- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Uschnięte drzewa na atrakcyjnej działce dewelopera w Sopocie
Ponad 40 drzew, w tym brzozy, olchy i topole, zostało zatrutych środkami chemicznymi na działce w Sopocie, która należy do poznańskiego dewelopera. Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy, a miasto nałożyło karę na dewelopera w kwocie 233 tys. zł, która jednak została uchylona.
Mieszkańcy zauważyli, że od pewnego czasu na działce zaczęły usychać drzewa, a sprawę nagłośnił sopocki radny - Wojciech Fułek, który zgłosił w tej sprawie interpelację do sopockich urzędników.
Miasto już wcześniej przeprowadziło badania
W związku z podejrzeniem zatrucia drzew Urząd Miasta Sopotu już wcześniej zlecił prace dendrologiczne, których jednoznaczny wynik dał jasną odpowiedź.
- Do urzędu wpłynęła informacja, że na działce Bitwy pod Płowcami 57 usychają drzewa. Został wynajęty dendrolog. Odbyła się wizja w terenie. Stwierdzono, że drzewa mają nawiercone pnie i zostały podane silne środki chemiczne, które doprowadziły do ich usychania. Skierowaliśmy sprawę do prokuratury. Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy - informuje Anna Dyksińska z Urzędu Miasta Sopotu.
233 tys. zł kary od miasta
W związku ze zniszczeniem 41 drzew miasto nałożyło na właściciela działki karę w wysokości 233 tys. zł. Poznański deweloper odwołał się jednak do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło decyzję miasta, uznając karę za zbyt wysoką.
Dendrolog jeszcze raz zbada drzewa
W przyszłym tygodniu dendrolog sprawdzi, czy niektóre z zatrutych drzew mają szansę przeżyć. Wtedy sopoccy urzędnicy jeszcze raz oszacują karę dla właściciela działki.
- Komisja wraz z dendrologiem dokona kolejnej wizji w terenie, by sprawdzić, które drzewa mogą jeszcze zachować żywotność. Wówczas zostanie naliczona nowa kara. Właściciel działki natomiast zwrócił się z wnioskiem o zgodę na wycinkę zeschniętych drzew, które jego zdaniem zagrażają bezpieczeństwu. Procedura wydania pozwolenia została zawieszona do czasu zakończenia procedury nałożenia kary - mówi Izabela Heidrich, Urzędu Miasta Sopotu.
O ustosunkowanie się do sprawy poprosiliśmy właściciela działki, ale do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Gdy tylko ją dostaniemy, udostępnimy ją w formie aktualizacji.
Miejsca
Opinie (475) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-23 17:22
Mistrz drugiego planu wali jabola w prawym rogu :D
- 4 3
-
2020-07-23 17:24
niech spada do Poznania! tfu! deweloper z koziej d.
choc pamietam wyrzniecie drzew do poziomu widoku z hotelu Sopot w parku pn wykonana przez miasto Sopot na zlecenie panujacego prezydenta, tak ze wszystko zalezy od grubosci koperty
- 12 1
-
2020-07-23 17:24
Kara pieniężna oraz obowiązek posadzenia nowych drzew w miejsce tych zniszczonych.
- 16 0
-
2020-07-23 17:25
Drzewa (1)
Powinno się pozwolić wyciąć uschnięte drzewa ale w miejsce ich kazać posadzić 2 razy tyle zdrowych
- 18 0
-
2020-07-24 08:58
tej samej wielkości
- 1 1
-
2020-07-23 17:29
Nie znaleziono winnych, mówi się trudno
Sąd powinien nakazać posadzenie drzew w tych samych miejscach i zakać budowy czegokolwiek w ich obrębie, aby nic nie zakłóciło ich rozwoju.
- 13 1
-
2020-07-23 17:30
(3)
Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy, a miasto nałożyło karę na dewelopera w kwocie 244 tys. zł.
jakim cudem?- 11 4
-
2020-07-23 17:39
kara jest administracyjna a nie karna (2)
nie ma sprzeczności
- 1 0
-
2020-07-23 17:44
czyli co ? ktoś podpali mi mieszkanie a ja będę płacił za cudze szkody -bo nie wykryto sprawcy ? Coś tu nie tak. Powinna działać nieuchronność kary dla złodzieja,podpalacza i bandyty a nie dla ludzi nie zamieszanych w proceder przestępczy.
- 0 0
-
2020-07-23 18:47
leonie - chyba zdalne nauczanie, boś nie zrozumiał
- 0 0
-
2020-07-23 17:31
Olcha, topola, brzoza ...co prawda to dendrologiczny chwast, ale ...
...zawsze drzewo. Deweloper prócz (zbyt łagodnej) kary, winien być zobowiązany do nasadzenia wielokrotności zatrutych drzew i to bardziej szlachetnych gatunków!
- 12 1
-
2020-07-23 17:32
należy podać nazwę tego devo ... taka reklama się przyda
- 9 0
-
2020-07-23 17:34
Deweloper za coś takiego powinien dostać 500 tysięcy kary za każde drzewo, zakaz realizacji inwestycji na okres 5 lat oraz powinien być zobowiązany do posadzenia 2 razy większej ilości drzew niż zniszczył. Może to by chociaż trochę przyhamowało zapędy deweloperów w Trójmieście.
- 15 3
-
2020-07-23 17:37
Teraz proponuję zarzucać dewelopera pismami
i grać latami w ping-ponga.
Skoro deweloper nie dopilnował terenu i dopuścił do tego, że osoby trzecie zatruły drzewa to należy zasądzić karę i nakazać zasadzenie drzew w tej samej ilości, gatunku i lokalizacji co drzewa obumarłe.- 24 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.