• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uniewinniono kobietę, która śmiertelnie potrąciła jadącą hulajnogą

szym
28 września 2023, godz. 14:45 
Opinie (422)
51-letnia kobieta zmarła, mimo reanimacji. 51-letnia kobieta zmarła, mimo reanimacji.

44-latka oskarżona o spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginęła kobieta jadąca na hulajnodze, została uniewinniona przez sąd. Do tragicznego zdarzenia doszło w kwietniu 2022 r. na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z PotokowąMapka w Gdańsku. Wyrok jest nieprawomocny.




Twoim zdaniem osoby jeżdżące po ulicy na hulajnodze elektrycznej:

Przypomnijmy: o wypadku tuż po zdarzeniu informowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

Śmierć na hulajnodze. Co ustaliła prokuratura?



Z ustaleń prokuratury wynikało, że 13 kwietnia 2022 r., na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową w Gdańsku, 44-latka, która kierowała samochodem osobowym, wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, uderzyła w jadącą na elektrycznej hulajnodze kobietę. Następnie na nią najechała.

- Pokrzywdzona doznała licznych ciężkich obrażeń ciała, w następstwie których poniosła śmierć na miejscu - mówiła prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.- Prokurator zarzucił kierującej nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba.


Oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa.

Błyskawiczny proces i uniewinnienie 44-latki



Proces rozpoczął się w czerwcu. Nieco ponad trzy miesiące później, 28.09.2023 r., po błyskawicznie przeprowadzonym postępowaniu, w sprawie zapadł wyrok sądu pierwszej instancji.

Wymiar sprawiedliwości uniewinnił 44-latkę.

- Sąd podzielił koncepcję obrony, że nasza klientka nie wymusiła pierwszeństwa - mówi mec. Dariusz Strzelecki, adwokat kobiety.
Jak relacjonuje nasz rozmówca, sąd w toku postępowania dopuścił dwie opinie biegłych, w tym jedną prywatną, które skutecznie podważyły opinię sporządzoną w śledztwie na zamówienie prokuratury.

- Wynikało z nich, że nasza klientka zachowywała się w sposób prawidłowy, nie złamała żadnych przepisów ruchu drogowego - mówi mec. Strzelecki.
Wyrok w sprawie jest nieprawomocny.
szym

Opinie (422) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    (56)

    Prawda jest tak ze hulajnogi i rowery wyrastają przed samochodami znikąd . Rozglądam się nie ma nikogo za chwilę bach! A wszystko z tego ze hulajnogi jeżdżą za szybko jadąc po chodniku po jezdni po przejściach wyrastają przed nami nie wiadomo skąd .

    • 931 88

    • (27)

      No popatrz, a samochodziki prują po 100 km/h na Zwycięstwa i jakoś kierowcy się wzajemnie widza. Znaczy widza do pierwszego dzwona.

      • 52 165

      • bo drogi sa tak projektowane zeby widziec prujacy 100km/h samochod z daleka (12)

        a chodniki i ich otoczenie nie sa projektowane tak zeby widziec prujaca hulajnoge, nigdzie nie masz tak ze z lewego czy srodkowego pasa mozesz skrecic w prawo upewniajac sie w lusterku czy przez tylna szybe czy nic nie jedzie, a tak czesto jest wlasnie przy przejsciach, i o ile ten moment wystarczy zeby przejechac kiedy nikt nie idzie, to kiedy ktos juz pruje hulajnoga czy jeszcze szybciej rowerem, to juz bywa roznie, dodatkowo samochody maja wymagane oswietlenie, nie po to zeby kierowca lepiej widzial, tylko po to zeby jego lepiej widziec,

        • 132 13

        • Miasto po prostu nie jest od prucia z takimi prędkościami, by wszystko widzieć z daleka (5)

          Nie bez powodu limit w nim to typowo 40, 50 km/h lub 40 mil/h, w zależności od kraju. Jak się jedzie z prędkością, gdzie absorpcja informacji z otoczenia nie przekracza ludzkich granic percepcji, to naprawdę się widzi rowerzystę jadącego o połowę wolniej. Przynajmniej ja jeżdżąc od ćwierćwiecza jeszcze nie miałem z tym problemu.

          • 23 37

          • No chyba że jest ciemno, pada, jedzie się pod słońce, źle zaprojektowane są przejazdy rowerowe, nie ścina się roślinności tam gdzie być powinny, naklejane są reklamy (te wyborcze również) które ograniczają widoczność. Dodatkowo dochodzą przewinienia rowerzystów takie jak wjazd na czerwonym, wjazd z jezdni na przejacie dla pieszych, jazda nocą bez oświetlenia itp
            Generalnie ludzie jeżdżą bez pomyślunku (kierowcy i rowerzyści) jak dołączy się do tego źle warunki pogodowe to nigdy nie wiesz kiedy może się coś stać. Nawet pomimo tego że jeździ się, jak to ująłeś, cwierczwiecze.

            • 56 2

          • Rowerzysci nie zatrzymuja się. (3)

            Od 30 lat jeżdżę po mieście rowerem od 20 samochodem. Prawda jest taka, że rowerzyści ( a także ci jeżdżący na hulajnogach) często nie zwracają uwagi na to co się dzieje dookoła. Co jest poprostu podstawowym błędem. Jadą na ścieżce rowerowej i kompletnie nie czaja co się dzieje wokol. A są uczestnikami ruchu. Uczestnik ruchu zawsze powinien zachować czujność. Kropka. Kierowca jak się zbliża do przejscia dla pieszych, nawet kiedy ma zielone światło, czy skrzyzowania, musi zachowac ostrożność. Rowerzysta który zbliża się do skrzyżowania w 99 procentach tego nie robi. 20 lat temu, naprawdę ciężko było być rowerzysta w mieście, kierowcy w ogóle się z rowerami nie liczyli, ale w tej chwili stało się zupełnie na odwrót.

            • 53 6

            • Sporo w tym prawdy, ale trzeba uczciwie przyznać, że niektórzy kierowcy cierpią na te same schorzenia psychiczne. (2)

              Nie rozróżniają kolorów świateł, nie widzą przejść, ludzi na przejściach, rowerzystów i pieszych na parkingach. Nawet na chodnikach potrafią kogoś skosić. Także, przyganiał kocioł garnkowi.

              • 13 11

              • "Większość rowerzystów" vs "niektórzy kierowcy"

                • 8 2

              • bzdur nie pisz, kierowcy przynajmniej muszą znać przepisy a rowerzyści i ci na hulajnogach przepisów nie musza znać a są najczęściej najmądrzejsi - święte ....

                • 2 8

        • (4)

          Pruć to sobie możesz na torze wyścigowym, a nie w mieście. Hulajnogi jeżdżą zwykle z prędkością nie większą niż 20km/h. Jeśli przerasta Cię jazda samochodem to chodź pieszo.

          • 12 44

          • (2)

            hulajnoga 20 km /h -dobre

            • 6 1

            • tak, hulajnoga ma narzucone ograniczenia i jest to max 20km/h (1)

              • 1 4

              • Chyba dziecięca z Decathlonu

                Każda elektryczna nawet jak ma ograniczenie to jednym przyciskiem się je likwiduje

                • 0 0

          • kolejny inteligent z pacanowa

            • 2 1

        • W Gdyni mam wrażenie, że wzgórza morenowe zostały specjalnie wypłaszczone, by zachować bezpieczeństwo i widoczność w ruchu drogowym.

          • 0 0

      • (12)

        Nie widzisz głąbie że samochód jednak ma większe wymiary niż rower czy hulajnoga?

        • 29 5

        • I co z tego, że jest mniejszy? (11)

          Dziecko jest jeszcze mniejsze i też ich nie dostrzegasz?

          • 9 31

          • Dziecko nie biegnie 40 km/h

            • 42 5

          • Takie rzeczy może pisać tylko ktoś, kto nigdy nie prowadził samochodem (9)

            Każdy kierowca wie z doświadczenia, jak nieraz ciężko jest dojrzeć rowerzystę

            • 46 6

            • (5)

              zwłaszcza tego obok którego się przejeżdża z różnicą prędkości 10 kmh i wpit.la się przed niego przy skręcie w prawo prawda?Bo klapki na oczach nie pozwalają zauważyc tego co dzieje się półtora metra na prawo od boku samochodu

              • 7 26

              • Może i zobaczysz (2)

                Ale od momentu kiedy zobaczysz na reakcję jest już bardzo mało czasu. Gdyby rowerzysta też zwolnił to by wyglądało zupełnie inaczej. Jak jedziesz rowerem to TY widzisz lepiej (jesteś wyżej, nic nie ogranicza twojej widoczności jak w przypadku obudowy samochodu). Skoro ty widzisz lepiej, to powinieneś być ostrożniejszy i zwolnić, widząc skręcający samochód. Ale oczywiście tego nie robisz, bo masz pierwszeństwo i nic cię nie obchodzi.

                • 28 3

              • (1)

                ja widzę lepiej co nadjeżdża za mną w moim kierunku ty siebie słyszysz człowieku? Jaki jest problem po prostu nie próbować wyprzedzić takiego roweru czy hulajnogi jeśli się skręca a ona jedzie prosto po ch..ja chcesz być od tego pojazdu szybszy na kilkunastu metrach i ryzykować wypadkiem?Jestes typowym samochodowym bezmózgowcem którego odrobina myślenia po prostu przerasta

                • 3 12

              • Za tobą?

                Gonią cię, mówisz? Jadą za TOBA w TWOIM kierunku... to masz przechlapane.. . Co za dziady.. Pewnie jeszcze w twoim mieście i obok twojej ścieżki rowerowej ..W tej sytuacji to już chyba niewiele da się zrobić. Szczerze współczuję.

                • 0 1

              • Jak go zaslania drzewo, plakat, śmietnik czy inne ci*lstwo (1)

                To nie widać jak popindala 40km/h na drodze rowerowej, serio są miejsca kiedy nie widać, ja sie zatrzymuje przed takim miejscem na wszelki wypadek, ale nie dziwi mnie że niektórzy nie zauważają

                • 21 2

              • 40?

                Co sobie żałujesz? Napisz, że rowerzyści jadą po chodniku 60 km/h.

                • 0 0

            • Ty chcesz mnie pouczać w sztuce prowadzenia samochodu? Ja nie mam problemu z dostrzeganiem rowerzystów.

              • 2 0

            • dokładnie ale to trzeba znać przepisy a ci na rowerach i hulajnogach nic nie muszą i dlatego są najczęściej sprawcami

              • 1 3

            • Ludzie naprawdę nie zachowują bezpieczeństwa na drodze. Pędzą autem i nie baczą na to, co zachowuje się na chodniku i na poboczu. Tam są różni ludzie, psy i inne osoby na jednośladach

              • 0 0

      • samochodziki rzadko jeżdżą po chodnikach przejsciach czy ścieżkach rowerowych

        • 1 1

    • Prawda jest taka, że nie podajesz żadnych danych które by poparły to co mowisz (1)

      A jak spojrzysz na dane ze statystyk policji to nawet wychodzi że gadasz bzdury

      • 13 32

      • Statystyki policji są warte psu na budę z jednego prostego powodu - w przypadku wypadku ze skutkiem śmiertelnym to nie policja orzeka o winie. Wypadek opisany wyżej też w policyjnych statystykach figuruje jako "z winy kierującej" - chociaż nie została skazana, a wręcz przeciwnie.

        • 17 9

    • (2)

      ciekawe czy auta na obwodnicy też wam wyrastają przed samochodami znikad :D

      • 16 50

      • Jak dla ciebie widoczność hulajnogi na chodniku i auta na obwodnicy jest taka sama, to weź se strzel baranka o framugę. Jak nie podziała - to jeszcze raz. I tak do skutku.

        • 34 6

      • Kierowcy (a jest ich niemało ) z zasady nie patrzą na znaki drogowe a co dopiero na chodnik , którym zapewne pomykała ta panienka na hulajnodze. No ale sąd sądem a sprawiedliwość. -cytując klasyka .

        • 2 13

    • Oni są bez wyobraźni! (1)

      Myślą że android za nich myśli i czuwa nad ich bezpieczeństwem więc rozum zostawiają w domu ;) a później ...

      Wskoczę do klatki z lwem bo on powinien wiedzieć że jest w zoo a nie na wolności i nie ma prawa mnie zjeść! Ba po co mam zachować ostrożność ? On nie ma prawa!!

      • 33 7

      • Bądź konsekwentny i nie marudź na tirowców wyprzedzających na czolówkę

        czy wymuszających pierwszeństwo na rondach

        • 7 10

    • (1)

      Brak mi słów. Wyrok i logika z horroru.

      • 8 13

      • Raczej z łapówki

        Ale morderców za kółkiem w tym sfrustrowaną kontrolerkę opinii to cieszy

        • 1 1

    • (3)

      Prawda to jest taka że kierujący autem często widząc rowerzystę wjeżdżają bo może uda się wjechać na główną między jakieś auta. Uwagę skupiają tylko na jednym kierunku. Fakt są miejsca gdzie prowadzący ma ograniczone pole widzenia, ale jest ich niewiele.

      • 5 4

      • Rowerzysta nie ma pierwszeństwa na przejeździe tak długo, jak długo na niego nie wjedzie. (2)

        • 3 7

        • Dobra rada, wróć na kurs, ignorancie

          • 3 0

        • oczywiście deb..lu auto wyjeżdżające z parkingu hipermarketu czy z drogi wewnętrznej ma pierwszeństwo przed rowerem znajdującym się 2 m od przejazdu takk jak tacy deb..le mogą mieć prawo jazdy?

          • 2 0

    • Dlatego nie wolno pieszym przebiegać przez przejścia.

      A jadący rower czy hulajnoga jeszcze bardziej zagrażają bezpieczeństwu niż przebiegający pieszy.

      • 21 4

    • Musisz mieć zaćmę, jaskrę albo -10 dioptrii

      Skoro widzisz jadący 60 km/h samochód a nie widzisz jadącego trzy razy wolniej roweru lub hulajnogi.
      A może po prostu zwalasz swój brak uwagi na cud pojawienia się znikąd?

      • 7 24

    • Z tego co napisałeś wnioskuję, że absolutnie nie nadajesz się na kierowcę. Nie jesteś zbyt bystry, skoro masz problem z dostrzeżeniem osoby jadącej hulajnogą czy rowerem.

      • 5 17

    • Z podziemi zapewne!

      • 1 1

    • Mam dwie wątpliwości w temacie tego zagadnienia

      1. Czy kierowca samochodu włączającego się do ruchu w warunkach niedostatecznej widoczności powinien uwzględniać możliwość nagłego pojawienia się hulajnogi/roweru poruszającego się z dużą prędkością? 2. Czy fakt, że takie zdarzenie może być niezgodne z prawem (jazda po chodniku, przejazd przez przejście itd.) jest dostatecznie mocnym powodem do tego, żeby założyć, że nie ma prawa się wydarzyć?

      • 9 4

    • (1)

      Jak dla ciebie "wyrastają znikąd" to dobra rada - zwolnij i kup/zmień okulary. A najlepiej przesiądź się na tramwaj, zanim kogoś zabijesz.

      • 7 11

      • Za minusy od kierowców-morderców serdecznie dziękuję :)

        • 7 1

    • Czasem, niektórym kierowcom wyrasta nawet pieszy na oznakowanym przejściu ze światłami. (2)

      To samo dotyczy przejazdów rowerowych, te też bywają zaskoczeniem dla kierowców. Niektórzy kierowcy zawsze mają spadek cukru, zawał, i jeszcze są oślepieni przez słońce. Zawsze ta sama śpiewka, zakończona tym, że pieszy czy rowerzysta nawet jak ma zielone to nie powinien z tego korzystać, a jeśli już to powinien się zorientować, że kierowca się nie zatrzyma i szybko rozpłynąć we mgle.

      • 8 3

      • Przeprowadź ten cholerny rower przez przejście dla twojego dobra (1)

        Co się rzucasz, jesteś taki sam jak kierowcy którzy zasuwają

        • 13 4

        • Nie wsiadaj do samochodu dla dobra ludzkości

          • 7 5

    • dlatego rowerem tylko ulica

      Wtedy auto zwolni potrabi i git

      • 3 0

    • Nie wspominając (1)

      o jeździe ze słuchawkami na uszach lub nie trzymając kierownicy bo sobie gada przez telefon. Przejeźdzają przez przejścia nie patrząc czy coś nadjeźdza,bo i po co,oni mają pierwszeństwo.

      • 6 3

      • Znacznie częściej widzę głąba za kierownicą z telefonem w ręku, niż rowerzystę w słuchawkach.

        • 5 0

    • Powinno być obowiązkowe przeprowadzanie przez przejścia dla pieszych rozwiązałby się problem (1)

      • 2 1

      • Samochody przepychać

        przez przejście dla pieszych? Dobry pomysł.

        • 0 1

  • Mnie wczoraj... (2)

    ... baba jadąca na hulajnodze po chodniku usiłowała zmusić do zejścia z chodnika, bo sobie chciała przejechać.
    Ponieważ tego nie zrobiłam zagroziła mi, że następnym razem mnie przejedzie!
    Jeżdżący na hulajnogach to jakaś patologia

    • 33 0

    • (1)

      Byłem tą hulajnogą. Potem jeszcze wspólnie czytaliśmy konstytucję, a studenci tańczyli poloneza.

      • 3 8

      • ja byłem drugą hulajngą, tą stojącą obok i płakałem jak czytaliście konstytucję. Szymi.

        • 4 1

  • No przecież w tv mówili że mam pierwszeństwo. Na pasach (2)

    A co tam wchodzę. Niech cham się zatrzyma. Należy mi się . Teraz leżę dwa metry pod ziemią i myślę czemu ten kierowca ciężarówki nie zdążył zachować . Jakim prawem mógł mnie potrącić

    • 22 13

    • tam nie było żadnych pasów. nie było żadnych cieżarówek (1)

      klepiesz bzdury do kwadratu

      • 4 6

      • Nie potrafisz zrozumieć przekazu tego komentarza

        To wróć i przeczytaj jeszcze raz. A jeżeli nie potrafisz to pewnie jesteś jednym z tych którzy nie mają wyobraźni w życiu jak i na przejściu dla pieszych

        • 6 4

  • wyrok skandaliczny (2)

    no ale w polsce to normlne ze zabijakow w samochodach sie uniewinnia.

    • 24 15

    • (1)

      Jesteś biegłym? Czy tylko forumowym pieniaczem?

      • 5 8

      • po prostu znam przepisy i nie wiem jak to możliwe że jest niewinna.
        chętnie przeczytałbym uzasadnienie ale chyb tajne bo nie ma nawet słowa o tym w artykule.
        skoro bronisz to rozumiesz że wiesz i się podzielisz z nami tą wiedzą

        • 7 4

  • Chętnie bym poznał szczegóły, tych analiz obrony; (1)

    bo póki co wiemy tyle że kierująca samochodem włączała się do ruchu, a jadąca hulajnogą poruszała drogą z pierwszeństwem. Dodatkowo kierująca przejechała potrąconą już kobietę.

    • 33 2

    • z podporządkowanej wyjeżdżała

      pytanie brzmi czy hulajnoga jechała chodnikiem czy jezdnią.

      jeżeli jezdnią to wyrok skandaliczny do kwadratu
      jeżeli chodnikiem.. to nie miała by zarzutów.
      czy pani kierująca samochodem przypadkiem nie jest krewną kogoś wysoko postawionego?
      to by wszystko tłumaczyło

      • 13 3

  • Oczywiście, że uniewinnienie kierowcy

    Ofiara się skarżyła taki wyrok, wiec jest ok. Najtaniej w tym kraju kogoś zabić jest samochodem, wtedy jest bez wyroku albo zawiasy. Tak jak ten na M od BMW pod Piotrkowem. Tylko głupcy dziś używają innego narzędzia zbrodni.

    • 14 5

  • Nie ma filmu (1)

    Więc ciężko cokolwiek wywnioskować. Śledztwo szybko zamknięto więc albo kierująca to żona odpowiedniego męża, albo faktycznie babka na hulajnodze wjechała na ulicę jak ostatnia tępa strzała.

    • 15 4

    • Ja

      Jedno i drugie

      • 0 1

  • Cos tu nie tak (2)

    ekspresowe postępowanie, prywatny biegły, żadnych detali w artykule odnośnie okolicznosci wypadku i osob, wyrok totalnie uniewinniający. Pobłażliwy ten sąd. Baaaardzo dziwne. Chyba niestety Ziobro ma czasami rację.

    • 32 7

    • A wiesz, że to może być wyrok sędziego od Ziobry?

      • 4 2

    • Sąd uwzglednił w procesie karnym opinie prywatna...hmmm...

      • 6 0

  • (3)

    A teraz zagadka: Jacy ludzie mogli budować się w latach 70tych w Matemblewie i kto obecnie tam mieszka? Dla znających poprawne odpowiedzi zarówno treść jak i tempo wydania wyroku nie będą zaskoczeniem.

    • 38 6

    • Niedobra o tym pisać, oj niedobra!

      • 15 2

    • (1)

      Skoro jechała z dolnych młynów to nie była z matemblewa. Z Matemblewa była Pani na hulajnodze, a Pani z auta być może z Nowca lub Dolnych Młynów.

      Jad zawiści wam mózg lasuje

      • 3 8

      • Dolne Mlyny czy Nowiec to już nie Matemblewo? Ciekawostka.

        • 4 0

  • hulajnogi to patologia (3)

    powinien byc zakaz bo ludzie jeszcze sie nie nauczyli tego uzywac z glowa

    • 18 6

    • nie taka jak kierowcy w samochodach (1)

      • 6 5

      • tu nie ma co się sprzeczać i przekrzykiwać kto jest większą patolą. Czym się różni i**ota za kółkiem od i**oty na rowerze lub hulajnodze?
        Sam poruszam się po mieście rowerem i kilka razy znalazłbym się na tamtym świecie zarówno przez człowieka za kierownicą jak i człowieka na rowerze.

        • 8 2

    • Gdyby kobieta jadąca autem użyła - jak to napisałeś - głowy, do wypadku by nie doszło.
      Rozumiem, że chciałeś napisać: samochody to patologia.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane