- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (100 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Trójmiasto wierzy w Polaków
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24589__kr.webp)
Mirosław Baka, aktor z Gdańska, rozpoczynające się dzisiaj finały mistrzostw świata będzie oglądał w trakcie kręcenia zdjęć do serialu "Fala zbrodni". - Pracy jest mnóstwo, ale cała ekipa zażyczyła sobie na planie dużego telewizora - mówi Baka, który nie jest jednak optymistą przed występem Polaków. - Nie będę odkrywcą, jeżeli powiem, że polska piłka nie ma się dobrze. Życzę reprezentacji jak najlepiej, ale nawet o awans z grupy będzie ciężko. Niestety...
Zdecydowana większość nie ma jednak wątpliwości, że Polacy wyjdą z grupy. - Awans do drugiej rundy to niemal nasz obowiązek - uważa wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński, który nie tylko ogląda mecze, ale sam gra w piłkę. - Jeżeli nie wyjdziemy z grupy, to będzie klęska naszej piłki i nie boję się użyć tego słowa. Nie możemy narzekać na losowanie, grupa jest łatwa i teraz trzeba to udowodnić na boisku. Wyjdziemy z grupy, trafimy na Anglików i... zaczną się kłopoty.
Płażyński popiera decyzję selekcjonera Pawła Janasa, który nie powołał na mistrzostwa m.in. Jerzego Dudka czy Tomasza Frankowskiego. - Janas wiedział, co robi. Nie powołując Dudka, pokazał, że nigdzie nie ma świętych krów. W sporcie jest jak w polityce. Jest grupa czy drużyna, w której dzieją się różne rzeczy i jej szef potrafi ocenić najlepiej, kto tej grupie jest potrzebny najbardziej, a bez kogo można sobie poradzić. Mam nadzieję, że Janas się nie pomylił.
Marszałek broni trenera reprezentacji, a koszykarz Prokomu Trefl Sopot Adam Wójcik nie pojedzie z powodu Janasa na mundial do Niemiec. - Miałem jechać na ostatni mecz grupowy Polaków z Kostaryką, mogłem mieć bilety na to spotkanie, ale kiedy trener Janas ogłosił kadrę, zrezygnowałem - przyznaje Wójcik. - Szkoda mi było zwłaszcza Dudka i Frankowskiego, którzy tak dużo zrobili dla Janasa, kibiców i naszej reprezentacji. Sam jestem sportowcem i wiem, jaki musieli czuć ból, kiedy dowiedzieli się z telewizji lub od dziennikarzy, że nie ma dla nich miejsca w kadrze do Niemiec.
Największymi optymistami są prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i znakomita florecistka Sietomu AZS AWFiS Gdańsk Sylwia Gruchała. Szczurek: - Jako kibic znany jestem z wielkiej wiary i optymizmu, więc zawsze będę mówił, że drużyna, której kibicuję, odniesie sukces. W przypadku występu naszej reprezentacji na mundialu w Niemczech serce kłóci się co prawda z rozumem, ale jak zwykle w takim przypadku posłucham serca. Gruchała: - Polacy muszą zajść jak najdalej, zwłaszcza że zamierzam oglądać ich mecze dopiero po wyjściu z grupy. Nie wiem nawet, czy obejrzę dzisiejsze, inauguracyjne spotkanie z Ekwadorem, bo rozpoczynam właśnie zgrupowanie w Cetniewie i czeka mnie mnóstwo pracy. Szczurek: - Mecze przed mundialem nie napawały może optymizmem, zwłaszcza spotkanie z Kolumbią, ale nadal wierzę w Janasa i jego drużynę. Forma przed mundialem nie ma znaczenia - liczy się tylko to, co pokażemy w trakcie mistrzostw.
Największym ekspertem jest Maciej Wierzbowski, międzynarodowy arbiter z Gdańska, który sędziował poprzednie finały mistrzostw świata w Korei i Japonii. - Teraz wszystkie mecze będę oglądał przed telewizorem i na pewno jakiś żal się pojawi. Zwłaszcza że niemal wszyscy sędziowie na mundialu są moimi kolegami - mówi Wierzbowski, który ma już nawet gotowy scenariusz na sukces Polaków. - Podobnie jak w 1982 roku, zremisujemy bezbramkowo dwa pierwsze mecze w grupie, trzeci wygramy i awansujemy. W półfinale zagramy z Brazylią i awansujemy do finału. Dlaczego tak mi na tym zależy? Bo w loterii, która odbyła się w PZPN, wygrałem dwa bilety na finał, ale tylko, jeżeli zagrają w nim Polacy.
|
Opinie (163) ponad 10 zablokowanych
-
2006-06-11 19:40
wielkie dzieki
czy którakolwiek z pieknych pań potrafiłaby tak wiele istotnyh informacji zamieścic w tak niewielkiej ilości słów?
moja szkoła:-) krótko i na temat, a nie a może ten, a może tamten
a jaka subtelna ochwała mojego wyboru;-)
a co powiesz na CANON 350D ?
cena podobna 2500
i jeszcze kilka pytań amatora fotografa :-)
jak poznać, ze obiektyw jest bardziej szerokokątny?
pewnie głupio pytam he he he ale co tam, chodzi mi o to, ze często duzy obiekt nie mieści sie w kadrze np krzywy dom w nikonie coolpix SQ (osobiście ostrzegam nawet za okazje w postaci extra ceny), a zatem jaka jest róznica pomiedzy f=18-55, a powiedzmy 17-35??
jeszcze raz wielkie dzieki - dwa i pół patyka piechotą nie chodzi, nawet w sopocie he he he- 0 0
-
2006-06-11 19:43
mało o mnie wiesz stąd bardzo mylne masz wyobrazenie
w sopocie od czasu wielkiej emigracji na morene mieszkam od paru lat, bo to co obecnie moge nazwać domem do niedawna było strychem...
z natury jestem łazikiem, ale po wypadku stałem sie domatorem z wyboru, czy jest to nudne zalezy co sie robi;-)
nudne jest wg mnie czatowanie na galluxa w skrytości sieci sledzenie jego wpisów i wklejanie co i rusz cytatu wyjetego z kontekstu...
nudne i durne jak tłuk:-D- 0 0
-
2006-06-11 19:45
sęk w tym że nie ma żadnego czatowania na galluxa
a taki pościk zajmuje nie więcej jak 30 sekund ;)
Gdyby było dłużej, to faktycznie byłoby nudne.- 0 0
-
2006-06-11 19:51
odnośnie sopotu
pytam bez podtekstów:-)
byłaś kiedyś w sopocie poza sezonem o piątej nad ranem??
np w grudniu???
własnie wtedy lubie wyłazic z nory he he he lubie ba kocham ten moment kiedy sopot na krótką chwile łapie oddech:-) głosy ostatnich mihikaninów giną gdzies przy swietym jerzym a z haffnera wyjeżdża znany zielony żuk służb miejskich
spotykam znajomych ekologów czasem dam fajeczke czasem nie czasem sie dorzuce czasem nie zalezy od pogody i urody:-)
piąta rano! sprzątanie dworca!! niejednego ten okrzyk jeszcze dzis podrywa na proste nogi he he he piąta rano!!...dworca!!!- 0 0
-
2006-06-11 19:56
wyznam ci jako pierwszej, że z nudów od października zaczynam roczne studium fotografii :-)
szkoła mieści sie w sopocie
oczywizda:-)- 0 0
-
2006-06-11 20:03
bywałam w Sopocie o różnych porach
a i nad ranem poza sezonem też się zdarzały. Szczerze, gallux, miasteczko jakich wiele. Owszem, ładne, jest parę uroczych zakątków, tylko że widzisz - takich miasteczek na świecie jest mnóstwo, są też ładniejsze i bardziej urokliwe, więc Sopot może być super-hiper itp. dla kogoś kto poza własną wioskę nigdy nosa nie wytknął, ale jak ktoś był tu i ówdzie to wie, że i zabawić się można lepiej gdzie indziej, i poplażować, i ludność miejscowa bywa milsza, i klimat przychylniejszy... Sopot dla mnie to taka zapchajdziura, jak akurat nie ma forsy na wyjazd w lepsze miejsce. Może dlatego że mam go całe życie na wyciągnięcie ręki...
Zapewniam cię, że i w przemysłowej dziurze w zagłebiu Ruhry o 5 nad ranem też może być coś ciekawego co warto zobaczyć, nie jest to kwestia miejsca, tylko raczej spojrzenia na świat. Dla mnie Sopot to przereklamowane miejsce lansu, baunsu i warszawki, plus stetryczali sopocianie. Mieszanka nie do strawienia. Bywam głównie poza sezonem, w sezonie tylko wpadam na rowerze po gofra i zjeżdżam jak najszybciej się da. Bywam też czasem w Kinskim, ale prawdę mówiąc - gdyby ten lokal był na Oruni Górnej, to też bym bywała.- 0 0
-
2006-06-11 20:04
wyższa szkoła lansu i baunsu
przez laryngofon? ;)
- 0 0
-
2006-06-11 20:06
nie
przez dotyk- 0 0
-
2006-06-11 20:08
nie ironizuj kochana
zrobię ci akt biało-czarny :-)
żeby ci zygzag lepiej kontrastował....he he he- 0 0
-
2006-06-11 20:11
bede rwał naiwne gdańszczanki :-)
na horowitza
durne wszystko kupią, każdy kit hi hi hi- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.