- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Urodziła w aucie w drodze na porodówkę
Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek w okolicy gdańskiego magistratu. Kobieta, która po wizycie u lekarza miała zgłosić się na Oddział Położniczy Szpitala im. Kopernika w Gdańsku, urodziła w aucie, a poród przyjął jej partner. W drodze do szpitala rodziców eskortowała policja.
- Miała straszne skurcze, nie mogła chodzić, więc zaniosłem ją do samochodu. Lekarz stwierdził, że wszystko jest dobrze i spokojnie można jechać jeszcze do domu po rzeczy i do szpitala - opowiada Paweł Nowakowski, partner kobiety.
Czytaj też: Poród w czasie pandemii. Jak pracują trójmiejskie szpitale?
"Przyjąłem poród na własne ręce"
Jednak jak przyznaje mężczyzna, ze względu na stan narzeczonej zdecydował się jechać prosto do szpitala. Jak się okazało, już w okolicach Urzędu Miejskiego przy skrzyżowaniu ul. Nowe Ogrody i ul. 3 Maja w Gdańsku zaczął się ostatni etap akcji porodowej. Mężczyzna zachował zimną krew i postanowił sam przyjąć poród.
- Pod urzędem wyszła już główka, więc zatrzymałem samochód, wybiegłem z auta i przyjąłem poród na własne ręce. W tym momencie dojechała policja z drogówki, która za nami jechała, położyłem dziecko na piersi narzeczonej. Policjant polecił mi, że mam jechać za nimi i na sygnale odprowadzili nas pod wejście do szpitala. Tam już zajęli się narzeczoną i dzieckiem sanitariusze - relacjonuje ojciec dziecka.
Pielęgniarki i położne w Trójmieście
W eskortę zaangażowali się gdańscy funkcjonariusze policji, którzy akurat jechali do innej interwencji i znaleźli się w okolicy zdarzenia.
- Policjanci bez wahania podjęli decyzję o udzieleniu pomocy rodzinie w bezpiecznym i szybkim dotarciu do szpitala. Policjanci o nietypowej interwencji poinformowali dyżurnego gdańskiej komendy i na czas przejazdu do szpitala włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Dzięki temu świeżo upieczona mama z noworodkiem bardzo szybko dotarli do szpitala, gdzie trafili pod opiekę specjalistów. Kobieta i jej córeczka przebywają na oddziale ginekologiczno-położniczym, obie czują się dobrze - powiedziała mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP.
Miejsca
Opinie (209) 9 zablokowanych
-
2021-03-27 14:15
Będę rodzić w aucie , Cie (gdzie) w aucie Cie ee ehe
- 2 0
-
2021-03-27 14:38
Dawniej kobiety rodziły w domu i szły dalej w pole robić. (6)
Teraz jakieś delikatne takie...Od pierwszego dnia po zapłodnieniu idzie do lekarza po zwolnienie, że niby ciąża zagrożona, do porodu eskorta "na bombach..."
- 1 27
-
2021-03-27 15:40
Jakbyś był kobietą to byś tak nie pisał. Kiedyś kobiety nie miały nic do powiedzenia w jakiejkolwiek kwestii. Jak mąż powiedział żonie że ta ma się czuć dobrze w ciąży i iść w pole do roboty to ta szła. Żaden facet nie ma pojęcia jak czuje się kobieta ciężarna więc nie ma prawa dyktować tejże kobiecie co ma robić
- 5 1
-
2021-03-27 17:57
byles tam na tym polu i widziales czy co? a poza tym jakby faceci mogli rodzic to aborcja by byla za darmo w kiosku a was to by karocami na te porody odwozili i okadzali mirrą zeby tylko nie bolalo mosci panow
- 3 1
-
2021-03-27 19:12
dawniej w polu
a teraz w vw polo czy tam jakimś innym :)
- 0 1
-
2021-03-27 19:38
Bo niestety te kobiety i ich mężowie nie posiadali elementarnej wiedzy (to eufemizm by nie powiedzieć - ciemni) (1)
Umierały potem na krwotoki, stany zapalne (brud) zostawiając gromady dzieci na cudzej łasce.
- 1 0
-
2021-03-28 14:35
Jak szła dziesiąte rodzić to jakby bąka puściła.
- 0 0
-
2021-03-28 14:37
Dawniej, gdy kobiety rodziły w domu, to w takim domu żyły rodziny wielopokoleniowe
i babcia pomagała położnicy przez pierwsze tygodnie, która mogla spokojnie skupić się na karmieniu piersią i wcale od razu po porodzie nie szła w pole. To mit.
Rodziły z akuszerką, która ,,na porodach" znała się jak niejeden dzisiaj najlepszy lekarz.- 0 0
-
2021-03-27 15:06
brawo policjanci
Brawo Szanowni Policjanci, tak trzymać !!!!!!
- 4 0
-
2021-03-27 15:09
Tata
Gratulacje dla dzielnego i znającego problem Tatusia !!!!!!!!
- 5 0
-
2021-03-27 15:13
A policjantki rodzą dzieci w policyjnych samochodach, czy w policji moda na LGBT czyli lewacki gender transeksualista? Albo zajadają się hormonami, bo są zakompleksione?
- 2 6
-
2021-03-27 15:36
Gratulacje tata!
Świetna robota :)
- 2 1
-
2021-03-27 17:01
To ginekolog nie widział że zaraz poród się zacznie?
- 5 0
-
2021-03-27 19:10
brawo gościu!!!
- 3 0
-
2021-03-27 19:32
Mieli szczęście ze nie chcieli testu na kowid.Nic się nie stało prawda i można bez testu wejść na szpital.
- 0 0
-
2021-03-27 20:20
Powinien pępowinę na lusterku teraz wozić.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.