- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Urzędnik zwolniony za owce dostał od miasta pieniądze na odłownię dla dzików
Urzędnik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, zwolniony ostatnio dyscyplinarnie za przekręt przy zamówieniu na wypas owiec, już w 2020 r. dostał od miasta zlecenie na...budowę odłowni dla dzików. Miejski radny upublicznił fakturę na zlecenie, pod którą podpisał się ówczesny urzędnik. - Przez wiele lat urzędnik czerpał korzyści majątkowe z funkcji publicznej. Trudno, by miasto o tym nie wiedziało - mówi.
Burdyński pracę urzędnika łączył przez ostatnie 3 lata z prowadzeniem firmy HB Soda Pomorze. I to on, jako członek jej zarządu, w 2020 r. podpisał się na fakturze z kwotą 1,5 tys. zł, którą zapłacić miało mu wtedy miasto.
Firma HB Soda Pomorze zajmuje się oczyszczaniem powierzchni. Oferuje też "usługi koparko-ładowarką oraz pielęgnację zieleni". Jedyne co ma wspólnego z dzikami to tyle, że Burdyński jest miłośnikiem łowiectwa, a jego wspólnik - Hubert Hagno jest leśniczym.
Miał znaleźć wykonawcę wypasu owiec, sam je dostarczył
Przypomnijmy: 15 owiec wrzosówek zostało wypożyczonych przez GZDiZ na początku sierpnia na podstawie zapytania ofertowego. Wygrała je firma Kamiś z okolic Przywidza, która wyceniła usługę na 147,5 tys. zł.
Szybko jednak okazało się, że zwierzęta wypożyczył jej wspólnik biznesowy urzędnika z GZDiZ odpowiedzialnego za zapytanie ofertowe w tej sprawie. Urzędnikiem odpowiedzialnym w GZDiZ za temat sprowadzenia owiec był Jerzy Burdyński. Zwierzęta wypożyczył natomiast Hubert Hagno, jego wspólnik. Owce przyjechały do Gdańska z działki, pod adresem której zarejestrowana jest firma obu panów - HB Soda Pomorze.
Miasto zerwało ostatnio umowę ws. owiec i złożyło kilka zawiadomień do prokuratury w tej sprawie. Owce z Gdańska wywieziono 2 września.
Teraz owce, wcześniej miasto zapłaciło za odłownię dla dzików
Jak poinformował Przemysław Majewski, radny PiS, w 2020 r. firma urzędnika zajmująca się oczyszczaniem sodą, zbudowała nagle odłownię na dziki w Gdańsku.
- Zrobiono to za zaledwie 1.5 tys. zł, a zwolniony urzędnik jest jak wiadomo miłośnikiem łowiectwa wraz ze wspólnikiem z firmy, który jest leśniczym. Smaczku dodaje fakt, że na fakturze bez cienia żenady podpisał się sam urzędnik, widać w Wydziale Bezpieczeństwa nikt się tym nie przejął, a może tak właśnie miało być? Występuję o szczegółowe dokumenty związane z tym zamówieniem i zleceniem - podkreśla Majewski.
Majewski składał w tej sprawie interpelację do władz Gdańska, po wybuchu afery z owcami. Odpowiedział mu na nią wiceprezydent Piotr Borawski.
- Zlecenie na przewóz oraz ustawienie przenośnej odłowni zostało wystawione na kontrahenta HB Soda Pomorza 18 maja 2020 r., a wykonane 29 maja 2020 r. Wydatek na kwotę 1500 zł nie podlega ustawie o zamówieniach publicznych i został zweryfikowany oraz dokonany zgodnie z obowiązującym w tym czasie zarządzeniem prezydenta miasta Gdańska ws. zasad udzielania zamówień publicznych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku - poinformował Borawski.
Majewski informuje, że trwa analiza dokumentów, o które razem z radnym Andrzejem Skibą wystąpił do UMG i GZDiZ.
- Wyraźnie widać, że przez wiele lat urzędnik czerpał korzyści majątkowe z funkcji publicznej, mimo że jego firma zajmuje się oczyszczaniem sodą. Trudno uwierzyć, by w Wydziale Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego o tym nie wiedzieli, a to oznacza, że praktyka ustawionych zamówień publicznych odbywała się za przyzwoleniem kierownictwa wydziałów Urzędu Miejskiego - stwierdza Majewski. - W najbliższych dniach postaramy się pokazać kolejne szokujące praktyki, których dopuszczano się w miejskich jednostkach w ostatnich latach. - zapowiada.
Miejsca
Opinie (253) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-07 09:29
Przeginacie
Facet wyleciał z roboty, zgłoszono sprawę do prokuratury, trzepią papiery ale sprawa w toku! Wy już wydajecie wyroki. 1500 zł za odłownię to chyba rozsądnie. Z czegoś musi facet żyć, bo inaczej będzie kradł. Dostanie wyrok to wiąże się z karą, ale teraz jeszcze za wcześnie by go wymazać ze społeczeństwa. Swoją drogą redaktor też przegina z formą artykułu.
- 8 13
-
2022-09-07 09:31
(1)
Ma chłop głowę do interesów. A jak jest kaska(nie ważne czy śmierdząca), do tego fura, to i lodobranie jest;) Co się bawił i obruch..ł za naszą kasę, to jego;)
- 8 0
-
2022-09-07 09:46
Lodobranie w wrzesniu?
- 0 0
-
2022-09-07 09:33
w języku czeskim mądry brzmi "chytry".
- 6 1
-
2022-09-07 09:35
patologii w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni jest więcej
np. różne traktowanie dot. szyldów na lokalach użytkowych, dla układu są liczne odstępstwa, dla reszty tylko szykany ze strony urzędników GZDiZ, być może brał w tym udział również tenże opisany osobnik.
- 10 1
-
2022-09-07 09:36
Ale jakie konsekwencje?
- 4 0
-
2022-09-07 09:38
Mała Sycylia w rozkwicie - wolą nas jak chcą, ale wystarczy postraszyć Kaczyńskim i ciemny lud biegnie głosować na platformę
- 16 2
-
2022-09-07 09:39
tak myślę, że może ten Brałn nie był takim złym wyborem z perspektywy czasu (2)
także nie zna się na zarzdzaniu, ale może nie pozwoliłby się rozwinać tak kolesiom przytulajcym kase.
Badz co badz, to pierwsza i ostatnia kadencja Oli- 11 3
-
2022-09-07 10:21
Braun bez szans, nigdy by mu tu nie pozwolili rządzić. On jest spoza układu zniszczyli by go w mgnieniu oka.
- 2 0
-
2022-09-07 14:23
Jeszcze lepiej... Psychola i Ruską Onucę na stanowisku prezydenta Gdańska... Wtedy by się dopiero odwalało
- 0 1
-
2022-09-07 09:40
Jureczek i hubercik wszystko załatwia tak żeby wszyscy byli zadowoleni - w każdej komórce tego aparatu tak jest
- 5 0
-
2022-09-07 09:42
wymienić wszystkich w GZDiZ
od referenta po dyrektora. Może dopiero wtedy coś sie zmieni.
- 13 1
-
2022-09-07 09:47
15 chyba ulubiona liczba tej pazernej k
tu 1,5 kola tam 150 kola
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.