Możliwe, ze już w poniedziałek zmaleją korki na dojeździe do Węzła Karczemki od strony Żukowa. Powód? Drogowcy planują udostępnić dla ruchu zachodni odcinek Trasy W-Z. Do skończenia pozostał znacznie dłuższy, wschodni odcinek trasy.
|
|
do skrzyżowania z ul. Kartuską Północną.Tak po zakończonym remoncie będzie wyglądał przebieg Trasy W-Z i Węzła Karczemki
na Jasieniu do wysokości ul. Otomińskiej z wyłączeniem Węzła Karczemki . Długość: ok. 2 km. Termin oddania: maj 2012 r., ale wykonawca zobowiązał się udostępnić dla ruchu drogę do końca 2011 r. Wykonawca: Skanska. Budżet: 89 mln zł. Inwestor: Gdańskie Inwestycje Komunalne.
2011-10-06 21:01
2011-10-06 22:19
TERAZ BEDZIECIE STAC W KORKACH NA CHEŁMNIE OD ARMII KRAJOWEJ SKRZYZOWANIE Z ŁOSTOWICKA AZ DO OKOPOWEJ ,TAK JAK TO SIE ZACZYNA DZIAC JUZ PRAWIE TERAZ, Z MAŁA RÓZNICA ZE NA RAZIE KOREK ZACZYNA SIE NA WIADUKCIE A JAK PUSZCZA WZ TO BEDZIE OD ŁOSTOWICKIEJ, WIEC ZYCZE POWODZENIA I DUZO CIERPLIWOSCI KIEROWCOM PODAZAJACYM RANO DO PRACY W KIERUNKU GDAŃSKA.TAK NAPRAWDE WYCHODZI NA TO ZE JEDNO MIEJSCE ODKORKUJA A DRUGIE ZAKORKUJA JESZCZE BARDZIEJ, NA TRAMWAJE I ROWERY PRZESIADAMY SIE PANOWIE KIEROWCY.
2011-10-06 22:53
umiesz bez krzyczenia? to na poziomie gimnazjalisty.
2011-10-07 09:43
Damn, jakie znerwicowane dziecko, widzi capsa i już, że krzyczą... :|
2011-10-07 07:25
jak ci się nie podoba to won do U.K. Ja się cieszę z takich inwestycji i jestem dumny z Trójmiasta bo będziemy mieli najlepsze drogi w Polsce!
2011-10-07 09:17
2011-10-07 02:49
Co, myslicie, ze watykan wam pobudowalby?
2011-10-08 14:43
masakra, skąd się biorą takie łoszołomy?
2011-10-07 09:37
Brawo dla SKANSKA. Saknska zawsze kończy przed czasem i porządnie.
2011-10-06 21:03
czekać i się pomęczyć:)
2011-10-06 21:11
... to się okaże :) ale również mam nadzieję, że tak.
2011-10-07 08:28
i tym samym dojazd z obwodnicy od strony łodzi do wiszących ogrodów..oj.. kiepsko to widze :(
2011-10-06 21:05
Za to was kocham:P
2011-10-07 10:14
Animacje wszystkich inwestycji w Gdańsku (słowackiego, WZ, obwodnica południowa, rozbudowa linii tramwajowych, itp.) są bardzo miłe dla oka, z przyjemną muzyką. Bardzo ładny efekt psychologiczny jest osiągany. Ja, jako zwykły mieszkaniec, widzę co moje miasto mi oferuje, co dla mnie robi. Czuję, że zarządcy starają się. Wówczas taki zadowolony mieszkaniec propaguje wyższe idee, bo sam w nie wierzy. Oby tak dalej.
2011-10-06 21:13
2011-10-07 11:47
ale może sie zdarzyć. że czarne paski przeniosą się bliżej centrum.Jednak przynajmniej do obwodnicy będzie łatwiej dojechać
2011-10-06 21:17
BRAWO !!!! CZEKAMY NA ODDANIE RESZTY INWESTYCJI :)
2011-10-06 21:20
MOŻNA PORUSZAĆ SIĘ MOTOROWERAMI?PYTAM SERIO POWAŻNIE, I BEŻ ŻADNYCH NAPINEK ZALEŻAŁO BY MI NA ODPOWIEDZI.
2011-10-06 21:21
2011-10-06 21:25
2011-10-07 09:42
2011-10-07 09:59
2011-10-07 13:51
Weź kodeks do reki i zobacz jak wygląda znak zakazu jazdy motorowerów.Sam spytałem się policjanta stojącego z radarem na Grunwaldzkiej w Sopocie o interpretacje ( w maju tego roku)A był tam znak zakaz jazdy rowerów , ciągników rolniczych i furmanek (zespolony znak - 3 symbole na jednym znaku)Uprzejmie mi odpowiedział że MOGĘ śmigać na skuterze !!!!Nie mam teraz czasu podać symbolu znaku jaki szukasz.. ale sam znajdziesz na tablicy "zakazy" w Kodeksie drogowymTo taki symbol motoroweru podobny do "komara" - jak motoped....Gdy nie widzisz takiego znaku (lub zakazu wjazdu jednośladów czyli motorów) to śmiało jazda !!!NIE WOLNO Tobie natomiast jechać po drodze rowerowej - to nie Holandia (tam skutery mają nakaz jeździć po drogach rowerowych wzdłuż szybkich tras w mieście) - w tym roku tam byłem i pyrkałem na skuterze kuzyna.
2011-10-07 18:58
a własnie ze mozna po sciezce tylko do jakiejs tam predkosci
2011-10-06 21:27
Nie ma nic wspomiane o scieżkach rowerowych . Z tego wniosek że Pani Skorupko- Kaczmarek najzwyczajniej olewa rowerzystów. Dosyć tego żebyśmy byli ciągle traktowani jak ludzie piątej kategori. O chodnikach jest wspomiane , widocznie Pani SKorupko Kczmarek jak i Adamowicz wolą pieszych niż rowerzystów.
2011-10-06 21:29
Opanuj się, ścieżki powinny być w centrum miasta, do swobodnego poruszania się właśnie w mieście, a na drogach wylotowych...
2011-10-06 21:52
wypadałoby, żeby ludzie mieli gdzie jechać. Osobiście, zamiast DDR wolałbym pasy rowerowe przyległe do jezdni - ale przy kulturze polactwa (które uważa takie pasy za parking albo drogę wyprzedzania) skończyłoby się ciągłymi wypadkami.
2011-10-07 01:34
prawda o charakterze kierowców czy przypomnienie o istnieniu dokumentu o transporcie indywidualnym, podpisanego przez Gdańsk?
2011-10-06 22:55
Tak, chcę przy każdej drodze w mieście drogę dla rowerów. Ba, chcę ją po obu stronach drogi. Widziałem w Amsterdamie, działa, połowa ruchu jest na rowerach. Klimat tam nie jest jakoś zasadniczo inny niż tutaj.
2011-10-07 07:07
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że tam jest inny klimat. Pytanie tylko dlaczego? Ja myślę, że odsetek "buractwa na rowerach" jest tam minimalny. Nikt nie wyjeżdża tuż przed maskę samochodu, nie jedzie slalomem pełną prędkością po chodniku , nie jedzie ulicą tamując ruch samochodów, kiedy obok jest ścieżka rowerowa lub przejeżdza przez ulicę na czerwonym świetle. Taka minimalna różnica pomiędzy holenderskim rowerzystą a polską "świętą krową na dwóch kółkach".
2011-10-07 12:33
W Holandii rowerzysta to jest dopiero święta krowa. Tam praktycznie zarówno ruch samochodowy, jak i uwaga pieszy są podporządkowane rowerzystom. Nie twierdzę że od razu poniesiemy śmierć pod kołami rozpędzonego cyklisty, ale uważać na nich trzeba, głównie dlatego że jest ich cała masa.
2011-10-06 22:05
od Auchan do połaczenia ze stara Kartuską jest ładna ścieżka rowerowa
2011-10-06 22:38
Rowerzysta to typ, który jest za mało ogarnięty, żeby zrobić prawo jazdy. Co więcej: rowerzysta nigdy się nie zatrzymuje, bo on jedzie po ścieżce rowerowej zrobionej wg jego mniemania tylko dla niego. Nie ważne czy na ścieżce znajduje się pogotowie, małe dziecko czy słup, rowerzysta jedzie. Serio, widziałem sytuacje, w których rowerzysta dzwoni dzwonkiem na stojący słup po czym z impetem wpada w niego. Nie ma żartów, wychowaliśmy sobie niezły kawałek patologii: "to moja ścieżka i zabije każdego kto na nią wejdzie"
2011-10-06 22:54
ale wsrod rowerzystow jakby wiecej. W parku Jelitkowskim jest przejscie dla pieszych przez droge rowerowa, a kilka minut przez normalna droge. Samochody dosc czesto przepuszczaja pieszych, a rowerzysci nigdy.
2011-10-06 23:00
Język polska trudna sprawa. Pal licho pl-literki (chociaż dla mnie to też buractwo), ale gramatykę warto opanować i czytać swoje wypociny. A co do meritum - podejdź kilkanaście minut do któregoś przejść przez Hallera bez świateł i wtedy porównuj. Bo tam żaden kierownik się nie zatrzyma.
2011-10-06 23:13
Rowerzysta jeździ zwykle 15-25 km/h, jest to na tyle wolno, że pieszy zdąży przejść.
2011-10-07 01:43
z reguły zwalniam przed przejściem, na wypadek, gdyby jakiś pieszy chciał przejść - z reguły piesi zatrzymują się i przepuszczają jadących. Natomiast na długiej, pustej ścieżce - gdy widzę, że nikt nie idzie - nie zwalniam na przejściu, bo i po co? Gorzej jest z kierowcami - przejazd rowerowy przez drogę jest uprzywilejowany, ale puszkarze o tym chyba zapominają - wymuszenia są normą. Owszem, też się spotykam z buractwem (towarzystwo jadące kolumną i zawalające ścieżkę), ale odsetek jest mniejszy niż u kierowców. Dlaczego? "Buraczane zachowania" są groźniejsze dla nas samych. Jadąc 40km/h (to normalna prędkość na rowerze średniej klasy) w zderzeniu z piieszym mam mniej szans niż on. Puszkarz uderzając z taką prędkością w pieszego nawet nie poczuje napięcia pasów.
2012-07-10 13:19
kierowcy samochodu łatwiej zatrzymać się, by przepuścić pieszego (oczywiście, jeśli nie jest rozpędzony, ale o tym tu chyba nie ma mowy), a rowerzysta musiałby zejść z roweru lub znacznie zwolnić z odległości, gdy widzi pieszego. To pieszemu łatwiej jest przeczekać, aż rowerzysta przejedzie, niż odwrotnie.
A dlaczego nie przepuszczają z drugiego powodu? Cóż, widocznie i tak zbyt często muszą zsiadać z roweru, żeby móc pokonać odcinek drogi, np. skrzyżowania.
2011-10-06 22:59
A później się obudziłeś zlany potem. A może to nie pot, tylko szambo które wylewasz w komentarzach?
2011-10-07 08:23
mnie generalnie ani to grzeje ani ziębi. jeżdże samochodem i rowerem, samochodem po zakupy i na weekend, rowerem do pracy i na pocztę. codziennie rano mijam 200 zapuszkowanych takich jak wy, obrastających w sadło w swoich wypierdzianych przez turków audi a3 albo służbowych pandach.wśród rowerzystów, ktorych spotykam w drodze do pracy nie zauważyłem oznak buractwa. rekreacyjni to inna bajka, ale przecież to są na codzień użytkownicy samochodów, więc czego się spodziewać.przechodząc do sedna - pieńcie się tu na forum, ostatecznie to wy jedziecie do pracy 4 razy dłużej niż byście mogli, gdybyście wybrali inne środki komunikacji. sami jesteście sobie winni, a jeśli musicie się przed sobą i światem usprawiedliwiać psiocząc na rowerzystów - wasza brocha. mnie to nie rusza.
2011-10-07 09:04
Typowa odpowiedź "dwukułkowego frustrata" czyli żadnej treści tylko określenia typu "zapuszkowani", "obrastający w sadło". Ciekawe skąd taka frustracja? Słabo płatna praca, brzydka żona, kompleksy???
2011-10-07 10:14
Turki nie jezdza A3 tylko na oslach polancie.
2011-10-07 10:32
facet ty chyba masz kompleks małego siusiaka?
2011-10-07 08:57
2011-10-07 09:08
a ja zjadłem 5 baranów w tym 3 śmierdzące
2011-10-07 18:39
A ty zbadałeś swoje IQ, chyba masz go na poziomie pierwotniaka ( np. pantofelek), piszesz bzdury których nawet nie chce się skomentować, pewnie dorwałeś do bryki tatusia i jesteś specjalistą od ruchu drogowego, po francusku że na da
2011-10-07 18:43
to miało być tu , a pojawiło się gdzie indziej. A ty zbadałeś swoje IQ, chyba masz go na poziomie pierwotniaka ( np. pantofelek), piszesz bzdury których nawet nie chce się skomentować, pewnie dorwałeś do bryki tatusia i jesteś specjalistą od ruchu drogowego, po francusku że na da
2011-10-07 08:34
Hmm, rozbierzmy na czynniki pierwsze wypowiedź użytkownika "Hal":"Nikt nie wyjeżdża tuż przed maskę samochodu" wyobraź sobie jeśli Ty samochodem skręcasz w prawo, a ja ścieżką jadę prosto to mam pierwszeństwo (np. skrzyżowanie Abrahama/Grunwaldzka w kier. Wrzeszcza). Takie są przepisy ruchu drogowego. Równie dobrze możesz napisać o "buractwie w ambulansach" lub chamskich pieszych na zielonym świetle."Nie jedzie slalomem pełną prędkością po chodniku" - po co miałbym to robić? Jeśli muszę jechać chodnikiem to na pustym chodniku jadę szybko, na takim, gdzie są ludzie jadę wolno (np. koło pl. Górnośląskiego). Oczywiście ty z pewnością zawsze jeździsz 50 km/h w obszarze zabudowanym. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że piesi lubią sobie wejść na "różową część chodnika" np. koło Manhattanu. Tylko mi nie mów, że gdyby pieszy wyszedł na ul. Grunwaldzką w tym miejscu to być nie trąbił."Nie jedzie ulicą tamując ruch samochodów, kiedy obok jest ścieżka rowerową" warto zwrócić uwagę, że zdecydowana większość dróg rowerowych to poszatkowane odcinki z nikąd do nikąd. Jeśli masz kompletną drogą od początku do końca ulicy do rzadko się zdarza, aby rowerzysta jechał ulicą. Przykład? Ilu rowerzystów jeździ po ul. Hallera w Gdańsku? Jeżeli dużo, to są to kretyni - przyznałbym rację."Przejeżdża przez ulicę na czerwonym świetle" (?!) Najzwyczajniej w świecie łamie przepisy. Ale wskaż mi grupę użytkowników dróg, która przepisów nie łamie? Kierowcy? (jeździsz dużo po polskich drogach, więc sam wiesz) Piesi? (jw.). Czy to też buractwo na 4 kółkach?"Taka minimalna różnica pomiędzy holenderskim rowerzystą a polską świętą krową na dwóch kółkach". Jest jedna subtelna. W Amsterdamie, Kopenhadze, miastach niemieckich, angielskich elementy infrastruktury rowerowej są na tyle powszechne, a kierowcy na tyle wyedukowani, że rowerzysta jest tam normalnym uczestnikiem ruchu jak np. pieszy, czy tramwaj. W Polsce z różnych względów priorytet mają samochody i tylko one (światła, infrasturktura itp.) więc nic dziwnego, że wszystko inne jest traktowane na drodze jak intruz. I jeszcze jedno: ktoś niżej na forum napisał, że rowerzyści to ci, co nie mają prawa jazdy, bo im się nie udało. Mam prawo jazdy od ponad 10 lat, w garażu dobry samochód, ale i tak jeżdżę rowerem z wyboru. Myślę, że takim osobom jak ja należy się najzwyczajniej w świecie szacunek za to, że własnymi nogami i siłą woli (uwierz mi, w listopadzie na przykład zwyczajnie się nie chce ubierać w cebulkę i jechać w deszczu) zmniejszają korki na ulicach, tłok w SKM (które i tak są niemałe). Wiem, bo w przeszłości odstałem troszeczkę na Grunwaldzkiej, Niepodległości i innych arteriach 3miasta.Awangarda ma zawsze najtrudniej, ale w przyszłości transport rowerowy/ zbiorowy będzie musiał otrzymać więcej przywilejów - tak jak w Holandii o której pisałeś. Oni już obkumali te sprawy i ruch miejski dzięki temu jest dużo sprawniejszy w takich ośrodkach jak Utrecht, Amsterdam itp. I tylko bez napiania, przeczytaj, przemyśl, naprawdę warto... np. w korku od Oliwy do Reala na Spacerowej :)Pozdr
2011-10-07 08:46
Jechałeś tą drogą kolego, że taki post piszesz ? Ścieżki i chodniki są w całym ciągu, szerokie i lepsze niż dotychczas !!!
2011-10-07 10:42
W poście pisałem o kilku ciągach (Wielkopolska, Grunwaldzka, Hallera). O który ciąg chodzi.Wierz mi, nie zwykłem wypowiadać się o sprawach, na których się nie znam. W tym roku przejechałem około 1 500 km rowerem, a jeszcze nie koniec sezonu. Siłą rzeczy część na drogach rowerowych.
2011-10-07 09:04
Chińczyk !
2011-10-06 21:37
po 10 latach zamieszkiwania za miastem w końcu będę w centrum??? nie wierzę!!!
2011-10-06 22:11
2011-10-07 00:41
i jak odstoisz swoje w korku na skrzyżowaniu W-Z z Łostowicką... ;)
2011-10-06 21:40
2011-10-06 21:49
Zobaczcie mapkę na stronie zkm.gda.pl!normalnie makakra!Nie dość, że już teraz jedzie 90 minut (zamiast 25) to jeszcze ma robić 'nawrotkę' z powrotem do Auchan.To chyba zajmie ze dwie godziny :-(Nie mogą na czas remontu coś puścić tylko z Auchan i WO, zamiast 'uszcześliwiać' mieszkańców Karczemek i Kiełpina?
2011-10-06 22:13
ale bapcie do oszołoma dojadom
2011-10-06 22:18
jest źle a będzie jeszcze gorzej
2011-10-07 09:27
Trzeba dostarczyć klientów francuzom pod sam nos. Zapomniano o młodzieży i dzieciach i ludziach pracy z Kiełpina Gornego aby zorganizować im dojazd do Wrzeszcza i Oliwy przez Koszkoszi i Matarnie
2011-10-07 23:22
Koszkoszi ;] Nie to, że się czepiam ale egzotycznie zabrzmiało:) Pozdro.
2011-10-08 08:30
zobacz sobie na mapę jak lecą remonty... trzeba by iść kartuską północną w dół, potem południową - wszędzie ekrany dźwiękochłonne, nawet mysz się nie przeciśnie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
