• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Sopocie opłata za śmieci albo w formie ryczałtu, albo liczona od powierzchni

Piotr Weltrowski
6 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
W obu zaproponowanych przez miasto wariantach zdecydowanie premiowane są osoby segregujące odpady. W obu zaproponowanych przez miasto wariantach zdecydowanie premiowane są osoby segregujące odpady.

Sopot w końcu przedstawił swoje propozycje dotyczące sposobu pobierania opłat za odbiór śmieci. Radni zadecydują 5 kwietnia, którą z nich wybrać: do wyboru będą mieli wariant z naliczaniem wysokości opłaty zależnym od powierzchni lokalu oraz wariant ryczałtowy, gdzie wysokość opłaty również będzie jednak zależeć od wielkości lokalu.



Czy zasady naliczania opłat za odbiór śmieci są dla ciebie jasne?

Pierwszy z tych wariantów przypomina ten przyjęty w Gdańsku. Inne są jednak stawki. W wypadku lokali o powierzchni do 110 m kw. opłata wynosić będzie 1,14 zł od m kw. w wypadku śmieci zmieszanych i 0,57 zł od m kw. w wypadku odpadów posegregowanych. W wypadku większych lokali, za każdy kolejny m kw. zapłacić trzeba będzie 20 gr (w wypadku braku segregacji śmieci) i 10 gr (w wypadku segregowania odpadów).

Drugi z wariantów zaproponowanych radnym, to wariant ryczałtowy. W jego wypadku stawki są jednak także zależne od powierzchni lokalu. I tak, za odbiór śmieci z lokali do 45 m kw. powierzchni opłata wyniesie 34 zł za śmieci nieposegregowane, bądź też 17 zł za śmieci po segregacji. W wypadku lokali od 45 do 90 m kw., odpowiednio: 82 zł lub 41 zł. Wreszcie, w wypadku lokali o powierzchni większej niż 90 m kw., również zależnie od tego, czy śmieci nie będą posegregowane, czy też będą: 124 zł lub 62 zł.

W obu wariantach miasto przygotowało też dodatkową premię dla osób segregujących odpady: za darmo dostarczy im pojemniki do segregacji śmieci, bezpłatnie będzie też odbierać odpady zielone (np. liście) oraz gruz.

- Specjalnie przygotowaliśmy dla radnych dwa różne warianty, aby uniknąć wokół tego projektu dyskusji politycznej i skupić się na kwestiach merytorycznych. Z tego samego powodu nie będę w żaden sposób sugerować, który z wariantów uważam za lepszy. Oba są dobre - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

W najbliższych dniach propozycje miasta będą jeszcze konsultowane z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych (wcześniej, właśnie po takich konsultacjach, miasto wycofało się z pierwotnego pomysłu, aby opłaty naliczać od ilości zużywanej w lokalach wody).

- Ponieważ 70 proc. sopocian mieszka w zasobach należących do spółdzielni, chcemy dać spółdzielniom wolną rękę co do metody jej wewnętrznych rozliczeń i sposobu pobierania opłat od mieszkańców. Spółdzielnie będą jedynie zobligowane do rozliczenia z miastem według wyliczeń metody wybranej przez radnych - mówi Wieczesław Augustyniak, przewodniczący komisji inżynierii i ochrony środowiska.

Czytaj o uchwale śmieciowej przyjętej w Gdańsku

Radni mają ostatecznie zadecydować o wyborze konkretnego wariantu podczas najbliższej sesji Rady Miasta, która przewidziana jest na 5 kwietnia. Kilka dni temu wojewoda zaapelował do wszystkich gmin w województwie, aby dokonały wyboru wcześniej, bo do końca marca. Dla władz Sopotu "ultimatum" wojewody nie stanowi jednak problemu.

- Myślę, że pięć dni nie zrobi nikomu różnicy. Napiszę zresztą w tej sprawie do wojewody, jeżeli będzie nalegać na wybór metody do końca miesiąca, to po prostu poproszę przewodniczącego rady o przyśpieszenie terminu sesji. Nie wydaje mi się jednak, aby było to konieczne - dodaje Karnowski.

Czytaj o uchwale śmieciowej przyjętej w Gdyni

Takie stawki przyjęto w Gdańsku i Gdyni

W Gdańsku opłata uzależniona jest od powierzchni mieszkania. Stawki to 0,66 zł za 1 m kw. mieszkania i 0,05 zł za każdy dodatkowy 1 m kw. powyżej 110 m kw. w przypadku śmieci posegregowanych na mokre i suche. Przy braku segregacji odpadów stawki są wyższe i wynoszą odpowiednio 0,88 zł i 0,07 zł.

W Gdyni radni przyjęli następujące stawki: 19 zł za mieszkanie do 40 m kw., (28 zł przy braku segregacji), 32 zł za mieszkanie do 80 m kw. (48 zł) i 39 zł - gdy lokal przekracza 80 m kw. (58 zł).

Opinie (180) 1 zablokowana

  • taki koleś z Wawki

    co "robi w śmieciach" wczoraj w tivi zameldował że okreslono juz średnio , ilu mieszkańców zadowoli w temacie śmieci jeden dodatkowy urzędas.10 000 (DZIESIĘĆ TYSIĘCY )tubylców. No lemingi ! Kalkulatory do ręki i POliczyć ilu w Gdańsku "śmieciowych urzędasów" przybędzie !! Ale ile w budyniowej metropoliii ??

    • 3 1

  • Co Wy gadacie. (2)

    Właśnie okazuje się, że ustawa jest niekonstytucyjna i tyle. Inna sprawa. Po co budowano sortownię na Szadółkach jak każdy ma w domu sortować? Zamiast wrócić do domu i po pracy odpoczywać będziecie sortować.

    • 8 0

    • to nie o to chodzi, ja segreguję- mam zwykły kosz (1)

      i kosze na plastik i na papier- mam paier to go wrzucam do odpowiedniego kosza a nie wrzucam do ogólnego i wieczorem sortuję. Kwestia jest jak to możliwe,że opłaty wzrosną 2-3 razy a do tej pory firmy prywatne i spółki komunalne śmieci wywoziły i jakoś nikt nie marudził i nie dopłacał do biznesu

      • 1 0

      • Ja nie sortuję.

        Mam ciekawsze zajęcia po pracy niż sortowanie - czyli praca na rzecz miasta za którą jeszcze ja muszę im zapłacić.

        • 2 0

  • Pompują kasę

    z ludzi a sami dla czystości w mieście nie robią NIC.Chodniki i jezdnie zasyfione jak po tsunami a im tylko w głowach jak tutaj jeszcze oskubać mieszkańców.co tutaj jeszcze wymyślić,jaki parapodatek.

    • 5 2

  • Ja mam jedno wiaderko na śmieci. A jego miejsce jest tradycyjnie

    pod zlewem. Moje mieszkanie to nie sortownia śmieci. Tą za grube miliony wybudowano na Szadółkach - niech tam sobie sortują. Ludzie - co wy sobie dajecie wbijać do łbów.

    • 8 1

  • BEDZIE TERAZ SYF NA MAXA !!! Jadac do pracy kazdy worek smieci wywali w lesie !

    Teraz kazdy bedzie bral worek z nadmiarem smieci i wywali z okna przy drodze po drodze do pracy ! Tak bedzie ! Zaden koszt wywozu bo i tak do pracy sie non stop jezdzi !!!!!! Cale drogi beda usiane worami smieci i nikt tego nie rozwiaze zobaczycie . Do oplaty za sortowanie beda oddawane dwie butelki i sloik i troche kosci z kurczaka a cala reszta smieci do wora i po drodze z okna ! TANIO , EKONOMICZNIE BO PLACIMY ZA SORTOWANIE A NIE MUSIMY SORTOWAC I NIECH SObIE LESNICZY LATA Z PREZYDENTEM I TO ZBIERA :)))) a radni pod krzakami niech siedza w nocy w lesie :)))) Tak bedzie ! zobaczycie ! Przy drodze sa rowy to elegancko sie tam wory uloza :)) Te smieci nawet moga amortyzowac wypadki bo beda jak poduszki amortyzujace !

    • 9 1

  • (1)

    A kto pozbiera śmieci między a SM Zaspa(na JPII).Wieczny syf.

    • 3 1

    • miało być między Trzema żaglami a SM Zaspa

      • 1 0

  • A ja się pytam (1)

    Gdzie podziały się odkurzacze do psich klocków?

    • 2 0

    • Ale tylko w GiG..

      • 0 0

  • Złodzieje

    3-4 razy więcej za śmieci??? O co k... chodzi???!

    • 5 1

  • A przepraszam dlaczego w Sopocie ma być drożej niż w Gdyni , czy Gdańsku?

    Nie chce takich stawek!Juz wystarcza mi to , ze prywatna kotłownia okrada mnie z pieniędzy

    • 5 1

  • Ta sprawa pięknie pokazała jak cała trójka prezydentów ma ludzi głęboko w 4 literach!

    Liczenie śmieci od metrażu mieszkania jest czystym debilizmem. Chętnie spotkam gryzonia czy budynia i wysyczę im to prosto w te ich ryje. Do tego stawka dziwnym trafem nagle z 7 - 8 zł wzrosła to 30 - 50. Nagle zamówienie hurtowe jest droższe od detalicznego... pięknie! Oszustwo w biały dzień! Tylko liczenie od zużycia wody jest skorelowane z faktyczną ilością mieszkańców! Tego chcieli ludzie... ale nie, urzędnicy i prezydenci wiedzą lepiej...

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane