skoro go znałas i nie zauważylaś że on ćpa to może ty tez masz z tym problem, radze za wczasu z tego zrezygnowac

        • 0 0

  • tomek byl dobrym kolega mojego brata.... znalam go glownie z opowiadan mojego brata. szczere wspolczucia dla rodziny;( naprawde mnie to poruszylo jak sie dowiedzialam.a z tego co wiem ( nie znalam go osobiscie) to byl naprade dobry chlopak.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane