- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (108 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
Trójmiejska lista życzeń. Co poprawić, by żyło się lepiej
Zarówno Trójmiasto jako metropolia, jak i poszczególne miasta (Gdańsk, Gdynia, Sopot) regularnie znajdują się w czołówkach rankingów jakości życia w Polsce. Nic dziwnego - wysokie dochody, czyste powietrze, dobre uczelnie i szpitale, wysoka średnia długość życia, niskie bezrobocie - predestynują nadmorską metropolię do określenia "dobre miejsce do zamieszkania". Ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Poniżej subiektywna lista spraw, które w Trójmieście należy poprawić, aby żyło się jeszcze lepiej.
Szadółki
Smród dochodzący z wysypiska to element krajobrazu równie silnie związany z Gdańskiem, podobnie jak fontanna Neptuna albo Żuraw. Silniej albo słabiej, bardziej zgniły albo bardziej duszący - obecny jest jednak w południowej części miasta jako stały element krajobrazu, przynajmniej zapachowego.
Kolejne zarządy i kolejni dyrektorzy zapewniają, że już wkrótce, już niedługo problem zostanie rozwiązany - bez realnego postępu. Od 10 lat co najmniej. Doprawdy, czas byłoby o tym śmierdzącym problemie mniej mówić, a więcej robić.
Wspólny bilet
Trójmiasto pozostaje bodaj jedyną metropolią w Polsce, w której trzeba kupować kilka biletów, aby przemieścić się z jednego końca na drugi. Nie rozeznają się w tym nawet lokalni mieszkańcy, a co dopiero obcokrajowcy - regularnie karani za brak biletu w SKM-ce albo w autobusie innego przewoźnika, w momencie, gdy bezradnie pokazują bilet kupiony w gdańskim ZTM.
Pod nazwą "bilet metropolitalny" funkcjonuje kilka protez - np. bilet pozwalający pojechać autobusem i tramwajem różnych przewoźników, ale nie SKM-ką. Bilety, które obejmują SKM-kę, nie obejmują wszystkich pociągów przejeżdżających przez Trójmiasto oraz gmin podmiejskich - np. Pruszcza Gdańskiego.
W Wiedniu albo Berlinie cała metropolia podzielona jest na strefy i na terenie danej strefy można przemieszczać się wszystkim, włącznie z ekspresami przejeżdżającymi przez miasto. Wzorem jest Paryż, gdzie kombinacja autobusów, tramwajów, metra oraz szybkich pociągów RER znajduje się na jednym rozkładzie i jednym bilecie.
Nawet metropolia śląska, kilka razy rozleglejsza i składająca się z wielu organizmów miejskich o podobnych rozmiarach, mówiąc kolokwialnie, "ogarnęła temat". Czas, by "temat ogarnęły" gminy metropolii - zwłaszcza, że istnieje baza organizacyjna (MZKZG).
Komunikacja po górnym tarasie
Kolejny przejaw "niedasizmu" związanego z komunikacją miejską w metropolii trójmiejskiej to realny brak komunikacji po górnym tarasie. I tak, mieszkaniec Kowal, który pracuje w okolicy lotniska, musi najpierw zjechać na dolny taras (przynajmniej na Łostowice, ale lepiej do centrum), aby potem pracowicie podjechać do portu lotniczego. Od momentu gdy jest PKM-ka i tak nie musi stać w korkach.
Tak czy inaczej, straci na to minimum godzinę i kilka razy się przesiądzie. Podróż z Dąbrowy do biur na Jasieniu (Cube Office Park) zajmuje ok. 25 minut samochodem i około dwóch godzin, jeśli jechać komunikacją miejską. Dodatkowo, trzeba zakupić trzy różne bilety.
Niemożność ustawienia sensownej komunikacji po górnym tarasie Trójmiasta to tysiące ton dwutlenku węgla, miliony marnowanych w korkach minut i setki tysięcy złotych wypuszczanych w powietrze przez posiadaczy samochodów. Nie wspominając o wiecznie zakorkowanej obwodnicy - która, notabene, dawno przestała być faktyczną "obwodnicą", tj. drogą otaczającą metropolię, a stała się trasą średnicową górnego tarasu.
Ogólny urbanistyczny chaos ekspansji metropolii
Nowe osiedla w sposób niekontrolowany rosną w samych miastach i w nowych obszarach podmiejskich, za czym w najmniejszym stopniu nie idzie infrastruktura miasta oraz wsparcie gmin. Na nowych osiedlach zarówno w mieście, jak i pod miastem (Rumia, Pruszcz Gdański i Rotmanka, gmina Kosakowo) brakuje szkół, przychodni, przedszkoli i punktów obsługi mieszkańców.
W rezultacie, tysiące mieszkańców metropolii codziennie przemierza dziesiątki tysięcy kilometrów wte i wewte, aby załatwić podstawowe sprawy - np. odwieźć dzieci do szkoły, załatwić sprawę w urzędzie skarbowym albo odbyć badania w ośrodku zdrowia.
Nieliczne nowe szkoły budowane na peryferiach (Osowa, Jasień) błyskawicznie zapełniają się dziećmi, a nauka często odbywa się na dwie zmiany. Jeśli chodzi o opiekę przedszkolną oraz zdrowotną - honor ratuje sektor prywatny. Pojawiają się nowe przedszkola i żłobki, a specjaliści otwierają swoje gabinety w handlowych parterach nowo budowanych bloków. To dobrze - ale to nie wszystko.
Przy całym dystansie, jaki mamy wobec socjalistycznego budownictwa z czasów PRL, warto docenić myśl urbanistyczną dawnych osiedli. Owszem, mieszkania były małe, akustyczne, pełne usterek i mało komfortowe, ale układ urbanistyczny był bardzo przemyślany.
Ciągi komunikacyjne na zewnątrz, w środku bloki mieszkalne, tereny rekreacyjne, szkoła, żłobek, ośrodek zdrowia i dom kultury. Do dziś mieszkańcy Przymorza, Chyloni czy Suchanina korzystają z tego planowania przestrzennego; warto, aby w podobny sposób planowano rozwój nowych osiedli.
Status strefy przygranicznej
Nieco zaskakujący element w tej wyliczance, ale istotny. Otóż nieomal całe Trójmiasto znajduje się w strefie nadgranicznej. Na co dzień nie zauważamy konsekwencji tego faktu - być może ktoś spostrzegł jedynie małe, czerwone tabliczki przy drogach dojazdowych na granicy strefy.
Ale konsekwencje uderzają w obcokrajowców, którzy zapragnęli kupić nieruchomość w Trójmieście. Ustawa z 1920 (!) roku nakazuje zdobyć zezwolenie ministra właściwego dla administracji i spraw wewnętrznych. Jest to procedura prosta i tania, ale przeciągająca się od czasu, kiedy Polska stała się kierunkiem wybieranym przez wielu imigrantów z Europy i spoza niej. Na wydanie takiego dokumentu czeka się nawet powyżej roku.
W rezultacie, wielu obcokrajowców spoza UE, którzy chcieliby się osiedlić w Trójmieście, emigruje dalej, do Wrocławia, Poznania czy Warszawy - bo tam zezwolenia nie muszą mieć.
Prawdę mówiąc, o ile można zrozumieć takie ograniczenia na terenie gmin graniczących z Białorusią, Rosją czy nawet Ukrainą, nie sposób zrozumieć jakie korzyści miałoby utrzymywanie ich na terenie milionowej metropolii, która miała pecha (czy raczej szczęście) znaleźć się nad morzem, a od najbliższej granicy dzieli ją ponad 100 km, na dodatek nie jest to zwarte terytorium sąsiada, tylko enklawa skupiona na własnych problemach i raczej obawiająca się aneksji niż ją planująca.
Nie tylko samorząd
Owa wyliczanka nie pretenduje ani do miana kompletności, ani do listy żalów pod adresem samorządów. Wiele z tych kwestii wymaga rozwiązań na poziome prawa - a prawo stanowią władze centralne, nie samorządowe. Kwestia strefy nadgranicznej jest tutaj dobrym przykładem. Niemniej, powinniśmy oczekiwać od lokalnych posłów wszystkich opcji i formacji wspólnego działania na rzecz interesów metropolii przyciągającej specjalistów z całego świata i ułatwiania im życia, jeśli zechcą osiedlić się w Trójmieście. Skuteczny lobbying mógł wiele zdziałać.
Być może jedyny przytyk pod adresem samorządów to jałowa, bezsensowna i trudna do zrozumienia rywalizacja samorządów, zwłaszcza Gdańska i Gdyni. Ponurą pamiątką oderwanych od rzeczywistości ambicji jest historia gdyńskiego lotniska - pomnika próżności i megalomanii tamtejszego magistratu i radnych, który dziś niszczeje nieużywany.
Gdyby odłożyć na bok animozje personalne oraz źle pojętą dumę regionalną, mielibyśmy choćby wspólny bilet albo linie autobusowe przecinające górny taras metropolii. Tu nie chodzi o powiewanie flagą lokalnego klubu na futbolowym stadionie, a o dobro miliona mieszkańców nadmorskiej metropolii!
Wybory samorządowe za kilka lat, ale w obecnej sytuacji, gdy Polski Ład pozbawił samorządy znaczącej części wpływów podatkowych, a władze centralne wprost wypowiedziały wojnę "niepokornym" samorządom (zwłaszcza gdańskiemu), mieszkańcy oczekują, że ich interesy będą przedkładane nad ambicje lokalnych polityków.
![Historia trzech miast](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/69/2748/405x405/2748831__kr.webp)
Historia trzech miast
Rozpocznij quizO autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/cb4ada266ba3fe7f680be79ea4a40524.jpg)
Jakub Chabik - inżynier, menedżer, publicysta, naukowiec. Zajmuje się technologiami informatycznymi. Od ponad 20 lat popularyzuje naukę, technikę oraz biznes w mediach. Od ponad 20 lat bezgranicznie zakochany w Trójmieście i Pomorzu. Od 5 lat wykładowca Politechniki Gdańskiej.
Opinie (463) ponad 20 zablokowanych
-
2022-05-09 10:10
Bardzo dobra diagnoza.
Krótko, rzeczowo i na temat.
- 2 0
-
2022-05-09 10:19
"turystyczne trasy autobusów miejskich"
robiące objazdy po wnętrzach dzielnic, zamiast komunikować punkty o wzmożonym ruchu.
- 7 1
-
2022-05-09 10:29
Hektar plus rządzi w Gdańsku
Kupuja mieszkania z dopłat do hektara a potem płaczą i wyciagają łapy po nasze pieniadze do rządu dajcie , p[omózcie bo deszcz pada i gnije, bo słońce swieci i schnie a jak nie to traktorami na drogi a ich dzieci panosza się po moim mieście i grodzą sobie miedzę parawanami na plaży albo szlabanami na osiedlach.
- 6 0
-
2022-05-09 10:37
"wysokie dochody, czyste powietrze, dobre uczelnie...
... i szpitale, wysoka średnia długość życia, niskie bezrobocie" I tu przestałem czytać - co mi po artykule, którego wstęp mija się z prawdą. Dobrze, że autor nie wpisał jeszcze "bezpiecznie", bo już bym już kłamstwo zarzucił.
- 9 0
-
2022-05-09 10:48
Tematy na już: (3)
1. Przenieść wysypisko z Szadółek.
2. Zbudować SKM na południe + poszerzyć Małomiejską
3. Więcej inwestycji w infrastrukturę drogową.
4. Miasto przy wydawaniu zezwoleń na inwestycje powinno wymagać od inwestorów aby partycypowali w kosztach rozbudowy lokalnych dróg.
5. Przeanalizować i stworzyć zdrowy plan rozbudowy miasta bo od wielu lat to jest patologia.
6. Jeden wspólny bilet dal Gdyni + Gdańsk + Sopot na SKM i wszystkie środki komunikacji
7. Przestać wydawać pieniądze na głupoty, typu wysypanie piasku i postawienie kilku leżaków na skrzyżowaniu za 200 k PLN i wiele innych przykładów defraudacji...
Kolejność przypadkowa.
Wiele by można jeszcze pisać....- 12 0
-
2022-05-09 11:11
Nie ruszać wysypiska (1)
Raczej przestać budować bloki w okolicy Szadółek, a jak już ktoś się zdecydował to jest raczej świadomy problemu i miał na względzie, że niska cena nieruchomości idzie w parze z jakimiś niedogodnościami.
- 3 2
-
2022-05-09 12:22
Drogi Kierbus
Proszę przejść się ulicami Wrzeszcza lub Śródmieścia w dniach kiedy śmierdzi z Szadółek. To nie jest problem mitycznego "Lawendowego Wzgórza".
- 2 0
-
2022-05-09 11:21
Zostawić Szadółki a przenieść domy w osiedlu - tak jak to zrobił pan 'z zawodu dyrektor' w kultowym filmie
"Poszukiwana, poszukiwany". Rzeczywistość się zmieniła od czasu filmu a Bareizm pozostał - niestety....vide. Port Lotniczy Gdynia. Najważniejsze, że żadnemu urzędnikowi nic się nie stało za podjęcie tak nienormalnej decyzji.
- 4 0
-
2022-05-09 10:54
Podwórka (1)
Władze Gdańska zapomniały o podwórkach: o piaszczystych klepiskach, o krzewach, drzewach i kwiatach. Osiedla na których straszy i bez okularów ani, ani to Stogi, Orunia Dolna, część Nowego Portu i Przeróbki. Może są jeszcze takie okazy cywilizacji, ale nie wszędzie bywam.
- 8 0
-
2022-05-09 12:21
Nowy Port
Przed 40 laty mieliśmy przed falowcem zamiast placu zabaw kwiaty i krzewy,ale okoliczna dzicz wszystko zdewastowała.Może warto wrócić do zieleni i kwiatów przed balkonami?
- 2 0
-
2022-05-09 10:59
Trzeba zacząć od Biura Rozwoju
W kajdankach wyprowadzić te skorumpowaną klikę.
- 11 1
-
2022-05-09 11:02
Sygnał RP 1...
przypominający jęki, ujadanie , zawodzenie ;toż to istna kakofonia . Ponoć w ramach przepisów, ale czasami jest w tym dużo przesady, przeciągłe i zbyt głośne. Czy nie istnieje inny sposób ostrzegania li tylko nieznośny HAŁAS ???
- 1 1
-
2022-05-09 11:03
jakie czyste powietrze : spalarnia smieci niebezpoiecznych w samym srodku gdanska to czyste powietrze. (2)
Port Service ta niemiecka firma truje juz gdanszczan od kilkunastu lat i nic z tym nie robia. Maja umowe do 2024 mam nadzieje ze wlodarze nie przedluza tel umowy jak zapowiadal Mumin a potem go zamordowali
- 8 1
-
2022-05-09 12:23
Pomiary stacji wykazały najbardziej zanieczyszczone powietrze na ul.Wyzwolenia Nowy Port
- 0 0
-
2022-05-09 22:30
Szadółki zastąpią port serwis
Zwłaszcza że to jakaś obca firma co za kasę wszystko spali. To się nazywa port czystej energii.
- 1 0
-
2022-05-09 11:06
Drogi!
Na pierwszym miejscu do poprawy są drogi. Mamy w Trójmieście nawet na głównych ulicach takie dziury i krzywą nawierzchnię jak w krajach trzeciego świata. Totalny wstyd jak przyjeżdża ktoś z zachodu.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.