- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
Według relacji oskarżającego funkcjonariuszy, policjanci wlewali mu alkohol do ust na siłę, a potem wozili go po Rumi i Redzie, by następnie dowieźć do pogotowia.
Z dokumentacji sporządzonej przez policjantów wynika, że pełniąc służbę patrolową zauważyli na ul. Unruga samochód marki Honda, który jechał zygzakiem. Kierowca nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów i skierował się na Estakadę Kwiatkowskiego. Tam go zatrzymali.
Kierującym okazał się 44-letni mieszkaniec Gdyni. Poproszony o okazanie dokumentów, zaczął ubliżać policjantom. Był agresywny, szarpał się z funkcjonariuszami, jednemu z nich podarł kurtkę, kopał radiowóz. W związku z tym policjanci obezwładnili go i założyli kajdanki. W radiowozie mężczyzna zaczął walić głową o kraty, rzucał się - policjant musiał go trzymać.
Zgonie z relacją policjantów, agresywnego 44-latka zawieźli na pogotowie, tam pobrano mu krew na zawartość alkoholu. Zgodził się też dmuchać w alkomat. Okazało się, że ma 1 mg/l, czyli ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Po zgłoszeniu, które policja otrzymała od lekarza, przyjęła zawiadomienie o przestępstwie od mężczyzny, który twierdzi, że został upity przez funkcjonariuszy. Dodatkowo biegły z zakresu medycyny sądowej przeprowadził oględziny jego ciała, a sprawa została skierowana do rozpatrzenia przez prokuratora.
- Nietrzeźwi kierowcy stwarzają olbrzymie zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego i dla samych siebie - informuje biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Przez 4 miesiące tego roku policjanci zatrzymali 3061 nietrzeźwych kierowców, to jest o 480 więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Bardzo często zatrzymani, którzy w sposób ewidentny przecież łamią prawo, są agresywni w stosunku do policjantów, a po wytrzeźwieniu składają różnego rodzaju skargi dotyczące podjętej interwencji, zatrzymania dowodu rejestracyjnego, nałożenia mandatu w sposób według nich niesłuszny. W ubiegłym roku sekcja skarg KWP rozpatrzyła ogółem 1343 skargi, z których prawie 91 proc. okazało się bezzasadnych.
Opinie (34)
-
2005-05-10 09:40
ja bym przeliczyła bywalców portalu ;P
skoro tak szybko wpadł na pomysł że to policja go siłą upiła i woziła samochodem po okolicy to pewnie natchnął go tą myślą przeczytany wczoraj artykuł "Fałszywe zeznania policjantów"...
:]- 0 0
-
2005-05-10 09:43
hmm...
a jaki to był alkohol?
- 0 0
-
2005-05-10 09:54
Czerwone wino Côte-Rôtie Brune et Blonde Guigal 2001.
- 0 0
-
2005-05-10 10:03
oczywiscie zawsze winni policjanci
nawet nie wyobrazacie sobie jakie historie potrafia sobie ludzie wymyslec zeby tylko oskarzyc policje a siebie wybielic .Oczywiscie taki obywatel ma u nas odrazu status nie winnego pokrzywdzonego a ci stroze prawa to be i koniec . Za niszczenie mienia jak kopanie radiowozu to ne pijany kierowca powinnien go na wlasny koszt naprawiac a za zniewage funkcjonariuszy prace publiczne .Oczywisce u nas sady i prawo to dzialaja tak jak dzialaj i sa slimacze i trzeba dlugo czekac na wyrok.Zapewne teraz ten co byl pijany bedzie przynosil zwolnenia lekarkie do sadu i sprawa ulegnie przedawnieniu. tak jest z wiekszoscia spraw nie tylko tych dotyczacych pijanych kierwocow ale i pseudo kibicow itd itd.zastanawiajace ze za granica naszego kraju oczywiscie ta zachodnia jakos nie ma problemow i policja dziala skutecznie a szacunek jaki tam budzi jest zdumiewajcay , nikt tam do policjanta nie pyskuje ani nie ubliza mu bo wie co za to mu grozi.Oczywiscie drogowka to nie jest wydzial elitarny jak u nas lecz jedna z najgorszych sluzb.Co do pseudo kibicow to tylko powiem to ze nalezy popatrzec na stadiony jakie tam sa i nie ma tam policji ani zasiekow i innych fos tylko jest surowa kara i to w pelni stosowana lacznie z wysokimi grzywnami.
Wiec prosze n ie oskarzac tak juz ze policja to sami zli ludzie i czychaja tylko na to zeby komus wodke lac do gardla.- 0 0
-
2005-05-10 10:05
w wieldzim mieście gdyni
chłopcy radarowcy
zemścili się na kierowcy
czy go upili czy nie upili
w każdym razie nieźle pobili- 0 0
-
2005-05-10 10:15
Alkoholik to przebiegłe zwierze
Facet myśli nie tylko o konsekwencjach picia, ale zastanawia się już naprzód czy będzie mógł pić następnego dnia. Wiadomo samochód i przepisy są dla przepisów i samochodów, a alkoholik pić musi. Alkoholik odczuwa przemożną niesprawiedliwość jaka go otacza. Ci policjanci zapewne byli bardzo niesprawiedliwi i agresywni.
ZAMKNĄĆ WSZYSTKICH!!! Kaczor Donald wszystko sfinansuje w prosty sposób. Kler ma doskonałe ku temu techniki. Lochy inkwizycyjne to wyjście z sytuacji. W takich lochach wypełnionych do pasa w wodzie skazany wytrzymywał góra 2 tygodnie, a wygłodniałe szczury wyszarpywały oczy. Więc problem finansowania był prosty. Wszystkie normy zachowane, a każdy ma prawo do życia. Co za murami(3metry wysokości) kościoła to tego pospólstwo widzieć nie musi. Amen- 0 0
-
2005-05-10 10:20
Elitarna Iwono
moje osobiste „średnio- statystyczne” doświadczenia z naszą Policją są takie:
gdy napadnięto moje 10- letnie dziecko na ulicy w Sopocie zastraszono i ukradziono „komórkę”- sprawę umorzono, mimo, że Syn zareagował zupełnie właściwie i z telefonu kolegi natychmiast zadzwonił na Policję. Naiwne dziecko. Zbyto Go i kazano przyjść z rodzicami. Gnojki ,które go napadły poszły w las…może brat któregoś pracował w policji?
Gdy włamano się do mojego mieszkania -sprawę umorzono, gdy ukradziono mój samochód-sprawę umorzono. To ja się pytam gdzie jest ta Policja? Co jest ze skutecznością gdy w trzech sprawach średnio statystycznych „wykrywalność sprawców” jest zerowa. Po co wy właściwie jesteście:P- 0 0
-
2005-05-10 11:42
ano po to żebyś kochanieńka miała gdzie zadzwonić:)
- 0 0
-
2005-05-10 11:56
Wolę zadzwonić do cioci Krysi, bo fajna z niej starsza pani i ma coś do powiedzenia… I nie mów do mnie kochanieńka-może najpierw buzi ;)
- 0 0
-
2005-05-10 12:11
wina bez kary jest antywychowawcza i woła o pomste
szybkość reakcji prawa na przestępstwo jest miernikiem skuteczności rzeczonego prawa
mam pomysł, który jestem skłonny zrealizować
w punkcie usługowym bede instalował w komórach niewielkie ładunki TNT tak dobrane siłą rażenia żeby nie zabiły ale ogłuszyły plus urwały ucho
po kradzieży komóry i zgłoszenia tego faktu do mnie przy pomocy urzadzenia nadawczego wybieram numer skradzionej komóry i po usłyszeniu "allo" zdalnie odpalam ładunek
widok osobników z poszarpanym uchem skutecznie ukoi strate komóry
można zrobić też "wybuchowe rowery" itd itp- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.