- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (174 opinie)
Ustalili osobę, która zaśmieciła las w Gdyni
Chciał zaoszczędzić na wywozie śmieci, zamiast tego musiał zapłacić 500-złotowy mandat i najeść się wstydu. Gdyńscy strażnicy miejscy namierzyli mieszkańca Koleczkowa, który porzucił stertę odpadów w lesie przy ul. Marszewskiej.
Zapewne niemałym zaskoczeniem będzie dla wielu fakt, że strażnicy muszą także codziennie patrolować... tereny leśne. W jakim celu? Poszukują skupisk porzuconych odpadów i w miarę możliwości starają się ustalić sprawcę bałaganu.
Praktyka udowadnia, że tego typu działania mają sens. Strażnicy dość często natrafiają na sterty odpadów z domowego śmietnika, pozostałości po pracach remontowych czy zużyte części samochodowe, a następnie ustalają winowajcę.
Jedna z takich sytuacji miała miejsce w ostatnich dniach w lesie przy ul. Marszewskiej, nieopodal Pustek Cisowskich.
- Były tam stare ubrania, części samochodowe oraz duże ilości opakowań kartonowych. Na kilku opakowaniach znajdowały się dane adresowe wraz z nazwiskiem. Okazało się, iż należą do mieszkańca Koleczkowa, do którego strażnicy udali się, aby wyjaśnić, dlaczego jego śmieci znajdują się w lesie. Mężczyzna początkowo mówił, że nie ma pojęcia, skąd jego odpady znalazły się w Gdyni i to w lesie - informuje Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Po krótkiej rozmowie mężczyzna zreflektował się i przyznał się do zaśmiecenia lasu. Zgodnie z art. 162. Kodeksu wykroczeń strażnicy ukarali go mandatem na kwotę 500 zł, a także zobowiązali do uprzątnięcia śmietniska, co zostało wykonane jeszcze tego samego dnia.
Miejsca
Opinie (231) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-06 20:47
Ja nie miałam tyle szczescia
Przylapalam kiedys 4 typkow ktorzy wyrzucali smieci do lasu, jak mnie zobaczyli, to odjechali. Spisalam numery rejestracyjne i donioslam na policje. Oczywiscie samochod pozyczony, nikt nic nie wie. Policjant przyjechal do mnie do domu omowic te sprawe i miedzy wierszami wymusil zebym odpuscila, bo jesli nie, to bede musiala ich rozpoznac na posterunku. Po 2 miesiacach, to juz nie pamietalam ich twarzy. Sprawe zamknęli. Jedyny plus to taki, że jak po lesie przechodzilam, to większosci syfu już nie było. Może to oni sprzątneli w obawie przez rozprawą w sądzie?
- 1 0
-
2020-03-06 21:02
Ale po co wyrzucać do lasu?
Skoro przeciez i tak się placi za kazdą nieruchomosc stałą oplate, niezależną od ilosci smieci?
- 0 0
-
2020-03-06 21:46
Zrobili go dobrego i złego
stary mumer
- 0 0
-
2020-03-06 21:50
Podajcie władzom IP tych 5% śmieciarzý (1)
z ankiety a może w lasach będzie czyściej!
- 2 0
-
2020-03-06 21:52
to babci
ip
nie moje)- 0 0
-
2020-03-06 22:17
500 zł? To chyba na zachętę, żeby dalej w lesie wyrzucać
- 4 0
-
2020-03-06 22:24
Śmieci
A co miał z tymi śmieciami zrobić. Nie dość że płaci się duże pieniądze za śmieci to jeszcze nie wszystkie śmieci zabierają. Więc lądują w lesie, raz się nie uda ale za którymś razem się uda.
- 0 4
-
2020-03-06 23:18
Sonda
Co za głupia sonda
- 0 0
-
2020-03-06 23:38
To kpina mandat 500zł powinien dostać z 10 000zł to by nauczył sie
- 1 1
-
2020-03-06 23:43
Wlasciwa kwota mandatu
Wysokosc mandatu jest raczej symboliczna, sadze ze nalezaloby dopisac jedno zero do tej "piecsetki", moze wtedy skutecznosc przestrzegania prawa bylaby wieksza? Takiego aktu wandalizmu nikt nie dokonuje "z biedy", jako ze smieci wywoza wlasnymi samochodami...
- 7 0
-
2020-03-06 23:51
(2)
W Gdańsku Brzeźnie przy ulicy Gdańskiej obok Lidla mieści się firma Auto Gum .Pracownicy tej firmy białym samochodem dostawczym wywieźli w okolice garaży za Biedronką duże ilości zużytych opon.
- 7 2
-
2020-03-07 06:54
Potwierdzam!
- 3 0
-
2020-03-07 08:26
Robią grila
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.