• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Utknął w publicznym WC. Pomogły strażniczki

szym
12 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (95)
Publiczna toaleta w centrum Gdańska stała się pułapką bez wyjścia. Musiały pomóc strażniczki miejskie. Publiczna toaleta w centrum Gdańska stała się pułapką bez wyjścia. Musiały pomóc strażniczki miejskie.

To z pewnością była jedna z najbardziej nietypowych interwencji w karierze gdańskich strażniczek miejskich. Funkcjonariuszki pomogły bowiem 30-letniemu mężczyźnie, który utknął... w publicznej toalecie na skwerze ŚwiętopełkaMapka.



Uważasz, że mężczyzna miał powody do wstydu?

Sytuacja, w której znalazł się 30-letni mieszkaniec Gdańska nie należała do najprzyjemniejszych. Mężczyzna utknął bowiem w publicznej toalecie.

Po nieudanych próbach samodzielnego uwolnienia się, postanowił zadzwonić po pomoc.

Telefon odebrał dyżurny gdańskiej straży miejskiej. Zdesperowany mężczyzna poprosił go o pomoc, tłumacząc, że znajduje się w toalecie na skwerze Świętopełka.

Był przekonany, że dodzwonił się do serwisu



- Z pomocą przybyły dwie nasze funkcjonariuszki, którym po kilku minutach zmagań udało się odblokować zamek, a 30-latek odzyskał wolność. Gdy wyszedł, zaskoczyła go obecność strażniczek. Był bowiem przekonany, że dodzwonił się do serwisu technicznego. Zdążył tylko podziękować za pomoc i szybko się oddalił zawstydzony incydentem, jaki mu się przytrafił - opowiadają gdańscy funkcjonariusze.
szym

Opinie (95) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dobrze, że pewnie miał komórkę. Druga sprawa to taka, że "dizajn" tych toalet to pasuje do "starówki"...

    • 36 3

  • To te wspaniałe przybytki wymyślone przez Budynia, każdy w cenie domu jednorodzinnego (3)

    O ile dobrze pamietam to GARG albo InvestGDa były takie hojne z naszych pieniędzy a prym w mediach wiódł wtedy Grzelak (ten od złego słowa), ktory wtedy rozwijał swoją błyskotliwą karierę w społkach miejskich zanim dostapił wyższego wtajemniczenia i zostal dopuszczony bliżej tronu królewskiego. Oczywiście po uroczystym uruchomieniu potem już zabrakło pomysłów albo chętnych jak je użytkować i dziś bardzie przypominają tojtoje swoją speczyficzną aurą panującą w środku. To takie myki jak ze swego czasu powszechnie montowanymi windami miejskimi za setki tysięcy, działajacymi do peirwszej awarii a potem służącymi za szczalnie i noclegownie

    • 54 5

    • Piękne geszefty robili.

      • 14 1

    • To był wizjoner! Cudowne, aż mowę odbiera, no i na rzyga zbiera na samą myśl o Gdańsku. Czy kiedyś dożyjemy czasu, że w PL będzie normalnie, a pieniądze publiczne będą wydawane mądrze i bez przekrętów? Skąd ta bezkarność dysponujących tą kasą w naszym imieniu...

      • 8 1

    • Mechanizm legalizacji lewych przelewow wymyslony przez wloska mafie i opisany przez tamtejszych prokuratorow juz w latach 80tych polegal na tym, ze miasto czy inny publiczny podmiot, fundowal drogie inwestycje, ktore budowane byly przez firmy slupy nalezace do mafii. Budowano byle jak i z byle czego bo celem byl przelew a nie inwestycja.

      • 3 0

  • A taki hejt na straż miejską że tylko wlepiają mandaty i chodzą bez celu. (4)

    Mój ojciec był milicjantem, ja pracuję w straży miejskiej. Więcej szacunku ludzie. To my wam pomagamy, jak trwoga to każdy dzwoni na numer alarmowy.

    Janusz

    • 17 36

    • Szanuję

      • 2 6

    • podobno jak trwoga to do boga (1)

      ale w takich sytuacjach katolicy jednak sa zweryfikowani :O)

      • 3 6

      • Weryfikacja jest szybka, dzwonią na 112

        • 1 1

    • A czy ojciec milicjant lał Polaków dla sovietów?

      • 1 0

  • Ja się na nie dziwie (1)

    Nikt normalny nigdy z tego nie korzysta. Facet jak tam wlazł to pewnie był pierwszym "klientem" tego przybytku od dwóch lat. Nic dziwnego że mechanizmy zamka zapieczone. Kieszeń na zębatki była już pewnie domem dla niejednego pokolenia chrabąszczy.

    • 21 12

    • korzystają, zwłaszcza turyści.. współczuję.

      wspomnienia z takiej akcji bezcenne

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    To i zdecydowanie lepsza sytuacja niż ta, (7)

    kiedy nie można otworzyć takiego wc od zewnątrz. Kiedyś mi się zdarzyło w Sopocie i byłem skłonny oddać każde pieniądze. Automat zadziałał przy trzeciej próbie.

    • 149 4

    • (5)

      ten WC jest od dawna zepsuty, widać na zdjęciu wyrwany automat, jakiś miesiąc temu byłem zmuszony oddać mocz na budkę bo ukradła mi 2zł i się nie otworzyła, co miasto z tym robi?

      • 38 1

      • Kosztował 300 000 zł (4)

        Po 8 latach wiadomo, że może się popsuć

        • 34 0

        • Tylko?

          I bubel?!

          • 11 1

        • A gdzie serwis? (2)

          Termin gwarancyjny dawno się skończył, więc martwcie się sami. Zawsze w takich przypadkach trzeba mieć ze sobą zestaw Macgajłera, przepraszam nie wiem ja prawidłowo nazywa się ten specjalista.

          • 15 1

          • zestaw

            Mąklancingejra się piszę.:)

            • 3 3

          • Makgajwer. To prawidłowa pisownia.

            • 1 0

    • Mi połknął ostatnie drobniaki (tak, ten z artykułu), a drzwi nie otworzył

      więc pędem poleciałem pod mur budynku na Minogi.

      • 21 0

  • (2)

    Ciekawe, że Straż Miejska wyjątkowo nie wyszukała podstawy prawnej, aby odmówić podjęcia interwencji. Coś nie w formie dzisiaj.

    • 32 9

    • Tylko klamry na koła

      • 0 0

    • Z klamrą na koła

      • 0 0

  • He he

    Właśnie tego zawsze się boję :) ;)
    Dlatego do takich przybytków elektro w ogóle nie wchodzę, a do toy toi tylko, gdy już naprawdę muszę i nigdy się nie zamykam

    • 40 4

  • Opinia wyróżniona

    To powinno być tak skonstruowane, żeby można było bez problemu w każdej chwili wyjść. (6)

    Gdyby facet nie miał komórki, to nie wiadomo, jak długo by tam siedział, w pewnych przypadkach to może być śmiertelnie niebezpieczne (gdyby np. dostał zawału)

    • 629 5

    • każde głupie drzwi przeciwpożarowe tak działają

      a gdyby właśnie tam wybuchł pożar...?

      • 76 0

    • Dlatego ja walę dwóje przy otwartych na ościerz drzwiach. (4)

      • 58 6

      • Dokładnie

        Ja jeszcze krzyczę aby nie ryzykować że się zatrzasną i nikt nie zauważy

        • 31 2

      • Ja ogólnie wale

        przy otwartych,albo jakaś niewiasta zdecyduje się pomóc dokończyć albo zadzwoni na policje-ryzyko wpisane w fach ...

        • 6 2

      • Ja tak robie w pobliskich krzakach. Oczywiście krzyczę też przy tym. (1)

        • 6 0

        • Ja czasem też przy tym popłaczę.

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Współczuję stresu i traumy! :D (5)

    Może nic strasznego, a jednak ile człowiek się musiał nadenerwowac ;) Dziwne,że nie ma jakiegoś przycisku bezwzględnego otwierania od wewnątrz.

    • 260 3

    • Jest tylko względny

      Ale się zaciął

      • 15 6

    • zdążyło (1)

      wywietrzeć.

      • 7 5

      • Od

        • 0 0

    • dobrze ze to nie był toi toi. chłop by chyba musiał na sreberko pojechac (1)

      • 11 1

      • i wtedy by zapewne trafił do ciebie na oddział bez klamek

        • 1 3

  • Trochę obciach dzwonić (2)

    po pomoc w otworzeniu kibla.
    30 latek jak 5 latek. To skopa nie mógł dać?

    • 12 69

    • Większy obciach być troglodyta, co wychodzi z toalety z buta, zamiast wezwać serwis.

      • 14 4

    • Skopa?

      Co to jest skopa?

      • 11 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane