• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Turyści skracają urlopy. Także nad morzem

ON
28 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (378)
Kierunki nadmorskie, jeśli są wybierane przez polskiego turystę to najchętniej na 4-5 dni, ewentualnie na tydzień. Na urlop dwutygodniowy nasi rodacy decydują się rzadziej. Kierunki nadmorskie, jeśli są wybierane przez polskiego turystę to najchętniej na 4-5 dni, ewentualnie na tydzień. Na urlop dwutygodniowy nasi rodacy decydują się rzadziej.

Turyści są, ale przyjeżdżają na krócej - także nad morze. Polacy wakacyjny urlop wolą spędzić za granicą niż w kraju, bo kosztuje ich to mniej albo niewiele więcej. Wysokie ceny, zwłaszcza w popularnych kurortach, zmieniają przyzwyczajenia rodzimych turystów - wynika z danych przywołanych przez "Rzeczpospolitą".



Tegoroczne wakacje spędzam:

Jeśli wyjazd to na cztery-pięć dni, i wcale nie musi to być kurort, bo tu jest najdrożej. Wysokie ceny zrewidowały plany i przyzwyczajenia polskich turystów, którzy planując urlop w kraju, chętniej wybierają mniej popularne miejsca.

Badania turystyki na podstawie logowań telefonów



"Rzeczpospolita" przytacza badania firmy Selectivv, która przyjrzała się logowaniom telefonów komórkowych w 268 gminach górskich, nadmorskich i w woj. warmińsko-mazurskim w pierwszych trzech tygodniach wakacji.

Pod uwagę wzięto tylko turystów z Polski.

Turysta w Gdańsku zwykle nocuje w hotelu Turysta w Gdańsku zwykle nocuje w hotelu

Największe spadki ruchu nad morzem



Na tej podstawie odnotowano spadek liczby gości o 5 proc. w porównaniu z rokiem 2022, jeśli chodzi o wyjazdy trwające dłużej niż jeden dzień. Wyjazdów jednodniowych było mniej o 3 proc. Najbardziej ucierpiały kierunki nadmorskie - tutaj nastąpił spadek o 8 proc. W góry pojechało o 5 procent mniej rodzimych turystów, a na Mazury 3 proc. mniej.

Na plus wyszło jedynie województwo śląskie.

Dane na podstawie badań firmy Selectivv przedstawionych w "Rzeczpospolitej". Dane na podstawie badań firmy Selectivv przedstawionych w "Rzeczpospolitej".

Przeważają krótkie wyjazdy



Najbardziej popularnych dotąd dwutygodniowych wyjazdów jest mniej. Polscy turyści skracają pobyt w miejscu urlopu do 4-5 dni lub maksymalnie do tygodnia.

Na wakacje najchętniej z własnym obiadem i kanapkami Na wakacje najchętniej z własnym obiadem i kanapkami
- Zmienia się zachowanie turystów. I w górach, i nad morzem obserwujemy większy spadek liczby dni pobytu, niż liczby turystów - mówi Aleksander Luchowski, prezes firmy Selectivv.
Potwierdzają to także badania serwisu Nocowanie.pl. Ten trend - jak wskazuje Rzeczpospolita - trwa już od kilku sezonów. Z ankiety przeprowadzonej przez serwis tuż przed tegorocznymi wakacjami wynika, że co piąta rodzina planowała ograniczyć się do krótkiego, czterodniowego urlopu, a wyjazd weekendowy planowało 14 proc. badanych. Tylko 7 proc. myślało o dwutygodniowych wakacjach.


Z dala od kurortów



Mniejsze zainteresowanie urlopem w Polsce wynika z wysokich cen. Warto jednak zaznaczyć, że rośnie zainteresowanie miejscami z dala od popularnych kurortów.

- Nie jest problemem wsiąść do samochodu czy na rower i przejechać 15 km nad morze, a nocować w miejscu, gdzie tańsze są i noclegi, i wyżywienie - mówi Luchowski.
Jednak, jak podaje "Rzeczpospolita", jeśli ktoś decyduje się na tygodniowe wczasy to najczęściej wybierze kierunek zagraniczny.

Popularne city breaki



Mimo tego, wciąż popularne są krótkie wypady do dużych, polskich miast.

Kierunki nadmorskie, jeśli są wybierane przez polskiego turystę to najchętniej na 4-5 dni, ewentualnie na tydzień. Na urlop dwutygodniowy nasi rodacy decydują się rzadziej. Kierunki nadmorskie, jeśli są wybierane przez polskiego turystę to najchętniej na 4-5 dni, ewentualnie na tydzień. Na urlop dwutygodniowy nasi rodacy decydują się rzadziej.
- Za sprawą city break na liście najbardziej popularnych wakacyjnych kierunków znalazły się Kraków, Gdańsk, Wrocław - podkreśla w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Tomasz Zaniewski, wiceprezes Nocowanie.pl.
Dodaje, że trend ten wpisuje się w generalną tendencję do skracania wyjazdów, ale wyjeżdżania częściej.

ON

Opinie (378) ponad 10 zablokowanych

  • W jaki sposób prywatna firma "przyjrzala się" (2)

    logowaniom telefonów komórkowych? Czy ktoś tu handluje naszymi danymi sieciowymi?

    • 21 1

    • w punkt

      dobre pytanie. trojmiasto cytuje coś na czym wcale się nie zastanawia

      • 7 0

    • też mnie to zastanawia,czy każdy może dostać spis logowań ?

      komórka to jeden wielki szpieg,dlatego często ja wyłączam jak nie spodziewam się telefonu.

      • 3 0

  • Wszędzie jest drogo. (2)

    We Włoszech rok do roku 30-40% drożej. W Hiszpanii podobnie.

    • 3 12

    • w Hiszpani inflacja wynosi 2%

      okazuje sie, ze mozna

      • 6 1

    • Nie gadaj głupot.
      Rok mieszkałem w Hiszpanii i jest taniej niż tu

      • 4 1

  • Spójrzcie za okno... Czy przy takiej pogodzie dziwicie się turystom, że wolą wypoczywać za granicą?

    • 16 0

  • drogo,brak pogody

    • 12 0

  • bieda po prostu

    drożyzna, inflacja

    • 8 1

  • (1)

    Po Polsce podróżuję głównie z namiotem i z dala od turystycznych miejscówek. Tak jest taniej.
    W tym roku odwiedziłem już Francję, Włochy i UK, wszędzie na tydzień. Ceny noclegów są dużo niższe za granicą niż w Polsce. O ile nie jesz codziennie w restauracjach, to przynajmniej w ww. krajach zakupy w sklepach wychodzą taniej lub podobnie cenowo jak w Polsce.
    Ot taki kraj raj nam zgotowali rządzący. Szkoda, że siła nabywcza PLN jest dużo niższa :(

    • 13 5

    • Namiot w Polsce ?

      Dziękuję, nie te czasy. Ani u nas ani za granicą. No chyba, że na kampingach ale to już nie takie atrakcyjne. Tylko sprawdzone i polecone kwatery.

      • 1 1

  • Sezon krótki więc ceny podbite aby się ,,odkuć,, (1)

    Niestety jest też zmowa cenowa. Ostatnio nad jeziorem widziałem cennik wypożyczenia rowerów wodnych 45zł/h. Wszystkie zacumowane. W tamtym roku był ruch i ceny o połowę mniejsze. Jakie koszty te rowery ?

    • 11 0

    • może koszty działalności koszt zusu koszt wynajmu przystani

      • 1 5

  • Jesień nad morzem

    No i niestety mamy na prawdę przeciągającą się długo słabą pogodę w lipcu.. myślę jednak że sierpień wynagrodzi i trzeba korzystać ile wlezie :)

    • 10 1

  • Nie dziwi mnie to - po co dłużej siedzieć tu na urlopie? (3)

    Przejść się ul. Długą, zobaczyć żurawia i wypić kawkę - do tego wystarczy 1 dzień. Jak ktoś nie lubi ścisku, hałasu i tłumów to na plaży też się będzie męczył. Lepiej te pozostałe kilka dni czy tydzień znaleźć nocleg na kaszubach - taniej, ciszej, jeziora i lasy, wypożyczalnie sprzętu itp. a do Gdańska czy Gdyni 1 dniowy wypad w środku tygodnia, zobaczyć Błyskawicę, akwarium, żurawia i przejść się Długą.
    To nie góry, gdzie jest multum tras turystycznych do przejścia.

    • 13 2

    • a co ciekawego jest na Długiej,bo nie wiem (1)

      • 2 2

      • Baba z brodą była ostatnio.

        • 1 0

    • w Gdańsku nie trzeba wchodzić pod górę i nie ma górali co jest premią

      • 0 0

  • zimno i pizdzi

    ale fakt turystow malo,

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane