• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwolnić karpia?

JAGA
21 grudnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
"Ryby czują strach i ból, tylko ty tego nie słyszysz..." - takie hasła mieli wypisane obrońcy karpi, którzy wczoraj przed halą rybną w Gdyni nawoływali do humanitarnego traktowania ryb. Nie trzeba chyba dodawać, że najbardziej byliby usatysfakcjonowani, gdyby karpie zniknęły z wigilijnych stołów.
Kilku obrońców ryb spacerowało wczoraj z tablicami w kształcie karpi przed halą rybną. Wzbudzali spore zainteresowanie. Gorzej było ze zrozumieniem ich idei.

- To chyba bez sensu - komentowało dwóch mężczyzn. - Zwierzęta od zarania dziejów służą człowiekowi - okrywał się ich skórami i jadł ich mięso. Dlaczego mamy nie jeść ryb? Nawet święty Piotr był rybakiem.

- Ale przestał łowić ryby, a zaczął "łowić" ludzi - ripostował Jarosław Szmołda z "Green angels".
Kobieta, która zatrzymała się przy obrońcach karpi, zapytała dramatycznie:

- To co my mamy jeść? Szynki i schabowe nie, bo ze zwierząt, to jeszcze z ryb zrezygnować?
Większość gapiów z dziwnymi uśmiechami tylko patrzyła. Tymczasem w minionym tygodniu "Green angels", "Empatia", klub "Gaja" razem z weterynarzami i strażą miejską skontrolowali kilkadziesiąt miejsc sprzedaży ryb.

- Najgorzej jest na targowiskach w Chyloni, na Przymorzu i w Oliwie - mówi Jarosław Szmołda. - Ryby są nagminnie trzymane bez wody. Sprzedawcy tłumaczą to konstrukcją kontenerków, w których ryby są trzymane - te pojemniki mają dziurki, przez które wypływa woda. Ale czy to tłumaczy okrucieństwo? Poza tym ryb się nie ogłusza, nie pozbawia świadomości. Zabija się je na żywca i to na oczach dzieci. To jest łamanie ustawy o ochronie zwierząt z 1997 r.

Po co ta cała akcja? Przecież i tak ludzie będą jedli ryby. Organizatorzy wiedzą, że nie od razu zmienią przyzwyczajenia kulinarne konsumentów, ale chodzi im głównie o to, żeby uświadomić im, że ryba to nie rzecz, że też odczuwa ból i strach i dlatego należy przynajmniej ograniczyć jej cierpienie, zanim trafi na stół. Jak to zrobić? Do ostatniej chwili trzymać je w wodzie (ryba bez wody dusi się do 6 godzin), a potem zapewnić humanitarną śmierć czyli nie zarzynać na żywca.

- Mamy nadzieję, że ludzie usłyszą głos ryb, bo ryby mają zdolność wydawania dźwięków - wyjaśnia Joanna Krupicka ze stowarzyszenia "Empatia". - Mamy nadzieję, że zauważą dramat tych istot.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (164)

  • Bardzo dobra akcja

    Fajnie, że komuś się chce coś zrobić, że nie jest obojętny. Manifestanci wymagają przestrzegania prawa. Zarzuty mówiące, że jest wiele innych dziedzin, w których mogliby się wykazać są śmieszne, bo oni wybrali akurat taki rodzaj działalności uważając, ze to jest istotny problem. Inne sprawy zostawili swoim oponentom - do dzieła!

    • 0 0

  • pewne tematy mozna pozostawic calkowicie bez komentarza...
    pozdr

    • 0 0

  • i mnie dopadł problem karpia
    carefur rozadawał żywe karpie i pewna bliska mi osoba skuszona darmochą przytargała do domu żywego karpia
    3 dzień ścierwo rezyduje w wannie
    stanęło na tym , że córa dzis wypuści go w oliwie do stawu
    co do samej akcji
    myślę, że tu chodzi o uwrażliwienie ludzi
    ryba czy płaz odczuwa ból i jest stworzeniem Bozym
    Bóg ofiarował człowiekowi do jego dyspozycji cały świat zwierzęcy ale podarował mu też serce

    • 0 0

  • U Drzyzgi był facet, co nic nie jadł, a żył.

    Proponuję nauczyć się nie jeść, a jeśli już, to ziemię ( w telewizji pokazywali takiego geniusza).Rośliny też czują, więc nie można ich jeść, chyba,że tylko to, co spadnie z drzewa.Jakaż oszczędność budżetu domowego, ilu ludzi nie będzie musiało pracować - znikną rolnicy, rybacy, masarnie , przetwórnie.Wszyscy będziemy prowadzili żywot wędrowca w poszukiwaniu opadłych owoców.Można będzie jeść powalone wiatrem drzewa i pić wodę .Vivat ZIELONI!!!

    • 0 0

  • jestem przeciwko meczeniu zwierzat.
    widzialem w carefourze w baseniku kilkaset karpi jeden na drugim - zywych. Kto z Was chcialby tak zdychac dla podtrzymania tradycji?

    • 0 0

  • głupota ekologów jest wielka

    przecież te karpie są specjalnie hodowane na ta okazję i nie ubywa ich "ze środowiska naturalnego". poza tym i tak coś jeść trzeba, jak nie karpia to krowę albo świnie...
    druga głupota to sztuczna choinka - co w niej ekologicznego?!? - może to, że po wyrzuceniu będzie się rozkładać przez setki lat?!? prawdziwe drzewka też są specjalnie na tą okazję hodowane i natura na tym nie cierpi!
    są kraje - np Niemcy - gdzie ekolodzy zrobili karierę polityczną, wielu o to chyba chodzi, ale nam na razie to nie grozi

    • 0 0

  • to ze cos zywego jest specjalnie hodowane do zjedzenia to nie znaczy ze trzeba to przed smiercia meczyc przez tydzien np.

    • 0 0

  • rybek

    zgoda-męczenie to przegięcie. ale zastanówmy się dlaczego nie protestują przeciw męczeniu krów, czy świń przed zabiciem, albo tuczeniu na siłę gesi? bo karp o temat chwytliwy - może jakąś karierę się zrobi przy okazji? zobacz tych co protestują przeciw hipermarketom. liczą, że może inwestor da im łapówkę żeby przestali protestować, albo, że zostaną radnymi w najbliższych wyborach.
    jakoś po prostu nie trawię "ekologów" i patrze na drugie dno takich akcji. można życ przyjaźnie z naturą i nie popadać w skrajności. czy jak zabijam kapciem muche to też jestem okrutny bo nie myślę o jej strachu i cierpieniu?

    • 0 0

  • Pozwalam wam jesc karpie i wszystko w umiarze, oprocz ludzi !Bo to juz bedzie kanibalizm...

    Nie mieszajcie wiary w jedzenie karpi,karp nie ma duszy i zostal stworozny do jedzenia.Niektorzy ludzie sie nudza ,innym odbija.
    Dac glupiemu wolnosc to pojdzie i sie powiesi.Taka jest reakcja spoleczenstwa na to dobrodziejstwo.
    Radze przestudiowac dokladnie fizyke,religioznawstwo,wierzenia ludowe,kilka ksiazek od biologii,tradycji(moze byc zydowska,wszak ten karp po zydowsku:))) ) .Jednokomorkowce to tez zwierzatka i maja refleksy obronne,wiec taki skomplikowany karp to juz krezus uczuciowy.
    Tym ktorzy nie czytali jeszcze wedrowki dusz i przeznaczenia dusz polecam.Ta ksiazka zmieni wasze zycie.Ja czytalem i nie mam
    dylematu "wariata" czy jesc ryby czy nie.
    Moze jestem lepszy genetycznie,albo po prostu dbam o siebie bardziej.
    Swoja droga jak bym mieszkal do dzis w Polsce zachodzi ryzyko ze tez by mi " odbilo".
    Karp smazony i w galarecie to dwa glowne dania na moim stole.Nie dotrze do mnie argumentacja krzykaczy,dopoki bede widzial tak duzo nieszczesliwych i zabiedzonych dzieci na ulicach Polski(starszych tez).
    Kto nie slyszal o lancuchu pokarmowym,odsylam do ksiazek ze szkoly podstawowej.Przypomne ze narodziny i smierc czlowieka tez wiarze sie z bolem.
    Jak zaczniecie poddawac sie propagandzie idiotow to nic dobrego z tego nie bedzie.
    Na nastepny tydzien proponuje wyjdzcie na ulice z transparentami "nie kupujcie niemieckich aut bo nie mcy napadli na Polske",lub "rosyjskie prostytutki won z polskich burdeli".Sens tych akcji bedzie podobny.
    Czy w galux-ie nie sprzedawano ponczoch ,reform i biustonoszy?
    Halibuta nie zaliczylbym do gorszych ryb,wpadajac w ton ktoregos z przedmowcow.
    Karp jest czastka materii,rosliny tez... Z fizyki 1 prawa termodynamiki:energi nie mozecie stworzyc(od siebie -jako ludzie),mozecie ja tylko przeksztalcac ...Cieplo,substancje odzywcze,swiatlo,ruch-naprzemienne.
    Nie wykazujcie tak olbrzymich brakow w wyksztalceniu bo wstyd czytac te bzdury!

    • 0 0

  • chodzi o to, żeby ryb nie zameczac,

    a nie o to, zeby przestac je jesc. tak mi sie przynajmniej wydaje.
    nie wiem z czego to wynika - bezmyslnosci, braku wspolczucia, czy tez moze przekonania, ze skoro ryba nie mowi, to pewnie tez nie cierpi (pierwszy i ostatni powod to w sumie jedno i to samo), ale ryby, a zwlaszcza nasze swiateczne karpie sa masowo i publicznie zameczane. i tu uwaga - nie tylko na targowiskach! w zeszlym roku widzialam zywego karpia jadacego na tasmie do kasy w supermakecie real. zywego karpia w foliowej siatce, zwiazanej siatce, bez wody. rozpaczliwie lapal powietrze, zasysal fragmenty folii. po prostu swiateczny koszmarek!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane