Wspólny bilet komunikacji miejskiej dla całego Trójmiasta to jeden z priorytetów Karty Trójmiasta, która wczoraj podpisali prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu. Karta ma pomóc w tworzeniu metropolii trójmiejskiej.
Podpisanie Karty Trójmiasto jest wynikiem akcji prowadzonej przez "Gazetę Wyborczą", na łamach której o swojej wizji metropolii i o tym czego Trójmiastu do niej brakuje opowiadali związani z trzema miastami ludzie sportu, kultury, władze miasta, trójmiejskich uczelni, a także, a może nawet przede wszystkim mieszkańcy.
Odbiciem wyrażanych w dyskusji potrzeb są najpilniejsze zadania, które maja być wspólnie realizowane - w tym m.in. wspólny bilet komunikacji miejskiej, a co za tym idzie stworzenie zintegrowanego systemu rozkładów jazdy, budowa sieci ścieżek rowerowych, wspólny kalendarz imprez kulturalnych, promocja atrakcji turystycznych Gdańska, Gdyni i Sopotu w kraju i za granicą.
Na terenie Portu Lotniczego im.
Lecha Wałęsy marszałek
Jan Kozłowski, prezydenci
Paweł Adamowicz,
Jacek Karnowski i
Wojciech Szczurek zadeklarowali chęć i gotowość ścisłej współpracy w dziedzinie współpracy, której ostatecznym celem jest utworzenie metropolii trójmiejskiej.
"My, mieszkańcy Gdańska, Sopotu i Gdyni, pragniemy harmonijnego, wszechstronnego i dynamicznego rozwoju metropolii trójmiejskiej. Wyrzekając się szkodliwej konkurencji, deklarujemy wolę współpracy z poszanowaniem tradycji i tożsamości naszych miast" - napisano w preambule Karty Trójmiasta.
dobry pomysł na współpracę wszystkich miast
80%
zły pomysł, który grozi rozbudową administracji
4%
puste słowa polityków
16%
Czy podpisanie takiej karty może pomóc przekształcić trzy miasta naszej aglomeracji w jeden twór rządzący się podobnymi prawami? Czy utworzenie Metropolii nie pogrzebie dorobku każdego z miast ją tworzących? Nie ma chyba medium bardziej uprawnionego do zadawania takich pytań niż portal trojmiasto.pl.