|
2006-10-28 00:15
Zechciej dac przyklad myslenia i przedstaw nam program... to dla Ciebie zdecydowanie za duzo... moze chociaz kilka przykladow konkretnych rozwiazan obecnych problemow z oswiata i wychowaniem mlodziezy. Ale nie ogolnikowe oklepane watki o ktorych juz kazdy wspomnial na tym lub innym forum tylko konkrety. Mozesz błysnąc tutaj swoja inteligencja? KONKRETY prosze. Racz nas wszystkich oswiecic. Szczekac potrafisz - to juz wszyscy tu widzimy. Teraz pokaz, ze potrafisz cos wiecej.
Rzygac mi sie chce jak widze komentarze Twojego poziomu. Niedowartosciowanie, frustracja, kompleksy i totalne nieudacznictwo przemawia przez Twoja wypowiedz. Krytykujesz tych ktorzy chociaz probuja cos robic a sam/sama (kimkolwiek jestes) nie kiwniesz nawet palcem w przyslowiowym bucie. Typowa polska mentalnosc - do krytyki pierwszy ale do pracy i konstruktywnego myslenia - OSTATNI!
2006-10-28 00:20
Masz całkowitą rację. Ale musisz też zaakceptować fakt, że w tej chwili jeszcze trzeba jakoś pozbyć się złości i frustracji. Na poszukiwanie przyczyn przyjdzie czas, kiedy emocje trochę opadną.
Ale nie należy pozbywać się gniewu do końca, bo wtedy wróci dokładnie to, co było przedtem - zupełna obojętność na wszystko wokół. A przecież wszyscy w tej dyskusji staramy się zmierzać do tego, żeby zapobiec powtórce takiej tragedii. Tylko tyle, że innymi drogami.
Pamiętaj, że najczęściej to właśnie młodzi gniewni zmieniają świat (a nie starzy w****ieni).
2006-10-28 00:29
Jestem ogromnie poruszona tragedia w moim bylym rodzinnym miescie. Mam 30 lat, pamietam podstawowke i szkole srednia, to nie bylo tak dawno. Pamietam,ze dowiedzialam sie co to jest prezerwatywa (pokazano mi ja) jak mialam 14 lat. teraz 14 latek wie jak nasladowac stosunek seksualny i mysli, ze to fajna zabawa. Boze, jak ta Ania musiala czuc sie okropnie upokorzona. Przeciez jej cialo zmienialo sie w cialo kobiece. Wszyscy widzieli ja bez bielizny.
Nie oszukujmy sie, to bylo powazne przestepstwo na tle seksualnym. To bylo molestowanie seksualne. Skutek; Nieumyslne spowodowanie smierci. Ci chlopcy powinni odpowiadac jak dorosli. Najwazniejsze jest to,zeby oni zrozumieli, ze byli sprawcami powaznego emocjonalnego wydarzenia i przyczynili sie bezposrednio do smierci czlowieka. Przeciez gdyby to sie zdarzylo w pracy, a oni byly dorosli to poszliby sie siedziec. Wytykanie winnych, ok ale co to da? Teraz trzeba pracowac nad skutkami. Ci chlopcy rowniez zmienili swoja przyszlosc, Juz nigdy nie bedzie tak samo, ani w domu Ani ani w ich zyciu.
Boje sie miec dzieci w naszym swiecie. Jak je chronic przed zlem ?
2006-10-28 00:34
Świetnie postawione pytanie.
Przecież nie warto mieć dzieci. W ten sposób za 10 lat odpadnie problem wychowania i brutalności w szkołach, za 20 lat problem bezrobocia, za 30 problem głodu na świecie a za 60 w ogóle znikną wszystkie problemy ludzkości.
2006-10-28 00:46
pamietam, ze u mnie w liceum pierwszego dnia chlopak wyskoczyl z okna. to bylo w 98 roku. Chlopak mial wiele klopotow ze soba, ale nikt go jeszcze za bardzonie nie znal i ludzie nie wiedzieli. zostal "skocony" pierwszego dnia i to przelalo czare goryczy. wtedy to naprawde byly tylko zarty- chlopakowi domalowali markerem wasy na twarzy. zaloze sie, ze gdyby tamci wiedzieli jak to sie skonczy to nikt by tego nie zrobil. samobojstwa sie zdarzaly i sie zdarzaja, ale gwalty?? to cos nie do pomyslenia!
2006-10-28 01:12
2006-10-28 01:21
Popaprańcy
2006-10-28 01:42
Post z wczoraj
i dlatego nie mam dzieci pośród takiego bagniska ludzi
Nieobojetnym mozna być i raz w zyciu ,
ale tu czytam o osobach ktorzy sa nimi po czasie . Sa juz tylko w skutkach swojej obojetnosci . zbierraja plewy .
Warto byc nim we wlasciwym momemcie .
A mozna było byc wczesniej w młodosci,.
Ale teraz powiedzcie czy warto było sie dostosowywac do takich własnie "reguł".??
Dbajcie o zycie kazdej jednostki ktora jest do czegos zmuszana
bo nie wiecie kiedy to sie odbije na waszych dzieciach .
Zostawiam ... kazdego w swoim smutku .
Autor: ktoś taki, jeden posrod reszty
teraz dopiero warto miec dzieci
2006-10-28 02:05
PRAWDZIWE WYKSZTAŁCENIE NAJPIERW ZACZYNAĆ NA WŁASNYM BOISKU.
TAK!!!, PRAWDZIWE WYKSZTAŁCENIE NAJPIERW ZACZYNAĆ NA WŁASNYM BOISKU, NIGDY W SZKOLE. TERAZ, SIEBIE JAK CZĘŚĆ Z
LUDNOŚĆ TEGO KRAJU JA MOGĘ WYDAWAĆ MOJE PRYWATNE ZDANIE WOKÓŁ TEJ INŻYNIERII OPROGRAMOWANIA WSPOMAGANA KOMPUTEROWO I PYTAĆ: CO RODZAJ EDUKACJI DOBIERAĆ SIĘ DO TYCH DZIECI DO DOMU?????????????. DLACZEGO 14 ROK DAWNA UCZENNICA JUŻ ZASZŁA W CIĄŻĘ W JEJ UMYŚLE POMYSŁ POPEŁNIENIA SAMOBÓJSTWO??????????. JA MAM NA MYŚLI, ZAZWYCZAJ TEN RODZAJ NIEWŁAŚCIWEJ DECYZJI NALEŻY DO PEŁNOLETNIEJ OSOBY NIGDY DO DZIECKA. COŚ MUSI MYLIĆ SIĘ TU, COŚ MUSI MYLIĆ SIĘ W IZBIE TYCH DZIECI KTÓRE ZNĘCAŁY SIĘ NAD I UPOKORZYĆ TO 14 ROK DAWNA UCZENNICA. SYSTEM EDUKACJI W SZKOLE (PRAWYBORY I PONADPODSTAWOWY) MUSIEĆ BYĆ REFORMOWAĆ NATYCHMIAST. SYSTEM EDUKACJI KTÓRE UCZĄ WSZYSTKIE TE DZIECI ZNACZENIA LUDZKICH WARTOŚCI I NIE TYLKO MATERIALNE WARTOŚCI. TOTEŻ MY NIE POWINNIŚMY OBARCZAĆ WINĄ SZKOŁY, MY NIE POWINNIŚMY OBWINIĆ NAUCZYCIELI. MY POWINNIŚMY OBWINIAĆ SIĘ FOR NIE DANY TYM DZIECIOM PRAWDZIWĄ EDUKACJĘ, BO RZECZYWISTY I PRAWDZIWA OŚWIATOWA LINIA STARTU NA WŁASNYM BOISKU, NIGDY, NIGDY W SZKOLE. BÓG MOŻE OPIEKOWAĆ SIĘ TYM DROBNYM ANIOŁEM WIECZNIE.
2006-10-28 03:22
Dziwi mnie i smuci!!Reakcja matki ANi, ktora powiedziała, ze nie wini chlopcow za "smierc Ani"..
Takie dziwne mi sie to wydaje, rozumiem, że porzadny chrzescijanin powinien wybaczyc!!, ale ona nawet nie powiedziała, wybacza chłopc to co zrobilo(zeby wybaczyc, tez najpierw trzeba uznac winę tych co skrzywdzili, a ona tej winy jakby nie uznała tak mowiac).To chore, ze jej wlasna matka, jakby nie reaguje, jak powinna, czyli powinna, bronic dobrego imienia Ani, a ona co broni tych chłopakow?
TO TAK JAKBY PRZYZNAłA, temu brutelnemu, pełnemu przmeocy, swiatu(w ktorym wychowani byli Ci chłopcy) racje!!A przeciez, a nie popełniajac samobojstwa chciała, jakby podniesc swoj krzyk przeciw przemocy!!Jej matka jest chora osoba, bo nie pomogła Ani, a teraz nawet jej dobrego imienia nie broni..
Oni popełnili zły czyn, to oni w pewnym stopniu skłonili ja do samobojstwa>?Czy tej prostej rzeczy jej matka nie rozumie!!
Co to za matka!!Kiedy była potrzebna, kiedy powinna z nia pogadac!!jej nie było, jej rodzice skoro wiedzieli co sie moze stac..0d kolezanki Ani, powinni przy niej cała noc czuwac!!Moze powinni byli pomyslec o przenisieniu corki do innej szkoły, skoro wczenije byla przesladowana.Smuci mnie to, ze nie znalazła sie Ani jedna osoba zeby ja wesprzec.Jestem pedagogiem , żałuje ze mnie tam gdzies nie było,starałbym sie jej pomoc!1SMUTNI MI, ZE JEJ NIE MA!!jEDNAK MZOE TERAZ, W KONCU ZACZENIEMY dostrzegac problemy naszych dzieci!!Bo nawet to, ze moj zawod "pedagoga" traktuje sie z przymruzeniem oka świadczy o tym jak traktuje sie problemy młodych ludzi..jako błahe i niewazne..nie musze chyba pisac..jak to sie moze skonczyc..dowod na to mamy
Młodziez, dzieci, to takie same istoty jak my dorosli, tylko bardziej wrazliwe, dlatego wymagaja wiecej uwagi, jesli sie dzieci hoduje a nie wychowuje..potem rosna tacy chlopacy jak z Ani klasy,a jak sie olewa preblemy własnych dzieci, jak szkoła olewa problemy dzieci w dostodowaniu sie do nowej grupy(jak w przypadku, Ani pdoobno była nowa w klasie)..pozniej konczy sie to tragicznie!!
Traktujmy powaznie problemy naszych dzieci, nie ignorujmy ich tylko dlatego, ze sa od nas młodsze, ze mniej przezyły to nie ich wina..ze sa młodsze mniej doswiadczonie, dlatego potrzebuja czasem naszej rady pomocy.Nie stawiajmy kariery i kasy ponad..nasze dzieci..bo to sie zle konczy..Nie dawajmy dzieci po opieke..telewziji czy komputerom!!Przede wszystkim tez dawajmy im dobry przykład, bo nie sadze by Ci chłopcy wyniesli dobry przykład z domu(sadzac po wypowiedzi ich rodzicow w tv)..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
