- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (107 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (99 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (221 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (87 opinii)
Trzy groźne wypadki w Gdyni
O godz. 10:30 przed zjazdem na ul. Morską samochód ciężarowy marki renault wjechał w tył autobusu komunikacji miejskiej linii "K". Na domiar złego w wypadku uczestniczyły jeszcze dwa samochody osobowe. Dwadzieścia cztery osoby został ranne, w tym pięć ciężko. Lekkich obrażeń doznało dwoje dzieci.
- Kierowca TIR-a nie zauważył najprawdopodobniej świateł stopu w autobusie i uderzył w jego tył. Autobus uderzył z kolei w stojący przed nim samochód osobowy, a ten w kolejne auto - powiedziała rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni młodsza aspirant Donata Kozieniec
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Obwodnica na tym odcinku została zamknięta. Policja zorganizowała objazdy.
Dużo wcześniej, bo ok godz. 3 nad ranem, na skrzyżowaniu ulic Władysława IV i 10 lutego policyjny radiowóz zderzył się z karetką pogotowia ratunkowego.
- Policjanci jechali na interwencję samochodem uprzywilejowanym z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi. W wyniku zderzenia pojazdów radiowóz zjechał na lewe pobocze, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej, a następnie odbił się od ściany budynku poczty - poinformowała Donata Kozieniec.
Inną wersję usłyszeliśmy od osoby związanej ze zmarłym kierowcą: - Relacje mam od ekipy karetki, ale także od policjanta, który był na miejscu po zdarzeniu. Wszyscy oni twierdzą, że radiowóz jechał jedynie z włączonym sygnałem świetlnym, ale bez syreny. Wszyscy byli zgodni, że policjanci jechali znacznie szybciej niż obowiązujące w tym miejscu 60 km/h i na czerwonym świetle.
W budynek poczty uderzyła również karetka pogotowia. Auto przewróciło się na lewą stronę, kierowca z niego wypadł i został przygnieciony. Wskutek odniesionych obrażeń zmarł.
Jadący karetką ratownik medyczny oraz kierowca radiowozu po opatrzeniu ran zostali zwolnieni ze szpitala. Przebywa tam z kolei drugi z policjantów, który odniósł obrażenia oka.
Policja bada dokładne przyczyny obu wypadków.
Również wczoraj na obwodnicy doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Młody człowiek jechał hondą, zaczepił lusterkiem o samochód toyota, wywrócił się na jezdnię i doznał urazu kolana. Pomagał mu sprowadzony z Gdańska śmigłowiec, bo z powodu korków, spowodowanych wypadkiem na obwodnicy, karetka nie mogła do niego dojechać.
Opinie (104) 9 zablokowanych
-
2007-07-19 14:55
http://zkmgdynia.pl/index1.php?action=0302&idn=352
tu raczej obiektywna relacja- 0 0
-
2007-07-19 14:57
system pracy
Gdyby można było normalnie zarabiać w Policji, Pogotowiu, Lub Straży,to ludzie z tych służb nie musieli by mieć kilka prac by utrzymać swe rodziny, nie było by chodzenia z dyżuru na dyżur, kto wie może zmęczenie też odegrało tu dużą rolę nie z jednego dnia czy nocy ale z kilkunastu.Może koordynacja wzrokowo ruchowa zadziałała by szybciej nie ulega watpliwości że najgorszy wróg w wypadkach to prędkość
- 0 0
-
2007-07-19 15:05
Tragedia :-(
- 0 0
-
2007-07-19 15:21
Jedni i drudzy byli tam by pomagać i ratować.To dla was jadą z prędkością ponadprzepisową nie dbają o swoje życie ale o wasze a teraz ich opluwacie.
- 0 0
-
2007-07-19 15:39
To jest bezmyślność policjanta!!! Czy ktoś z was kiedyś widział żeby straż pożarna wjeżdzała na skrzyżowanie bez zwolnienia, lub karetka,bo ja nie. Ale policja to zawsze na hama się wszędzie wciska, bo co im wolno. Pozatym i tak kiedy policja jest potrzebna, to nigdy jej niema, albo są zapóźno, więc po co tak się spieszyć.
- 0 0
-
2007-07-19 15:41
kolega marfazi
chyba jesteś psem co tak szczekasz --- uderz w stół a się nożyce odezwą lub, skoro tak to boli to chyba masz coś na sumieniu
- 0 0
-
2007-07-19 15:41
A czemu to przy drugim wypadku ,jak wynika z artykułu nikt nie badał trzeźwości policjanta i kierowcy karetki !.Czy to jakieś święte "krowy" tacy też potrafią jeździć :po pijaku".W pierwszym wypadku wszyscy kierowcy byli trzeźwi ,a w drugim ???????
- 0 0
-
2007-07-19 15:44
BEZMYŚLNOŚĆ POLICJANTA!
POLICJE TO POWINNI ZAMKNĄĆ DO KICIA I JUŻ. TAK SAMO STRAJKUJĄCE PIELĘGNIARKI. A dlaczego? Bo nie wypełniają, bądź źle wypełniają swoje obowiązki i uważają się za święte krowy
- 0 0
-
2007-07-19 15:50
Do Staś
Kierowca karetki był trzeźwy.
- 0 0
-
2007-07-19 15:57
wypadek karetki
Szkoda ludzi, tym bardziej że są niedoceniani - czy to w pogotowiu policji straży - na miejscu karetki mogł być każdy inny pojazd - karetka czy policja mogłaby jechać niosąc pomoc do kogoś z nas - więc po co te uszczypliwe teksty tym bardziej ze zginął człowiek.
Jestem pełen szacunku dla pracy w/w służb - dziś jest mi bardzo przykro, bo nie dość że pracownicy pogotowia stracili kolegę to jeszcze musieli ratować innych z wypadków - na codzień nie mamy okazji WAM tego okazać - nieraz nadużywamy WASZEJ pomocy ale wiedzcie że są mieszkańcy gdyni którzy WAS podziwiają- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.