- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (193 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (599 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Uciekł z Przeróbki, atakował w Elblągu
Młodego mężczyznę, który zaczepiał i bił przechodniów zatrzymali wczoraj policjanci z Elbląga. Okazało się, że 19-latek był uciekinierem z Zakłady Karnego na Przeróbce.
Około godziny 16.30 agresywne zachowanie mężczyzny zauważył dyżurny miejskiego monitoringu. Idąc ulicą 1 Maja, Adrian Ż. zaczepiał napotkanych przechodniów. Bez powodu zaatakował mijającą go kobietę. Uderzył głową 42-latkę tak mocno, że na chwilę straciła przytomność. Inną kobietę kopnął. W sumie poturbował cztery osoby.
- Policja zjawiła się po kilku minutach. Na widok radiowozów sprawca zaczął uciekać. Przechodnie zastawiali mu drogę ucieczki. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazało się, że Adrian Ż. był wielokrotnie notowany za rozboje i kradzieże - poinformował Jakub Sawicki, rzecznik prasowy elbląskiej policji. Okazało się, że nastolatkowi udało się uciec z półotwartego zakładu karnego na Przeróbce.
Rober Witkowski, rzecznik prasowy ZK na Przeróbce wyjaśnia, że Artur Ż. nie uciekł z terenu zakładu, lecz z miejsca, w którym pracował. Przebywał bowiem w zakładzie półotwartym i został zakwalifikowany do grona więźniów, którzy mogą pracować zarobkowo. Trafił do grupy, która na zlecenie zewnętrznej firmy, bez nadzoru konwojenta wykonywała prace porządkowe.
W chwili zatrzymania, poszukiwany mężczyzna miał ponad półtora promila alkoholu we krwi. Adrian Ż. usiłował podawać się za swojego brata. Zarzuty usłyszy, gdy wytrzeźwieje.
Skazani mogą pracować na podstawie tak zwanego skierowania do pracy. Ze skazanym nikt nie podpisuje umowy. Jeśli jest kierowany do pracy poza zakładem karnym, to zainteresowana firma podpisuje umowę z właśnie z zakładem. Więźniowie z Przeróbki są zatrudnieni na terenie zakładu i poza nim, odpłatnie lub nieodpłatnie. Wykonują prace związane z codzienną obsługą zakładu, pracują jako kucharze, ślusarze, elektrycy. Część pracuje także nieodpłatnie przy pracach porządkowych na terenie jednostki. Każdy skazany ma obowiązek przepracować miesięcznie nieodpłatnie do 90 godzin.
Opinie (59) 9 zablokowanych
-
2008-05-20 19:31
Niczym sie nie roznicie jelopy!
A moze tak resocjalizacja ale taka prawdziwa dajaca efekty ale w tym kraju niestety nie ma na to pieniedzy ani checi.
- 0 0
-
2008-05-20 19:46
co za śmiec!!!! atakował kobiety bo chłopa by się bał!!!
skuc gnoja w kajdany i zostawic na rynku z tabliczka damski bokser. tam juz mu sprawiedliwosc wymierza!!!!
- 0 0
-
2008-05-20 21:31
do celi z pedałami go dajcie, to sie może nauczy że nie warto bić kobiet...
- 0 0
-
2008-05-20 23:09
Za PRL-u było lepiej ...
... na każdym rogu stała milicja z pałkami i grzmociła w łep takich, a potem się okazywało, że nieżyje albo w śpiączce jest po grzmotnięciu.
Z takimi trzeba krutko.- 0 0
-
2008-05-20 23:40
ta zgarbiona chudzina? miał fart, że na mnie nie trafił.
- 0 0
-
2008-05-20 23:52
ale beka
to on ma na imie Artur czy Adrian
- 0 0
-
2008-05-21 00:58
Ż
Ż jak żenada
- 0 0
-
2008-05-21 06:52
ludzie? a gdzie tolerancja dla grzechów młodości? cieszmy się, że nie bił żony:-)
i że biedaczka nie musiała przed nim zwiewać do rodziców:-) z dzieckiem na ręku :-)
- 0 0
-
2008-05-21 06:56
na takich szkodnikow jest prosty sposob
ucinalbym kazdemu chwastowi noge. bylby unieszkodliwiony.
- 0 0
-
2008-05-21 07:06
chwasty pod ochroną
Czytamy: Arian Ż. , widzimy zdęcie bez twarzy... czy Państwo musi ukrywać takich bandytów?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.