• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzymajmy się morza

les
10 grudnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Z udziałem Jana Kozłowskiego, marszałka województwa pomorskiego oraz Krzysztofa Dośli, przewodniczącego ZRG NSZZ "Solidarność" wczoraj w związkowym klubie Akwen odbyła się konferencja, poświęcona polskiej żegludze morskiej.

W spotkaniu odbywającym się pod hasłem "Trzymajmy się morza" uczestniczyli także przedstawiciele parlamentu, rządu oraz wybitni praktycy żeglugowi. Celem konferencji było współdziałanie na rzecz promocji i rozwoju polskiej żeglugi.

Janusz Górski, wiceminister infrastruktury, mówiąc o polityce państwa wobec żeglugi morskiej, podkreślił, że trwają prace nad kilkoma dokumentami, które dotyczyć będą tej dziedziny transportu. Już w przyszłym miesiącu trafią one do Senatu, a później pod obrady Sejmu i rządu.

Sprawami związanymi z polską żeglugą zajmuje się także resort. Jednym z najważniejszych dokumentów jest projekt ustawy tonażowej, która powinna się przyczynić do powrotu polskich statków, pływających pod egzotycznymi flagami pod rodzimą banderę. Trwają też prace nad projektem ustawy o zatrudnieniu na statkach o polskiej przynależności oraz nad nową wersją ustawy o portach i przystaniach morskich, a także o budowie dróg prowadzących do portów.

Z kolei prof. Janusz Żurek z UG, przybliżając uwarunkowania rozwoju preferowanej przez UE żeglugi bliskiego zasięgu, stwierdził m.in., że niezbędne jest podjęcie wszelkich działań, zgodnych z prawem unijnym, by pomóc polskim armatorom, których tonaż dowozowy jest stary, a przez to mało konkurencyjny.

O możliwościach zwiększenia przewozów morskich, potrzebach i wymogach załadowców, warunkach niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania polskiej żeglugi morskiej oraz strategii konsolidacji transportu morskiego i promocji żeglugi mówili także Franciszek Jaśniak, Jerzy Popiel, Roman Woźniak i Paweł Porzycki.
Głos Wybrzeżales

Opinie (22)

  • A ja mam pytanie ?
    Kto wskaże "złodzieja"/aferzystę?/,który
    spowodował ,że 153 statki Polskich Linni
    Oceanicznych zniknęły ?, zostały sprzedane?
    kto wziął za te 153 statki grubą forsę
    do swoich brudnych kieszeni??
    Kto?
    Gdzie są nasze statki?

    "Trzymajmy się morza"- to hasło w tej
    sytuacji zakrawa na gruby, niestosowny
    żart z ludzi od lat związanych z morzem!!!

    • 0 0

  • ale hasło

    jakieś chyba metaforyczne hehehe

    • 0 0

  • szary

    w 100% się z Tobą zgadzam !To chyba zaczęło się za super ministra Lewandowskiego o ile się nie mylę!?

    • 0 0

  • To sie w P..e nie miesci

    Zebraly sie madre glowy pogadali o przygotowywanych projektach ustaw,zaanonsowano zainteresowanie resortu tematyka, postulowano,zgodzono sie itd .C oto wszystko Wam przypomina.?
    Flota nie istnieje. Akademia Morska szkkoli Oficerow dla obcych armatorow. Polscy marynarze w 99% pracuja za granica i zbieraja sie madre glowy i opowiadaja bajki .Konferencja chyba zostala zorganizowana po to aby miec okazje do spotkan towarzyskich.
    Lepiej byloby gdyby szacowne grono zajelo sie rozwiazywaniem prawdziwych problemow Ludzi Morza a nie kolejna mowa trawa.
    Denerwujaca jest taka informacja i rownie denerwujaca jest sama konferencja.

    • 0 0

  • lesio

    ...no właśnie Akademia Morska krztałci ich za nasze pieniądze. Mamy akademię nie mamy floty więc zacznijmy krztałcić astronałtów...

    • 0 0

  • Re Purtik

    Astronaltow, kogo badz.To jet paranoja.a dodatkowo,gdy marynarze juz znajdzie zatrudnienie,oplaci wszystkie kursy i szkolenia to co jakis czs glupki z Ministerstwa Finansow chca opodatkowac zarobki,rozliczyc z poprzednich lat itd.Kompletnie chore i glupie.
    A potem czytasz relacje z takich chorych narad i spotkan.

    • 0 0

  • ...i i ten tytuł "Trzymajmy się morza" a ono to morze przecież leży...no i ciekawe jaki i gdzie po pracowitej bablaninie poczęstunek był?

    • 0 0

  • Kazda okazja jest dobra aby sie napic.

    • 0 0

  • Whale

    Niestety musze dopisać się do tych utyskiwań na ogólną niemoc i odwracanie się dupą od morza. Włodarze regionu nie robią nic w sprawie powrotu Polski nad morze, o które walczyły pokolenia. Wszyscyc się cieszą, że rybacy mogą za kupę kasy oddawać swoje kutry na złom. Później pokażą w panoramie uśmiechniętego rybaka, jak piłą łańcuchową rżnie swoją łódź rybacką i wszyscy mają się cieszyć, że Unia taka dobra! A ograniczenie limitów połowowych? Przecież wiadomo, że chodzi o graniczenie naszego rybołówstwa na Bałtyku, żeby duńczycy (na zdrowie im zresztą, nic do nich nie mam), mogli orać Bałtyk na skalę przemysłową. Rybak dostanie jakiś ochłap, jeden zainwestuje, drugi się rozpije, ale obydwaj skutecznie z rybołówstwa się wycofają. To się Unii opłaci.
    "...że trwają prace nad kilkoma dokumentami, które dotyczyć będą tej dziedziny transportu. Już w przyszłym miesiącu trafią one do Senatu, a później pod obrady Sejmu i rządu.". Ale nie napisali, że prawdopodobnie te ustawy mają jako główny cel przysporzyć dochodu skarbowi państwa, bo przecież dziura budżetow itp. czyli pewnie nie ma to pomóc gospodarce morskiej. Ręce opadają... Jedyną dziedziną morskiej gospodarki w której jesteśmy dobrzy, to jachting chyba. O tym się niewiele mówi, ale jestesmy potęgą światową jeśli chodzi o produkcję jachtów żaglowych i motorowych. Ale niestety nie dotyczy to naszego Bałtyku. M. in. przecież ministerstwo infrastruktury ciągle kombinuje przy przepisach dla żeglarzy i motorowodniaków, na zasadzie: "co by tu jeszcze skomplikować? jakby ich na siłę - dla ich dobra - uszczęśliwić?". Makabra...

    • 0 0

  • Whale,

    "...Przecież wiadomo, że chodzi o graniczenie naszego rybołówstwa na Bałtyku, żeby duńczycy (na zdrowie im zresztą, nic do nich nie mam), mogli orać Bałtyk na skalę przemysłową. Rybak dostanie jakiś ochłap, jeden zainwestuje, drugi się rozpije, ale obydwaj skutecznie z rybołówstwa się wycofają. To się Unii opłaci...."

    A ja mam pytanie:
    czy tylko Duńczycy graja pierwsze skrzypce w tej Unii? Mają jakies ekstra-przywileje, czy jak?
    A czy ktoś ZMUSZA naszych rybaków, by swoje wspaniałe kutry przeznaczyli na żyletki? Jak który nie zdecyduje się, to będzie nadal mógł łowić.

    Na tym chyba polega racjonalna gospodarka w ramach większej "wspólnoty", że pewne gałęzie gospodarki się preferuje, a inne gasi (np. nieekonomiczne, zakłócające równowagę, niszczące ekosystem i.t.p.).
    Nie marudź więc, bo rybacy dostają sporą kasę, by mogli za swoją "krypę" zainwestować w coś innego. A jak przepiją...to ich strata i ich problem na przyszłość.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane