- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (60 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (43 opinie)
- 3 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (392 opinie)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (122 opinie)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (307 opinii)
Tu kupisz produkty prosto od rolnika. Wraca handel na lokalnych ryneczkach
Świeże owoce i warzywa prosto od rolnika, wędliny swojskiego wyrobu, domowe przetwory i inne lokalne przysmaki będzie można kupić na nowym, lokalnym ryneczku, który - z inicjatywy mieszkańców dzielnicy - otwiera się w sobotę, 25 czerwca na Kokoszkach. Podobna forma handlu wróci też na Rynek Oruński.
Okazuje się jednak, że potrzeby mieszkańców w tym temacie są większe. Dlatego w Gdańsku przybędą dwa nowe takie miejsca.
"Zielony Kram" w Kokoszkach startuje w sobotę
Z inicjatywy samych mieszkańców i Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki w sobotę, 25 czerwca, wystartuje tam pierwsza odsłona dzielnicowego ryneczku.
Stoiska zostaną rozmieszczone na parkingu przy Pozytywnej Szkole Podstawowej przy ul. Azaliowej 18
Targowiska i ryneczki w Trójmieście - sprawdź gdzie są
Zakupy będzie można zrobić od godz. 10 do 13. "Zielony Kram" połączony będzie z pchlim targiem.
Produkty od okolicznych rolników
- Rynek w Kokoszkach organizowany będzie co miesiąc, aż do października. Potem przyjdzie czas na analizy i podsumowania, a także dalsze decyzje. Początek naszego zielonego bazaru będzie dość kameralny - przygotowanych zostanie kilka stoisk dla wystawców. Produkty sprzedawać będą wyłącznie lokalni producenci - podkreśla Maria Weber, organizatorka ryneczku ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki. - Zaprosiliśmy okolicznych rolników. Zależy nam, by na rynku pojawiły się warzywa i owoce, które nie musiały przebyć zbyt długiej drogi.
Jak zaznacza Weber, Kokoszki od lat cierpiały z powodu braku możliwości zakupu świeżych warzyw czy owoców, a prób stworzenia dzielnicowego ryneczku było kilka. Teraz się to w końcu udało.
Wróci handel na Rynek Oruński
Oruński Rynek to potoczna nazwa przestrzeni usytuowanej wzdłuż ul. Gościnnej
Rynek we Wrzeszczu jak pudełko czekoladek
Wiele wskazuje na to, że handel, co prawda w niewielkiej skali oraz w formie cyklicznej, a nie stałej, będzie mógł tam wrócić. Miasto wyznaczyło bowiem fragment zatoki postojowej przy ul. Gościnnej
Obowiązek wyznaczenia takiego miejsca nałożyła na gminę ustawa z zeszłego roku.
Handel będzie odbywał się w piątki i w soboty między godz. 6 a 15. Będą tam sprzedawane wyłącznie produkty rolne lub spożywcze oraz wyroby rękodzieła wytworzone w gospodarstwie rolnym.
Handel może być prowadzony:
- z pojazdów (samochodów, przyczep)
- ze stoisk (ław, stołów)
- bez urządzenia stałego stoiska, np. bezpośrednio z kosza lub skrzyni
Wydanie uzgodnienia na handel w GZDiZ nie będzie wiązało się z żadnymi opłatami. O jego uzyskaniu zdecyduje kolejność zgłoszeń.
Przygotowują nowy wygląd Rynku Oruńskiego
Warto też dodać, że obecnie przygotowywany jest projekt metamorfozy Rynku Oruńskiego. Zaniedbany obszar doczeka się w przyszłości nowego wyglądu.
Na terenie rynku przewidziano budowę fontanny, zaznaczenie dawnego przebiegu torów i ustawienie na nich zabytkowego wagonu tramwajowego oraz stworzenie miejsca do handlu na straganach.
Prace projektowe mają zakończyć się jesienią.
W ostatni weekend Pchli Targ odbył się w Oliwie. Działa też tam lokalny ryneczek:
Rynek dzielnicowy na Kokoszkach (6 opinii)
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (282) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-24 16:23
Opinia wyróżniona
I to jest pozytywna wiadomość. (14)
Zazwyczaj świeze i pyszne. Nie zmęczone w magazynach pośrednikow. A cenowo? Tańsze, niż te z napiem "bio" w marketach. No, i bez plastikowych opakowań za które trzeba placić raz w sklepie, a drugi raz kiedy wywożą śmieci.
- 287 45
-
2022-06-25 10:26
forumowy dzban nawet niewie co sie w jego miescie dziej ze 90% to pośrednicy
- 2 1
-
2022-06-24 22:46
Palce mi fufuniają.
- 1 0
-
2022-06-24 20:08
Tańsze :) tia jasne. (1)
- 13 1
-
2022-06-25 09:29
Tańsze niż te marketowe reklamowane jako bio.
Bez bio taniej kupisz w Kauflandzie.
- 1 2
-
2022-06-24 20:03
Pamiętam Kaszuby z lat 80. Już wtedy był jeden koń we wsi, dla turystów. Lokales poruszali się traktorami i mniej lub bardziej (1)
Zdezelowanymi passatami i golfami. A wy glupole myślicie, że było tak romantycznie z konikami. :D. Konie i wozy to pod krakowem
- 2 12
-
2022-06-25 18:05
Pomiętam, że w Trójmieście po drogach poruszały się m.in. Fiaty 126p, Fiaty 105, Wartburgi, Trabanty, Syreny, Warszawy, Skody, Łady, Zastavy, Polonezy, Dacie, Zaporożce, Stary, Robury, Kamazy.
- 4 0
-
2022-06-24 17:30
Trochę cię rozczaruję ... (4)
...większość stoisk warzywnych na targowiskach np. we Wrzeszczu, na Przymorzu ...to produkty pochodzace z hurtowni na Osowej (nazwę pominę). Tylko nieliczni (na palcach jednej dłoni), to bezpośredni producenci. To nie znaczy, że to towar gorszy niż ten z marketów ...przeciwnie. Podobnie jest z jajkami "bez stempelka" ...zastanowił się ktoś kiedyś
...większość stoisk warzywnych na targowiskach np. we Wrzeszczu, na Przymorzu ...to produkty pochodzace z hurtowni na Osowej (nazwę pominę). Tylko nieliczni (na palcach jednej dłoni), to bezpośredni producenci. To nie znaczy, że to towar gorszy niż ten z marketów ...przeciwnie. Podobnie jest z jajkami "bez stempelka" ...zastanowił się ktoś kiedyś ile trzeba by było mieć kur niosek, aby dwa dni w tygodniu, można nimi handlować od rana do wczesnego popołudnia? Jaja pochodzą z kurzych ferm, z pominięciem ich znakowania. Te 100% wiejskie tylko na kilku stoiskach.
- 57 3
-
2022-06-25 09:02
100% racji !
Tak właśnie jest !
- 0 0
-
2022-06-24 17:53
Świeżo pryskane od rolnika :) (1)
- 10 3
-
2022-06-25 09:03
" rolnika" !
- 2 2
-
2022-06-24 17:52
Prawda w100 % . Jaja bez stempla to jaja najgorszego sortu !!!
- 12 7
-
2022-06-24 17:12
Lubię małe lokalne ryneczki (2)
można szaszłyka i piwko wciągać oraz zagrać w trzy karty.
- 8 21
-
2022-06-25 11:05
Kolego
Chyba pomyliło Ci się z giełdą w Chwaszczynie
- 3 1
-
2022-06-24 18:25
Chyba w trzy kubki
- 12 2
-
2022-06-24 16:13
Opinia wyróżniona
(5)
Chciałabym kupować na takim ryneczku ale nie ma takiego w pobliżu . Jest natomiast duży rynek gdzie ceny są wyższe niż w marketach , wiec nie kupuje często , po prostu za drogo .A jakość sprzedawanych produktów jest często wątpliwa .
- 233 19
-
2022-06-25 12:22
a kto miałby ci taki ryneczek zorganizować
- 1 1
-
2022-06-24 16:30
(3)
Im mniejszy rynek tym taniej, say what??
- 14 12
-
2022-06-24 19:19
wiesz, Iza chodzi do barbera, nie do fryzjera i pije piwo kraftowe oraz wcina lody rzemieslnicze (2)
- 16 23
-
2022-06-25 12:49
(1)
I je chleb bez glutenu i mąki popijając kawą zbierana z kup zwierzatka(nie pamiętam jak to sie nazywa) o wschodzie słońca
- 3 2
-
2022-06-25 15:28
Luwak
- 4 0
-
2022-06-24 16:31
Opinia wyróżniona
(21)
Kiedyś, jeszcze nie tak dawno bo w latach 90, chłop przyjeżdżał do miasta na osiedla wozem konnym czy żukiem i przywoził swoje plony sprzedając na osiedlowych placach, gdzie obecnie stoją Lidle i Biedronki.
Teraz to jest traktowane jak jakiś luksus. Chore czasy. Wszystko się zepsuło i zdewaluowało. Normalność stała się deficytowa i luksusowa.- 453 16
-
2022-06-26 09:35
Wciąż są tacy
Powiem więcej, są cyber-rolnicy, u których można towar zamówić mailem. W wyznaczonym dniu podjeżdża busikiem i wydaje zamówienia. Wszystko świeże, bez zbędnej chemii. Jesienią także przetwory domowe. Takim ryneczkiem to mi mogą skoczyć.
- 1 2
-
2022-06-25 08:27
A przez kogo się zepsuło?
Przez Reksia czy przez pana Kleksa?
No oczywiście wy , lud, czy tzw ciemny lud, nie jesteście niczemu winny. Na was wszystko spada jak deszcz i nie macie wpływu na na nic.
Wybraliście markety. Więcej szybciej taniej . Chłam? Nieistotne poproszę 5 kg
Koniecznie beton , market i kontrola jakości.- 22 0
-
2022-06-25 08:11
nadal tak jest
bardzo często nadal tak jest, niestety w wiele miejsc nie dają rady dojechać, powstało wiele osiedli zamkniętych na które nie można wjechać, dużo dróg ma zakazy wjazdu, nie dotyczy posiadaczy indykatorów i zezwoleń, to wszystko utrudnia. Ale nadal są miejsca gdzie przyjeżdżają. niektórzy mają swoje stałe miejsca i godziny na osiedlach i
bardzo często nadal tak jest, niestety w wiele miejsc nie dają rady dojechać, powstało wiele osiedli zamkniętych na które nie można wjechać, dużo dróg ma zakazy wjazdu, nie dotyczy posiadaczy indykatorów i zezwoleń, to wszystko utrudnia. Ale nadal są miejsca gdzie przyjeżdżają. niektórzy mają swoje stałe miejsca i godziny na osiedlach i dzielnicach, u moich rodziców pod blok podjeżdża rolnik dwa razy w tygodniu o 9 rano, jajka, ziemniaki, warzywa, mleko śmietana, masło, wszystko własnej produkcji. Emeryci pod blokiem na ławeczce pół godziny szybciej już w kolejce czekają.
- 4 0
-
2022-06-24 20:10
Powiem więcej. (3)
Za komuny gardzono rybami, serami żółtymi czy twarogami bo byly jedzeniem tzw. biedoty, najtansze, latwo dostepne. Jarano się chemicznymi szynkami w puszce z kluczykiem bo zachodnie :) Teraz, to co bylo latwo dostepne i tanie za socjalizmu jest luksusem. Ryby i porzadne sery kosztuja fortune.
- 51 1
-
2022-06-25 07:14
Szynka w puszce z kluczykiem była reprezentantem świata zachodniego więc była luksusem z zasady ( nieważne jak konserwacja zawartości wpływała na konsumenta ). Dzisiaj pasza jest już modyfikowana aczkolwiek w dalszej produkcji można żywność faszerować więcej lub mniej. Na rynku znalezienie osoby ,która potrafi sprzedać w miarę zdrowe jedzenie i nie z giełdy też trochę zajmuje. Czasami lata kontaktów ze sprzedającymi.
- 11 0
-
2022-06-24 21:43
Dorsz, to była tak pospolita ryba, tak codzienna, świeża (1)
Że teraz to brzmi jak bajka
- 36 0
-
2022-06-24 23:32
Jedzcie dorsze, g. gorsze.
- 11 0
-
2022-06-24 19:47
Jakie konie? Na Kaszubach żadnych koni i wozów nie było. Traktorem starym najwyżej jeździli.
- 2 26
-
2022-06-24 17:44
Teraz (2)
To by konia zatrzymali !
- 24 1
-
2022-06-24 22:07
teraz to by woznice zamkneli za znecanie sie na zwierzętami
- 18 0
-
2022-06-24 18:18
Za brak badań, brak zakolczykowanego ucha, krzywe zęby i podkowy wykute ze stali bez certyfikatu CE
- 57 2
-
2022-06-24 16:58
(9)
A jesienią było słychać Kartoooooofle!
- 109 1
-
2022-06-25 12:08
wołali kartofle bo ciebie szukali ale nie wiedzieli gdzie mieszkasz
- 0 3
-
2022-06-25 09:05
" kajtofle"
- 4 0
-
2022-06-24 17:29
(2)
O tym samym pomyślałam. Najlepsza była "bryza". W piwnicy zawsze była zagroda na ziemniaki, a jako dziecko zbierałam kasztany i babcia wrzucała je do ziemniaków, żeby nie puszczały pędów.
- 60 0
-
2022-06-26 18:01
A ja kiedyś chciałem przechować marchew na dłuzej! Wziąłem piasek z piaskownicy na osiedlu! Marchew zgniła!
- 0 0
-
2022-06-25 12:33
szkoda, że nie znałem tego sposobu
nasze zawsże były od lutego skiełkowane- 9 0
-
2022-06-24 17:00
Stare i niedooooooooobre!!!!! (3)
- 46 14
-
2022-06-25 08:13
Do Ciebie podobneeee
- 7 0
-
2022-06-24 17:30
(1)
Krzyczało się
- 27 0
-
2022-06-24 18:34
Kto kupuje ten żałujeeeeee....
- 11 0
Wszystkie opinie
-
2022-06-24 16:01
Zdecydowanie tak. (5)
Wolę lokalne, zdrowe, organiczne. A nie szajs z dyskontu/marketu napakowany chemią, plastikiem od którego dostanie się raka.
To jest przyszłość. Olać korpo, kupić kawałek ziemi i sprzedawać warzywa/owoce/nabiał.- 48 19
-
2022-06-24 16:09
tylko
większość warzyw na ryneczkach nie pochodzi bezpośrednio od rolników niestety. Sprzedający jadą na giełdę, na renk tam kupują, dorzucają swoją marżę i sprzedają tak jakby to oni wyhodowali
- 27 2
-
2022-06-24 16:23
takie ono i zdrowe. Szpikowane nawozami i przeróżnymi przyśpieszaczami,, żadnych badań, żadnej kontroli. Byle szybciej, byle drożej, a często są to produkty kupowane taniej w marketach, by później oferować jako produkty z własnego ogródka za znacznie wyższą cenę.
- 16 3
-
2022-06-24 16:29
Jak napisać kilka zdań a jednocześnie nie napisać nic
- 9 0
-
2022-06-24 17:54
Organiczne ha ha ha ! 1000 % pestycydów i rak gotowy !!!
- 3 4
-
2022-06-25 13:29
Chemia plastik a ludzie coraz dłużej żyją , czy ktoś potrafi to wyjaśnić
- 2 1
-
2022-06-24 16:03
wiekszosci to nie są bezposrednio od rolnika tylko pośrednicy (2)
- 81 4
-
2022-06-24 18:18
Są od rolnika
Tylko chińskiego xd
- 5 5
-
2022-06-24 18:25
I tu się pojawią marzą 500 %....
- 4 0
-
2022-06-24 16:04
No i fajnie (1)
W końcu bez 5 pośredników po drodze tylko od rolnika chyba że rolnik będzie pośrednikiem hehe
- 32 10
-
2022-06-24 17:06
nie wierzę, wszak "Polak potrafi"
- 5 1
-
2022-06-24 16:09
(7)
Medal ma dwie strony. Skąd mam wiedzieć czym pryska rośliny taki rolnik albo czym karmi kury?
Mało było przypadków, kiedy te wiejskie przekupy kypowały jaja z ferm i zmazywaly pieczątki?- 63 13
-
2022-06-24 16:38
Kupując na takim ryneczku, nie masz pewności (5)
Kupując w dyskoncie, masz pewność, że chemia jest obecna.
- 13 10
-
2022-06-24 16:45
(2)
Często indywidualny rolnik chcąc nagdonić tych wielkich sypie o wiele więcej chemii, żeby być konkurencyjny. Niestety takie prawo ekonomii albo sie dostosowujesz albo giniesz.
- 20 3
-
2022-06-24 18:36
Albo szuka dojścia do preparatów, które są zakazane
- 8 3
-
2022-06-25 09:15
Nie ma obowiązku kupowania na ryneczku. Można kupować np tylko w biedrze
- 2 1
-
2022-06-24 21:56
(1)
Trzeba posmakować, niestety. Jaka wiejskie smakują inaczej niż z fermy. Mleko wiejskie się zsiada, a nie psuje. Masło wiejskie jest lekko kwaskowe i ma inny zapach. Warzywa nie pryskane albo pryskane mało, smakują lepiej. Te na "sterydach" nigdy nie mają takiego intensywnego smaku.
Pro tip: jak idę na rynek po nabiał, to nie kupuję od ludzi, którzy przyjechali dostawczakami i mają setki jajek na pace, tylko idę do "babuszki", która ma kilka jajek na krzyż, jakieś 2-3 butelki mleka, trochę masła itp.- 8 1
-
2022-06-25 00:05
A te Kury snukac sie Cale dnie na poboczy drogi I zzeraja co popadbie. Taki to eco wolny wybieg. Jako ze wychowalam sie na wsi I znam to od srodka - "zdrowe" zywonosci od roslinka nie kupuje. Kupuje sklepow Bo w razie co producer jest do ustalenia.
- 1 4
-
2022-06-25 09:14
Nie było napisane, że to produkty eko. Nie ma obowiązku kupowania na takim rynku
- 2 0
-
2022-06-24 16:09
(6)
Polecam też Rodos,własne warzywa i owoce.Bez chemii i oprysków.
- 34 15
-
2022-06-24 16:58
Mało kto ma czas na uprawianie działki. To czasochłonne zajęcie. (1)
Na parapecie w skrzynce hoduję szczypior z cebuli. To nie zabiera czasu. A szczypior zawsze świeży.
- 15 3
-
2022-06-26 17:53
I praktycznie bez pracy!
- 0 0
-
2022-06-24 17:16
(1)
Bez oprysków. Blisko ulicy pełnej spalin.
- 12 6
-
2022-06-26 17:57
Ha ha ha ha! To prawda!
- 0 0
-
2022-06-24 17:34
Zwłaszcza na Stogach...
gdzie po drugiej stronie Martwej Wisły stoi Rafineria, a fetor niesie się po działkach.
Dziękuję, postoję.- 10 5
-
2022-06-24 19:36
rodos
i jeszcze na wlasnym nawozie to dopiero bomba witaminowa i tablica bakteri
- 5 5
-
2022-06-24 16:09
Niestety na rynku we Wrzeszczu to głównie handlarze (4)
No chyba że nasi rolnicy hodują banany, pomarańcze i arbuzy.
- 81 4
-
2022-06-24 16:59
Kupuje w Biedrze i stoi na rynku
Ten rynek to pełna "komuna" - lata osiemdziesiąte
- 16 4
-
2022-06-24 16:59
Tak, głównie handlarze, ale z tymi egzotykami bym nie przesadzał, na głównej alejce przez plac pomarańczy i bananów nie uświadczysz, raczej polskie produkty.
A że z jakiejś giełdy to wiadomo. Jak stoisz za ladą to nie robisz na działce a handel ma się kręcić niezależnie od tego czy wyrosło czy akurat chmury, padało i nie ma ogórków.
Z drugiej strony o 6:30 są własne towary z działki, których o 8 już nie ma. Bo jest tylko skrzynka i schodzi.- 3 7
-
2022-06-24 17:05
Banany, pomarańcze i arbuzy?
Dawno nie byłeś na tym rynku. Teraz hitem są polskie truskawki. Przed jednym ze straganów, gdzie truskawka kosztuje 8 zł/kg stoi długa kolejka. Ale ten stragan należy nie do rolnika tylko do mądrze myślącego handlowca. Jest kilka straganów prowadzonych przez rolników. Towar dobrej jakości.
- 10 5
-
2022-06-26 17:49
I własne jaja sprzedają! Jak kiedyś Krystyna że Skarszew miłośniczka pisu! Dawno jej nie postów nie widziałem!
- 0 0
-
2022-06-24 16:11
Tak (3)
Podejrzewam, że duża część handlujących uzupełnia swoje zapasy w Auchan
- 62 7
-
2022-06-24 17:07
Na giełdzie, podobnie jak większość osiedlowych warzywniaków.
- 11 0
-
2022-06-24 18:19
Nie tylko, jeżdżą też na Bronisze (1)
- 4 1
-
2022-06-24 19:42
Aż do Warszawy? Szok.
- 1 1
-
2022-06-24 16:12
Oby ktoś pilnował, że to są polskie towary (1)
A nie czosnek z Chin, groszek z Zimbabwe czy truskawki z Hiszpanii. Żadnych bananów czy cytryn!
- 39 4
-
2022-06-24 17:38
Tylko jak Karyna nie kupi banana dla swojego Brajana
to będzie potrzebowała wsparcia psychologicznego
- 6 4
-
2022-06-24 16:13
Opinia wyróżniona
(5)
Chciałabym kupować na takim ryneczku ale nie ma takiego w pobliżu . Jest natomiast duży rynek gdzie ceny są wyższe niż w marketach , wiec nie kupuje często , po prostu za drogo .A jakość sprzedawanych produktów jest często wątpliwa .
- 233 19
-
2022-06-24 16:30
(3)
Im mniejszy rynek tym taniej, say what??
- 14 12
-
2022-06-24 19:19
wiesz, Iza chodzi do barbera, nie do fryzjera i pije piwo kraftowe oraz wcina lody rzemieslnicze (2)
- 16 23
-
2022-06-25 12:49
(1)
I je chleb bez glutenu i mąki popijając kawą zbierana z kup zwierzatka(nie pamiętam jak to sie nazywa) o wschodzie słońca
- 3 2
-
2022-06-25 15:28
Luwak
- 4 0
-
2022-06-25 12:22
a kto miałby ci taki ryneczek zorganizować
- 1 1
-
2022-06-24 16:13
Ryneczek (2)
Kiedy wreszcie taki bazar w Pieckach- Migowie czyli na Morenie?! Tu tylko pawiloniki z cenami z sufitu.
- 35 11
-
2022-06-24 16:19
A myślisz ze na tym ryneczku to co będzie (1)
- 10 4
-
2022-06-24 20:40
Konkurencja...
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.