• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny wypadek w Stoczni Gdynia

ms
26 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
W gąszczu stoczniowych konstrukcji o wypadek nie trudno. W gąszczu stoczniowych konstrukcji o wypadek nie trudno.
56-letni robotnik ze Stoczni Gdynia zginął przygnieciony stalową płytą. Jego ciało znaleziono po pięciu godzinach poszukiwań.

Do tragedii doszło w środę. Stoczniowcy kończący po południu pracę zauważyli, że jeden z ich kolegów nie opuścił zakładu razem z nimi. W pracowniczej szatni pozostało jego ubranie, zaś na parkingu wciąż stał jego samochód.

Robotnicy najpierw sami szukali swojego kolegi, a gdy to nie przyniosło efektu, ok. godz. 21 powiadomili policję. Do stoczni przyjechali policjanci oraz członkowie sekcji ratowniczej PCK z wyszkolonymi psami.

I to właśnie psy znalazły zaginionego mężczyznę. Po pięciu godzinach poszukiwań, ok. godz. 1.30 w nocy, doprowadziły one do ciała stoczniowca, przygniecionego przez stojący arkusz stalowej blachy. Mężczyzna niestety już nie żył.

- Lekarz stwierdził, że zgon nastąpił natychmiast, a jego przyczyną było najprawdopodobniej przerwanie rdzenia kręgosłupa - informuje aspirant sztabowy Hanna Kaszubowska, rzeczniczka gdyńskiej policji.

Jak doszło do wypadku? Najprawdopodobniej stoczniowiec chciał sprawdzić oznaczenie stalowej płyty. Gdy podszedł do konstrukcji trzymającej arkusze, jeden z nich się przechylił i przygniótł mężczyznę.

Dokładne okoliczności tragicznego wypadku bada policja i Państwowa Inspekcja Pracy.
ms

Opinie (57) 8 zablokowanych

  • ja jestem glupi? - haha, wy jestescie zalosni. W tym kraju tylko daje sie gornikom, lekarzom - bo ciagle strajkuja i ciagle im zle. A stoczniowcy? - nic nie dostali od panstwa, a pojecia nie macie o tej pracy wiec sie nie wypowiadajcie. A NAUCZYCIELOM SIE NIE NALEZY - jecza ciagle i biadola, a kto ma tyle wakacji platnych co oni? - nikt, a na korepetycjach kto na boku dorabia? ponad 3 meisiace wakacji i jeszcze im zle.

    • 0 0

  • Ja też uważam, że nauczycielom się nie należy. Albo niech podwyższą pensje, lecz okres wszelkich wakacji i ferii będzie traktowany jako bezpłatny. Mnóstwo ludzi w tym kraju tyra za mniejsza pieniądze niż nauczyciele i tak długich wakacjach mogą sobie pomarzyć. Nauczycielem z przymusu się nie zostaje. Ktoś kto uczy cudze dzieci lubi to robić i się z nimi z pewnością zżyje więc nie wyolbrzymiaj problemu. Górnik - praca bardzo ciężka, lecz nie bardziej czy stoczniowca, czy też marynarza, rybaka. Siedzicie w domu na stolkach mając ciepłe posady to się nie wypowiadajcie!

    • 0 0

  • jak dawac to wszystkim po rowno a nie tylko jednej grupie. Slyszeliscie o podwyzkach dla stoczniowcow? NIE, bo ich nie ma. Ciagle tylko glosno jest o gornikach, nauczycielach, pielegniarkach - tak jakby tylko oni malo zarabiali w tym kraju. A gornicy to juz zapomnieli, ile mieli dodatkow, swoje swieta gdzie kolejne bonusy otrzymywali. A lekarze? w zamian za lepsza opieke dla chorych, dostaja od ich rodzin (nei tylko lapowki) ale innego rodzaju wyrazy wdziecznosci - slodycze, dobre wino/koniak. A stoczniowiec? - nic, nikt go nie dostrzega. A jakbyscie mieli pracowac na powietrzu, zima, przy -20 stopniach gdzie wieje od morza i na dodatek tryskaja fale? JAK PODWYZKI TO DLA WSZYSTKICH.

    • 0 0

  • wakacje (5)

    normalnie pracownikowi przysługuje 26 dni urlopu wypoczynkowego. W miesiącu jest przeciętnie coś koło 20 dni roboczych. Ponieważ w ciągu roku szkolnego, o ile mi wiadomo, nauczyciel zazwyczaj nie może sobiewziąć urlopu, robi to w wakacje, lub w ferie. Zatem ten nadmiar wolnego w stosunku do zarobków jest tu chyba nadmiernie demonizowany. Paradoksalnie, powszechna pogarda dla nauczycieli, jest po części wynikiem ich lichych zarobków.

    • 0 0

    • raczej bardzo dużo wakacji (4)

      Powszechna pogarda dla nauczycieli? - skąd ten wniosek? Każdy był kiedyś uczniem. Ja również byłam i nie gargdzę nauczycielami. Według mnie jednak zarabiaja wystarczająco dużo w sosunku do ilości dni pracy, mianowicie: 14 dni (ferie zimowe), 3 dni (rekolekcje), 70 dni (letnie wakacje), 9 dni (przerwa świąteczna) co daje łącznie 156 dni wolnego od pracy. I niech sobie wezmę te 26 dni przysługującego urlopu wypoczynkowego to zostaje im 130 DNI !! I kto jeszcze ma tyle wolnego?? Nikt. Niech zatem nie narzekają na małe pensje przy 156 dniach urlopu!!! Ponadto nauczycielowi z racji wykonwywanej pracy przysługuje dodatkowo rok urlopu/zwolnienia, za który również dostają kasę.

      • 0 0

      • a korepetycje?

        nie ma bowiem co ukrywac...sa i beda a to dodatkowe zrodlo dochodu...Milo byloby gdyby klasy (ilosciowo) byly mniejsze i nauczyciel mogl poswiecic wiecej czasu danemu uczniowi, ale jest to po prostu niemozliwe. Stad korepetycje. Osobiscie sama posylalam kiedys syna na korepetycje ....chyba w 8 klasie, bowiem nauczyciel nie byl w stanie wytlumaczyc pewnych zadagnien. Jako czlowiek - bardzo syumpatyczny, z poczuciem humoru, lecz jako nauczyciel czasami nie potrafil odpowiednio przekazac swojej ogromnej wiedzy.

        • 0 0

      • "14 dni (ferie zimowe), 3 dni (rekolekcje), 70 dni (letnie wakacje), 9 dni (przerwa świąteczna) co daje łącznie 156 dni wolnego od pracy. I niech sobie wezmę te 26 dni przysługującego urlopu wypoczynkowego to zostaje im 130 DNI"

        Jakkolwiek bym nie liczyl: 14+3+70+9 nie daje 156. To jakas matematyka nieeuklidesowa. Przy takim talencie do liczenia nie dziwie sie, ze nie lubisz nauczycieli, pewnie sie nudzilas na matmie...
        Jak wpadlas na te 26 dni urlopu wypoczynkowego? Skad ta informacja, jesli wolno wiedziec?

        • 0 0

      • nauczyciele nie mają tyle wolnego co uczniowie (1)

        mają jakieś zebrania, rady pedagogiczne, wywiadówki, rozmaite sprawy organizacyjno-wychowawcze szkoły.

        Oprócz tego przygotowują się do zajęc i sprawdzają zadane prace czy klasówki.

        To co liczycie to są same godziny dydaktyczne, podczas których nauczyciel prowadzi lekcje przed 20-40 osobami.

        • 0 0

        • Mikuś mówił o tym, że człowiek pracujący 40 godzin w tygodniu (etat) ma 26 dni urlopu czyli 5 tygodni w ciągu roku, może latem, może jesienią.

          Nie wiem skąd się wziął temat nauczycieli. Praca w stoczni jest bardzo ciężka, zagrażająca zdrowiu lub życiu i trzeba ją docenic!
          Nie wzorem wykształciuszki baji udawac inteligentke i opowiadac dowcipy o teczkach i woreczkach.

          • 0 0

  • (2)

    spójrz na wpis Mikusia, to będzie wiedział

    • 0 0

    • (1)

      a kim jest Mikus? swiatowej slawy ekspertem w zakresie prawa pracy?

      • 0 0

      • A kto dzisiaj nie zostaje po godzinach lub nie bierze pracy do domu? Nie wszyscy pracuja 8h dziennie, lecz dluzej. Nie tylko na psyche nauczycieli moze wplywac praca. A w innych firmach to co? gdzie masz nad soba kierownica, zastepce dyrektora, dyrektora, zarzad, prezesa...Bardzo czesto w firmach, gdzie pwrowadzany jest nowy produkt, wprowadzane sa zmiany, itd nie ma szkolen tylko pracownik dostaje materialy i to w jego zakichanym obowiazku jest zapoznanie sie z nimi, a kiedy ma to robic? w pracy mu nie wolno, wiec zasuwa w domu

        • 0 0

  • Nauczuciele mają dużo wolnego

    ale robią klasówki to sprawdzaja je w domu do nocy,wypisują świadcetwa też w domu,albo dłuzej siedzą w pracy,zresztą kto z Was chciałby pracować z dzisiejszą młodzieżą która sobie nic nie robi z nauczycieli,a czasem zaatakuje z siekierą.Nic przyjemnego,muszą odpocząć psychicznie.

    • 0 0

  • tak apropos nauczycieli.
    nauczyciel to zawod w ktorym to panstwo reguluje wynagrodzenia. to nie tak ze poprostu jak sie jednemu z drugim nie podoba w jednej szkole to moga ja bez pproblemu zmienic na inna gdzie lepiej placa. to nauczyciele szkol publicznych strajkuja bo tylko tak moga prosic o podwyzke. dyrektor nie da im podwyzki od siebie bo nie ma takich mozliwosci.

    wakacje... hmmm a czy wy wiecie ze nauczyciele i w wakacje siedza w szkole??? polkolonie, wypelnianie papierow,pisanie prac naukowych(ktore musza pisac) no i reperowanie glosu...

    pracowalam jako telemarketer i po 10 miesiacach pracy odeszlam z zanikiem glosu... i nie mowcie mi ze oni tez moga odejsc bo to zalosne... nie ma nic lepszego niz nauczyciel z paroletnim doswiadczeniem.

    • 0 0

  • Stoczniwiec Gdanski

    Panowie przepracowalem w stoczni 15 lat jestem jeszcze mlody,teraz jest troche lepiej ale kiepskie zarobki tak jak piszecie.Nie sa takie jakie powinny byc za prace i szkodliwe w takich warunkach, praca w stoczni sie porawila poniewaz teraz juz w wiekszosci firm nie trzeba orac jak niewolnik 12 godzin ale mozna 10:D a i tak Cie oszukaja na pare lub parenascie godzin!,o przepisach BHP nie ma co wspominac bo nigdy ich nie bylo nawet majstrowie maja to w dupie ty masz zrobic i koniec a czy ty zginiesz czy nie i tak sie zatuszuje!.Akurat traf taki ze znam angielski wiec porozmawialem sobie przez te lata pracy z roznymi obcokrajowcami i slyszalem ich opinnie na temat pracy i wrunkow polskich(Zwykla tragedia)nas robotnikow juz bardziej nie maga wykorzystac a nawet jak wykorzystaja to nie mamy pieniedzy na leczenie bo szpitale cienko stoja a jak nam sie cos stanie to pozostaje tylko ..... to jest niewolnictwo 21wieku!

    • 0 0

  • stoczniowiec

    juz nie raz podejmowalem rozmowe ze swoimi znajomymi o tym kto ma lepiej kto ma gorzej stoczniowiec, gornik czy nauczyciel i smieszy mnie to ze ludzie bronia tak bardzo nauczycieli kurcze chyba nie od dzis wiemy ile oni zarabiaja i chyba jak ktos idzie w tym kierunku na studiach to doskonale wie w co sie pcha jestem ciekaw czy ktorys nauczyciel wytrzymalby 65 h pracy tygodniowo?? powiedzcie mi kto w pracy ma co 45 min przerwe??? kto ma tyle wolnego po pracy?? a czy zabraniamy dorobic?? mlodiez jest niby teraz taka "glupia" wiec smialo nauczajcie ich na korepatycjach!!! tylko NIE MOWCIE ZE MACIE TAK CIEZKO!!! zarobki w stoczniach zmienily sie bardzo!!! ale jezeli chodzi o BHP to jest to skandal!!!!

    • 0 0

  • Gdanski Stoczniwiec

    Nie mozemy wytykac ale wkoncu zaczniemy walczyc o swoje az cala polska sie zatrzesie bo bez robotnika z reka w nocniku sie obudza!.a co do BHP to drugi irak kto ma szczescie i nie jest ambitny to przezyje bo nie moze byc tak ze ja pluca wypluwam w wieku 30 lat!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane