- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (148 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (85 opinii)
- 3 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (117 opinii)
- 4 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (242 opinie)
- 5 Odzyskali dwa kradzione rowery (33 opinie)
- 6 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (87 opinii)
Urodzinowy taniec na rurze w miejskiej galerii sztuki w Gdańsku
Tańce na rurze, sporo alkoholu, tajemniczy biały proszek, a na koniec interweniująca policja - taki przebieg miały pierwsze urodziny Gdańskiej Galerii Miejskiej. "To skandal" - stwierdzili studenci ASP i na znak protestu zabrali z galerii swoje prace.
W sobotę, 20 marca, Gdańska Galeria Miejska obchodziła swoje pierwsze urodziny. Imprezę zorganizowano w siedzibie Gdańskiej Galerii Güntera Grassa, u zbiegu ul. Grobla I i Szerokiej . Atrakcją urodzin był koncert zespołu Gypsy Pill, którego członkowie sami o sobie piszą, że ich występy to "wizualne chuligaństwo, muzyczna łobuzeria i bezczelny manifest własnego pomysłu na dobrą zabawę". Miało być prowokacyjnie, niegrzecznie i głośno. I było. Dla niektórych nawet za bardzo.
- To jeden wielki skandal - twierdzi jedna ze studentek ASP, autorka prac pokazywanych na wystawie w Gdańskiej Galerii Güntera Grassa, gdzie odbyła się impreza urodzinowa. - Po pierwsze dlatego, że bez porozumienia z autorami wystawy, ich prace zostały usunięte. Wernisaż odbył się 16 marca, a już po dwóch dniach nie było po nich śladu. A wszystko po to, by pani dyrektor mogła sobie urządzić huczną imprezę.
- To nie jest odpowiednie miejsce na takie występy - przekonuje jedna ze studentek. - Na wernisaż przyszli ważni goście i władze uczelni, a to, co zobaczyli, zupełnie nie licowało ze statusem tej galerii. Jaką wartość artystyczną miało walenie młotkiem w obrazy Grassa? Nic dziwnego, że w końcu na miejsce przyjechała policja.
Dyrektorka GGM, Iwona Bigos, twierdzi, że prace studentów zostały zdjęte ze względów bezpieczeństwa, a oni sami zostali o tym poinformowani. - Co do samego koncertu - chciałam podkreślić, że nie było żadnych narkotyków - zapewnia Iwona Bigos. - Był alkohol i dziewczyna tańcząca na rurze, ale to wszystko stanowiło element performance'u przygotowanego przez Macieja Szupicę, członka Gypsy Pill i wykładowcę ASP. Policja, owszem, przyjechała, bo zawiadomili ją sąsiedzi. Było rzeczywiście nieco głośno, ale kilka dni przed imprezą informowaliśmy mieszkańców o naszych planach i zapraszaliśmy ich na urodziny. Wiedzieli zatem, co będzie się działo. Muzykę ściszyliśmy, policja odjechała. Impreza zakończyła się o godzinie 24. Osobiście jestem zaszokowana tak ostrą reakcją studentów.
Ci jednak nie zamierzają sprawy odpuszczać. - Czujemy się urażeni, dlatego dziś wybieramy się z delegacją do prezydenta Gdańska. Wręczymy mu list protestacyjny - mówi jedna ze studentek.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (535) ponad 20 zablokowanych
-
2010-03-23 22:40
asp krzepi
wiara asp że się tak świetnie bawi jest dla mnie zawsze bardzo budująca : ]
- 4 2
-
2010-03-23 23:40
(2)
Może nie tyle że jestem oburzony ale te Panie raczej mało estetycznie wyglądają... O panach już nie wspomnę bo wyglądają jakby spod śmietnika ich ściągnięto na tą imprezę.
- 10 1
-
2010-03-24 08:12
taka jest dzisiejsza "sztuka"
kiedyś sztuka opisywała piękno teraz epatuje głupotą i brzydactwem
- 0 0
-
2010-03-24 16:57
kolejny esteta
przeciez one nie były tam żeby wygladać. chcesz nagie ciało to znajdź sobie babkę albo odpal pornola...
- 1 1
-
2010-03-23 23:47
bardzo
fajnie
- 2 3
-
2010-03-24 00:06
studenci sie oburzyli buahahaha
- 5 3
-
2010-03-24 00:38
dajcie ich do Wawy
za obrazy z KAZIMIERZA , WSZYSCY BĘDĄ ZADOWOLENI!!!!!!!!!
- 2 2
-
2010-03-24 01:08
to bylo w wielki post - nie w smak czarnym
To nie był wernisaż lecz impreza.
Ciężko pojąc?- 5 5
-
2010-03-24 01:11
W pełni popieram (1)
protest studentek i gratuluję odwagi, że mają inne zdanie niż ogół. Niestety do Polski wlewa się fala liberalizmu który demoralizuje społeczeństwo poprzez nieustanne pokazywanie nagości i sexu dlatego tym bardziej cieszy protest tych studentek.
- 7 8
-
2010-03-24 01:32
przestań w końcu!
- 1 2
-
2010-03-24 02:00
nie wszystko co wykombinuje artysta to sztuka
czasem to zwykła jest kupa
- 7 2
-
2010-03-24 02:04
a kto szupice nazwał "artysta"?
i dał mu ten przydomek?
Przeciez to zadufany w sobie małolat a nie "artysta".- 6 4
-
2010-03-24 06:29
reklama
jak się okazuje, reklama jest nie tylko dźwignią handlu. teraz do Galerii będą przynajmniej waliły tlumy prostego ludu, przynajmniej otrąsię o sztukę. rozumiem, że gdyby to wszystko odbywało sięna scenie jakiegoś teatru, a nie między ludźmi, byłoby inaczej rozumiane i odbierane. z drugugiej strony, jeśli jakieś, nawet kiepskie, przedstawienie jest odbierane przez studentów ASP jako impreza, to chyba powinni iść na POLIBUDĘ, bo pomylili uczelnię. co do zdjęcia pracze ścinian, wcale się nie dziwię, szupicowe akcje są malo przewidywalne i mogą zakończyć się lekką demolką, a szkoda byłoby coś zniszczyć poza kopiami ksero Grassa.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.