• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto: Co nas łączy, a co dzieli?

TN
30 grudnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najbardziej łączy ich wspólny rozwój turystyki i promocja gospodarcza, najbardziej dzieli komunikacja - o współpracy rozmawiali w Gdyni prezydenci Trójmiasta.

- Każdy z nas na co dzień koncentruje się na szerokiej liście zadań samorządowych, są jednak takie, które wykraczają poza granice poszczególnych gmin - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - To promocja gospodarcza, przyciąganie inwestorów, turystyka, ochrona środowiska. Nawet jeśli obecnie nie tworzymy jeszcze konkretnych instrumentów w tych obszarach, warto o nich wspólnie myśleć, by tworzyły one jednolitą całość. To, że każdy z nas ma własne cele, nie przeszkadza, bo trzeba wyszukiwać takie zagadnienia, w których mamy wspólny interes i możemy działać razem.
Podobne rejony współpracy, i to na obszarze całej "metropolii gdańskiej" (od Pruszcza Gdańskiego po Wejherowo) widzi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

- Jest wola, by podejmować szereg praktycznych działań, które doprowadzą do stworzenia czegoś na kształt wspólnego rynku - mówi Paweł Adamowicz. - Dziś choćby rozmawiamy o wspólnym forum inwestycyjnym, bo rzeczą nierozsądną wydaje się nam, by każde z miast prowadziło osobną promocję. Po pierwsze obniża się koszty, po drugie dzisiaj coś, co się dzieje w jednym mieście, ma wpływ na pozostałe. Turysta, przyjeżdżając do Gdańska, odwiedzi też Sopot i Gdynię. Podobnie jest z inwestycjami, które powstając w jednym mieście przynoszą korzyść również sąsiednim. Gdynianie pracują w Gdańsku, gdańszczanie w Gdyni. Dlatego warto podejmować wszelkie inicjatywy, by granice między poszczególnymi miastami były wyłącznie granicami administracyjnymi.

Czy sporo mniejszy od Gdyni i Gdańska Sopot nie obawia się jednak, że silniejsi partnerzy na współpracy skorzystają bardziej?

- Nie boję się, bo przecież są jeszcze inni "mali", jak Rumia, Reda, Wejherowo czy Pruszcz Gdański - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Zresztą już realizowaliśmy wspólnie wiele przedsięwzięć, choć przyznaję, że trochę mnie boli pewne niedoszacowanie wartościowe finansów Gdańska i Gdyni przeznaczanych na wspólne inicjatywy. Biorąc pod uwagę wielkość, Sopot powinien dawać dużo mniej niż te dwa wielkie miasta. Generalnie jednak rzecz biorąc miasta mogą ze sobą konkurować, najważniejsze jednak, by na zewnątrz tworzyły wspólny front, bo to oznacza korzyści dla wszystkich.

Na pytanie o rejony, gdzie o współpracę najtrudniej, prezydenci również mówią jednym głosem i nietrudno się domyślić, że chodzi o komunikację miejską. Zabiegi na tym polu trwają od lat i jak na razie trudno zobaczyć efekty. To jednak zmartwienie przede wszystkim Gdyni i Gdańska.

- To pięta achillesowa Trójmiasta - przyznaje Jacek Karnowski. - Może dlatego, że nie mam własnej komunikacji, jest mi jednak właściwie wszystko jedno, jakie rozwiązanie zostanie ostatecznie przyjęte. Byle było wspólne.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (144)

  • baja ja nie pisze o nazywamiu jakie mi sie podoba tylko tak jak to nazywa sie naprawde:-)

    a wiesz ty sobie mozesz wymyslac i podstawiac co chcesz dla mnie mozesz nawet mowic ze mieszkasz na sloncu ale to tylko swiadczy o tym ze nie masz pojecia co i jak sie nazywa, jeszcze powtarzam nie jak ty to sobie nazywasz kapisze babisze?

    • 0 0

  • hehe tak dla was nie jestem z wawy widze twozycie maly kolektywik tylko szkoda a moze i nie ze taki cieniutki

    gallux a tobie rodzice tak dlugo pozwalaja przy komputerze siedziec? no gzubie spac ;-)

    • 0 0

  • marco van basten from holland
    to pewnie z orunii jakaś pierdoła

    • 0 0

  • marco van basten from holland "pod Grójcem",

    no i chyba "jesteśmy w domu". Taki duży, taki mUndry, a nie kojarzy co to NAZWA ADMINISTRACYJNA. Słownik do łapy i uczyć się, a nie pouczać innych.

    • 0 0

  • hehe pewnie jo

    • 0 0

  • baja samadziewczynko sie poucz i jeszcze musisz sie nauczyc przyznawac do winy:-)

    oj dluga droga przed toba, ale ty tez pewnie gora 15 latek na spac siurki buahaha

    • 0 0

  • :)
    a ja gallux miło mi:)

    • 0 0

  • a ja gallux z netu buahahaha

    • 0 0

  • chciałbyś:))))

    • 0 0

  • chyba się dziciakom nudzi, a może sylwester się nie udał?
    jeszcze 1 (jeden słownie) dzionek i do szkółki....niedługo koniec semestrA, więc uczyć się, uczyć, uczyć, a nie bąki zbujać.....
    pa, pa, nadęte dzieciuchy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane