- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (132 opinie)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (155 opinii)
- 3 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (85 opinii)
- 4 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (39 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (230 opinii)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
Urodziny prałata: skromne, na sto osób
Najpierw godzinny koncert Cappelli Gedanensis, potem biesiada. Ksiądz prałat Henryk Jankowski obchodził wczoraj 71. urodziny.
W porównaniu z ubiegłoroczną imprezą, kiedy u duchownego bawiło się kilkaset osób, wczorajsza uroczystość była skromna. Tradycyjnie odbyła się w Centrum Ekumenicznym przy ul. Polanki 124. Tylko setka gości i jeden biesiadny stół. Za to dziesięciometrowy. Na nim łosoś, sałatki, nadziewane bakłażany, śledzie czy wołowina w warzywach. Do tego wino Monsignore, firmowane wizerunkiem prałata. Dla kierowców kawa lub herbata. W godzinę niemal wszystko zostało spałaszowane.
- U prałata zawsze dobrze można było zjeść. I o to chodzi - zdradziła mi jedna ze stałych bywalczyń, zajadając szaszłyk. - Trochę tylko goście nie spisali się w tym roku.
- Kto miał przyjść, to przyszedł - odpowiada prałat Henryk Jankowski. - Nie mam do nikogo żalu.
Zabrakło m.in. posła Macieja Płażyńskiego czy Danuty Hojarskiej (jeszcze niedawno Samoobrona). Nie było nikogo z administracji rządowej. Zjawił za to Marian Krzaklewski, radny Jerzy Borowczak (PO), czy Roman Gałęzewski, przewodniczący stoczniowej Solidarności.
- Bo przy człowieku trzeba być nawet wtedy, gdy ma gorsze chwile - mówi Krzaklewski.
O godz. 19 wpadł mocno spóźniony poseł Jacek Kurski z papierową reklamówką pod pachą. W środku kubki, koszulki i torba z logo Prawa i Sprawiedliwości.
- Jest tam jeszcze coś osobistego - zapewnił szybko poseł Kurski i pobiegł składać życzenia.
Szef rady miasta Bogdan Oleszek (PO) sprezentował z kolei album Donalda Tuska "Był sobie Gdańsk".
- Prałat często powtarza, że premier Tusk "mu się nie podoba". Może dzięki temu się przekona? - zastanawiał się Oleszek.
To niejedyna literatura, na jaką natknęłam się w trakcie wczorajszej imprezy. Każdy gość mógł kupić publikację poświęconą księdzu Jerzemu Popiełuszce czy kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Obok "Hucpa Gazety Wyborczej i "Sprawa księdza prałata Henryka Jankowskiego" autorstwa Zbigniewa Rutkowskiego.
Opinie (65) 5 zablokowanych
-
2007-12-17 06:32
można by rzecz, że każdy ksiądz to oszust, przecież wciska bajki o tym całym Bogu a co gorsza o cudach na ziemi czynionych przez "mesjasza". I nie chodzi o fizyczną obecność Chrystusa na ziemi, bo ona jest udowodniona, tylko o jakieś uzdrowienia z pomocą "Boga". Otóż wiara czyni cuda, ludzie o niskiej inteligencji intrapersonalnej będą zawsze obawiali się spojrzeć prawdzie w oczy - bo nie uporają się ze świadomością, że Boga faktycznie nie ma - i przyznam że ja też mam z tym problem. Ale jakoś zaczynam żyć.
- 0 0
-
2007-12-17 07:06
Po co Krzaklewski?
Może chciał sobie dobrze pojeść, pamiętny dawnych rządowych przyjęć i rautów.
- 0 0
-
2007-12-17 07:13
kto się pojawia przy prałacie?
chyba tacy, którzy wierzą w cuda
no ale był pisakowski pies a brakło baby z owłosioną klatą przecież to para papużek-nierozłączek,
pięny Maryjan, w którego imieniu niegdyś obrażono samego Pana Boga,
faktycznie - targowisko próżności- 0 0
-
2007-12-17 07:37
serdeczne życzenia!
- 0 0
-
2007-12-17 08:06
Dajcie spokoj (1)
to stary schorowany czlowiek , ktorego obsiadla banda cwaniakow i trzepie kase . Radzę uważać w interesach z nimi .
A tak nawiasem --jak będą te Hostessy co co roku to potwierdzam przyjazd.- 0 0
-
2007-12-17 08:22
lon
a czytać i rozumieć to co czytasz umiesz?
Potwierdzasz przzybycie aby zjeśc resztki po wczorajszej biesiadze u pana businessmana w czarnej sukience?- 0 0
-
2007-12-17 08:34
O choroba pomyłka cha cha
ale reszta sie zgadza
- 0 0
-
2007-12-17 08:44
a kiedy zakonnice robię techno party?
co to za informacja w ogóle?
- 0 0
-
2007-12-17 08:44
Szkoda, że innych urodzinowych biesiad i imprez nie opisuje nam Wyborcza tak szczegółowo, ale nerw przy innych już tak nie skacze.
Na innych rozdają "niejedną literaturę":P kupioną z pieniedzy podatnika, to już szczegół.- 0 0
-
2007-12-17 08:45
..to tak jak (1)
...to tak jak imieniny u Wałęsy ..zbiera się smietanka od lewa do prawa ...od czerwonych do różowych ...jakoś wtedy nikt nie szczeka, że targowisko próżności ...że to biesiady klimatycznie i personalnie rodem z magdalenki:)
- 0 0
-
2007-12-17 09:34
Ty Immisiek
tylko różnica jest taka, że Wałęsa był głową państwa, prezydentem, osobą znaną i powszechnie szanowaną (abstrahując od tego, że prawie cały swój dorobek i zaufanie społeczne zniweczył). A kim jest Jankowski? Niby księdzem, człowiekiem który niby poświęcił się służeniu Bogu i ludziom. I służy - organizując wystawne przyjęcia, organizując szum medialny wokół siebie. Że o jego upodobaniach seksualnych nie wspomnę. Cóż człowiek jak każdy inny, więc ma do tego prawo, ale do jasnej ciasnej jakim prawem ktoś taki może pouczać innych co mają a czego nie mają robić u siebie w domu? Niech ich opodatkują i zaczną prawnie traktować księdza i k.k. jak każdego obywatela, który wykonywuje swój zawód i pracę z której musi się rozliczyć przed fiskusem.
- 0 0
-
2007-12-17 09:55
Może i na moje urodziny wpadnie ktoś z Gazety Wyborczej:-)....za 40 lat:-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.