- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (438 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (143 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Trójmiejskie kuriozum: bilety autobusowe w Sopocie
Konia z rzędem temu, kto zna wszystkie zasady poruszania się po Sopocie z biletami gdańskimi i gdyńskimi. Mimo tego że Sopot to bardzo małe miasto, ten artykuł musi być długi, bo krócej tego nie dało się wyjaśnić.
- W październiku dostałam mandat w Sopocie. Miałam bilet miesięczny za 102 zł i podróżowałam linią 187. Okazało się, że mój gdański bilet sieciowy nie obowiązuje na tej linii, bo obsługuje ją gdyński przewoźnik - pisze do nas pani Sylwia, czytelniczka Trojmiasto.pl. - Kilka tygodni później otrzymałam kolejny mandat. Tym razem miałam bilet miesięczny za 62 zł, ale okazało się, że nie obowiązuje on na linii 143 w Gdańsku. Na stronie przewoźników nie ma jasnej informacji, którymi pojazdami można podróżować z jakim biletem po Sopocie.
Niestety okazuje się, że nasza czytelniczka słusznie została dwukrotnie ukarana.
Bilet za 102 zł obowiązuje na liniach zwykłych, pospiesznych i nocnych we wszystkie dni tygodnia w granicach Gdańska, Sopotu (a także Pruszcza Gdańskiego i gminach Żukowo oraz Kolbudy), ale nie można nim podróżować wewnątrz Sopotu gdyńskimi autobusami, czyli m.in. linią 187.
- W granicach Sopotu, na liniach organizowanych przez ZKM Gdynia (niebieskie autobusy): G, S, 21, 31, 144, 177, 181, 185, 187, 244, 287 i 700, oprócz biletów emitowanych przez ZKM Gdynia, honorowane są bilety okresowe ważne wyłącznie w granicach Sopotu emitowane przez ZTM Gdańsk oraz gdańskie bilety na jeden przejazd, jednogodzinne i 24-godzinne - informuje Zygmunt Gołąb, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Potwierdza to Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
- Wzajemne honorowanie biletów ZKM Gdynia i ZTM Gdańska dotyczy tylko biletów na Sopot, ale nie sieciowych.
Kolejny mandat, który otrzymała nasza czytelniczka, również został wystawiony prawidłowo. Tym razem jej bilet za 62 zł był ważny wyłącznie na terenie Sopotu, ale nie mogła z nim przekroczyć granicy z Gdańskiem. Tego mandatu nie otrzymałaby, gdyby podróżowała na bilecie, z którego korzystała wcześniej - za 102 zł.
Rozkłady jazdy sprawdzisz na komunikacja.trojmiasto.pl oraz w naszej aplikacji na telefon Trojmiasto.pl
Jaki bilet jednoprzejazdowy wewnątrz Sopotu?
Bodaj najprostsze zasady dotyczą biletów jednoprzejazdowych w Sopocie. Wystarczy kupić bilet za 3 zł, by móc bez zmartwień przemieszczać się w granicach administracyjnych Sopotu.
Póki nie opuścimy Sopotu, nie ma znaczenia, czy kupiliśmy bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk czy też ZKM Gdynia. Oba rodzaje biletów są honorowane we wszystkich miejskich liniach autobusowych i trolejbusowych. Zasada ta obejmuje także gdyńskie linie pospieszne.
Podróże czasowe w granicach Sopotu
Sytuacja z biletami komplikuje się, gdy chcemy podróżować w Sopocie na kilku liniach, korzystając z biletu jednogodzinnego.
W takim przypadku trzeba uważać na pospieszne linie ZKM Gdynia (oznaczenia literowe G i S). W nich wprawdzie można korzystać z jednoprzejazdowych biletów za 3 zł, ale ta zasada nie dotyczy biletów jednogodzinnych.
Na liniach pospiesznych obowiązują bilety jednogodzinne o wyższej opłacie - 4,60 zł. Może to być zarówno bilet ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdynia. Przy zakupie biletu ZKM Gdynia w cenie 4,60 zł możemy korzystać z linii zwykłych ZTM Gdańsk w granicach Sopotu.
W granicach Sopotu honorowane są też bilety 24-godzinne za 12 zł obu organizatorów komunikacji miejskiej - niezależnie od charakteru linii.
Przejazd między Gdańskiem a Sopotem
Przy podróżach Gdańsk - Sopot gdańskimi autobusami musimy zaopatrzyć się w gdański bilet jednorazowy.
- Może to być bilet jednoprzejazdowy za 3 zł lub godzinny za 3,60 zł lub 24-godzinny za 12 zł. Z takim biletem możemy dojechać do Sopotu np. linią 143. Z biletów czasowych możemy również korzystać w Gdańsku np. dojechać z Sopotu autobusem do Oliwy i kontynuować podróż tramwajem [dozwolona jest oczywiście podobna podróż w odwrotnym kierunku - dop. red.] - o ile zachowana zostanie ważność biletu godzinnego lub dobowego - informuje Gołąb.
Bilet miesięczny na podróże Gdańsk-Sopot ważny we wszystkie dni tygodnia, jak już wspomniano na przykładzie czytelniczki, kosztuje 102 zł i w granicach Sopotu nie możemy z niego korzystać w liniach ZKM Gdynia.
Istnieje także tańsza forma tego biletu - ważnego od poniedziałku do piątku - za 94 zł.
Przejazd między Gdynią a Sopotem
Sytuacja komplikuje się przy przejazdach między Gdynią a Sopotem, ze względu na linie pospieszne.
Na liniach zwykłych wystarczy zakup gdyńskiego biletu jednoprzejazdowego za 3 zł. Korzystając z linii pospiesznych, należy zakupić bilet o podwyższonej opłacie - za 4 zł.
Podobna zasada obowiązuje przy biletach czasowych jednogodzinnych - przy podróżach do Sopotu musimy zaopatrzyć się w bilet na linie zwykłe (3,60 zł) lub pospieszne (4,60 zł). Ważny jest także bilet 24-godzinny ZKM Gdynia, który obowiązuje na oba rodzaje połączeń.
Bilet okresowy na trasę Gdynia - Sopot ważny we wszystkie dni tygodnia to wydatek 102 zł. W granicach Sopotu można podróżować z nim tylko na gdyńskich liniach. Ten sam bilet, ale ważny tylko w dni powszednie, kosztuje 94 zł.
Bilet na jedno miasto a podróż do Sopotu
Jeżeli posiadamy bilet miesięczny ważny tylko w granicach Gdańska lub Gdyni i chcemy jechać do Sopotu, musimy zaopatrzyć się w dodatkowy bilet.
Może to być bilet jednoprzejazdowy, jednogodzinny lub 24-godzinny zgodnie z zasadami wcześniej opisanymi. Dla biletu jednoprzejazdowego nie ma znaczenia, kiedy go skasujemy, ponieważ ważny jest on na całej trasie jednej linii.
Dla biletów czasowych najlepiej kasować je na przystankach granicy strefy, np. dla linii 143 jest to przystanek Hotel Marina
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Oczywiście trzeba pamiętać, by z biletem czasowym ZTM Gdańsk nie przekraczać następnie granicy z Gdynią. Taka podróż jest już niedozwolona i wiąże się z ryzykiem otrzymania mandatu.
Zasada ta działa też w drugą stronę - dotarcie do sopockiej pętli Reja
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Linia G: Gdynia - ogród zoologiczny w Gdańsku przez Sopot
W sezonie wakacyjnym uruchamiana jest linia pospieszna G, która łączy Gdynię Pogórze z ogrodem zoologicznym w Gdańsku
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Na linii tej na całej długości trasy obowiązują bilety ZKM Gdynia. To oznacza, że nie możemy z niej korzystać, jeżeli mamy bilet miesięczny Gdańsk-Sopot lub chcemy na bilecie jednorazowym ZTM Gdańsk pokonać granicę Gdańska z Sopotem.
Możemy jednak korzystać z tej linii na biletach ZTM Gdańsk w granicach Gdańska. Obowiązuje w niej taryfa pospieszna, a ceny są identyczne, jak gdyńskie bilety pospieszne - jednorazowy za 4 zł oraz jednogodzinny - 4,60 zł. Ważny jest także gdański bilet 24-godzinny w cenie 12 zł.
Gdańsk - Gdynia z pominięciem Sopotu
Dla linii 171 (pętla Gdańsk Oliwa
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Na linii 4A (Gdynia Dworzec Gł.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Różnice pomiędzy linią pospieszną a specjalną nie dotyczą poziomu cen, tylko zakresu obowiązujących uprawnień do przejazdów bezpłatnych, który na linii specjalnej jest mniejszy. Na linii specjalnej nie obowiązują też gdyńskie bilety okresowe oraz gdańskie bilety okresowe w granicach Gdańska. Ważne są natomiast bilety okresowe MZKZG - objaśnia Gromadzki.
Jeżeli chcemy podróżować linią 4A w granicach Gdańska z biletem ZTM Gdańsk, musimy nabyć bilet dla taryfy pospiesznej.
Linia nocna N1
Na linii nocnej N1, która w weekendy na wybranych kursach kierowana jest przez Sopot i Gdynię w drodze na Osową, obowiązują zasady identyczne, jak na linii 171. Różnica polega jedynie na zakupie droższego biletu - ważnego na linie nocne za 4 zł (jednoprzejazdowy) lub jednogodzinnego za 4,60 zł. Ważny jest także bilet 24-godzinny za 12 zł.
A może bilet metropolitalny?
Kto pogubił się w gąszczu przepisów i zasad, temu można polecić zakup odpowiedniego biletu Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej. Najwygodniej to zrobić przez aplikację na telefon komórkowy (tylko bilety jednoprzejazdowe) lub w jednym z kilkunastu punktów jego dystrybucji.
Należy pamiętać, że dla biletów metropolitalnych również istnieje rozróżnienie na linie zwykłe oraz pospieszne, specjalne i nocne.
Bilet jednoprzejazdowy metropolitalny na linie zwykłe to wydatek 3,20 zł (przez telefon 2,80 zł), zaś pospiesznych, specjalnych i nocnych - 4,20 zł (przez telefon 3,80 zł).
W przypadku biletów metropolitalnych nie ma biletów jednogodzinnych. Istnieją natomiast bilety 24-godzinne komunalne ważne w sieciach ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia (oraz MZK Wejherowo) w cenie 14 zł oraz komunalne 72-godzinne za 28 zł.
W sprzedaży są także bilety 24- i 72-godzinne ważne na przejazdy pociągami SKM i Przewozów Regionalnych (szczegóły w tabeli powyżej).
Czytaj też: Artykuł z 2012 r.: Jedna aglomeracja - trzy rodzaje ulg na komunikację miejską
Miejsca
Opinie (455) 4 zablokowane
-
2016-01-12 11:08
(3)
Dojechałem do połowy art i sie poddałem. Chyba taniej wyjdzie kupić Golfa III w dizelku...
- 98 4
-
2016-01-12 13:21
ja się poddałam w 1/4 i cieszę się że jeżdżę autem ;) (1)
- 13 0
-
2016-01-12 14:57
Ja jeżdzę i tak i tak. Nie mniej jednak żyję tu od 40 lat i jeszcze nie zgłębiłam wszystkich tajników biletowych w 3 miescie
- 8 0
-
2016-01-12 18:21
Potwierdzam
to jakaś patologia, ale jak golfik, to raczej II, nie do zaorania
- 0 0
-
2016-01-12 11:08
Sopot (2)
Dlatego powinniśmy bojkotować komunikację miejską i jeździć własnymi samochodami, jak wolni ludzie.
- 37 7
-
2016-01-12 11:21
jak by wszyscy jezdzili wlasnymi samochodami...
to by nikt nigdzie nie dojechał. No chyba ze w niedziele z rana
- 8 0
-
2016-01-12 13:36
Najlepiej widać tą wolność
o 8 w korku przed 3 maja. Albo o 15 na Targu Drzewnym. Wyjazd ze Starówki: 30 minut. Ja bym kur.icy dostał.
- 2 1
-
2016-01-12 11:11
Propozycja: (2)
Komisyjny egzamin ze znajomości taryf przejazdu komunikacja po Sopocie dla prezydenta miasta Sopotu. Może wtedy by się jegomość zastanowił nad komunikacyjnym burdelem który ma w mieście.
Miejscowi tego nie ogarniają a co dopiero turyści...- 88 3
-
2016-01-12 14:25
turyści mają łatwiej, bo nie kupują biletów okresowych
- 1 1
-
2016-03-24 15:18
Bilety jednorazowe jak i tyg i miesięczne powinny być kupowane w autobusach od- do danego przystanku.
- 0 0
-
2016-01-12 11:11
Taki problem to nie problem. (1)
Nie wiem o co to zamieszanie. Skoro nie ma sopockiego przewoźnika, to nic dziwnego, że trzeba się zaopatrzyć w bilet metropolitalny lub gdańskiego albo gdyńskiego przewoźnika. Dla mnie większym problemem jest to, że aby poruszać się środkami komunikacji miejskiej w obrębie tylko samego Gdańska jestem zmuszony kupić albo bilet metropolitalny (na całe Trójmiasto - co nie jest mi do niczego potrzebne), albo osobno bilety na PKM, SKM i ZTM Gdańsk, a to sprawia, że podróżowanie po Gdańsku jest najdroższe w kraju.
- 50 3
-
2016-01-12 13:16
Jest najdroższe
ale dla mieszkańca - dla przewoźników okazja do delikatnego skubania pasażerów
- 2 0
-
2016-01-12 11:12
Będą ludziom na siłę i dla zasady komplikować życie (1)
Bo ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia zbankrutowałyby, gdyby wzajemnie honorowały swoje bilety, przynajmniej na terenie Sopotu. No bez jaj.
- 33 3
-
2016-01-12 11:13
Obie instytucję honoruja bilety dokładnie tak, jak chciał Karnowski.
Pretensje do niego.
Jakoś burmistrz Pruszcza potrafił w imię nie robienia większego bajzlu puścić w ramach ZTM autobus bezpłatny.- 9 0
-
2016-01-12 11:12
blady strach
Aż strach podróżować autobusem w Sopocie. Dobrze, że jeżdżę autem.
- 49 3
-
2016-01-12 11:13
(9)
Jeżdżę samochodem, nie marznę ma przystankach, nie martwię się, czy bilet pasuje do autobusu i nie wciskam nikomu lewacko - oszołomskiej ideologii o zrównoważonym rozwoju i telepaniu się z czerwoną gębą, śmierdzący potem, na rowerze.
- 43 14
-
2016-01-12 11:15
A ile płacisz komuchu za przejazd drogą? (8)
Tu już ci lewacki brak odpłatności nie śmierdzi?
I napisz, ile płacisz miesięcznie za zatrzymywanie pojazdu na obcym gruncie.- 7 9
-
2016-01-12 11:50
(6)
Cenię sobie komfort, wygodę to także jestem gotów za to płacić. Proste.
Wbrew pozorom koszty utrzymanie samochodu nie są tak wysokie w stosunku do korzyści wynikających z poruszania sie takim środkiem transportu.
Także fakt, że w pracy koleżanki i koledzy nie muszą przebywać ze śmierdzącym, spoconym fanatykiem dwóch kółek też jest nie do przecenienia.- 12 3
-
2016-01-12 12:51
Zapomniałeś sovieticusie (4)
że za przejazd drogami miejskimi, za ich odśnieżanie, łatanie, sprzątanie nie płacisz nic.
Akcyza? Jasne. Trafia do GDDKiA. Utrzymującej w Trójmieście tylko obwodnice.- 3 5
-
2016-01-12 12:59
(3)
Ankieta
Czy fanatyk obłędnej pseudoideologii dwóch kółek i zmuszania ludzi do tłoczenia się w komunikacji miejskiej potrafi napisać post bez wyzwisk:
1) nie
2) na pewno nie- 6 1
-
2016-01-12 13:05
To taki sam konflikt, jak miedzy matkami które:
1.rodzily naturalnie i rodziły przez cesarkę ( podpowiedz-te pierwsze ZAWSZE najeżdżają na te drugie, te drugie zazwyczaj sa opanowane)
2. Które karmią piersią i tymi, które karmią butelka, analogiczna sytuacja.- 3 5
-
2016-01-12 13:39
Ankieta: czy ww
- zauważył, że obraził pierwszy używając sformułowania lewacko-oszołomski?
- ma to w d, bo jest chamem
- bo był chamem, jest i będzie?- 1 3
-
2016-01-13 08:47
czy ultrawolnościowiec potrafi się nie przy*ebać do rowerzystów, którzy nawet nic nie napisali?
- 0 0
-
2016-01-13 09:45
za to muszą przebywać z psycholem, ktory wszędzie widzi rowery
- 0 0
-
2016-01-12 17:55
jedziesz lewaku? chyba potem, bo kierowcy stoją w korkach. Jedzie to tramwaj lub SKM, ale nie samochód w tym mieście
- 1 1
-
2016-01-12 11:13
Kiedy wreszcie biletomaty w Gdyni?Największy debilizm niespotykany w kraju to sprzedaż tych karnetów
przez kierowce ,nigdzie takiego czegoś nie ma
- 40 0
-
2016-01-12 11:14
i Pani Sylwia padla ofiarą (1)
polskiej biurokracji.
nie sądze tez żeby to było tak męczące walnąć jeden bilet i organizację na trójmiasto.
zresztą - mzkzg już jest to dlaczego w opór sie nie integruje tylko żyje wciąz "obok"?
Sumując - najlepiej zrobic w konia podróznego.- 31 1
-
2016-01-12 12:53
Pani Sylwia padał wylącznie ofiarą swojej nieprzemyslności
W Berlinie też by płakała, bo dostała mandat za przejażdżkę bez odpowiedniego biletu do Poczdamu?
- 2 4
-
2016-01-12 11:17
WPKGG (dawniej} (1)
Jak się to mówi - stary diabeł się w tym nie połapie.
- 14 2
-
2016-01-12 11:37
i ten WPKGG miał miesięczne na całe Trójmiasto?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.