- 1 Dostał 5 mandatów naraz (64 opinie)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (300 opinii)
- 3 Winda, która wygląda jak kapliczka (34 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (200 opinii)
- 5 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (117 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (43 opinie)
Tu za jedzenie nie zapłacisz. Nowy sklep społeczny w Gdańsku
Tutaj jedzenia nie kupisz, a dostaniesz je za darmo. Jeśli jesteś tymczasowo w trudnej sytuacji i potrzebujesz pomocy żywnościowej, to nowy sklep społeczny w Gdańsku służy wsparciem. Zaczął pracę dzisiaj i znajduje się w centrum miasta przy ul. Aksamitnej 4.
- Adresujemy ją do osób, które tymczasowo znalazły się w trudnej sytuacji, np. czekają na pierwszą wypłatę lub miały w danym miesiącu nadprogramowe wydatki. W ten sposób chcemy docierać do tych, którzy niekoniecznie potrzebują korzystać z usług pomocy społecznej. Chcieliśmy stworzyć dla nich miejsce, gdzie mogą łatwo uzyskać pomoc w trudniejszym momencie - mówi Łukasz Jaroń z Banku Żywności w Trójmieście.
Owoce, warzywa, produkty mrożone
Klienci do wyboru mają m.in.: jabłka, pomarańcze, mandarynki, ale są też granaty awokado, rzodkiewki, papryki, pory, cebule czy ziemniaki. W lodówkach są m.in. pierogi i pizza.
Za dużo jedzenia w święta? Podziel się, przerób, zabezpiecz
Podczas pierwszej wizyty w sklepie klient będzie musiał okazać dokument tożsamości i podpisać jednorazowe oświadczenie. Następnie sam wybierze produkty. To żywność uratowana przed zmarnowaniem z lokalnych sieci handlowych, od hurtowników i producentów, z krótką datą przydatności do spożycia.
Jedzenie za darmo, ale są ograniczenia
Klienci będą mogli korzystać ze sklepu maksymalnie trzy razy w ciągu roku. Dodatkowo przy każdej wizycie muszą się liczyć z limitami wagowymi - 2,5 kg dla osoby samotnie gospodarującej, 5 kg dla rodziny. Ma to zmniejszyć ryzyko marnowania jedzenia, ale też zachęcić do przemyślanych wyborów "zakupowych".
17 żywnościowych pakietów dziennie
Już w pierwszej godzinie od otwarcia sklepu zjawiło się kilka osób - głównie starsi mieszkańcy Gdańska. Pan Roman przyjechał na Aksamitną z ul. Zakopiańskiej na Siedlcach.
- Mam dwa lata do emerytury i właśnie skończyła mi się umowa na ochronie. Po opłaceniu rachunków zostaje bardzo niewiele na życie, dlatego gdy mogę, to korzystam ze sklepu. W tym roku jeszcze mogę dwa razy, a w przyszłym trzy. Na pewno jeszcze tu przyjdę - mówi.
Wybór towaru zależy od tego, w jakich ilościach dostarczą go darczyńcy. Założenie jest takie, by zapewnić co najmniej 17 pakietów żywnościowych dziennie dla klientów, który z pojawią się w sklepie.
Sklep przy Aksamitnej 4 jest czynny od poniedziałku do piątku. W poniedziałki, środy, czwartki i piątki od 10:00 do 15:00, we wtorki od 13:00 do 18:00.
Miejsca
Opinie (110) 8 zablokowanych
-
2023-01-30 15:50
Edek
Obsługa sklepu społecznego jest wulgarna i beszczelna zero szacunku dla ludzi i pracownice są pod wpływem alkoholu nie otrzymałem darów i już więcej tam nie pójdę
- 0 0
-
2024-01-26 12:25
Sklep aksamitna
Panie to takie cwaniary same sobie lepsze wybiorą a dopiero ludziom dadzą
- 0 0
-
2024-02-09 11:34
Oszustwo
Sklep na Aksamitnej fajna sprawa ale panie tam oszukują wszystkim jak leci dają tylko 2,5kg żywności nie ważne czy to rodzina czy osoba samotna,tydzień temu była tam młoda pani najprawdopodobniej że swoim partnerem była tak zajęta że o godz 12.40 oznajmiła że dziś już limit się skończył mimo że towar był na półkach to był piątek a w poniedziałek poszlem to sklep świecił pustkami ,poprzediawizyta też nie była ciekawa była karma dla kotków były 3 zgrzewki na półce chciałem sobie wziąść pani oznajmiła że tego nie wolno brac to po co to stoi na półce?Stojąc w kolejce i posłuchać rozmowy ludzi na temat pracownic ewidentnie te panie towar biorą dla siebie ktoś powinien się zająć ta sprawa .Jestem ciekawy kto jest odpowiedzialny za ten sklep
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.