• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska komunikacja wciąż w epoce biletu łupanego

Krzysztof Koprowski
29 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Automaty biletowe SKM to na razie jedyna namiastka nowoczesności w systemie dystrybucji biletów w Trójmieście. Automaty biletowe SKM to na razie jedyna namiastka nowoczesności w systemie dystrybucji biletów w Trójmieście.

Mieszkańcy Trójmiasta mogą jedynie pomarzyć o rozwiązaniach w komunikacji miejskiej, do których mieszkańcy innych miast (niekoniecznie większych) już dawno przywykli.



moBilet bazuje na specjalnie przygotowanej aplikacji Java, wgranej do telefonu. Na zdjęciu wersja poznańska moBiletu. moBilet bazuje na specjalnie przygotowanej aplikacji Java, wgranej do telefonu. Na zdjęciu wersja poznańska moBiletu.
Automat biletowy na przystanku we Wrocławiu. Automat biletowy na przystanku we Wrocławiu.
W Trójmieście bilet kupimy tylko w kioskach lub bezpośrednio u kierowcy. W innych miastach istnieją nowoczesne formy dystrybucji biletów, które znacznie ułatwiają życie mieszkańcom.

Jedną z dodatkowych form sprzedaży są biletomaty. Znajdziemy je w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie oraz w Poznaniu. We Wrocławiu stoją niemal na wszystkich przystankach. Są jednak dość toporne w obsłudze, ze względu na bardzo mały ekran. W Krakowie, Warszawie i Poznaniu automaty posiadają większe wyświetlacze, lecz są rozlokowane tylko na najważniejszych przystankach i węzłach komunikacyjnych. Można w nich także zasilać kartę miejską.

- Automaty znajdują się na 63 przystankach, głównie tych, z których korzysta najwięcej pasażerów. Można w nich kupić wszystkie rodzaje biletów, a także zasilić kartę miejską. Co trzeci z nich przyjmuje płatność kartami bankowymi. - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK Kraków.

W Krakowie i Warszawie automaty spotkać można również w pojazdach komunikacji miejskiej. W Krakowie w 230, na ok. 700 jeżdżących pod Wawelem. Można w nich zakupić wyłącznie podstawowe bilety. Warszawa dopiero wprowadza tego typu rozwiązanie - na początek instaluje je w kilku autobusach oraz pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej.

Sporą popularnością w innych miastach cieszą się również bilety, które można nabywać przez telefon komórkowy. Tylko w Warszawie w marcu sprzedano przez telefon aż 20 tys. biletów!

Z której możliwości zakupu biletów korzystał(a)byś najczęściej?

W Polsce rozwiązania takie działają w oparciu o dwa różne systemy: moBilet oraz mPay. Ten pierwszy funkcjonuje w Grudziądzu, Lublinie, Poznaniu, Stargardzie Szczecińskim, Szczecinie, Świdnicy, Tychach oraz Bielawie/Dzierżoniowie. Z drugiego można natomiast skorzystać w Warszawie oraz Lublinie.

Oba systemy oparte są o system przedpłaty. To oznacza, że przed skasowaniem biletu należy wpierw zasilić swoje konto poprzez przelew bankowy. Gdy konto jest puste, niemożliwy jest zakup biletu.

By skasować bilet, należy wybrać odpowiedni numer (mPay) lub wgrać do telefonu aplikację Java (moBilet). W przypadku mPay numer jest bezpłatny dla klientów sieci Plus oraz Play, natomiast dla pozostałych płatny, tak samo jak połączenie z numerem sieci komórkowej. W przypadku moBiletu kasując bilet łączymy się jednocześnie z Internetem, a połączenie takie jest płatne zgodnie z cennikiem operatora. Na szczęście ilość przesyłanych danych nie jest duża.

Jak sprawdza się, czy bilet został skasowany? - W systemie mPay kontroler prosi o wybranie w telefonie specjalnego numeru, po wpisaniu którego można sprawdzić, czy rzeczywiście z danego telefonu został zakupiony bilet - tłumaczy Andrzej Skwarek, rzecznik ZTM Warszawa. W moBilecie natomiast trzeba wybrać odpowiednią opcję, gdzie odnotowane są skasowane bilety.

Oba systemy pozwalają kupić jedynie bilety jednorazowe i kilkudniowe, choć ZTM Warszawa rozpatruje także możliwość zakupu biletów długookresowych. Przez Internet w Warszawie wkrótce będzie można też zasilić kartę miejską.

Na tle pozostałych przewoźników Trójmiasto wypada bardzo blado.

Bilety można nabyć wyłącznie u kierowcy oraz w kiosku. Kartę miejską doładować można jedynie w specjalnym punkcie, choć organizatorzy w Gdańsku i Gdyni pracują, by istniała możliwość dokonania takiej operacji przez Internet.

ZTM Gdańsk rozważa możliwość instalacji automatów biletowych, choć nie podaje nawet przybliżonej daty, kiedy mogłoby to nastąpić.

ZKM Gdynia chce natomiast wprowadzić nowatorskie rozwiązanie w skali kraju. - Chcemy umożliwić kupowanie biletów w parkomatach - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.

O bilecie przez komórkę mieszkańcy Trójmiasta mogą zapomnieć. ZTM Gdańsk chce to wdrożyć dopiero po pełnej integracji w ramach MZKZG. Jednak już teraz specjalnie powołany zespół w MZKZG jest sceptycznie nastawiony do takiego rozwiązania.

- Żadna z metod - mPay, moBilet, SMS - nie jest w pełni bezpieczna dla organizatorów komunikacji ani wygodna dla pasażerów. Każda wiąże się także z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat, zarówno przez użytkowników, jak i organizatorów komunikacji - tłumaczy Alina Żarnoch - Garnik, rzecznik ZTM Gdańsk, którego przedstawiciele zasiadają w zarządzie MZKZG.

W Gdyni w ogóle nie planuje się wprowadzenia takiej formy zakupu biletów, gdyż zdaniem ZKM Gdynia wśród pasażerów... nie ma zainteresowania taką usługą.

Jedynie SKM, oprócz "tradycyjnej" sprzedaży biletów, oferuje je w automatach. Oprócz biletów jednorazowych, można w nich nabyć także bilety miesięczne. Obecnie automatów jest 21. Plany zakładają instalację kolejnych - po 2-4 sztuki na jeden przystanek. Automaty na razie nie będą instalowane w pociągach. Kierownicy składów będą natomiast wkrótce wyposażeni w specjalne terminale.

- Sprzedający nie będzie już musiał pisać na tradycyjnym bloczku, w kilka sekund wprowadzi żądaną trasę i wydrukuje bilet - mówi Marcin Głuszek, rzecznik SKM.

W przypadku SKM, nie planuje się kupna biletów długookresowych przez Internet ani wprowadzenia płatności telefonem komórkowym.

Opinie (239) 6 zablokowanych

  • jaka kolej takie bilety. (6)

    • 97 12

    • W Pcimiu Dolnym nawet jezdza po torach nowki Pesy (3)

      i Newag.

      W Trojmiescie kible z lat 70tych po remoncie nazwane z sarkazmem "Sprinter" :)))

      • 18 1

      • (2)

        i jeszcze z regionalnymi weszli w uklady zeby niby bylo lepiej a k***a tylko umieja ceni biletow podnosic.chore poloacznia do gdyni gl zamiast do chyloni albo nawet cisowej szczyt komunikacyjny jedna jednostka trakcyjna w***wiajaca renoma syf brak kas np na grabowku stocznia gdynia-tylko automat.lipa ten skm dobre to jest bo szybko i w sumie najlepsze polaczenie w 3miescie ale ta dezinformacja jest ch***wa.

        • 6 2

        • - Żadna z metod - mPay, moBilet, SMS - nie jest w pełni bezpieczna dla organizatorów komunikacji ani wygodna dla pasażerów. (1)

          no żesz !!! co z bezmozgi tam pracują! przecież o to chodzo ze jest to wygodne. a wygodne jest sterczenie do kasy biletowej w dlugiej kolejce albo lecenie do kiosku po bilet jak zadnego kiosku w poblizu nie ma, a kierowca mowi ze mu brak takich biletów jakich potrzebujemy? przeciez w innych miastach jest to wprowadzane bo to jest udogodnienie dla pasazerów i masa ludzi z tego korysta. jakby nie kożystali to nikt by tego nie wprowadzał tylko wycofywał się z tego pomysłu. jakim trzeba byc tepakiem zeby tego nie zrozumiec

          • 2 1

          • ale w kasie zawsze można kupić dopłaty do miesięcznego, a automat nie sprzeda biletu obowiązującego od innej stacji niż tej, na której stoi:/

            • 0 0

    • SKM żenada a nie udogodnienie

      bilet można tylko kupić na najbliższą kolejkę i ze stacji z której chce się wyruszyć... ja automaty SKM nazwałbym raczej utrudnieniem niż ułatwieniem... bazują na tym że ktoś nie zauważy iż małym druczkiem jest napisane że bilet jest na najbliższą kolejkę... niektórzy np. idą na imprezę kupują wcześniej bilet bo potem można być bez kasy następnie wsiadają w SKM, przychodzi kontrola, pokazują bilet a tu "niespodzianka"... podsumowując to można mówić o udogodnieniu ale dla SKM bo z kar dla pasażerów można sporo zarobić... zasada jest prosta "gdy ktoś wcześniej kupuje bilet to karę najprawdopodobniej też zapłaci"... można jeszcze wiele pisać jak SKM "wychodząc na przeciw klientowi" tak naprawdę kładzie mu kłody pod nogi ale już mi się nie chce pisać... SKM- Swąd Karania Mandatami

      • 8 6

    • a w Warszawie to już dawno stoją automaty bo liletów :)

      a u nas w tych automatach zawsze odliczoną kwotę trzeba mieć ;(

      • 4 1

  • obniżmy cenę biletów (w tym metropolitarnych), wymieńmy tabor, zrezygujmy z idiotycznych biletów typu 1zł za rower (14)

    a wówczas komunikacja zbiorowa stanie się atrakcyjniejsza i będzie mogła konkurować z autami, a tak to faktycznie epoka biletu łupanego...

    • 157 11

    • dokładnie to co mówisz, ale... (4)

      dokładnie to należałoby zrobić. jest tylko jeden problem - kto za to zapłaci ?
      i może być dużo taniej i dużo lepiej niestety
      nowoczesny, szybki i sprawny transport kosztuje bardzo dużo.
      mam nadzieję, że w końcu zaczniemy dostrzeagać jaką wielką jest wartością i jak bardzo jest potrzebny

      • 14 0

      • Kto zapłaci

        A może by wziąć na to pieniądze z płatnej strefy parkowania? Wszyscy by na tym skorzystali, bo zmniejszyłyby się korki na ulicach (jeśli autobusy nie będą w szczycie przeładowane, to ludzie zaczną z nich korzystać; potrzebna jest też latem klimatyzacja z wydajną wymianą powietrza z zewnątrz), więc ci, co nie mogą/nie chcą rezygnować z jazdy samochodem wreszcie przestaną się denerwować. Będzie mniej spalin i hałasu. Częściej kierowca będzie mógł na piwo wyskoczyć, co pobudzi ruch w interesie gastronomicznym.
        To może się opłacać- na świecie są już miasta, gdzie komunikacja miejska jest darmowa!

        • 10 1

      • Kto za to zapłaci? (2)

        Myśląc długoterminowo, można by zauważyć, że rozwój komunikacji miejskiej i tym samym odstąpienie wielu kierowców od używania auta zmniejszy konieczność wydatków na coraz to nowe węzły, drogi, remonty już istniejących, walkę z hałasem itd.
        Są to ogromne pieniądze:
        - budowa ul Nowej Bulońskiej 220mln zł,
        - dokończenie Łostowickiej 40 mln zł,
        - Nowa Jabłoniowa 90 mln zł,
        - budowa ul. Nowej Małomiejskiej wraz z ul. Nową Podmiejską 370 mln zł,
        Gdyby takie pieniądze zainwestować w komunikację miejską zamiast w inwestycje, które w dniu oddania do użytku będą już i tak zbyt mało przepustowe w stosunku do ruchu pojazdów, można by naprawdę pozbyć się wszelkich mankamentów naszej komunikacji miejskiej. Dla porównania: 35 NOWYCH tramwajów kosztuje ok 305 mln zł.

        • 8 4

        • (1)

          Czyżby zaabrakło nazw ulic? Same nowe stare...

          • 1 0

          • lepiej takie niż np. ul. Lecha Kaczyńskiego

            • 6 1

    • przede wszystkim integracja biletów. nie może być tak jak jest teraz że zastanawiam się którego przewoźnika bilet mam skasować w autobusie i skm.

      • 16 0

    • A SKM sprytnie wprowadził "promocję" na rower

      Na stronei SKM jest nowy regulamin "promocyjnego" przewozu za złotówkę - tak chwalili się, że z biletem okresowym można za darmo przewieźć... tak, tylko że z metropolitalnym miesięcznym trzeba już płacić normalnie. Cwaniaki - obliczanie statystyk...taaa, jasne

      Nie rozumieją chyba pojęcia elastyczności cenowej popytu.

      • 17 1

    • Ja proponuje wogóle zrezygnować z biletów, przecież mogą wozić nas za darmo (6)

      Jakie chamy że chcą od nas pieniądze za bilety !!

      marecki Ty weś się ogarnij. Bzdury piszesz takie że aż boli. Nic za darmo w życiu nie ma, a biznes to biznes. Wynajmij tory od PKP, kub parę składów elektrycznych i woź ludzi po kosztach to zobaczymy czy będziesz taki cwaniak ;)

      • 6 6

      • Marecki ma trochę racji (4)

        Całkowicie nie rozumiem dlaczego komunikacja w Gdańsku tak tragicznie wygląda. Niech mi nikt nie mówi, że nie ma kasy na modernizacje itp itd. ponieważ ceny biletów w Gdańsku są ARCYWYSOKIE! Będąc studentem za bilet metropolitalny pozwalający mi jeździć w Gda autobusami i tramwajami oraz SKM'ką płacę 85zl za miesiąc. Natomiast w Warszawie gdzie komunikacja jest o niebo sprawniejsza i lepsza za 3 MIESIĄCE płaciłbym 90zl . Wytłumaczcie mi prosze dlaczego tam mogą a u nas nie? I jeszcze raz powtarzam: NIE PRZYJMUJĘ DO WIADOMOŚCI, ŻE BRAKUJE IM PIENIĘDZY!

        • 9 1

        • Do studenta: a jak niby wygląda ta komunikacja? (2)

          Najnowszy w Polsce tabor autobusowy - wszystie niskopodłogowe, to taka straszna rzecz?
          Co ty studiujesz, bo chyba nie ekonomię - mam nadzieję...

          • 3 8

          • Od studenta.

            Absolutnie nie wiem co do tego ma kierunek moich studiów. Nie wypowiadam się tylko i wyłącznie o autobusach w Gdańsku. Chodzi mi o tramwaje, które są w fatalnym stanie. Siatka linii tramwajowych w Gda jest wręcz żenująca. Tak samo jest z SKM. Nie twierdze, że wszystkie składy są w fatalnym stanie ale niektórymi jak się jedzie to jedyne co przychodzi na myśl to: "Skansen na kółkach". Jeśli natomiast mówimy o autobusach to faktycznie nie mam do nich zastrzeżeń oprócz tego, że jeździ ich niesamowicie mało a do tego nonstop się spóźniają.

            Podejrzewam, że Ty natomiast studiujesz ekonomię. Tak więc moje pytanie z poprzedniego posta jest nadal aktualne i teraz kieruje je do CIebie: Dlaczego tam mogą a u nas nie?

            • 7 1

          • no i co z tego że najnowszy, jak trzeba na niego kilkadziesiąt minut czekać na przystanku.

            • 1 0

        • Wytłumaczcie mi prosze dlaczego tam mogą a u nas nie

          Po prostu w Warszawie na komunikację miejska idzie paręset milionów, to jest KILKA RAZY więcej niż u nas.

          • 0 0

      • Mogą wozić nas za darmo. Należy się z racji ogromnej daniny jaką płacimy wszyscy

        W tym kraju nawet pięciolatek płaci podatki. Kupując choćby komiks.

        • 1 1

  • Co w tym dziwnego cały ten kraj jest w epoce kamienia łupanego (5)

    • 114 25

    • smutne ale prawdziwe :( (1)

      100 lat za Murzynami

      • 14 8

      • i 250 lat za Japończykami

        • 17 2

    • Paweł?

      Dla ciebie zarejestrowanie samochodu to nadal wyzwanie co? Idź do MOPSu to może dostanie mentora do takich spraw:)))

      • 3 11

    • Droga redakcjo!

      art. 133 K.K.
      Przypominam, że za opublikowane teksty odpowiada zarówno autor jak i redaktor naczelny czasopisma.
      a

      • 4 3

    • Jesteś dzikusem, jest was wielu, robisz zdziczenie to i kraj w końcu dziczeje.

      • 3 2

  • Hmmmm (10)

    "W Gdyni w ogóle nie planuje się wprowadzenia takiej formy zakupu biletów, gdyż zdaniem ZKM Gdynia wśród pasażerów... nie ma zainteresowania taką usługą."

    To zdanie najlepiej pokazuje brak kontaktu z rzeczywistoscia ludzi na tak zwanej "górze".

    • 137 11

    • nic dziwnego bo.... (1)

      Gdynia to wiocha :D

      • 7 17

      • dorośnij

        • 8 3

    • Gdynia jest mała a bilety sa o dziwo dostępne w kioskach (4)

      poza tym tu każdy ma samochód

      • 8 11

      • tylko ci sie tak wydaje że to gdynia

        • 2 3

      • (2)

        nie kumasz widzę idei transportu miejskiego wiec się nie wypowiadaj proszę Cię bardzo...

        • 3 2

        • podobno 90% żab nie kuma

          terefere

          • 2 1

        • dziecko drogie, oświeć nas, jaka jest według ciebie idea transportu miejskiego

          i dlaczego wszędzie według ciebie
          dobre są te same metody,
          np. w Redzie i Białymstoku albo Pruszczu i Nowym Jorku.
          Chętnie posłucham,
          a nuż czegoś mnie nauczysz mądrego.

          • 1 0

    • Z doświadczenie, w Szczecinie czy Stargardzie wprowadzone zakupy smsami i co z tego? Miesięcznie to jakieś 150 transakcji, więc faktycznie zainteresowanie żadne, a koszty ogromne. Dla mnie lepszym rozwiązaniem są automaty w autobusach oraz karta miejska dla automaty gdzie można samodzielnie "naładować" konto.

      • 8 2

    • Płacenie SMS-em (1)

      Bo płacenie SMS-em jest bez sensu. Nie dość, że generuje dodatkowe koszty (0,20 zł za SMS przy koszcie biletu 1,25zł to dużo), to jeszcze jest mocno niewygodne.

      • 8 1

      • Mów za siebie; ja na przykład mam praktycznie nieograniczoną liczbę SMS'ów (tzn tak dużo, że nie dam rady zużyć). Mnie by takie coś pasowało.

        • 1 5

  • :) (6)

    dla chcącego nic trudnego kupić bilet,nie widzę żadnego problemu:)
    pozdrowienia dla gapoli:))

    • 33 35

    • (4)

      bardzo ciekawe,
      a jak na przystanku nie ma kiosku,
      a w autobusie karnet kosztuje min 5 zl,
      a w kieszeni np 3zl,
      to co zrobic,
      moze mi odpowiesz ?

      • 7 8

      • pomyśleć zawczasu (3)

        • 10 10

        • i iść do roboty a nie żebrać o 3 zł

          • 6 10

        • tak tak i nosić ze soba bez przerwy walizkę z przeróżnymi biletami

          najlepiej z całego świata
          a także wszystkie waluty
          i prowiant na wszelki wypadek

          • 6 6

        • po to jesteśmy "rozwiniętym" krajem , żeby jak idziemy do autobusu czy tramwaju , chcemy bez problemu kupic bilet , a nie chodzić do kiosku w kótrym albo nie ma biletów albo jest do 18 otwarty a o 19 się nagle dowiadujemy że musimy gdzieś jechać , to co ? chce bilet , ide do kierowcy a on nie ma jak wydać bo ja musze mieć odliczone i wielka łaska że bilet da.... jak by były automaty to by było 1000000000razy lepiej i prościej !!!

          • 9 0

    • ...a dobrymi chęciami piekło wybrukowane

      A ja widzę problem, bo:
      1. Musisz znać taryfy i zasady obowiązujące u poszczególnych przewoźników, zmieniane co roku
      2. Musisz wiedzieć, że za rower płacisz 1 zł i że zmieniło się to niedawno, czyli musisz trzymać rękę na pulsie.
      3. Musisz bilet na rower kupić w kasie, często w osobnych budyneczkach z wąskim wejściem, do których roweru nie wprowadzisz, a przed budynkiem ktoś może Ci go ukraść.
      4. Musisz wiedzieć, że chociaż małe dzieci mają teoretycznie bezpłatny przejazd, musisz poprosić o darmowy bilet na ten przejazd (SKM) (!!!!) Inaczej dostaniesz mandat.

      Czy to jest normalne? Czy żeby wsiąść do autobusu/tramwaju/SKMki ja muszę znać trzy regulaminy przewoźników ze wszystkimi kruczkami i rozbieżnościami, jakie są stosowane? Do tego w dobie płatności elektronicznych coraz częściej zdarza mi się, że nie mam gotówki w portfelu i pewnie nie jestem tu wyjątkiem.

      • 0 0

  • Automaty SKM są niefunkcjonalne (11)

    Bardzo dużo czasu potrzeba na wybranie i wstukanie wszystkich danych. Turystom to schodzi ok 5min. Ktoś podpisał kontrakt na te multitouche i komputery? W Tokio instalowana jest duża mapa ze stacjami i ceną przy każdej nazwie. Automat, bez wyświetlacza, wyrzuca bilet po wpłacie kwoty i przyciśnięciu przycisku z odpowiednią ceną. Proste, Tanie, Niezawodne i Szybkie!

    • 98 15

    • (2)

      Tak, tylko musialoby drukowac tez stacje wydruku, bo w przeciwnym razie z nasza polska mentalnoscia ludzie za 2,20 by jechali z glownego do Wejcherowa ;p i powiedzieli, ze wsiedli przykladowo w Redzie.

      • 6 6

      • (1)

        A gdzie jest to "Wejcherowo"? Gdzieś daleko pewnie...

        • 2 1

        • pewnie przed wielkim H

          • 4 0

    • nie uzywam automatow (5)

      Automaty we Wroclawiu i Wawie zjadly mi juz kilkanascie zl wiec dalem sobie spokoj. Za to w tych na SKM nie sposob wydrukowac bilet za 0 zl (sa takie) dla dziecka. Wole okienko.

      • 6 1

      • Bilet za 0 zł (1)

        To jak to w końcu jest z tymi biletami za 0 zł? Ja ostatnio ze szkrabem jechałem i się dowiedziałem, że nic takiego nie muszę załatwiać.

        • 2 0

        • Jak trafisz na kanara sluzbiste to mozesz dostac mandat na jakies 150 zl jesli dziecko nie bedzie mialo biletu za 0 zl. Przypuszczam, ze na podstawie "sprzedazy" darmowych biletow, urzad marszalkowski zwraca SKMce pieniadze za dzieci.

          • 7 0

      • najpierw trzeba wystawic bilet dla siebie, a potem bilet dla dziecka (do lat 4) za 0zł (2)

        • 2 0

        • Thx, za porade :) Niestety w moim przypadku nie zadziala - mam miesieczny.

          • 4 0

        • to samo dziecko już nie może sobie pojeżdzić???? skandal

          dyskryminacja wręcz....pozdro

          • 2 0

    • Nie tyle nawet niefunkcjonalne...

      co często mają awarię lub ekran dotykowy nie działa poprawnie - a mi przytrafia się to średnio co 3, 4 próbę zakupu. Trzeba wtedy drałować z powrotem do okienka. Np we Wrzeszczu, biletomat stoi na środku peronu, podobnie w Oliwie. W przypadku awarii do kas jest spory kawałek i nierzadko w całym procesie chodzenia-kupowania i kasowania potrafi uciec kolejna kolejka. Dobrze, że takie automaty się pojawiły ale jeden i do tego wysoce awaryjny to stanowczo za mało. Poza tym powinny być chyba montowane bliżej wejścia na peronu. A w ogóle to kto wymyślił, żeby je na Windowsie stawiać? Jak zwykle pomysł jest ale z wykonaniem to gorzej jednak idzie...

      • 6 0

    • Po właśnie jest na ekranie lista najczęściej wybieranych stacji docelowych

      Mnie najwięcej czasu zabiera odbiór reszty. Mówisz tak jakbyś za każdym razem w automacie kupował bilet okresowy. To co innego.

      • 0 1

  • jak zwykle wszędzie można tylko nie u nas

    ahh, juz przywykłem to tego typu artykułów. Mądre biurokratyczne głowy wmawiają nam, że się nie da, nie opłaca, nie można. Smutno patrzeć na coraz bardziej zaściankowe i zacofane trójmiasto. Ale podobno wszystko jest super, adaś nawet medal dostał.

    • 55 4

  • Prowincja pod każdym względem (3)

    Zawsze po powrocie z południa kraju dochodzę wdo wniosku, że wracam na wioskę. Z przykrością to stwierdzam. Od estetyki poczynając na komunikacji kończąc.

    • 82 11

    • To przeprowadź się.. (2)

      ..z Gdyni do Gdańska;)

      • 8 4

      • ROTFLMAO

        PWNT!

        • 1 4

      • kolejny gimnazjalny miszcz ciętej riposty

        • 5 1

  • Jezeli mam byc szczera to Trojmiasto jest obecnie daleko w tyle za innymi (2)

    duzymi miastami w Polsce. Kiedys trojmiasto brylowało w zasadzie w kazdej dziedzinie zycia, niestety spoczęło na laurach i mam coraz wieksza chec stad wyjechac. Trzyma mnie tu bliskosc morza, przyzwyczajenie i praca; ale kto wie czy nie zdradze swojego miejsca urodzenia ....

    • 79 7

    • nie tylko dużymi

      W Słupsku kupowałem bilet przez komórkę już na początku studiów, a było to jakieś...7 lat temu. Pozdrowienia dla Gdańska :)))

      • 3 0

    • potrzebna jest zmiana konserwtywnego ... sasidzialego .. znudzonego .. zmafinizowanego

      ... pewnego siebie samorzadu i ich prezydentow ... Trojmiasto potrzebuje nowego kopa ... nowej ... swiezej krwi !!! przeciez to takie oczywiste ...

      • 11 2

  • Całkowicie nie przeszkadza mi fakt, że karnet biletowy na autobus (przynajmniej w Gdyni) mogę kupić w autobusie a (15)

    jednorazowe w kiosku. Nie rozumiem o co ten krzyk.

    • 32 50

    • żaden krzyk, po prostu rzetelne wypunktowanie, że gdzie indziej można ułatwić życie pasażerom i przy okazji zdobyć trochę nowoczesnego sznytu. tylko u nas się nie da, nie am zapotrzebowanie, to jest za skomplikowane i niefunkcjonalne ;(

      • 12 0

    • bo to jest w Gdyni, jakby było tylko w Gdańsku, to byś narzekał pod niebiosa. (3)

      widzisz... ludzie mają na prawdę fajniej gdzie indziej, Gdynia daleko zostaje w tyle w por. do tych miejsc.

      • 7 11

      • Nie za bardzo rozumiem co próbujesz mi przez to przekazać:-) (2)

        • 9 0

        • no to już ci nie pomogę (1)

          widocznie takie są granice twojej percepcji

          • 2 10

          • niestety się mylisz, masz jakieś dziwne kompleksy..

            więc wszędzie widzisz rywalizację Gdynia vs Gdańsk

            • 9 1

    • a ja widzę (9)

      pokaż mi w Gdańsku kioski sprzedające bilety. można je policzyć na palcach jednej ręki. a powinny być dostępne w każdym kiosku. bilety u kierowcy to jakas pomyłka - kierowca jest od bezpiecznego manewrowania pojazdem, a nie opóźniającego przejazd sprzedawania biletów.

      • 19 5

      • Dlatego w nawiasie zaznaczyłem, że chodzi mi o Gdynię. System przyjety przez Gdańsk, (4)

        brak możliwości kupna biletu w kioskach i dodatkowe opłaty za kupno rzeczonego u kierowcy, jest rzeczywiscie udziwniony.

        • 7 2

        • głupoty opowiadasz (3)

          nie ma dodatkowej opłaty za kupno u kierowcy. a w kioskach jest tez bez kłopotu

          • 3 6

          • (1)

            Był czas, że za kupno karnetu u kierowcy w gdańskich autobusach trzeba było dodatkowo zapłacić. Myślę, że przedmówcą nie kierowało poczucie wyższości, czy - jak sugerujesz - "gdyńska zawiść", tylko po prostu niewiedza, że tę opłatę jednak zlikwidowali. Nie trzeba od razu innym przypisywać złych intencji.

            • 4 3

            • Dzięki:-)

              • 1 0

          • jest, ale ukryta

            Bilet ulgowy w kiosku - 1,25
            bilet u kierowcy - 1,5

            Bilet jest niby inny (normalnie na jeden przejazd, od kierowcy czasowy). W 90% jedziesz tyle samo, a płacisz więcej.

            • 6 3

      • Wciaż nie widzę problemu ze sprzedażą biletów u kierowcy... (3)

        co by nie gadać w Gdyni sie to sprawdza i jest zdecydowanie więcej zalet niż wad tego rozwiązania.

        • 5 4

        • pietr (2)

          a może zrobić jak w USA jak chcesz wejść wrzucasz monetę i jedziesz

          • 7 0

          • Pamiętam jak kiedys zdarzyło mi sie być w dawnym ZSRR.. (1)

            ... tam sprawa biletów wyglądała tak, że w autobusie wisiała wielka rolka biletów i obok przeźroczysta puszka, każdy kto wsiadał wrzucał pare monet do puszki i odwijał sobie bilety a jadąca gawiedź gapiła sie czy wrzucił wystarczająco dużo, i tam NIKT nie odważył się jechać na gapę ;) .

            • 6 0

            • Ja pamiętam za to system autobusów pospiesznych. I to nigdzie indziej jak u nas,

              w Trójmieście. Przy drzwiach siedział konduktor i sprzedawał wchodzącym bilety o podwyższonej taryfie.

              • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane