• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uciekł przed policją na dach

Piotr Weltrowski
21 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mężczyznę, przez dwie godziny, do zejścia z dachu próbował namówić policyjny negocjator. Mężczyznę, przez dwie godziny, do zejścia z dachu próbował namówić policyjny negocjator.

Gdy policjanci zapukali do jego drzwi, aby odprowadzić go do zakładu karnego, uciekł im na dach. Zagroził, że skoczy. Po rozmowie z policyjnym negocjatorem i prokuratorem, oddał się jednak w ręce stróżów prawa i... odjechał do szpitala psychiatrycznego.



Wszystko działo się we wtorek przed południem, w Gdańsku przy ul. Traugutta zobacz na mapie Gdańska. Mieszkający przy tej ulicy 25-latek był poszukiwany przez prokuraturę - miał do odbycia karę 3,5 roku więzienia.

- Policjanci pojechali po niego i zapukali do drzwi o godz. 9:25. Mężczyzna uciekł im, wszedł na dach kamienicy i zagroził, że popełni samobójstwo - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Pod budynkiem (miał trzy piętra, ale wysokie poddasze, mężczyźnie, gdyby zdecydował się skoczyć, rzeczywiście mogła się stać krzywda) szybko zebrał się tłum gapiów. Od razu wezwano także policyjnego negocjatora oraz prokuratora.

- Po dwóch godzinach mężczyzna zgodził się opuścić dach. Został odwieziony na obserwację do szpitala psychiatrycznego. W jego mieszkaniu zabezpieczono woreczki foliowe z suszem roślinnym, prawdopodobnie jest to marihuana - dodaje Michalewska.

Opinie (138) 10 zablokowanych

  • Jeszcze bym mu pomógł...

    • 4 6

  • ciekawe lemingi już stawiające tu wyroki że nie zastanowicie się co robi na wolności facet skazany na 3,5 roku więzienia
    chodzi sobie?
    czyżbyście nie wiedzieli że fakty wyglądają tak że w "Polsce" z racji przepełnienia więzień mozna iść do pudła po okresie nawet kilku lat od wyroku?
    kiedy już można mieć pracę żonę/męża dzieci...
    oto szybkość i nieuchronność kary w lokalnym wydaniu
    i sprawiedliwość

    ps. do pustych lokali plichty wchodzono z kamerami w błyskach fleszy w kominarkach z karabinami robiąc pokazówkę
    a po oczekujacego na odsiadkę przestępcy przychodzi jakiś odpowiednik dzielnicowego, puka i najwyraźniej pyta "przepraszam czy nie chciałby pan pójść na kurkową szanowny panie?"

    pełen profesjonalizm
    i doskonały system "prawa"

    • 8 2

  • guma???

    • 3 4

  • Nieczuli jesteście

    Na pewno nie był tak winny jak ten plichta, tylko biedniejszy, dlatego musi iść siedzieć.

    • 12 1

  • dZIŚ BYŁY POPRAWKI Z POLSKIEGO PANIE "REDAKTORKU"

    Mężczyznę, przez dwie godziny, do zejścia z dachu próbował namówić policyjny negocjator.'

    zgroza! mężczyznę .przez dwie godziny..." A potem co? Czyli to była baba?

    • 6 1

  • niestety nie skoczył

    jednego bydlaka mniej by było

    • 6 12

  • elegancka akcja

    • 4 6

  • fajne foty

    • 4 2

  • Kpina

    policja i negocjator nic nie dała bo ktoś inny go na mówił do zejścia....

    • 6 1

  • czyli na Traugutta towar słaby i nie robi.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane