- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (194 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (57 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (66 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (126 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (408 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Ulica Ogarna w centrum Gdańska pełna śmieci
Mieszkańcy ul. Ogarnej 96 żalą się, że toną w śmieciach, które wynosić muszą podwórko dalej, bo od lat nie mają swojego śmietnika. Po naszej interwencji urzędnicy wystosowali prośbę o uprzątnięcie terenu. Tłumaczą jednak, że niewiele więcej są w stanie zrobić.
Śmieci zalegają na ul. Ogarnej
- W tej ciężkiej sytuacji jesteśmy już od pięciu lat. Jesteśmy pozbawieni swojego śmietnika. Śmieci musimy wyrzucać do śmietników znajdujących się na podwórku dalej. Jest to duża odległość, szczególnie dla osób starszych, których tu nie brakuje. Niestety miasto w tej sprawie jest bardzo opieszałe, wciąż czekamy na decyzję, a zbliża się czas podwyżki cen za śmieci. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w samym sercu miasta żyją ludzie, którzy nie mają gdzie wyrzucać swoich odpadów, nie wspomnę już o ich segregacji - mówi nasza czytelniczka, pani Elżbieta, mieszkanka ul. Ogarnej 96.
Kobieta dodaje, że problem potęguje fakt, iż jedna z wiat śmietnikowych stała się miejscem, wokół którego wciąż są podrzucane odpady.
- Jest to zgłaszane straży miejskiej, ale sytuacja się nie zmienia. Wiele osób wynajmujących tu mieszkania zwyczajnie nie wie, gdzie jest śmietnik, i wrzuca odpadki pod wiatę. Nie wyobrażamy sobie, aby nadal tkwić w tej sytuacji, bo staje się ona nie do zniesienia. Miasto chwali się, że dba o środowisko, a nie potrafi zbudować dla tak dużej liczby mieszkańców zwykłej wiaty śmietnikowej. Zdjęcia mówią wszystko, nie jest to chyba najlepsza wizytówka dla miasta - wskazuje pani Elżbieta.
Urzędnicy poprosili już o uprzątnięcie terenu
Z prośbą o wyjaśnienia i zainteresowanie się sprawą zwróciliśmy się do miejskich urzędników. Ci po naszej interwencji poinformowali, że zwrócili się z prośbą o uprzątnięcie terenu do firmy SUEZ, zajmującej się wywozem odpadów, oraz, że mają nadzieję na to, że problem zostanie jak najszybciej rozwiązany. Jak się okazuje - niewiele więcej miasto może zrobić.
Jak tłumaczy Monika Nkome Evini, menadżer Śródmieścia, przedstawiona na zdjęciu naszej czytelniczki wiata nie należy bowiem do gminy ani do wspólnoty mieszkaniowej, ale stoi na terenie prywatnym.
- Na wiacie naklejone są informacje na ten temat, w związku z powyższym utrzymanie czystości na tym terenie, nawet interwencyjne, nie podlega pod miasto, a mieszkańcy wspólnot z okolicznych nieruchomości podrzucają tam śmieci nielegalnie. Miasto wielokrotnie zwracało się do właściciela wiaty o jej rozebranie z uwagi na brak korzystania ze śmietników oraz mylną interpretację mieszkańców i wynajmujących, którzy podrzucają nielegalnie śmieci - tłumaczy Monika Nkome Evini.
Dzierżawa podwórka sposobem na stałe rozwiązanie problemu?
Jak podkreślają urzędnicy, śmieci należą do tego, kto je wyprodukował, tak więc karą za ich podrzucanie powinny być obciążone wspólnoty, których mieszkańcy je podrzucają, ale udowodnienie tego wykroczenia, jak mówią urzędnicy, jest trudne. Podobnie jak stworzenie kilku oddzielnych śmietników dla wspólnot mieszkaniowych z ul. Ogarnej. Rozwiązaniem problemu może być jednak dzierżawa podwórka, do czego zachęcają urzędnicy.
- Wspólny śmietnik dla kilku kwartałów występuje w wielu lokalizacjach z historyczną zabudową ze względu na brak możliwości pogodzenia typu historycznej zabudowy z prawnymi wymogami zapewnienia koniecznego odstępu między punktem gromadzenia odpadów a linią zabudowy mieszkalnej. Wspólnoty nieruchomości graniczących z przedstawionym na zdjęciu podwórzem (ul. Ogarna 85-96) wielokrotnie zachęcane były do wydzierżawienia terenu gminnego, zamknięcia podwórza i zbudowania z dofinansowaniem gminy własnego punktu gromadzenia odpadów, co pozwoliłoby na większą kontrolę sytuacji - mówi menadżer Śródmieścia. I zaznacza, że miasto nie jest odpowiedzialne za zapewnienie punktów gromadzenia odpadów wspólnotom. Zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to obowiązkiem właściciela nieruchomości.
Miejsca
Opinie (244) ponad 20 zablokowanych
-
2019-12-04 00:01
Zapraszam na Łąkową 16,wysypisko śmieci pośrodku podwórka. Za co tak wysokie czynsze?. Śmieci tu znosi cala okolica sklepy , wlasciciele prywatnych domów. Mieszkańcy płacą jak za zboże za wywóz tego wysypiska
- 5 0
-
2019-12-04 01:22
Miasto wolnosi Dulkiewicz i budynia
- 2 0
-
2019-12-04 05:59
Ja
Podobno Gdańska to otwarte tolerancyjen nowoczesne europejskie miasto. A widoki w ścisłym centrum jak w kraju trzeciego świata. O to jak o Gdańsk dba ta osoba która zastąpiła bandyte Adamowicz. Dulczesa weź się w końcu do roboty
- 1 1
-
2019-12-04 06:06
(1)
Urzad Miasta , na Głównym Mieście , wyprzedaje podwórka deweloperom, na nowe domy, zapominając o mieszkańcach , których pozbawia miejsc na śmietniki . Sytuacja jest tragiczna!!!
- 5 0
-
2019-12-04 06:27
i włąsnie o to chodzi z bałaganem śmieciowym- uoprzykrzyc życie, udajac niemoc!
- 0 0
-
2019-12-04 06:28
tyle negatywnych dziłań tych włodarzy w Gdańsku! to kto na nich głosował?
- 2 0
-
2019-12-04 06:38
Olka-Fasolka!
Przygarnij śmieci bez worka.- 1 0
-
2019-12-04 08:37
Obiecanki
" zachęcane były do wydzierżawienia terenu gminnego, zamknięcia podwórza i zbudowania z dofinansowaniem gminy własnego punktu gromadzenia odpadów," Pierdu pierdu wydzierżawcie a my /miasto / i tak się nie dołożymy, a kasę za dzierżawę będziemy brali. Miasto wynajmuje lokale na działalność - sklepy, restauracje itp, ale nie interesuje się gdzie wynajęte punkty będą gromadziły śmieci, a te podrzucają gdzie się da nawet kilka podwórek dalej, bo wspólnoty na których terenie znajdują się owe punkty nie są przygotowane na taką ilość odpadów nie wspomnę że podmioty te nie segregują podrzucanych odpadów i wspólnoty mają problem.
Miasto powinno pobudować wiaty na swoich terenach i dołożyć się do wiat na dzierżawionych podwórkach - bo nie pobudowało wiat przed dzierżawą!!! Powinno wymóc na dzierżawcach lokali użytkowych stawianie własnych pojemników na śmieci nie wspomnę o segregacji - taki wymóg można zawrzeć w umowie dzierżawy lokalu. Gmina -miasto odpowiada za odpady, przerzucanie odpowiedzialności na dzierżawców jest śmieszne. ' zamknięcia podwórza" Zamykanie podwórek najlepiej płotem z drutem kolczasytm, to pomysł miasta na bajzel na Starym Mieście Pamiętajmy o Konserwatorze Zabytków który ma dużo do powiedzenia a "mówi" bardzo wooolno, czyli każdy papier leży i nabiera mocy.
Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ulica-Ogarna-w-centrum-Gdanska-pelna-smieci-n140195.html#tri- 2 0
-
2019-12-04 08:41
U mnie jeden pokój , garderoba i łazienka nie generują smieci , dlaczego płacę za wywóz smieci od m2 mieszkania . Mieszkam sam a płace tyle samo ile 4 osobowa rodzina
- 4 0
-
2019-12-04 08:54
uwaga uwagaa
Jeżeli nie można zrobić altany niech częściej to po prostu wywiozą. Dla miasta nie jest to duży koszt. Chociażby raz w miesiącu
- 0 0
-
2019-12-04 09:04
Mieszkam na Długiej , wokół sklepy i restauracje które są głównym producentem śmieci a smietnik jeden dla mieszkańców i tych lokali uzytkowych. Głownym problemem sa opakowania towarów przywożonych do tych lokali , gdyby najemca czy własciciel miał obowiązek zgniatania i układania w wyznaczonych miejscach tak przygotowanych opakowań to część problemów by zniknęło . Dziś pracownicy wrzucają wielkie pudła do kontenerów i dwa czy trzy pudła powodują ze kontener jest pełny.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.