• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto: metropolia czy peryferia?

Michał Jamroż
12 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Za jeden z minusów Trójmiasta uznano niepotrzebną - zdaniem autorów badania - rywalizację Gdańska i Gdyni. Jako przykład podano spór o budowę lotniska cywilnego w Gdyni. Za jeden z minusów Trójmiasta uznano niepotrzebną - zdaniem autorów badania - rywalizację Gdańska i Gdyni. Jako przykład podano spór o budowę lotniska cywilnego w Gdyni.

Niski poziom uczelni, kiepskie połączenie z Europą oraz brak współpracy między władzami Gdańska, Sopotu i Gdyni. To wszystko sprawia, że możemy zapomnieć o prawdziwej metropolii - twierdzą eksperci Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego oraz CBOS-u.



Czy zgadzasz się z oceną Trójmiasta zawartą w badaniu?

Ich analiza jest częścią badania "Jak się żyje w przyszłych metropoliach?". Wynika z niej, że najlepiej sytuacja wygląda w Warszawie. I stolica ma też najkrótszą drogę do pokonania, by zostać metropolią z prawdziwego zdarzenia. Trójmiasto wypada kiepsko. Przed nami są też: Wrocław, Poznań, Łódź, Katowice, Kraków. Podobnie jak my wypada Lublin.

Jesteśmy na uboczu

Eksperci jako jeden z najistotniejszych hamulców wymieniają peryferyjne położenie naszej aglomeracji, a co za tym idzie fatalne połączenie komunikacyjne z Europą. A to kluczowy czynnik, który będzie wpływał na rozwój miast. - Gdańsk jest źle skomunikowany także z resztą kraju - uważa profesor socjologii Bohdan Jałowiecki, jeden z autorów analizy. - Jest od niej właściwie odcięty.

Problem dostrzegają władze samorządowe i rząd. Dlatego trwa przebudowa drogi do Warszawy, która do 2012 r. ma mieć po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Budowana jest autostrada A1 oraz modernizowana trasa kolejowa do stolicy. Ale i po tych inwestycjach będziemy dużo dalej Europy niż Wrocław czy Poznań.

- Rzeczywiście, Trójmiasto jest położone nieco na uboczu, ale w czasach komunikacji lotniczej ma to już mniejsze znaczenie - uważa Marcin Nowicki z gdańskiego Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Zła wewnętrzna rywalizacja

Eksperci UW bardzo krytycznie ocenili współpracę między Gdańskiem, Sopotem i Gdynią.

- Trójmiasto musi być traktowane jako całość, jako jeden organizm. Bez współdziałania władz tych trzech miast nie ma szans na sukces. To że teraz miasta mają świetne wyniki w pojedynkę, nie oznacza, że będzie to trwało wiecznie. Dopóki nie zmieni się podejście samorządów do wizji Trójmiasta jako całości, rozwój aglomeracji będzie dużo wolniejszy niż u konkurentów - uważa Jałowiecki.

Jako przykład rywalizacji wskazuje np. plany budowy przez Gdynię lotniska w Kosakowie. - Przy dobrze działającym i ciągle rozbudowywanym lotnisku w Gdańsku, do tego rozpoznawalnym w świecie dzięki imieniu Lecha Wałęsy, budowanie kolejnego w odległości kilkudziesięciu kilometrów jest marnowaniem pieniędzy - uważa.

Co z tymi uczelniami?

Następny problem to potencjał naukowy. Choć wyższych uczelni jest u nas bardzo dużo, zarówno prywatnych, jak i państwowych, to ich poziom pozostawia wiele do życzenia. - Ilość nie oznacza jakości. O tym, jaki poziom prezentują uczelnie, świadczą indeksy cytowań ich pracowników w prasie branżowej czy też w liczbie obronionych doktoratów. A pod tym względem Trójmiasto wypada blado na tle innych miast akademickich - tłumaczy Jałowiecki.

W Gdańsku mieszka też (poza Katowicami) najmniej osób z wyższym wykształceniem. Tytuł magistra ma 12,3 proc mieszkańców, to o ponad 7 pkt proc. mniej niż w Lublinie.

- Potencjał, jaki mają trójmiejskie uczelnie, rzeczywiście jest słabo wykorzystywany. Ale dla rozwoju miast nie jest tak istotne posiadanie bardzo silnego ośrodka akademickiego, co przyciąganie dobrymi warunkami życia ludzi dobrze wykształconych, którzy tytuły zdobyli na najlepszych uczelniach świata. Bo to fachowe kadry stanowią o sile regionu - uważa Nowicki.

Uratuje nas jakość życia?

Z raportu wynika też na szczęście, że Gdańsk jest jednym z najlepszych miejsc do życia w Polsce. Spośród mieszkańców największych miast w Polsce gdańszczanie są najbardziej zadowoleni ze swojej pracy oraz wynagrodzenia. Mają największe poczucie stabilności zawodowej. Najbardziej podoba im się miejsce, w którym mieszkają. Są też najbardziej zadowoleni z władz lokalnych. Również najlepiej oceniają swoje perspektywy na przyszłość.

- W tego typu raportach ważne jest, aby szans miast nie oceniać przez pryzmat tego co jest, ale tego, jaki mają potencjał - uważa Nowicki. - A pod tym względem jesteśmy w ścisłej czołówce.
Gazeta WyborczaMichał Jamroż

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • rozwój

    To prawda, zaletą Gdańska jest morze. Dziękujemy za to morze włodarzom Gdańska.

    • 0 0

  • co za manipulacja (6)

    "Z raportu wynika ... że gdańszczanie są najbardziej zadowoleni ze swojej pracy oraz wynagrodzenia. Mają największe poczucie stabilności zawodowej" marny redaktorzyna- to GDYNIANIE wypadli w tym rankingu najlepiej w Polsce, to u nas jest najwięcej mieszkańców z wyższym wykształceniem, a u was mniej niż Lublin-matołki
    Nie chcemy się z wami łączyć w metropolię. Jestem za wprowadzeniem dla was wiz na wjazd do GDYNI.

    • 0 0

    • "..wiz na wjazd do GDYNI."

      no, no może będzie wtedy super od Gdyni do Jastrzębiej G.

      • 0 0

    • Tja (4)

      Gdynia miasto, które nie posiada własnych uczelni i zaplecza naukowego przez co przegrywa już na starcie jeżeli chodzi o pozyskiwanie inwestorów lub zakładanie biznesu. A myślisz, że gdzie kształcą się gdynianie? W Wąchocku? Na szczęscie nie ty decydujesz o tym, że będzie metropolia, a wizę to sobie wprowadziłeś rozumowi.

      • 0 0

      • gdzie sie kształca Gdynianie?

        część z nich w Gdyni.

        • 0 0

      • jeżeli chodzi o pozyskiwanie inwestorów lub zakładanie biznesu (2)

        Najniższe bezrobocie - kapujesz? Tylko Gdańsk musi takowych szukać, Gdynia już ich ma!!!
        Z Gdyni kształcą się w W-wie UW.PG, UJ lub też za granicą ,wystarczy - wejdź na strony MEN i zobaczysz.
        AMorska i AMW ma całkiem dobre wyniki, a gdyńskie uczelnie prywatne są najlepsze w Polsce, popatrz w rankingi:))

        • 0 0

        • z drugiej strony dopowiem, że Gdynianie wiedzą, że AM i AMW nie mają najwyższego poziomu

          ale nie opowiadają też, że to najlepsze uczelnie - sam studiowałem na PG i IMP, nie ma się czym chwalić.

          • 0 0

        • Tja

          Za to Gdańsk ma ogromne bezrobocie, raptem 1 procent większe :D I nie wmówisz mi, że wszyscy gdynianie wracją po studiach w Krakowie i Warszawie do Gdynii. Sam studiuje na UW, a jestem z Gdańska.

          • 0 0

  • Urodziłam się w "warsiawie" i cała moja rodzina pochodzi z tego miasta. Ale dla mnie, i dla wielu moich znajomych (także z zagranicy), Trójmiasto jest najpiękniejszym, najbardziej urokliwym miejscem na świecie -to być może opinia "rekreacyjna"; nie poznałam osobiście codziennych, specyficznych mankamentów życia w 3city. Jest to jednak (jak to mówi się za Żeromskim o Gdyni) miejsce "z marzeń i mgły", do którego nie jeździ się ( a przynajmniej nie wszyscy) po to, żeby się nachlać, wyżyć, buraczyć. Przykre jest może nastawienie do "warsiawiaków" (ale też oczywiście nie wszystkich trójmiejszczan). A propos "negatywów" dot. Warszawy -zgadzam się; jednak tak naprawdę wynikają one z tego,że w Warszawie, większość jej mieszkańców to ludzie ze wszystkich innych miast, -eczek, wsi (takie realia -szczególnie w ciągu ostatnich 15 lat; syndrom "Eldorado"?). No i oczywiście tak -zazdrościmy Wam tego, że macie tak strasznie blisko, "o rzut beretem" najpiękniejsze na świecie morze i nie musicie tyle jechać, żeby się nad nim znaleźć!!! Osobiście też byłabym zadowolona (badania), gdybym mieszkał w 3city -u Was naprawdę inaczej się oddycha!!! Z poziomem nauki, wykształcenia, "światowością" Warszawy to byłabym ostrożna; zresztą jak wszędzie... Chyba,że właśnie wrażenie robią te tłumy na ulicach, brud -niby wynikający z pośpiechu i życia w metropolii(!), ilości klubów, niby -dostępu do wszystkiego, i innych światowych atrakcji...
    Pozdrawiam całe Trójmiasto; a Ci, którzy je doceniają -nie przejmujcie się pseudo -raportami!!!

    • 0 0

  • jedno jest pewne

    jak bardzo jestesmy zwiazani z tym naszym kochany grajdołkiem:))
    Ja z Gdynią - na ten przykład!
    I g...o mnie obchodzi co jakis palant udajacy mędrca pieprzy.

    • 0 0

  • A to dobre sobie, hahaha!

    "Przy dobrze działającym i ciągle rozbudowywanym lotnisku w Gdańsku, do tego rozpoznawalnym w świecie dzięki imieniu Lecha Wałęsy"

    Czlowieku, porozmawiaj najpierw z kims "w swiecie", a potem pisz.
    95%, jak nie 99% obcokrajowcow NIE MA POJECIA czyim imieniem jest to lotnisko nazwane!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane